Mark napisał książkę. Ja byłam jedną z pierwszych osób, które miały okazję ją przeczytać.
Expresowo czytająca się historia życia Hassana wzruszyła mnie i dała do myślenia.
Jeżeli słowa napisane przez Marka kiedykolwiek ujrzą światło witryny księgarni, to oczywiście dam Wam znać.
Pewnie większość z Was zapyta: Kim do jasnej Anielki jest Mark? Marek to mój przyjaciel z pracy. Z jego inicjatywy nagrałam nawet film w którym opowiada i pokazuje Wam dzielnicę w której się wychował i mieszka.
Druga część z Was pewnie zapyta, dlaczego Wam o tym piszę? Już tłumaczę;) Jestem dumna z Marka.
Lubię artystyczne dusze, szczególnie te spełniające swoje marzenia i posiadające pasje. Lubię też dobrych ludzi, którzy po prostu są i nie oczekują nic w zamian.
Mam nadzieję, że macie wśród swoich znajomych takie osoby. Dobrze pielęgnujecie Wasze relacje?
Ja czasami przynoszę Markowi polskiego pączka z serem, bo wiem, że lubi, a on poprawia mi humor, kiedy przeokrutnie bolą mnie plecy. Taki z niego żartowniś;)
Na koniec przewodnia myśl książki: Każdy z nas ma prawo do "normalnego" życia i takiego właśnie Wam życzę:)
Pozdrawiam Agi
Jasne, ze warto miec takich przyjaciol :) pozdrawiam Cie :)
OdpowiedzUsuńMoże doczekamy tego dnia kiedy zobaczymy ją w księgarni, chętnie bym się skusiła. :)
OdpowiedzUsuńKurcze..a myślałam, że uda mi się pierwszej napisać komentarz :D
OdpowiedzUsuńPozazdrościć przyjaciela i możliwości przeczytania książki ( bo zapowiada się na ciekawą i na prawdę mądrą :)
Przyjaciel z artystyczną i piękną duszą to ogromny skarb. Potrafi razem z nami zatracić się świecie marzeń i wyobraźni, tak od czasu do czasu :)
OdpowiedzUsuńA o czym ta książka?
OdpowiedzUsuńO tym ogromny wpływ na naszą przyszłośc i życie ma miejsce i czas w którym się urodziliśmy.
UsuńTo lektura całkiem w moim stylu :D
UsuńJa bym jeszcze od siebie dodała ...jeśli mogę oczywiście ;)...ludzi... miejsce, czas i ludzie :) bardzo ciekawie się zapowiada :D chętnie bym przeczytała :)
UsuńNaprawdę podziwiam, bo napisanie książki to nie lada osiągnięcie! Ja osobiście też mam marzenie, by napisać książkę, coś co będzie w całości moim pomysłem - nawet jeżeli na końcu wyląduje tylko w szufladzie ;)
OdpowiedzUsuńMoja przyjaciółka z szkolnej ławki też napisała książkę, jestem z niej dumna i mam wrażenie, że przebywając z takimi osobami w pewien sposób udziela nam się ich sukces ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję ogromną, że uda mu się wydać tę książkę :) Pamiętam z tego filmiku, że opowiadał bardzo ciekawie, więc jestem pewna, że książkę się po prostu "pochłania" :) Bardzo, bardzo, bardzo chciałabym ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńwysłałam mu maila z prośbą o książkę w wersji elektronicznej, ciekawe czy odpisze :)
OdpowiedzUsuńmilion buziaków Aguś dla Ciebie, Gava i Fasolki :*
Powienien...pewnie nie wie co zrobić z taką popularnością hahah
UsuńDobry pomysł podrzuciłaś mi koleżanko :) zaraz sama skrobnę do niego parę słów :P On jest anglikiem prawda ? :)
UsuńSerio żartował z tymi nagimi zdjęciami? Już chciałam wysyłać..:)))
OdpowiedzUsuńMówią, że w każdym żarcie jest odrobina prawdy...wysyłaj
Usuńposzło:) half naked wprawdzie ale jednak:)) daj znać co powiedział:)))
UsuńFajnie być jednym z pierwszych czytelników :) Oby Mark odniósł swój mały sukces :)
OdpowiedzUsuńMark powinien zrobić e-booka bo po tym poście pewnie ilość pobrań byłaby zniewalająca :) ja też mam ochotę przeczytać !
OdpowiedzUsuńAle zbieg okoliczności! U mnie na blogu też post o tematyce "książkowej" ;)
OdpowiedzUsuńPrzeeeeokropnie zazdroszczę Cię możliwości przeczytania takiego noworodkowego wydania książki! To musi być coś niesamowitego trzymać w ręku takie dzieło w powijakach, a potem móc przeczytać pracę swojego przyjaciela, kogoś bliskiego. Też mam kilka takich bliskich osób, ale są daleko ode mnie i widujemy się rzadko. "Przynieść przyjacielowi pączka"- to tak banalnie brzmi, ale sama chciałabym to kiedyś móc swobodnie, o każdej porze dnia i nocy zrobić. Zazdroszczę Ci ponownie :)
Filmiku na razie nie mogę obejrzeć, ale nadrobię przy najbliższej okazji :)
Pozdrawiam,
Ewelina
Trzymam za niego kciuki, oby trafil do ksiegarni ;)
OdpowiedzUsuńNo to teraz skrzynka mailowa Marka zapełnia się po brzegi ;D
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać co mi w pracy powie;)
UsuńPoszukam zaraz z zbiorach swojego nagiego zdjęcia. A co!
