Śledzący mnie na Twitku pewnie wiedzą, że myślałam o zakupie zestawu do robienia paznokci metodą Shellac w domu. Podstawowy koszutuje ok £60-80 i trzeba mieć lampę UV. Przeglądając strony www trafiłam na nowość, która tak mnie zaintrygowała, że postanowiłam zaryzykować i wypróbować.
Klasyczne lakiery do paznokci (nie ma różnicy czy kosztują 5zl, czy 50zł nie wytrzymują na moich panokciach dłużej niż 2-3 dni). Obietnica tygodnia koloru bez odprysków sprawiła, że napaliłam się na nie jak łysy na grzebień.
Jako, że CND Vinylux to nowość na rynku, miałam malutki problem z ich znalezieniem.
I tu znowu z pomocą przyszła jedna z Was (Kate). Kasia pracuje w salonie pięknosci i zamówiła mi kilka kolorów.
CND Vinylux to lakier, który utwardzony specjalnym topcoatem ma wytrzymać na paznokciach bez odprysków, ścierania, odbarwiania przez tydzień, albo jak kto woli cztery razy dłużej, niż tradycyjny lakier do paznokci. Podobno promienie słoneczne wzmagają jego działanie.
Vinylux oferuje aż 62 kolory.
Ja wybrałam:
Tropix to idelany na lato koral, a Wildfire to piękna, klasyczna czerwień.
Zamówilam jeszcze Lobster Roll, ale nie mają go w magazynie:(
Zestaw lakieru i topcoatu kosztuje £14.99, a indywidualny kolor £9.99 (dostępne w salonach kosmetycznych i online).
Paznokcie pomalowałam zaraz po tym jak wrociłam do domu (bez mani) i pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne. Po czterech dniach bycia kobietą/ mamą (pranie, zmywanie, sprzątanie, itp) końcówki się trochę starły, ale intensywnośc koloru została nienaruszona.
Dziką czerwień będziecie mogły podziwiać w najnowszych filmach.
Wczoraj miałam chwilę na mini pedi i mani i pewnie za tydzień zdam Wam relację z testów:)
Jak myślicie? Ile dni wytrzymają?
pozdrawiam Aga
Ps. Podziękowania dla Kasi z salonu Art House Hair Studio w Kew za pomoc w zdobyciu lakierów.