linia

Ukęciłam im łebki

Kilka dni temu skończył się mój krem na noc z zestawu Estee Lauder klik i postanowiłam zabrać się kapsułki z Alterry. 
Wspomniałam o nich kilka tygodni temu klik. 
Alterra anti-age kapsułki pielęgnacyjne z wyciągiem z orchidei
o bardzo ciekawym składzie: olej migdałowy, olej z jojoby, witamina E, olej z pestek dziekiej róży, kompozycja zapachowa, ekstrakt z wanilii, olej rycynowy. 
Możecie sobie przeczytać, co mówi producent. 
Pora na moje trzy grosze (nie dwanaście jak u Kazika). 
Przynam, że bałam się tych rybek straszliwie (uczulenie) i przy pierwszej aplikacji czekałam na pieczenie...czatowałam przez kilka minut nad zlewem i ku mojemu zaskoczeniu, nic się nie pojawiło. 
W zestawie jest 7 kapsułek, czyli teoretycznie tygodniowa kuracja. Ja nie stosowałam ich każdego dnia...
Dziś ukręciłam łeb ostatniej:
 W środku znajduje się wystarczająca ilość mieszkanki olejów, aby nałożyć go na całą twarz, szyję, dekolt i skórkom też się dostało (moja twarz do najmniejszych nie należy). Olejek ma przyjemny zapach i ja uwielbiałam go w skorę wklepywać (ta metoda poprawia krążenie skóry i powoduje, że drogocenne wlaściwości kosmetyku lepiej się w nią wchłaniają). 
Olejek jest przeznaczony do skóry dojarzałej, ale moim zdaniem będzie idelny do odnowy po złowrogiej zimie. Moja cera jest przykładem mieszańca i bałam się przetłuszczenia, albo zapchania...Nic takiego się nie stało. Skóra z rana była przyjmnie napięta, miękka i gotowa na przygody.
Ogormny plus za naturlane składniki.
Niestety nie znam ceny:(
Cieszę się, że go spróbowałam i na pewno kupię sobie jeszcze taki zestaw. Nie stosowałabym go każdego dnia, ale raz na jakiś czas, szczególnie zimą. Jestem na etapie poszukiwania nowego kremu na noc. Po filmiku Agi-82Inez myślę o serum z BU, zamówiłam też kilka rzeczy z ZróbSobieKrem i będę kombinować.
Chociaż przyznam, że z kremem EsteeLauder nic zlego nie jest. Wręcz przeciwnie. Naturlany nie był, ale mi służył...tylko ta cena;((
Jeżeli macie jakieś godne specyfiki do polecenia dla PRAWIE 30-letniej Agusławy, to z chęcią wysłucham.
Buziaki 
Agi x

53 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. A mnie wyjątkowo nie...bałam się mieszanki oleju migdalowego i jojoba, ale nic sie nie stalo.

      Usuń
  2. U mnie fajnie działają kremy Yoskine 30+ z serii ":eduktor zmarszczek mimicznych"- lekkie, nie zapychają a coś tam nawilżają ;) Jak szukasz dobrego nawilżenia to Clarins i seria HydraQuench jest godna uwagi. Oprócz tego olejki decleor. Teraz będę testować kremy John masters Organics, zobaczymy co dadzą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja się trochę boję kosmetyków Clarins...poczytam sobie o tym olekju decleor. Ja zauważylam, że czasami natura się u mnie nie sprawdza...przykład krem weleda::((

      Usuń
  3. Ja używam na noc olejek macadamia z żelem hialuronowym i jestem zadowolona :) Z BU używam tez to serum Granat EKo na zmianę i mi to służy najlepiej. Teraz mam zamiar wypróbować inne serum podpatrzone na jednym z blogów (żel hialuronowy, olejek i ekstrakt z truskawki ). Zobaczymy :. W tym momencie jedynym kremem jaki używam to filtr na dzień i tyle. :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja zamówilam sobie olejek z malin (ma wlaściwości SPF!) i chyba macadamia też zamówilam, już nie pamiętam, bo to dawno było:)))

      Usuń
    2. olejek z malin brzmi ciekawie :) ciekawa jestem jak ci podejdą te specyfiki. Ja namówiłam moją mamę i jest bardzo zadowolona chociaż podejrzliwie do nich podchodziła ;P

