Po raz kolejny utwierdziłam się w przekonaniu, że bezinteresownie pomagając innym, dobro wraca do nas ze zdwojoną siłą.
Magda 77gerda to moja widzka od praktycznie początku mojego istnienia na YouTube. Zawsze aktywnie komentująca i jak się można domyślić kochająca kosmetyki. Kilka tygodni temu poprosiła mnie o przysługę. Jak zwykle nie oczekiwałam nic w zamian, ale Magda się uparła i w Wielki Piątek przyszedł listonosz z paczką:
A w niej:
Mila Crema al Latte Mleczna maska do włosów
Magda pisała i niej na blogu link. Maska ma bajeczny budyniowy zapach i włosy są po niej boskie. Chyba sobie kupię:)) (nie udźwignę walizki)
Marion żel peelingujący do ciała o zapachu białej czekolady i pomarańczy.
Świetnie pachnie, ale jest mało wydajy:((
Szampon do włosów yes to tomatoes.
Nigdy nie miałam nic z tej serii i zawsze chciałam spróbować. Jeszcze nie testowalam, bo w tym momnecie próbuję szamponu z Pharmaceris.
Tołpa Krem nawilżający pod oczy i na powieki.
Ponieważ kupiłam inny krem, ten poczeka (post o tym pierwszym już niedługo)
Marion Nabłyszczacz do włosów
Sama bym raczej nie kupiła tego wynalazku, ale nie pozostaje mi nic innego jak spróbować.
MarionSpa Hydożelowe i kolagenowe płatki pod oczy.
Od dawna chodziły za mną i nie wiedziałam gdzie ich szukać, a tu same do mnie przyszły. Czekają na specjalną okazję.
Cień do powiek z Bell w kolorze skóry.
Jeszcznie nie miałam okazji używać.
Pomadka Celia w kolorze Nude.
Szminka powinna pachnieć winogronami, ale ja czuję poziomki. Daje półtransparentny efekt i ma przepiękne, klasyczne, różowo-złote opakowanie.
Nie chcę, żeby ktokolwiek pomyślał, że się przechwalam. Analizując moje ostatnie posty można nawet stwierdzić, że chyba nie robię nic innego poza zakupami i dostawaniem prezentów. Szczęściara ze mnie, co?
Mam nadzieję, że częśc z Was tak nie pomyśli...
Chciałam Wam po prostu pokazać naprawdę ciekawe rzeczy, które można znaleźć w Polsce za naprawdę niewiele.
Dziś świeci cudowne słonce i w planach naszej rodziny jest ognisko...zobaczymy czy nasz plan wypali.
Życzę Wam przyjemnego obżarstwa i relasku.
Pozdrawiam
Agi
PS. Dajcie znać, czy używałyście coś w powyższej listy:))
używam tej maski do włosów i nie narzekam ;)
OdpowiedzUsuńja cały czas siedzę i wącham włosy;)
UsuńBardzo jestem ciekawa tych produktów, ani jednego z całego zestawu nie miałam okazji przetestować
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt Nieesiu <3
Ja też się ucieszyłam, bo o niekórych z nich nie miałam pojęcia.
UsuńPomadki celii są superowe ;)
OdpowiedzUsuńużywałam cieni Bell z serii Satin Mat, ale niestety nie są trwałe.
OdpowiedzUsuńU mnie żadne cienie się nie trzymją:((( zawsze muszę używać bazy:))
Usuńja nigdy nie używałam bazy pod cienie. Po przykrych doświadczeniach z bazami pod podkład, stwierdziłam, że to zbędny zakup, ale ostatnio przekonuję się, że może warto ;-)
UsuńOstatnio zachwycam się pomadką Cela Nude w kolorze 603, mam chrapkę na 601 :)
OdpowiedzUsuńZawsze miło jest coś dostać :)
Celia Nude ;)
UsuńTa moja jest w kolorze 602, czyli w środeczku, jak panie Twoim zdaniem?
UsuńTwoja jest najbardziej beżowa, 603 i 601 to różowe szmineczki. Takie chciałam, bo moim nudziakiem nr 1 jest Catrice 190 The Nuder The Better :)
UsuńPachnie?
"Zapachem winogron" nie faktycznym, ale produktów, które mają taki zapach mieć.
