Dzień Świętego Patryka Saint Patrick's Day, Lá 'le Pádraig lub Lá Fhéile Pádraig
Irlandzkie święto narodowe i religijne, które dziś będzie obchodzić część z moich znajomych.
Jedną z tradycji obchodów dnia św. Patryka jest noszenie ubrań w kolorze zielonym. Zieleń to narodowy kolor Irlandii, nawiązujący do trawiastego krajobrazu wyspy i symbolizujący koniczynę przypisywaną tradycyjnie świętemu Patrykowi. Wczoraj w szkole większość z nas postarała się założyć coś w tym kolorze.
Dziś w wielu miastach organizowane są festyny i uliczne pochody, w których dominuje właśnie kolor zielony.
Głównym symbolem święta jest trzylistna koniczyna, która wg legendy o św. Patryku, oznacza Trójcę Świętą.
Mucha jednego z moich pupili.
Kolejną tradycją tego dnia jest picie alkoholu, dużej ilości alkoholu...whiskey i Guinnessa (cieme piwo, uzyskiwane ze skarmelizowanego słodu jęczmiennego, o ciężkim, słodko-gorzkawym smaku).
Najpopularniejsze piwo produkowane w Irlandii. Jest też specjalny sposób w jaki nalewa się go w kufel. Tradycją tego dnia jest typowe biesiadowanie, czyli tańce i przyśpiewki (mi jakiś czas temu wychodziły bokiem).
I zgadnijcie co Agusława będzie dziś wieczorem robić?
Niestety świętować, ale po drugiej stronie baru. Na prośbę mojej dobrej znajomej, pomagam jej w organizacji tego dnia. Wrócą wpomnienia sprzed lat, kiedy pracowałam tam na pół etatu. Z jednej strony, z chęcią porozmawiam ze starymi kilentami, a z drugiej ciarki mnie przechodzą na samą myśl o tłumach, ścisku i pijanych ludziach;(((
To będzie dłuuuuuga noc.
Życzcie mi powodzenia i cierpliwości. Na koniec zdjęcie naszego szkolnego psa: Dodge:)) z zieloną wstążką.
Ciekawa jestem, czy Irlandczycy mieszkający w Polsce, będą obchodzić te święto, jak im tradycja nakazuje?
Ponownie pozdrawiam i do usłyszenia:)
Agi x
Fajnie, że macie takie festyny itd, ale nie wiedziałam, że w post pochłaniacie tyle piwa :P. Ciekawe czy królewska para też pójdzie do jakiegoś barku?? :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się jak to opisałaś. Zazdroszcząc Irlandczykom takiego święta, bo w końcu to święto. Współczuje natomiast użerać się z pijanymi klientami ... bo jak to bywa jeden pijany pójdzie spać a drugiego roznosi.
OdpowiedzUsuńo!!! dzięki za przypomnienie, Moj luby o imieniu Patryk na pewno się ucieszy, że "pamiętałam" o tym dniu ( sam mieszkając w Uk pamiętam, ż ebardzo lubił to święto)
OdpowiedzUsuńMacie w szkole psa/? super sprawa!!! :):)
pozdrawiam i jak najbardziej lekkiej nocy życzę
:*:*
Zawsze zazdrościłam Irlandczykom tego święta :) ja wyjątkowo lubię bardzo piwo i takie święto mogłabym mieć conajmniej raz w miesiącu ;) u nas jako tako w Polsce nie obchodzimy tego święta ale często puby i dyskoteki organizują takie imprezy właśnie w ten dzień :) w Warszawie jest wiele typowo irlandzkich pubów i tam napewno będzie widać świętowanie ;)Tobie życzę dziś wytrwałości i miłej pracy :) pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńPowodzenia! :) Szkoda że u nas nie ma takich obchodów. Jedyne takie święta to smutny Dzień Niepodległości i 3 Maja. Naprawdę szkoda.
OdpowiedzUsuńTakże bawcie się i świętujcie ;)
Pozdrawiam!
Trzymaj się tam jakoś! :)
OdpowiedzUsuńPamiętam, zę u mnie w liceum obchodzilismy to święto. Moja wychowawczyni- nauczycielka angielskiego miała jakiegoś bzika na punkcie tego święta. Podczas przerw z głośników leciała muzyka irlandzka uczniowie tańczyli taniec irlandzki a wszyscy musieli mieć przyczepione koniczynki do ubrań. Ona raz nawet sobie narysowała na policzku. Miło wspominam czasy liceum, ale to było dość dziwne. w ogóle w moim liceum obchodziliśmy rózne dziwne rzeczy jak np. dzień liczby pi O.o Fakt faktem w te dni było mniej nauki, apele itd., ale jednak to dziwne :P
OdpowiedzUsuńIrlandia obchodzi swoje święto hucznie :) happy Paddy's Day!
