O tym różu wspomniałam już Wam w ulubieńcach lutego:
Ale ponieważ w filmiku mało co widać, przyszła kolej na post.
Tu jeszcze nowy i piękny.
Tu już po kilku przejściach:
Kremowy róż mieszka w zgrabnym słoiczku z czarną nakrętką. W środku mamy 5.5g i od momenu otwarcia musimy go zużyć w przecigu 12tu miesięcy. Cena ok 25zł
Podobno można go używać jako pomadki (info od widzki). Producent też ostrzega, że nie powinno go się nakładać w okolice oczu...
Nie wiem dlaczego, ale bardzo ciężko uchwycić na zdjęciu ten piękny cukierkowy odcień różu:((
Przed roztarciem:
Po roztarciu
Najbardziej lubię go nakładać palcami albo pędzlem z RealTechniques (stąd te nierówności na powierzchni)
Róż ma niesamowitą kremową konsystencję, która w kontakcie ze skórą zmienia się w aksamit. Jest banalnie prosty w aplikacji i nawet jeżeli "przedobrzymy" wystarczy delikatnie rozetrzeć granice pędzelkiem np tym, który użyłyśmy wcześniej do podkładu. Róż nie podkreśla suchych skórek, nie roluje się, nie wchodzi w moje rozszerzone pory...na buzi trzyma się długo (nie cały, cały dzień), ale schodzi równomiernie.
Kolor 84 który wybrałam okazał się strzałem w 10tkę, jest subtelny i poliki wyglądają jak zdrowe jabłuszka;)) Tak mi się przynajmniej wydaje.
Kilka ujęć na buzi...zdjęcia zrobione telefonem i nie wiem jak opanować technikę samorobienia zdjęć
Bony jaka mina...jak weź idż stąd:)))
Na koniec jakieś lepsze zdjęcie i na ustach jeden z LipButter.
Lubię takie pozytywne zakupy. Satysfakcja gwarantowana.
Pozdrawiam Agi x
ciekawie wygląda na buzi, nurtuje mnie jednak czy dla mało wprawionych osób nie będzie problemu z nałożeniem tak, aby wyglądał naturalnie?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Może idz do Inglota i spróbuj sama nałożyć paluszkiem;)))
UsuńŁadny uśmieszek na koniec :D
OdpowiedzUsuńOj widać, widać ten cukierkowy kolor ;)
A już się bałam, że nic nie widać:)
UsuńAgaaa, ja chcę Twoje włosy! :c
OdpowiedzUsuńBardzo mi się ten kolor. Super wygląda na twarzy, bo na ręce trochę za mocny.
OdpowiedzUsuńWygląda przepięknie, od dawna mam go na oku, ale muszę zużyć "różowe" zapasy
OdpowiedzUsuńcoś wiem na temat zużywania zapasów:))
Usuńalez mnie on kusi , po Twoim wpisie jeszcze bardziej :D
OdpowiedzUsuńMoże idz na stoisko Inglot i obadaj:)) A może Ci się nie spodoba? nigdy nie wiadomo)
UsuńFajny, fajny. Jakim pędzlem najlepiej go nakładać? Takiego jak Twój nie posiadam :/ Pójdę z torbami.
OdpowiedzUsuńja palcem też nakladam:) polecam
Usuńmam ten róż w numerze 91 i jest świetny ;)
OdpowiedzUsuńJa miałam problem, bo nigdzie nie ma pokazanych kolorów na żywo, tylko komputerowe i ten odcień zostal mi polecony:))
Usuńkurka, cudny ten roz - ja nigdy nie mialam rozu jakos nie moge sie odwazyc:)
OdpowiedzUsuńostatnie zdjecie - wlosy przecudne i usteczka slodkie!!
pozdrawiam
Dokładnie... włosy fantastyczne :D
UsuńJa zapraszam do siebie http://regiusfashion.blogspot.com/
I proszę o ewentualne wskazówki :)
Pozdrawia, regius :*
Niesiu świetny ten róż ! Ja właśnie ostatnio myślałam, żeby kupić coś kremowego, bo używam dość lekkiego podkładu i muszę przypudrowywać twarz. A dodając pudrowy róż na puder jakoś tak mi przestało pasować :( czuję się dosłownie jak pudernica :D a kremowy będzie świetnym wykończeniem ! tak samo myślałam o kremowym bronzerze, bo coś ostatnio pudrowe produkty podkreślają moje pory, które dziwnym trafem gołym okiem są niewidoczne a dopiero pokazują się jak położę puder na podkład... pozdrawiam Cię serdecznie ! pewnie zakupię ten róż :)
OdpowiedzUsuńwypróbuj go w sklepie i sprawdz jak się będzie prezentował z twoim podkładem:) życzę powodzenia
UsuńMuszę sobie kupić jakiś kremowy róż inglota ;) a ostatnie zdjęcie boskie ;)
OdpowiedzUsuńRóż jest cudny, moim marzeniem jest koralowy i nic mi nie wpada w oko :(
OdpowiedzUsuńA ja czekam jeszcze niecierpliwie na recenzję tych błyszczyków sama jeden zamówiłam :)
pozdrawiam cieplutko
Muszę jeszcze zrobić kilka zdjęć do pomadek:))
Usuńjestem ciekawa. posiadam róż z bell w musie i jestem zadowolona-czas na inglota !