Jest typowy dla amerykańskich kosmetyków i gum do żucia - z tego co pamiętam z dzieciństwa :)
haha ja nigdy nie miałam amerykańskich gum, to nie wiem czy jest podobna, ale domyślam się, że tak:))
Usuńchyba w takim razie musze Ci wyslac amerykanskie gumy do zucia ;)
Usuńoh ty zajaczku, zasluzylas na wiecej prezentow :) planuj ognisko i aby sie udalo, bo u nas we frankfurcie pada snieg :D
OdpowiedzUsuńU nas też zimno, ale szkoda w domu siedzieć przy tak pięknym niebie:) Pozdrowienia z Białegostoku:))
UsuńBardzo sympatyczny prezent - akurat na zajączka ;)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie niektóre pozycje przetestować, bo wcześniej nie miałam okazji używać:)
Wydaje mi się, że przy ich atrakcyjnych cenach, to grzech się nie skusić;)
UsuńAga, doskonale wiemy że my wszystkie tylko siedzimy w necie i kupujemy albo co najwyżej jeszcze tapetujemy się 24h/dobę ;))) jesteś wśród samych swoich!
OdpowiedzUsuńFajny Zajęc :) miłych testów!
Dobrze być wsród swoich:)
Usuńto wspaniałe, ze za pomocą kilku słów wyklikanych na komputerze można zbudować takie zażyłe znajomości, mnie cieszy każda dobra rada, każde ostrzeżenie w komentarzu :)
OdpowiedzUsuńMasz rację. Dziś też analizowalam liczbę wiadomości i smsów z życzeniami, ich zdecydowana większosć jest od Was:))A znajomych prywatnych mi nie brakuje:)))
UsuńA ja poszukuję tych pomadek Celia ale nigdzie wokół mnie nie mogę ich dostać , jestem strasznie ich ciekawa :D
OdpowiedzUsuńZapytam Madzi, skąd je wzięła, bo ja też ich nigdzie nie widziałam:)
UsuńNiestety pewnie małe drogerie tylko. Z sieciowych to może w tej: http://www.drogeriejasmin.pl/, osobiście jeszcze nie byłam, ale dziewczyny na forum wizażu pisały, że jest tam jest sporo mało dostępnych gdzie indziej marek.
Usuńja też nigdzie ich nie mogłam dorwać. Tylko właśnie w drogerii Jamsin na Centralnym w Wawie.
Usuńna stronce www Celii jest wyszukiwarka "gdzie kupić" :)
Usuńfajna paczuszka. :)) jestem ciekawa kremu tołpy.
OdpowiedzUsuńTrochę minie zaniam się nią zajmę...ale oczywiście dam znać;)
Usuńciekawi mnie ta pomadka z Celii
OdpowiedzUsuńByłam pozytywnie zaskoczona zapachem i jakością:)) musisz spróbować:)
UsuńDzięki Tobie Aga mam szminko-błyszczyk jakiego zawsze szukałam :))) gdyby nie Twoja recenzja nigdy bym nawet nie spojrzała na pomadki z Celii a tu taki cudny Nude się krył :) poza tym strasznie miło jest wesprzeć polską firmę, która stara się ocalić markę Celia - markę naszych Mam :)
UsuńJak dla mnie nie musisz się tłumaczyć ;) Od tego jest blog kosmetyczny, żeby pisać o kosmetykach. Chociaż po tym artykule z blogiem makelifeeasier zobaczyłam, że nie wszyscy tak myślą i chyba według nich każdy powinien się uzewnętrzniać i pisać o problemach, bo jak to tak sobie lekko pisać o szminkach, kiedy tyle nieszczęść na świecie... Buhaha, ludzie to mają pomysły.
OdpowiedzUsuńJa zawsze chętnie popatrzę na zdjęcia kosmetyków, zarówno zakupów jak i otrzymanych paczuszek :)
Cieszę się, że kosmetyki się Wam nie znudziły:))
UsuńTen peeling rzeczywiście pachnie obłędnie :)
OdpowiedzUsuńSzczęściara z Ciebie, tyle wspaniałości dostałaś :D
Też się cieszę:))
UsuńKochana ani przez mysl nie przeszlo mi, ze piszesz takie posty zeby sie przechwalac!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie posty bo jak to potestujesz dasz znac co i jak a ja jak bede jechala w sierpniu autem do PL(jupi, chyba wykupie pol sklepow;) )to bede wiedziala na co zwrocic uwage a co sobie darowac.
Takze pisz ile chcesz takich postow. A zreszta kazde Twoje posty i filmiki lubie.
Milego dalszego odpoczynku w PL.
