Obiecana fotorelacja z mini zakupów:
Zestaw podrożny, który można dopasować wg własnych potrzeb. Do wyboru mini hydrolaty, nadzywczajne wody, żele do mycia ciała, mydełka itp...
Ja zdecydowałam się na:
✭Wodę różaną z atomizerem, idelana do torebki, fantastycznie odświeża i nawilża spragnioną skórę:))
✭Moją ukochaną nadzywczajną wodę, o której pisałam tu
✭Kremowy żel do mycia buzi z wyciągiem z jałowca, klonu i brzozy, który zawiera także perłowy wosk z jojoba i krzemionkę. Oryginalnie przeznaczony dla mężczyzn, ale Gavin się ze mną podzieli...będę używała go raz na jakiś czas w formie peelingu.
Cały zestaw kosztował £12 i mieszka w bawełnianym woreczku. W środku jest jeszcze 10% zniżka na jakikolwiek pełnowymiarowny produkt, który spodobał się nam najbardziej z całego trio.
Niestety nie można kupić mini kosmetyków indywidualnie:(
Już prawie przy wyjściu zdecydowałam się (m.in. za namową Agnieleczki) na serię dwudziestu ampułek z mleczkiem pszczelim.
Mleczko pszczele jest substancją produkowaną przez pszczoły i tylko królowa ma przywilej jej spożywania. Jest bogate w aminokwasy, witaminy z grupy B (zwłaszcza witamina B5), minerały, pierwiastki śladowe i oferuje niezwykłe właściwości rewitalizujące i stymulujące.
Mleczko pszczele wzmacnia system odpornościowy, dając witalność i energię.
W pudełeczku jest 20 ampułek ze złotym płynem. Dzięki zawartości syropu klonowego i naturalnego ekstraktu z pomarańczy jest przepyszny w smaku. Można go podawać dzieciom i osobom starszym.
Zalecany jest jako 20-dniowa kuracja/lek, szczególnie, gdy zmienia się sezon. Ja myślę o okresie jesienno-zimowym. Przeczytalam tyle pozytywnych zdań o tym specyfiku i jestem bardzo ciekawa efektów.
Dostałam też prezent od Bena/sprzedawcy. Nie wiem czy pamiętacie, ale jakiś czas temu pokazywałam Wam wodę różnaną z tejże firmy, taką w dużym, szklanym opakowaniu. W UK sprzedaje się je z wygodnym atomizerem, we Francji nie:(( Ben przelał mi tester i podarował pustą butelkę;) Happy days
To już wszystko...
Co myślicie o moich zakupach, zainteresowało Was coś?
Pozdrawiam i miłej niedzieli
Agi
Bede musiala w koncu skorzystac z moich punktow w Birchboxie i cos sobie zamowic :) Tez za mna chodzi ta woda...
OdpowiedzUsuńKtora z nich wg Ciebie jest najlepsze dla suchej skory?
ja miałam tylko różaną, choć kusi mnie jeszcze ta z narcyzem. Do suchej skóry mają specjalną z kwiatem z pomarańczy, ale jej też nie testowałam...nie wiem co doradzić...
UsuńDzieki - rozejrze sie za pomarancza. Cos mi tak switalo, ze ta jest dla suchej skory wlasnie.
UsuńNa stronie Birchboxa niestety sa one podzielone wg zapachow/skladow, a nie typu skory.
Stosujesz ta wode na makijaz?
Te ampułki wyglądają interesująco :) Szkoda, że w Polsce nie ma dostępu do tej firmy...
OdpowiedzUsuńMożesz znaleźć ich odpowiednik w sklepie zielarskim...
UsuńTe ampulki sa ciekawe. Poszukam wiecej informacji... ! Moze recenzji bo szukam czegos takiego
OdpowiedzUsuńW PL wybór takiego typu specyfików jest o wiele większy:) Na pewno znajdziesz odpowiednik
Usuń:)
OdpowiedzUsuńOstatnio zamowilam ta wode rozana za twoim poleceniem aga:)
OdpowiedzUsuńI jak się sprawdza? którą wzięłaś?