OdpowiedzUsuńJej jakie to ostatnie zdjęcie jest super , takie słodkie i te twoje dołeczki , cuuudo ! :)
OdpowiedzUsuńGav mówi, że pokazują się jak zrobilam coś niegrzecznego:))
UsuńTeż zafundowałam sobie ten róż ale w innym kolorze. Ten odcień piękny ale nie pasuje do mnie. Jak na razie jestem super zadowolona.
OdpowiedzUsuńMagda, a jaki masz?
UsuńEfekt podoba mi się bardzo, kupię go na pewno! Mam nadzieję, ze poradzę sobie z jego aplikacją :)
OdpowiedzUsuńNa pewno poradzisz:)
Usuńpięknie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńa używałaś tego różu w słoiczku z maybelline?
OdpowiedzUsuńdlatego też róże bardziej do mnie przemawiają niż bronzery ;x ;D
nie używałam:)
UsuńChyba sobie go zafunduję :]
OdpowiedzUsuńMam kremowy róż z BB i niestety ciężko mi się go nakłada, muszę bardzo uważać, żeby nie przedobrzyć i nakładam go sobie najpierw da dłoń, a później delikatnie wklepuje na kości policzkowe. Nie wyobrażam sobie rozcierania go na policzku, starłby się razem z podkładem. Jeszcze nie próbowałam pędzelkiem. Z tego co widzę ten Inglotowski jest delikatniejszy i jak mówisz, ciężko sobie nim zrobić krzywdę. Muszę chyba jeszcze trochę poćwiczyć, bo na razie, w moim przypadku, ze względu na łatwość aplikacji, pudrowe róże wygrywają.
OdpowiedzUsuńkittkazoo
bardzo delikatnie i subtelnie wygląda na buźce, super ;-)!
OdpowiedzUsuńJuż dosyć długo chodzę wokół tych róży i jakoś nie byłam przekonana, ale na Tobie wygląda nieziemsko i chyba sama się skusze:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Koniecznie sprawdz:)
UsuńPiękny roz, sama sie skuszę :-) Zwlaszcza,ze Inglot jest juz w Dusseldorfie :-) Jestem bardzo dumna z naszych wspanialych polskich marek :-) Poleca Ci przy okazjii pat&rub krem do rak,maslo,scruby sa po prostu - genialne :-)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na coś z pat&rub, ale nie mam do nich dostępu:((
UsuńMozesz sobie zamowic ze strony pat&rub - jest tam opcja - przesylka za granice.Ja zamawiam do Dusseldorfu w ten sposob,aby nie angazowac rodziny :-) Nie lubie wciaz kogos o cos prosic :-) Polecam Ci serie zurawina z cytryna, scrub jest po prostu genialny, maslo,kremy do rak -rowniez :-) Do konca tygodnia z hasłem promocyjnym Kobieta - dodatkowe 15% gratis, ponadto - promocje łączą sie.
Usuńhttp://www.facebook.com/#!/patandrub
http://www.youtube.com/watch?v=EsRWNEouI-M&feature=youtu.be
Pozdrawiam Cie cieplo :-)
Piękny odcień :) Włosy super się prezentują :)
OdpowiedzUsuńścięłaś grzywkę ? ; >
OdpowiedzUsuńśliczne włosy :)
OdpowiedzUsuńNa ostatnim zdjęciu wyglądasz tak ciepło i przyjaźnie, że człowiek chciałby się na Ciebie rzucić i wyściskać :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPS. Wyglądasz prześlicznie
Ściskam:)
UsuńBardzo ci ładnie w tym blushu. Nie moge sie doczekac recnzji lipbuttersow:)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda, ostatnio przechodzę różomanię więc pewnie rozejrzę się za nim będąc w PL :) Może przywieźć Ci jakiś nowy kolorek? ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale róży nie potrzeuje, ale jakbyś miała miejsce na Biodermę, bo moja się kończy?