Dziękuję za wiadomość. Fajnie, że tak myślisz. Ja mam, aż 32kg bagażu i chyba będzie max:))) Gavin mnie zabije
UsuńNic z powyżej listy nie używałam, a szczęściarą jesteś, to fakt!:) Ale dobrzy ludzie, zawsze dostają od losu podwójnie. :) Miłego ogniskowania, Agnieszko. ;)
OdpowiedzUsuńpomadka jest super:)
OdpowiedzUsuńzapraszam;*
Miałam maskę do włosów i na pewno do niej wrócę :)
OdpowiedzUsuńJa cały czas macam swoje włosy:)) mięciuchne
UsuńJejku niczego z tych cudownosci nie próbowałam ;( zatem dzięki A. za posta! :)
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę, bo 80% z tych rzeczy nawet z drogeriach nie wiedziałam. Mazia wyszukała:))
UsuńMaska Mila Crema al latte, byłam jej wierna przez 3-4 opakowania po 1L w każdym. Zapach BAJKOWY! Zakochałam się od pierwszego użycia, i włosy długo nią pachniały. A szczególnie np. po deszczu lub gdy się je lekko zmoczyło. Tą przyjemność zakupywałam w hurtowniach fryzjersko-kosmetycznych i kosztowała 25 zł za opakowanie :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy w Białymstoku znajdę taką hurtownię fryzjerską?
UsuńJejku niczego z tych cudownosci nie próbowałam ;( zatem dzięki A. za posta! :)
OdpowiedzUsuńfajna paczka :) a zakupy to żadne przechwalanie tylko dzielenie się radością:) oglądam Cię na YT :) dodaje do obserwowanych ;-)
OdpowiedzUsuńMam już końcówkę tej maski do włosów:) Kupiłam ją w sklepie fryzjerskim za 21zł. Szczerze mówiąc prócz pięknego zapachu żadnych rezultatów nie widzę. No, ale wiadomo na każdego działa inaczej :)
OdpowiedzUsuńhmm cały czas się nad nią zastanawiam, A jakie masz włosy?
UsuńOgólnie mam problem z łupieżem od większości odzywek i szamponów go dostaje :( Włosy mam długie, ciemny blond podchodzący po jasny brąz. Przetłuszczające się od nasady suche na końcówkach. Przy spłukiwaniu jest wrażenie jakby włosy były gładsze i milsze, ale po wysuszeniu nic. Dodatkowo po regularnym stosowaniu więcej włosów mi wypadało, więc się przestraszyłam i ją odstawiłam na miesiąc, a teraz znów używam na zmianę z inną.
UsuńKosmetyków jestem średnią fanką (chociaż coraz większą), za to jestem Twoją wielką fanką i lubię Cię oglądać i czytać, bez względu na omawiany temat :) Naprawdę jesteś bardzo charyzmatyczną osobą. Bardzo podoba mi się, że tym co robisz, to bardzo pokazujesz jaka jesteś, ale nie ma w tym nic z ekshibicjonizmu, który na dłuższą metę jest bardzo irytujący.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę udanej końcówki Świąt!
Dziękuję za przesymatyczną wiadomość:) Pozdrawiam
UsuńFajny prezent na tzw. zajączka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,Maagda
Świetne prezenty, jako fanka szminek Celia Nude przyznaję, ze też czuję poziomki :D Aga wróci z nadbagażem ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mamy podobny węch:))
UsuńDuuuużo tego :)
OdpowiedzUsuńWitaj, mogłabyś napisać do kiedy jest ta promocja w Douglasie???
OdpowiedzUsuńDo wyczerpania zapasów
UsuńSuper prezenty, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMatowy cień z Bell jest świetny :D
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać kiedy sama spróbuję;)
UsuńW którym Douglasie kupiłas podkład ?
OdpowiedzUsuńW galerii Alfa
UsuńPomadka jest przecudowna :D aż mi się ryjek zacząć do monitora cieszyć jak ujrzałam ten fantastyczny kolorek :D
OdpowiedzUsuńJak guma do żucia od 'Pony' :D
Sama takiego porównania bym nie wymyśliła:))
UsuńAga bardzo cię cieszę, że te drobne rzeczy ode mnie spodobały się:)
OdpowiedzUsuńMaskę kocham - mam nadzieję, że na dłużej Ci się spodoba. Szampon jest moim ukochanym od jakiegoś czasu, więc może i Tobie się spodoba.
Cień Bell waniliowy uwielbiam i stosuje od 3 lat - więc pomyślałam, że może też go spróbujesz. U mnie świetnie wyrównuje koloryt powieki a do tego stosuje, go także jako rozjaśniacz pod oczy - ale nie każdemu to podpasuje, tylko osobą o jasnej bardzo karnacji. W każdym razie jak dla mnie uniwersalny. Poza tym ja uwielbiam cienie matowe:)
Pomadkę - nie wiedziałam jaki kolor wybrać dla Ciebie, bo różnice kolorystyczne w tej serii nie są takie duże, wybrałam więc kolor jaki ja mam:) I masz rację - ewidentnie pachnie poziomkami a nie winogronem:)
Płatki pod oczy - u mnie się świetnie sprawdzają. Naprawdę je polubiłam. Choć te w czarnym opakowaniu bardziej od tych niebieskich.
