Hej, to już ostatni post dotyczący festynu z zeszłego tygodnia.
Już od kilku lat panuje "moda" pudełeczka niespodzianki z kosmetykami, które każdego miesiąca dostarcza nam listonosz. Ja też zamówiłam pudło, które zostało przyniesone pod moje drzwi. W środku znalzałm coś innego....W sumie to chciałam Wam o tym napisać wcześniej, ale pomyślałam, że nie ma co chwalić dnia przed zachodem słońca. Czekałam na dostawę, żeby szczerze Wam powiedzieć, co myślę o pudełku pełnym organiczych warzyw, owoców i mięs.
Riverford to farma/gospodarstwo, które rozprowadza świeżo zebrane owoce ziemi na terenie UK. Firma istnieje od ponad dwudziestu lat i nie mam pojęcia dlaczego nie słyszałam o niej wcześniej:( (może dlatego, że nie wydają pieniędzy na reklamę?)
Jak tylko zobaczyłam stoisko z pięknie wyeksponowanym jedzeniem, nie mogłam się powstrzymać i wiedziałam, że nasza mini rodzina musi spróbować.
Od kiedy zaczęłam przygotowywać stałe posiłki synkowi, starałam się dobierać jak najlepsze składniki, aby było smacznie i zdrowo. Riverford oferuje organiczne warzywa, owoce i mięso z dostawą do domu.
Nawet nie wiecie ile cennego czasu w ciągu tygodnia marnujemy na zakupy:(
Do wyboru macie kilkanście opcji i za namową jendej z pań sprzedających, zdecydowaliśmy się na małe pudełko z warzywami, gdzie mamy osiem rodzajów sezonowych warzyw, małą torbę z owocami (trzy rodzaje), mięso (trzy porcje). Dodatkowo kupiliśmy mleko prawie prosto od krowy i jajka.
Tak prezentowało się zamówienie. Rzuciałam się na nie jak dziecko rozpakowywujące świąteczne prezenty.
W paczce z owocami były banany, jabłka (smakują jak te z ogrodu mojej babci) i słodkie winogrona. Z jabłuszek już zrobiłam mus dla mojego synka.
Do tego 2% mleko, które chyba częsciowo zamrożę, bo podobno za długo w lodówce nie postoi i 6 orgnicznych jaj. Będzie jajecznica dla Jamesa.
W pudle z warzywami był:
szczypior, ogórek, marchwe, ziemniaki, sałata, buraki, fasola i szpinak. Z części już przygotowałam obiady na przyszłe dni:)
W paczce z mięsem były trzy porcje mięsa, mielone wołowe, kawałek do pieczenia i wieprzowina. Z mielonego wołowego już ugotowałam sos bolognese dla małego i nas. Pychota:))
Zdaniem założycieli firmy, zestaw który widzicie powyżej powinien starczyć do przygotowania obiadów dla 2-3 osobowej rodziny na tydzień. Nie zalecają jedzenia zbyt dużej ilości mięsa i "zmuszają" do rozkoszowania się warzywami.
Na stronie riverford możecie sprawdzić rozmiary, zawartość i ceny pudełek. Dodakowo można zamówić sery, wina, zioła i wiele innych warzyw.
Zamówinie kosztowało nas £37 (dostawa jest darmowa) i próbowaląm analizować z Gavem, czy to dużo czy mało. Z jednej stronie wydaje się być to szaloną sumą, ale dziś przechodząc alekami M&S (jeden z moich ulubioncyh sklepów spożywczych w UK) podliczyłam koszt wyżej wymienionych skladników i suma wyszła bardzo podobna.
Przyszła kolej na moje przemyślenia
Zaletą jest fakt, że warzywa i owoce były zebrane dzień wcześniej z pola. Następnego dnia już są pod naszymi drzwiami. Mięso pochodzi z farmy tuż obok, gdzie zwierzęta nie są karmione antybiotykami i innymi świństwami. Chcę wierzyć w to, że miały trochę lepsze życie niż ich koledzy z tradycyjnych farm (są zaakceptowani przez RSPCA). Mięso było opakowane w specjalną folię i worek z lodem (Riverford proszą o ich zachowanie i oddanie przy następnej dostawie).
Zaletowadą może być sezonowośc warzyw. Nie zawsze będziemy wiedzili co zrobić z danym zielskiem hahah Na stronie www można znaleźć ciekawe przepisy i inspiracje na dania.
Oszczedzamy dużo czasu.
Każdego tygodnia mamy wgląd do tego co będzie w przyszłym pudełku i możemy zmieniać to czego na pewno nie zużyejmy. Możemy zamówić warzywa i owoce indywidulanie. Możemy zamieniać rodzaje pudełek, wszystko jest do wgłądu online.
W zależności od tego gdzie mieszkanie w Londynie, albo UK Wasze dostawy mogą być w innych dniach tygodnia i będą pochodzić z inncyh pobliskich gospodarstw. Wspomniałam wcześniej o cenie:(, no ale to normlane w UK.
Jeszcze nie wiem, czy będę wiernym subksrybentem tego pudełka. Dam mu kilka tygodni i wtedy podzielę się swoją opinią.
Jeżeli macie ochotę spróbować, to Simone (jedna z pracownic firmy, ktora z nami rozmiawiała), zaproponowała każdej osobie, która zamówi pudełko i poda nasze imię: Gavin i Agi książke kucharską do drugiego zamowienia. Nawet ja nie dostałam książki:((( to nie fair hahah
Żeby ubiec niepotrzebne pytania, tak otrzymamy darmowe pudełko (z warzywami) przy trzecim zamówieniu, ale nie z powodu tego, że je Wam polecam, tylko dlatego, że zamówiliśmy je podczas festynu.
Jeżeli chcecie sprawdzić ich asortyment to zapraszam na stronę: www.riverford.co.uk, albo możeice zadzownić 01803762059.
Dajcie mi znać, co myślicie o takim rozwiązaniu. Ja jestem tak podekscytowana całą akcją i mam nadzieję, że zawarotść przyszłych pudeł nie rozczaruje.
Buziaki Aga
Ps. przepisy na dania przygotowane z powyższych skladników będą do wglądu na moich foodbookach;)