      Usuń
    3. też mam to serum z granaru eko z BU i bardzo mi podpasowało ;) stosuje je na noc, mieszam 1-2 krople z kwasem hialuronpwym 1% też z BU i wszystko fajnie się wchłania, również moja skóra jest mieszana z tendencją do "intruzów", ale nic mnie nie zapchało, nie wiem czy to złudzenie, ale wydaje mi się że skóra jest bardziej napięta i "zwarta", z ZSK zamawiałam różne glinki i macerat z nagietka oraz olej z kroszkosza, z gilnek ( szczególnie z białej ) jestem bardzo zadowolona, mieszam je za każdym razem z oliwą z oliwek i kilkoma kroplami maceratu albo olejku ( krokoszowego, czy tamanu), same bez olejów za bardzo wysuszają skórę, a z olejami świetnie współpracują, po zmyciu twarz jest taka gładziutka i mięciutka jak pupcia niemowlaka ;) ogólnie bardzo polecam te specyfiki, zawsze to pielęgnacja bardziej zgodna z naturą :D bez niepotrzebnych chemikaliów pakowanych w ładne słoiczki :(

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie miałam tych kapsułek ale się do nich przymierzam , na razie stosuję tylko produkty ze strony ZróbSobieKrem ,mam serum na noc z wtaminą c oraz kwas hialuronowy i do tego stosuję maseczkę z alg morskich i peelinguję mikrodermabrazją i moja cera od kilku dni jest cudowna i wole tego nie psuć kosmetykami z drogerii .
    Mam w planach też kupić te serum które polecam Aga (82Inez) z Biochemi Urody.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem zakochana w kremie lipikar baume ap la roche-posay, nic tak dobrze nie koi i nie natluszcza mojej skory, polecam zdecydowanie na przrsuszenia jak i na codzień

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie widzę gliceryny w składzie, więc może się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mam kupione jakies takie rybki z Rival de Loop, musze prztestowac i napisze jakas recenzje. Tak nawet mi sie zdaje ze kupilam je pod Twoim wplywem, kiedys cos chybao nich wspominalas:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja polecam olej arganowy :)używałam już chyba wszystkich olejków ;)ale w arganowym jestem zakochana bezgranicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Agnieszko zamowilas sobie ze ZSK kwas hialuronowy 1%?? ja po filmiku nissiax totalnie sie do niego przekonalam i zaczelam stosowac w taki sposob w jaki mowila: na twarz spryskana hydrolatem nakladam wymieszany olejek z HA. GE NIAL NE ! Olejek sie wchlania w skore ( jestem mega mieszancem tak jak Ty ).
    Trzeba pokombinowac odrobinke z proporcjami olejku i HA, kazdy ma indywidualne potrzeby przy za duzej ilosci HA moze nieco sciagac skore a przy za malej olejek pozostawi tlusty film. nigdy nie myslalam ze bede smarowala rano twarz olejem ale HA na to pozwala wiec korzystam z dobrodziejstw wielu wspanialych olejkow :) z tymi rybkami tez na pewno sie sprawdzi

    na noc zeby wspomoc nawilzenie dodaje krem nawilzajacy jak miesznaka sie wchlonie. u mnie jest to cetaphil.
    mysle jezeli chcesz mozesz polaczyc z czyms przeciwzmarszczkowym skoro twierdzisz ze juz pora.


    ja wciaz eksperymentuje z moim HA i dodaje do czego sie da ( jeszcze tylko go nie jem ;-)) i na pewno jak juz skoncza mi sie pomysly to napisze u siebie mega obszerna recenzje bo to ogromne odkrycie dla mnie. i moja cera i wlosy wiele zyskaly :)


    z tego co kojarze Twoja woda rozana zawiera kwas hialuronowy wiec na pewno jego dobrodziejstwa juz znasz, sprobuj teraz nawilzac w ten sposob twarz olejami!


    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  11. Przede mną testowanie "rybek" Rival de Loop :) mam nadzieję, że będę miała tak pozytywne zdanie jak Ty po tych :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja co do olejkow jestem sceptycznie nastawiona po ostatnim 'eksperymencie' z Nuxe.Do Ciala sie sprawdza ale niestety na twarzy mnie strasznie wysypalo;/. Co do Estee to najlepiej sie u mnie sprawdza DayWear.Nie moge sie doczekac aby wyprobowac nowa wersje oil free.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja wlasnie koncze drugie opakowanie i u mnie zdecydowanie bardziej sprawdzaja sie te rybki niz te niebieskie i pomaranczowe z rival de loop:) i co wazne sa bardzo tanie. Tez jestem na etapie szukania idealnego kremu na dzien i na noc bo mam wrazenie ze moja kora jest juz przekarmiona cliniqiem. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Też czekam na użycie rybek Alterry, ale poczekam aż skończę kurację Triacnealem. Polecam serum z BU, co prawda tego nie miałam, ale mam inne,które działa i jeśli ogarnę moją cerę, to też kupię te granatowe.