Nabłyszczacz - od taki bajer raz na jakiś czas przed jakimś wyjściem. Jako jedyny nie przetłuszcza mi włosów i naprawdę się sprawdza, choć nie używam go na co dzień. Połysk daje i ładnie włosy mienią się w świetle sztucznym i słońcu, ale ja mam włosy rude więc nie wiem czy efekt jest taki sam u blondynek.
Peeling rzeczywiście nie jest za bardzo wydajny. Lubię go za zapach głownie.
A kremu pod oczy - nie testowałam. Będę czekać na Twoją opinię:)
Starałam się wybrać takie produkty jakie może trudniej jest dostać, bo nie ma ich w sieciówkach drogeryjnych.
Paczka raczej skromna. Nie przesadzajmy:)
Miłego używania:) Pozdrawiam i ogniska zazdroszczę bardzo!:)
Madzia każda rzecz jest wyjątkowa i cieszę z nich osobno:)) Niesamowita niespodzianka i trafiona w mój gust w 100%, a wiesz, że mnie ciężko zadowolić;))
UsuńA i co do pomadek Celia - ja mam blisko siebie świetnie zaopatrzone dwie małe drogerie w produkty tej firmy jak i wiele innych marek polskich mniej dostępnych a naprawdę dobrych. Wiem, że ciężko je upolować ale szukajcie właśnie w takich małych sklepach kosmetycznych.
OdpowiedzUsuńPiękna paczuszka, gerdę na pewno kojarzy wiele osób- zrobiła Ci super niespodziankę:) Cień z bell jest ekstra- mam inny kolor:) A Celia przeszła przemianę i mam nadzieję że wypuszczą więcej takich fajnych kosmetyków!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńPrzynam, że sama jestem pozytywnie zaskoczona i miałabym ochotę na coś jeszcze, ale zostawię sobie coś na następny raz:) Pozdrawiam
UsuńPokazałam siostrze Twój filmik DIY z naszyjnikiem ze śrubkami i bardzo się jej ten pomysł spodobal. Ja jeszcze nie zdąrzylam obejrzeć Twoich nanowszych filmików...niedługo nadrobię zaległośći
Usuńsuper ! :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tego kremu TOŁPA, miałam go ostatnio kupować ale wybrałam jednak inny :)
Dostałam tą samą szminkę z Celii i także wyczuwam poziomki, i przeraziłam się że coś z moim węchem jest nie tak, jeśli na opakowaniu napisali że jest o zapachu winogron.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna szmineczka :)
dobrze, że wąchamy podobnie:)
UsuńJa tak nie pomyślałam :)). Bardzo podoba mi się ta pomadka, a żelu peelingującego kiedyś używałam, ale nie dość, że mało wydajny, to ogólnie mnie nie zachwycił. Zapach także. Przyjemny, ale nic, co uznałabym za warte powtórzenia :)).
OdpowiedzUsuńBardzo to mile z jej strony:) Gratulacje!
OdpowiedzUsuńświetna świąteczna paczka :)
OdpowiedzUsuńostatnia szminka kusząca
aż się rozejrzę
ohhh teraz Ty tez bedziesz kusila pomadka Celii! musze ja w takim razie kupic
OdpowiedzUsuńoh tak, maska mila jest wspaniala :) moj ulubieniec na rowni z maskami z ziaji :]
OdpowiedzUsuńwspaniale mieć tyle "zajączków" :)
OdpowiedzUsuńTo fakt, dobro zawsze wraca :) Paczka genialna! Mam pomadkę Celii, chyba nawet ten sam kolor i jest świetna :)
OdpowiedzUsuńJa to tak a propo Tołpy... kremu co prawda nie używałam, ale ogólnie rzecz biorąc jestem zakochana chyba we wszystkich kosmetykach od nich, które miałam... Zwłaszcza krem do cery naczynkowej RoscaL jest cudny ;) A na pomadkę Celii poluję baardzo... :)
OdpowiedzUsuńFajna paka :)
OdpowiedzUsuńMiałam tą maskę, niestety skończyła mi się. Czekam na dostawę, bo teraz nie ma. Jak dla mnie jest naprawdę świetna. A zapach ma obłędny jak budyń. Aż chce ją się zjeść podczas kąpieli... pycha:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPs. Kiedy wracasz do Londynu? ( jeśli oczywiście można zapytać)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń