Kilka dni temu sztoremem zaatakowałam Naturę. Zanim przejdę do konkretów, muszę wspomnieć, że panie pracujące przy ulicy Suraskiej w Białymstoku, są przemiłe i chętnę do pomocy. Aż ciepło się na sercu robi.
W drogerii kupiłam kilka drobiazgów, głównie lakiery do paznokci i słynny tusz z Essence (którego jeszcze nie miałam okazji testować).
W tym poście napiszę o nowości (przynajmniej dla mnie)
Zmywacz do paznokci z gąbką Sensique
Ma przyjemny zapach (kokosem bym go nie nazwała) i ma dodatek prowitaminy B5.
Sposób użycia:
Gąbeczka jeszcze piękna i nowa:
I tu pojawiło się pytanie, czy zadziała i jak będzie wyglądała owa gąbeczka po zmyciu np. czerwonego lakieru? Trochę sceptycznie podeszłam do tego wynalazku i od razu wystawiłam go na próbę:
Cudowny koralowy lakier z Inglot, którego nie kupiłam, ale testowałam na stoisku.
Lakier zszedł po kilku sekundach miziania w plastikowym słoiczku. Przynam że gąbeczka jest bardzo przyjemna w dotyku.
Stało się jednak to, czego się spodziewałam. Gąbka zmieniła kolor i bałam się, że przy kolejnych paznokciach zmywany lakier będzie się po prostu mazał. Pozytywnie się zaskoczyłam, bo tak się nie dzieje. Zmywacza używałam już kilka razy (zmywając m.in pistacjowy kolor z Inglota) i na dzień dzisiejdzy wygląda tak:
Jestem pozytywnie zaskoczona i ciekawa jak długo zmywacz będzie się sprawdzał. Nie testowałam go z brokatowmi lakierami i chyba tego bym nie ryzykowała (brokat nie rozpuści się w płynie).
Jak przy każdym tego typu produktów, zauważyłam przesuszenie skórek (zobaczycie w kolejnym poście lakierowym), ale to raczej normalne. Rasumując jestem zadowolona, że skusiłam się na te cudeńko. Oby mi długo służyło.
Cena to ok. 3.39zł
Cena to ok. 3.39zł
Pozdrawiam Aga x
Fajny, ja jeszcze nie miałam nigdy czegoś takiego:) A tak w ogóle to WESOSŁYCH ŚWIĄT!:D
OdpowiedzUsuńDziekuję i nawzajem oczywiście
UsuńMiałam go kiedyś w koszyku, ale zrezygnowałam, myśląc o tym, że będzie dobry na "raz". Wygląda naprawdę dobrze, po tych kilku użyciach, na pewno się w niego zaopatrzę :)
OdpowiedzUsuńP.S. Mimo nieprzyjemnej sytuacji z dokumentami życzę Ci radosnych i pełnych uśmiechu Świąt :)
Oj kochana dziękuję za pamięć i staram się o relaksować i korzystać z możliwości bycia w domu. A zmywacz naprawdę polecam, nie dużo kosztuje, a u mnie sprawdza się idelanie:)
UsuńFajny jest
OdpowiedzUsuńja takich nie lubię bo mam wrażenie że cała chemia wpija mi się do organizmu przez palce... Wesołych :)
OdpowiedzUsuńhahaha on jest bez acetonu...może nie wyżre mi palców:))
UsuńJa nie lubię tego typu zmywaczy gdyż zawsze przy dłuższym stosowaniu przesusza mi skórki na wiór;/ a później doprowadzenie ich do estetycznego wyglądu zajmuje mi trochę czasu....:(
OdpowiedzUsuńU mnie każdy zmywacz ma podobne działanie na skórki...niestety a używam nawet niezłego z cutex:((
Usuńo matko, ja nie kupiłam go właśnie dlatego, że bałam się kolorowej gąbki po dosłownie 2 użyciach.. ale tak czy siak, wydaje mi się że czerwony lakier się będzie maział po całych paluszkach.
OdpowiedzUsuńPrzeczytaj kilka opinii na wizażu:)) większośc jest pozytywna i ja się do nich przyłączam:)) za te 3zł uważam, że warto:))
Usuńza taką cenę warto się przekonać na własnej skórze:) choćby dla samego słoiczka w którym można przechowywać różne inne odsypki i mazidła:) dzięki
Usuńwystarczy na 2 do 4 razy przy zmywaniu czerwonego lakieru potem masz już palec całe czerwone, szczerze odradzam takie specyfiki :)
OdpowiedzUsuńJa czytałam inne opinie...jeju nie mam przy sobie czerwonego koloru, żeby przetestować...
UsuńMuszę się na niego skusić :)
OdpowiedzUsuńNo pewnie...nie kosztuje dużo, a fajny z niego bajer
UsuńTo chyba muszę sobie sprawić ten zmywacz! :)
OdpowiedzUsuńPolecam:)
Usuńciekawy wynalazek!
OdpowiedzUsuńTeż się ucieszylam jak znalazłam:)
Usuńjesteś z białegostoku ;o?
OdpowiedzUsuńjaki ten świat mały ;>
a co do pań z natury - owszem bardzo miłe, chwilami aż nadto takie są moje odczucia. czasami człowiek zajdzie na chwilę i tak na prawdę sam nie wie czy coś chce, czy czegoś potrzebuje a one już zaraz są obok. nie mówię, że to źle ale czasami chciałoby się pooglądać w spokoju :)
Panie były przemiłe i jak już wypatałam je o wszystko, to powiedziałam, że dziękuję za pomoc i ekspedientka odeszła:)) ja też lubię czasami sama łazić:)) rozmiem jak najbardziej
Usuńja wolę tradycyjne zmywacze:D te bardzo wysuszają mi skórki:(
OdpowiedzUsuńOo ciekawy wynalazek :)
OdpowiedzUsuńWitaj, Skoro jestes w Polsce to polecam scrub pat and rub kokos z trawa cytrynowa lub zurawina z cytryna i puder sephory rozświetlajacy highlighting compact powder rose.pink. Dlaczego juz kilka razy pisalam o pat and rub? - jestesm bardzo ciekawa Twojej opinii :-)
OdpowiedzUsuńWiecej o scrubach :
http://www.youtube.com/watch?v=EsRWNEouI-M&feature=plcp&context=C4430c7fVDvjVQa1PpcFPWQqqebxRYfLHbEXSdtemhqK2y_0-fB7U=
Masla rowniez sa genialne.
Przy okazjii Zycze Ci Wesolych,slonecznych Swiat oraz smacznego jajka :-)
Ja peeling chciałam kupić, ale tyle już wydałam pieniązków i się zastanawiam, ale kusi mnie ogromnie...
UsuńMysle,ze mimo wszystko warto...... produkty pat and rub owszem sa kosztowne,ale biorac pod uwage jakie skladniki i genialne oleje w sobie zawieraja to uwazam,ze cena i tak jest przystepna. Zwlaszcza,ze pojemnosc peelingu to 450ml. Przy okazji polecam Ci genilany produkt,ktory pachnie wedlug mnie przepieknie,wakacyjnie. Jest to niedrogi szampon Monoi de Tahiti Yves Rocher.W Polsce kosztuje pare zl. :-) Polecam serdecznie,dodaje objetosci :-)....
UsuńJa go używałam i teraz pewnie Cię zdziwię :) Swój zmywacz kupiłam w tamte wakacje i w dalszym ciągu go używam :) Nie mazał mi paznokci pomimo, że gąbeczka jest już fioletowa :)I mogłabym go używać dalej, ale już go wyrzucam, ponieważ kupiłam wczoraj nowy (zapomniałam zmyć w domu pazurów i nie chciałam chodzić po sklepach jak pani z mięsnego :P)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa, czyi u mnie na tak długo wystarczy:)
Usuńps. ten zmywacz poradził sobie nawet z lakierem do samochodów, który miał na paznokciach mój chłopak :)
OdpowiedzUsuńA to Ci wymysł, czegoś takiego jeszcze nie widziałam!
OdpowiedzUsuńja o tym cudeńku nie słyszałam więc dziękuję za info Aga! ;D
OdpowiedzUsuńciekawa jestem na jak długo Ci wystarczy :) być może skuszę się na niego przy następnej wizycie w naturze :)
OdpowiedzUsuńhttp://paper-lady.blogspot.com/
Te gąbkowe zmywacze są bardzo wygodne, ale dobrze robisz nie ryzykując zmywania brokatów - brokaty bardzo szybko "podarłyby" gąbkę.
OdpowiedzUsuńoo fajne :) z brokatowymi lakierami pewnie szalenstwa nie ebdzie, ale do zwyklych to super sprawa!
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam podobnego wynalazku i faktycznie gąbkowe zmywacze są bardzo wygodne. Może znowu się skusze:)
OdpowiedzUsuńMiałam ten zmywacz, a także inne tego typu i byłam bardzo zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńUżywam tego zmywacza już prawie rok (oczywiście nie tego samego opakowania;)). Jestem z niego bardzo zadowolona, nawet zrobiłam o nim notkę na blogu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Uwelbam zmywacze w taej forme zwlaszcza ja gdzes wyjezdzam:)
OdpowiedzUsuńCiekawy wynalazek, aczkolwiek według mojej siostry niepraktyczny ;/ Nie przypadł jej do gustu, ale ja nie próbowałam;) Pozdrawiam;))
OdpowiedzUsuńTeż go miałam, ale dla mnie zapach był tak nachalny, że wyrzuciłam za szafe bo nie wytrzymałam ;p
OdpowiedzUsuńNo ibardzo dobrze radzi sobie z brokatami, spokojnie można zmyć, opadną na dno i nie będą przeszkadzać ;)
uwielbiam ten zmywacz. swietnie i szybko zmywa a do tego nie zostaja zadne klaczki, wloski itp. paproszki z wacikow lub platkow. po jakims czasie gabeczka zaczyna sie kruszyc ale i tak wtedy juz se nadaje do wymiany calosc. naprawde super sprawa.
OdpowiedzUsuńDlaczego nie kręcisz filmików, skoro jestes na urlopie ? :/
OdpowiedzUsuńteż go mam i jestem bardzo zadowolona:) moja zmorą zawsze było zmywanie czerwonego lakieru:P
OdpowiedzUsuńTani a z tego co piszesz i widać to rewelacyjny produkt :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAgi kochana w netto za złoty coś 1.20 jakoś tak za 50 mililitrów .Naprawdę go polecam zmywa wszystko bardzo dokładnie nawet brokat są różne rodzaje z gliceryną itp .Jak będziesz w Polsce to kup go sobie bo naprawdę warto ;}
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Paulina.
A i jeszcze coś brokat się nie rozpuszcza ale gdy zmywam a mamy brokat na paznokciu no to ten brokat zostaje w słoiczku -mam nadzieję że zrozumiałaś bo namąciłam.;P
OdpowiedzUsuńNo i jeszcze jedno nie zauważyłam aby przesuszał mi skórki .
OdpowiedzUsuńa jaki to jest tusz z essens? Jeszcze o nim nie słyszałam, a własnie kończy mi się jeden, więc chętnie wypróbuje:)
OdpowiedzUsuńJa kupuje pdoobny zmywacz w Sephorze:) Takie zmywacze sa super bo zmywaja wszytko, lacznie z trudymi do suniecia plamami w skórakch albo bokach paznokcia
OdpowiedzUsuńJa jestem szczęśliwa posiadaczką 2 zmywaczy tego typu :)
OdpowiedzUsuńraczej bezfirmowe, dostałam w gratisie w kosmetycznym na bazarku. Zmywacz z witaminą F, z prowitaminą B5 natłuszczający. Mam je ponad rok i jeszcze nigdy nie przesuszył mi paznokci :) Moja notatka o tym specyfiku jest w wersjach roboczych ;)
co do lakierów z brokatem, radze uważać, przez nie gąbeczka się rwie.... :( a co do czerwonych lakierów...niegdy nie miałam czerwonych palcy, lakier idealnie eliminował kolor :D
Mam podobny zmywacz, tylko z innej firmy i kompletnie o nim zapomniałam! Ani razu go nie użyłam. I dzisiaj, dzięki Tobie, przetestowałam go. Okazał się póki co świetny! Wystarczy dosłownie 5 sekund w słoiczku i nie ma śladu po czerwonym lakierze!
OdpowiedzUsuńO jak fajnie, że nie okazał się produktem jednorazowym :)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś świetne zmywacze z gąbką w spożywczaku pod domem
OdpowiedzUsuńale później się przeprowadziłam :(
a był naprawdę świetny
Rzeczywiście dobrze się prezentuje po kilku zmywaniach!
OdpowiedzUsuńnie potrzeba wacików, funkcjonalny
OdpowiedzUsuńHejka, ja uzywam go juz od dluzszego czasu. Zmywam nim rozne lakiery, glownie czerwone i zielone bo takie lubie. To prawda ze gabka szybko sie farbuje jednak nie wplywa to na stan koloru naszych palcow. Jezeli dobrze pamietam to juz od dawna firma ma tego rodzaju zmywcze w ofercie. Kiedys byly jeszcze takie w opakowaniu rozowym tylko nie pachnialy tak przyjemnie jak ten. Calusy i pozdrowienia, Babs :*
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam i też nie byłam chętna do jego zakupu, ale teraz znacznie bardziej jednak skłaniam się do tego ;D
OdpowiedzUsuńŚwietna cena jak na taki produkt, myślę, że za niedługo odwidzę Nature i sobie go sprawię :)
OdpowiedzUsuńMiałam go w łapkach w sklepie ostatnio ale odłożyłam. Może jak skończę obecny zmywacz to się skuszę:)
OdpowiedzUsuńjuż kiedyś kiedyś miałam zmywacz tego typu, tylko nie pamiętam z jakiej firmy był... i służył mi naprawdę dość długo.. Uważam, że to świetny pomysł! Co najfajniejsze - że przy ciemnych lakierach dokładnie wszytsko usuwa, tak, że nie zostają nam ślady po lakierze przy skórkach :)
OdpowiedzUsuńJak gąbeczka wyschnie zawsze można tam dolać innego zmywacza :D.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt !!!
Ja już kiedyś miałam taki z gąbką, ale to było kilka lat temu i nie pamiętam jakiej był firmy. Niestety po kilku razach zmywania ciemnych kolorów gąbka wyglądała ładnie, ale po wyjęciu z niej palca był cały zabarwiony pozostałościami lakierów i nie obyło się bez doczyszczania tradycyjnym zmywaczem i wacikiem. Bardzo wygodny w użyciu, ale niezbyt wydajny był.
OdpowiedzUsuń