    OdpowiedzUsuń
  15. Rybki próbowałam z Rival jak był na nie wielki szał w zeszłym roku, teraz poluję na ampułki GAL, których jak na złość nie ma w mojej okolicy ;/
    Otagowałam Cię, zapraszam jeśli masz ochotę :)
    http://migdal0wo.blogspot.com/2012/03/tag-musze-to-miec.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. migdałowa, te kapsułki GAL dostaniesz w aptece Dbam o Zdrowie - doz.pl ja zamawiałam na tej stronce- bezpłatnie odbierasz w aptece, a ceny są niższe niż w innych aptekach :)

      Usuń
  16. Dla przesuszonej skóry pewnie są jakieś inne kapsułki ;p I... 30 LETNIEJ!? O.o Nie wyglądasz w ogóle ;p

    OdpowiedzUsuń
  17. Polecam krem do twarzy naszej polskiej firmy Saponaria :-)( w ofercie jest wiele swietnych produktow )oliwa z oliwek lub krem z dzikiej figii, ale rowniez 30 plus z pat and rub :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. http://www.youtube.com/watch?v=Yy5NPCwSsW8&feature=youtu.be :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Po tych kapsułkach moja mordka była gładka i nawilżona, bardzo je lubię.

    OdpowiedzUsuń
  20. rybek nie miałam
    ostatnio kupiłam 4 olejki, zmieszałam i 'działam'
    tu więcej info: http://kolorowoipachnaco.blogspot.com/2012/03/olejki-z-ecospapl-moja-pierwsza-zabawa.html
    po 13 dniach jestem zadowolona z efektów
    olejki wbrew pozorom i obawom są najlepsze!! do mieszanej cery, sama taką mam
    a moja mieszanka wcale nie jest tłusta, rano wstaję z normalną cerą, nigdzie się nie świeci itd.
    ale o samej mieszance niedługo zrobię notkę, jak skończę te 10ml :))

    OdpowiedzUsuń
  21. Kremy Estee Lauder są świetnie zwłaszcza pod oczy ;) ale cena zabija! :P a tych kapsułek nie próbowałam muszę kupić ;)

    miłego dnia
    Ola ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. 7zł kosztują te kapsułki:) dokładnie 6.99 ( z tego co pamiętam:P)

    OdpowiedzUsuń
  23. ufff bo już się bałam, że będą niewypałem! pozdrosy Aga! ;)))

    OdpowiedzUsuń
  24. polecam krem na noc z tej samej firmy (Alterra) - naturalne kosmetyki, sprawdziłam znaczną większość i wiele z nich jest cudowna (cena również!).
    polecam np. krem Alterra Orchidee (tej serii co masz kapsułki) na noc, lub taki fioletowy Wildrosenblute 'erste faltchen' (z niemieckiego - pierwsze zmarszczki). mialam jeszcze aloesowy ale moim zdaniem tamte pachną przyjemniej:)
    ja mam 22 lata i uzywam tego fioletowego kremu i jest niesamowity, super wydajny, wchłania się szybko i czasem mieszam go z olejkami albo serum z BiochemiiUrody i dzieki temu zachowuję swoją naturalną 'pupcie niemowlaczka' :) czasem jezdze na zakupy do niemiec i ostatnio byla promocja i kupilam sobie maly zapas kremow (ale tez nei za duzo bo termin waznosci to ok. rok do 1.5roku) i nie mam zamiaru tego zmieniac!
    pozdrawiam
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  25. Również miałam 'rybki' i są świetne, na początku przerażała mnie oleistość, ale wszystko się ładnie wchłania, może kiedyś spróbuje kremu z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Muszę przetestować coś takiego. :)

    Zapraszam do mnie na pierwsze rozdanie! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Miałam trochę mieszane uczucia co do tych kapsułek, ale może i ja się skuszę by odświeżyć cerę po zimie :)

    S.

    OdpowiedzUsuń
  28. A probowalas ktoregos z Cold Cream? W Bootsie je sprzedaja, kupilam kiedys z ciekawosci, odkad w gazecie przeczytalam, ze to jedyny krem, jakiego uzywa Kylie Minogue w odpowiedzi na pytanie co robi, ze ma tak sliczna cere ;) I rzeczywiscie sprawdza sie fajnie, wracam do niego czesto, zuzylam juz chyba 3 opakowania. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cold Cream to firma? powiesz coś więcej na temat tego kremu?

      Usuń
    2. Ja moge dorzucic od siebie, ze cold cream to rodzaj kremu, ktory wiele wiele lat temu zostal (chyba) wyprodukowany przez firme Ponds. To jest taki lekki, zimny krem, ktory mozemy stosowac zarowno do demakijazu jak i do nawilzania. Mam nadzieje, ze ktos, kto ma wieksza wiedze na ten temat, cos dorzuci od siebie.