Usuńtą różową? Miejsce pewnie się znajdzie, mogę spróbować jeśli chcesz :)
UsuńChciałam spróbować tę zieloną, ale nie będe ci kłopotu sprawiać...poszukam na ebayu albo zamoiwe z tej francuskiej apteki:)
Usuńooo z chęcią go wypróbuję, bo nie miałam jeszcze różu w kremie:)
OdpowiedzUsuńMam ten roz :) jest cudowny...moj akurat wpada w brzoskwiniowo-malinowy kolor...chyba nr. 87, ciezko z nim przedobrzyc, jest subtelny. Niczym naturalny ruminiec. Ja go nakladam palcem.
OdpowiedzUsuńSuper fotki :)
Pozdrawiam
i wlasnie przylozylas reke do permanentnego braku tego rozu w tym wlasnie koloerze na wszystkich stoiskach inglota w polsce ;-)
OdpowiedzUsuńciekawy kosmetyk warty wyprobowania, chyba pojde pomacac! szykam czegosc swiezego na wiosne
buziaki
Nie powinno być tak źle:)) daj znac co myslisz, jak już pomacasz;)
UsuńNigdy nie miałam tych róży, może kiedyś sobie zakupię, muszę jeszcze sprawdzić jakie są inne odcienie :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że kupiliśmy szafę i moje konto nie pozwala na zakupy w tym miesiącu :)
OdpowiedzUsuńCiekawie prezentuje sie ten roz
OdpowiedzUsuńPóki co jedyne kremowe róże, jakie stosowałam były po prostu roztartymi na policzkach szminkami. Ale mam wielką ochotę wypróbować któryś z kolorów Inglota :)
OdpowiedzUsuńmnie zapchał :/
OdpowiedzUsuńJa jestem "fanką" inglotowych róży z drobinkami.
OdpowiedzUsuńKurczę... byłam ostatnio na stoisku ale w słoiczku róży nie widziałam :/ prezentuje się świetnie, ja się chyba jednak też skuszę...
Aga rzeczywiście dzieje się coś niedobrego z Twoimi oczami, nie wygląda mi to na zmarszczki, raczej uczulenie spróbuj pić wapno przez tydzień a jeśli nie przejdzie to może lepiej konsultacja okulista/dermatolog a nie kosmetyczka? pozdrawiam! :))
OdpowiedzUsuńAga jaka Ty cudowna ! :)
OdpowiedzUsuńostatnie zdjęcie jest fantastyczne!
OdpowiedzUsuńAgi kiedy nakręcisz jakiś filmik pt "przegląd sukienek na wiosna/lato" albo coś podobnego? czekam na to ze zniecierpliwieniem. Albo przegląd butów na sezon wiosenny i letni, ostatni filmik o butach na zimię i jesień byl strzałem w dziesiątkę, wszystkie Twoje buty mi się podobały :) a z resztą dość dawno nie było filmików o temacie ubraniowym na Twoim kanale, więc może coś ... ??
OdpowiedzUsuńPostaram się nakręcic jak najszybciej...miałam zrobić to w sobote, ale plany się pokrzyżowaly:((
UsuńAaaaa ostatnie zdjecie:D ja szalona 13stka;)
OdpowiedzUsuńz 16letnim doświadczeniem:)
UsuńWygląda świetnie, ja tylko posiadam róż w płynie, też z Inglota nr 87. Ostatnio staram się właśnie takich używać bo wyglądają bardziej naturalnie :). Na ostatnim zdjęciu czarujesz :D
OdpowiedzUsuńhttp://lenna8.blogspot.com/
Achh kusi mnie ten róż i kusi ;)
OdpowiedzUsuńMialas nie kupowac zadnej kolorówki, i nic czego nie potrzebujesz !!!!!!! :)
OdpowiedzUsuńNie odrobiłaś pracy domowej, bo róż kupiłam w styczniu:)) pozdrawiam mój aniele;))
Usuńświetne masz włosy
OdpowiedzUsuńPieknie Ci w tym rozu, a mi sie ciagle sni po nocach Twoja pomadka z ysl
OdpowiedzUsuńMi się pewnie też śniła. Marta warto, tylko będziesz miała problem z kolorem, bo wszytskie są cudaśne;)
Usuńpiękna Aga! bosh jaki ten naszyjnik jest cudny! ;D
OdpowiedzUsuńKocham róże do polików:D az sie przyczaje w Inglocie na niego:P
OdpowiedzUsuńAgi, Ty kusicieeelko! W niedzielę zobaczyłam tego posta, a w poniedziałek już byłam w Inglocie. Róż, coś tam coś tam i nie ma 53 zł! :D Wybrałam kolor 80.
OdpowiedzUsuń