UsuńAmpułki to coś co mnie zainteresowało najbardziej. Koniecznie daj nam znać na jesień jak się sprawują :))
OdpowiedzUsuńBuziaki, Magda
Widzę, że ampułki z mleczkiem pszczelim cieszą się największym zainteresowaniem. I słusznie! Ciekawa jestem jednak jego ceny. W aptece propolis kurzy się na półkach, kosztuje ok. 25-30 zł za 30 kapsułek. Skład: mleczko pszczele. Preparat jest bogaty w związki fenolowe, flawonoidy, miedź, cynk, wapń, mangan, krzem, żelazo, witaminy B1 ,B2, B5, B6, C, E, D, prowitaminy A.
OdpowiedzUsuńCzasem warto się rozejrzeć zamiast ulegać drogim, nieznanym produktom. Tanie, znane od dziesięcioleci i zajefajne rozwiązania są tuż, tuż :) Pozdrawiam.
Ja propolisu używam od lat...mam spray do gardła i moja mam od dziecka nas uczyła jego dobroczynnych wlaściwości. Niestety w UK dostęp do tego typu produktów jest bardzo ograniczony. Ja wierzę, że kapsułki to nie to samo...pozdrawiam
UsuńHej Agi :) uwielbiam twoje filmiki na yt, teraz wkręciłam się również w bloga :> taka sugestia...może dodawaj czasem tutaj fotki swoich stylizacji? albo ulubionego ciuszka w różnych połączeniach np. ulubiony t-shirt w wersji 'do pracy, na randkę'...byłoby fajnie :-D pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńoo te ampulki sa strasznie ciekawe :):P)
OdpowiedzUsuńCzy w Polsce można gdzieś kupić ich produkty ?
OdpowiedzUsuńWe Francji jest dostępna woda różana z atomizerem ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe zakupy:)Zastanawiam się,jak się sprawdzą:)
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej spodobały się te ampułki z mleczkiem pszczelim :D
OdpowiedzUsuńP.S. daj znać Agnieleczce ze czekamy na jej filmiki :D
Ooo bardzo fajne zakupy:)
OdpowiedzUsuńzainteresowalo mnie wszystko! w szczegolnosci oczywiscie woda a potem te ampulki
OdpowiedzUsuńJeju chcę wodę różaną w atomizerze ! Nie wiesz Aga czy można zamówić cokolwiek z Melvity do Polski?
OdpowiedzUsuńwszystkie nabytki są bardzo ciekawe :) no i super że wodę masz w końcu w atomizerze :))
OdpowiedzUsuńCos ?? :) Chyba wszystko by nas interesowało :)
OdpowiedzUsuńA w Edynburgu nie ma Melvity:(
OdpowiedzUsuńciekawią mnie te ampułki z mleczkiem pszczelim :)
OdpowiedzUsuńoTagowałam Cię :))
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetycznieprzykubkugoracejczekolady.blogspot.com/2012/07/tag-rozdziay-zycia-w-3-sowach_29.html
ampułki z mleczkiem pszczelim są bardzo ciekawe, nigdy o czymś takim nie slyszałam
OdpowiedzUsuńChcę kupić tą wodę różaną ale na stronie są dwie rózne informacje dotyczące składu. Czy Twoja woda różana zawiera alkohol w składzie ?
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym pszczelim specyfiku. Na miejscu królowej byłabym wkurzona za podkradanie takiego napoju =P
OdpowiedzUsuńhmm.. mleczko pszczele, muszę się za tym rozejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu kupiłam z Melvity wodę z pomarańczy i jestem bardzo zadowolona . Fajnie odświeża i zostawia niesłychanie miękką twarz ;) Kupiłam ją na sale za 8F i jest bardzo wydajna . Polecam ;)
OdpowiedzUsuńZainteresowały:) zwłaszcza że okazuje się że są w zasięgu ręki:))
OdpowiedzUsuńświetny blog : ) Obserwuję :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://linka-kattalinka.blogspot.com/
Już kupiłam mleczko pszczele Kusicielko, prawie cała rodzina wcina.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia http://kolczykiizoldy.blogspot.com/
ile te ampułki kosztują z mleczkiem pszczelim?
OdpowiedzUsuń