OdpowiedzUsuńurocza ta mucha :P
OdpowiedzUsuńA ja mam dziś urodziny! I oczywiście na imię Patrycja xD
OdpowiedzUsuńod kiedy pamiętam, od kiedy peirwszy raz usłyszałam o Irlandii to bardzo polubiłam to swięto - niesamowicie interesuje mnie jego tradycja i obchody. Chciałabym się kiedyś znaleźć w irlandii podczas tego święta.
OdpowiedzUsuńJest fajne, radosne i aż pozazdrościć :)
Dogde wygląda uroczo z tą zieloną wstążką na szyi!:)
OdpowiedzUsuńTak, jak prosisz: życzę cierpliwości!:D
Buźka :*
Na jeden wieczór można się poswięcić. Chociaż ja bym się cieszyła, gdybym mogła spotkać tylu ludzi, porozmawiać, ale to chyba kwestia gustu ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i baw się dobrze mimo wszystko!
A.
2bigcitylifes.blogspot.com
Widziałam w jednej z restauracji w Białymstoku specjały oferowane na dzień Św.Patryka :)
OdpowiedzUsuńTell me would you guys celebrate the Germans or intodays war zone Afgans? If the answer is yes, why are you raising a glass to the very people that killed many of our serviceman. Take a trip back to late 60's all of the 70's into early 80's. The Irish used to not only attack within Ireland but our very own English soil. So I don't get it.... Many of my friends got killed in Hyde Park London and I had a narrow escape as I had just ended my service with the 'Royal Green Jacket Band'. Look it up on the internet.... Why did the Irish put a bomb under the bandstand? Now ask yourself again would you raise a glass to the Germans in Poland In celeibration after killing maybe your friends and family during the second war....?? (Keith Joanna's husband).
OdpowiedzUsuńI know and understand what are you saying Keith. Gavin (my English husband) has been in army himself and he knows history. Of course he shared it with me. But long before I met him, I worked for Irish family and they are my friends until today. I also have German friends. I try not to judge the nation by somenthing that happened ages ago. We can't change history, but we can change future:))
UsuńMój wykładowca jest Irlandczykiem i kiedyś mieliśmy zajęcia w dzień "po" St. Patrick's Day:) Przyszedł do nas z butelką wody mineralnej i smużką odoru alkoholowego, po czym przeprosił, powiedział że nie może dziś poprowadzić zajęć i wyszedł haha:)
OdpowiedzUsuńw Kanadzie, specjalnie na te swieto robione jest piwo zielone. Tutaj te swieto jest jedynie zwiazane z piciem alkoholu...w zaden sposob religijne. Ludzie wychadza do baru ok 11 rano i tak caly dzien. Szczerze, nie dla mnie. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCałkiem super brzmi to święto oraz obchody :) Tylko pozazdrościć takich świąt :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia na jednodniowym stanowisku barmanki :) Tylko Aga nie zaśnij na blacie jakiegoś stołu ! :*
bardzo podoba mi sie to swieto :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w 'pracy':) napisz nam potem jka bylo:)
OdpowiedzUsuńa to tego się bałaś! ;] i jak dałaś radę? ;]
OdpowiedzUsuńmieszkam w irlandii od ponad 5 lat i swieto to niestety to picie na umór na ulicach i w pubach. Mlode dziewczyny probuja dogonic kolegow w piciu i potem skutki tego sa widoczne na youtubehaftowanie i puszczanie sie na lewo i prawo. smutne bo sama lubie zabawe ale nie w taki sposob:/.
OdpowiedzUsuńNo to zyczymy Ci milego swietowania! :)))))))
OdpowiedzUsuńhttp://color-face-aleks.blogspot.de/
W szkole też obchodziliśmy to święto. Lubię takie organizacje ale na spokojnie. Powodzenia
OdpowiedzUsuńA ja w Dzień św. Patryka mam urodziny :)
OdpowiedzUsuńŚwiętowali, świętowali przynajmniej w Warszawie :D
OdpowiedzUsuńświetny blog !!! , Na pewno będę zaglądać częściej :) :* obserwujemy ?
OdpowiedzUsuńJa pracuję w angielskim pubie i wczoraj było ciężko za barem 27 stopni, mnóstwo ludzi,hektolitrami lałam Guinessa tak jak mówiłaś leje go się w specjalny sposób czyli na dwa razy:)i rysuje się koniczynkę:) nie mniejszą popularnością cieszyło się zielone piwo:Dale to chyba polski wymysł:).Poza tym mnóstwo przebierańców i śpiewów, ale one towarzyszyły raczej oglądanemu meczowi rugby:) mimo że nogi i ręce wysiadały od stania za barem to bardzo pozaytywne święto i przede wszystkim ludzie:)!
OdpowiedzUsuńCiekawy artykuł. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń