W jednym z wiosennych numerów WomensHealth natknęłam się na bardzo ciekawy artykuł, który tłumaczy, że nadmiere ćwiczenia fizyczne mogą doprowadzić do wypadania włosów.
Wszyscy wiemy, że regularne ćwiczenia są niezbędne dla zdrowego stylu życia. Poprawiają kondycję, krążenie i ogólne samopoczucie. Jednak nadmierny
wysiłek fizyczny wprowadza ciało w stan przewlekłego stresu, który
jest jedną z dwóch głównych przyczyn łysienia telogenowego. Jest to stan, w którym włosy przedwcześnie wpadają w fazę spoczynku, co powoduje ich większą utratę niż zwykle.
Nieodpowiednia dieta, codzienne
intensywne wizyty na siłowni sprawiają, że wprowadzamy nasze ciało w
stan podobny do tego, który napotyka kobieta po urodzeniu dziecka. Tylko
mamy, które przez to przeszły wiedzą o jakim wypadaniu włosów mówię...
W artykule poruszono też zagadnienie o fryzurach, które najlepiej sprawdzają się na siłowni. Trochę zaskoczyła mnie informacja o dziewczynach decydujących się na wizytę w salonie przed wysiłkiem. Ciekawa teoria, ale mnie jakoś nie przekonuje, choć ja też nie jestem fanem mocno ściśniętych włosów. Klasyczny kucyk, opaska, albo koczek to oczywisty wybór.
Pamietajcie też o okryciu głowy w zimie i dostarczeniu odpowiednij ilości witaminy D wiosną i latem, czyli czapki z głów.
Jeżeli kochacie siłkę, a zauważyłyście, że nadmiernie tracicie swoje pukle, to może warto zastanowić się nad zmianą diety i intensywności ćwiczeń.
Pozdrawiam wszystkich miłośnikow ćwiczeń i pamiętajcie, ze umiar we wszystkim to podstawa.
Aga
Jeżeli kochacie siłkę, a zauważyłyście, że nadmiernie tracicie swoje pukle, to może warto zastanowić się nad zmianą diety i intensywności ćwiczeń.
Pozdrawiam wszystkich miłośnikow ćwiczeń i pamiętajcie, ze umiar we wszystkim to podstawa.
Aga