      Usuń
    3. Oczywiscie - moj blad - firma produkujaca cold crem nazywa sie Pond's :)
      Tu troszke wiecej info:
      http://www.pondsinstitute.co.uk/products_cold-cream-cleanser.php

      Usuń
  29. "Prawie" robi wielką różnicę ;) A każdy ma tyle na ile się czuje ;) Może Weleda? Ma całkiem sensowne kremy...Agnieszka z TheBreathofFreshAir polecała kiedyś taki zielony...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak ja uzywam z weledy skin food i narzekac nie moge. jest bardzo tresciwy i nawilza skore, tylko zapach ma dziwny ale da sie przyzwyczaic;) czasami mieszam go z serum z biochemii urody wtedy konsystencja jest lzejsza. polecam

      Usuń
  30. Aga, jestes szczesciara. Mnie ostatnio wszystko zapycha i tak samo zrobily te rybki, na ktorych kladam ogromne nadzieje. Czy masz, albo ktos inny, jakas porade dla zapchanej, naczynkowej, normalnej z tendencja i do wypryskow i do przesuszania skory???????

    OdpowiedzUsuń
  31. Od lat moim numerem jeden na noc jest krem z....Avonu. Seria Solutions niebieska. Kiedys nazywal sie Hydrofirming a teraz Maximum Moisture. I chociaz nie jestem fanka tej firmy to ten krem jest dla mnie niezastapiony. Mam wrazliwa cere i podobnie jak ty czekam czasami na wybuch na twarzy. Po tym kremie nic takiego nie ma. Przyjemnie pachnie, swietnie nawilza, rano skora jest mieciutka i gladka. Za ta cene chyba warto sprobowac?

    OdpowiedzUsuń
  32. Hej,
    Ja polecam krem z Ziaji z serii Sopot Spa Receptura Młodosci 30+ Swietnie nawilża i delikatnie napina skórę, ale szybko się wchłania i nie jest tłusty. No i poza tym jest niedrogi, coś ok. 12zł.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Dzięki Tobie zaczęłam prowadzić bloga! :)
    Jesteś moją ulubioną osobą na YT :)
    z niecierpliwością czekam każdego filmiku i postu! :)
    jeżeli będziesz miała ochotę zapraszam na mojego raczkującego bloga:
    http://owszystkimcomnieotacza.blogspot.com/

    A co do ampułek ja stosowałam te z rival de loop i nic,nic,nic. Rano skóra była napięta, ale tylko tyle. Miałam wrażenie, że w niektórych miejscach skóra była przesuszona! :(
    A teraz na noc używam kremu z alterry do cery suchej. Fajnie nawilża i napina skórę :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Tak zmieniając temat podobno Lip Butters z Revlonu są w Bootsie, regularna cena to 8funtow, ale jest promocja 2 za 10:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja używałam kapsułki nawilżające z Rossmana Rival de Loop - też się obawiałam ale było ok:) Pozdrawiam gorąco :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a których używałaś? ja miałam granatowe i niefajnie je wspominam :(

      Usuń
  36. hej, ja uwielbiam krem Clinique moisture surge (extended thirst relief). Jest w postaci kremo-zelu, nie zawiera oleju ale swietnie nawilza bez uczucia tlustego filmu na skorze. Wchlania sie znakomicie, jest tak delikatny, ze czasami smaruje nim nawet okolice oczu. Po paru dniach stosowania moja skora jest cudowna, gladziutka, napieta, bez uczucia sciagania. A musze dodac, ze jestem o "pare " lat starsza od Ciebie ;-). Ja widze u siebie poprawe. Dodam, ze mam sucha skore.

    OdpowiedzUsuń
  37. Cześć! Zostałaś otagowana u mnie na blogu:
    http://i-think-about-cosmetics.blogspot.com/2012/03/tag-musze-to-miec.html
    Życzę miłej zabawy! :)

    OdpowiedzUsuń
  38. moja twarz do najmniejszych nie należy - dobree :D

    OdpowiedzUsuń
  39. Co do tych kapsułek z Alterry- Rossmann oferuje je za 6,99zł (o ile się nie mylę) :) Z pewnością nie kosztują więcej niż 7zł, także cena jest bardzo przystępna :)

    OdpowiedzUsuń
  40. hej! Bardzo lubię Twój kanał na YT, ale bloga tez masz wypaisonego:)

    przy okazji zapraszam do mnie personamakeup.blogspot.pl

    OdpowiedzUsuń