OdpowiedzUsuń:)
Powodzenia dla Mark'a!
haha nie uwierzy swojemu szczęściu:)
UsuńŻyczę Markowi powodzenia i czekam na wieści odnośnie jego dalszych "literackich" losów!
OdpowiedzUsuńżyczę Markowi powodzenia, aby jego książka ukazała światło dzienne i zdobyła popularność.
OdpowiedzUsuńSuper!! Gratuluję przyjaciela oraz jego pasji i książki!! super :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam każdą linijkę tej książki... lubię książki które nas dotyczą, naszego życia, motywują do zastanowienia się nad własnym losem, albo alby postrzegać świat i ludzi inaczej....
Tak wiec nie mogę się doczekać :)
Najważniejsze rozwijać pasje :)
OdpowiedzUsuńzawsze fajnie miec dobrego kumpla/ przyjaciela faceta. Ten Mark wydaje sie byc bardzo zabawny, pamietam jak go chyba pokazywalas jeszcze w innym filmiku jak plyneliscie statkiem/ promem? pozdrawiam Ciebie, Meza oraz Bobo ale takze Marka:)
OdpowiedzUsuńwiecej takich filmikow :) P.S co Mark powiedzial jak zapytalas czemuu juz tam nie pracuje ? vo akurat nie zzrozumialam :P
OdpowiedzUsuńOdpowiedział wymijająco: "because I work with you" :)
UsuńJa szukalam lepszego zycia wlasnie w Algierii :) Ale tego dowcipu nie znam. Opowiem znajomym Algierczykom ;)
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że właśnie ta książka byłaby idealna dla mnie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu książki ,więc jeśli udałoby się ją zdobyć :D niech Mark ją wydaje ! :)
Życzę mu, by wydanie się powiodło, bym sama mogła przeczytać tę książkę :).
OdpowiedzUsuńFajnie jest mieć takiego przyjaciela. Moi przyjaciele nie mają az tak artystycznych dusz ale sa świetni;)
OdpowiedzUsuńA to ten kolega:) bardzo fajny koleś, chciałabym mieć takiego przyjaciela, ma w sobie urok osobisty:)W sumie poleciałabym na niego gdybym umiała się dogadać po angielsku:D Oby więcej takich ludzi na świeci było:)
OdpowiedzUsuńPosiadanie wsrod swoich przyjaciol ludzi, ktorzy maja jakas pasje jest zawsze inspirujace i poszerza nasze poglady. Kuzynka mojego meza, od 8go roku zycia pisze ksiazki, opowiadania i wiersze. W zeszlym roku jedno z jej opowiadan zostalo wydane i mozna je zakupic na wielu stronach internetowych ( miedzy innymi na amazon - http://www.amazon.co.uk/Djihane-Abdiche/e/B0077CRZ5W). Pamietam jaka duma mnie rozpierala, w prezencie zakupilam jej piekne wieczne pioro z zacheta do kontynuowania jej pasji. W dzisiejszych czasach kiedy media promuja glupiutkie programy i malo inspirujace postacie (celebrities) jak najbardziej powinnismy wspierac ludzi z pasja i talentem. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNapisałabym, ale boję się, że narobię za dużo błędów po angielsku :P
OdpowiedzUsuńAgi - czekamy niecierpliwie na relacje Marka z jego rosnącej popularności wśród polskich dziewczyn ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Fajnie mieć takich przyjaciół:) życzę sukcesów Markowi i udanego ''normalnego'' życia:)
OdpowiedzUsuńKoniec intrygujący :D Z chęcią zagłębiłabym się w całość lektury :)
OdpowiedzUsuńzastanawiam sie iloma nagimi zdjęciami Mark zostanie zasypany po tym poście;) ja jednak chyba skuszę się o napisanie z prośbą o przesłanie pliku tekstowego ;)
OdpowiedzUsuńZakończenie rzeczywiście intrygujące :D Może też się zdecyduje napisać z prośbą o przesłanie całej książki, bo z tego co widzę mnóstwo dziewczyn ma ten zamiar :) Ciekawa jestem reakcji Marka na tą ilość wiadomości, którą otrzyma :D Mam nadzieję, że się z nami podzielisz relacją, Agi :DD W każdym razie, mam nadzieję, że uda mu się tę książkę wydać i, że będzie się dalej rozwijał, a co za tym idzie nie będzie to pierwsza i ostatnia jego książka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTeż byłabym dumna z takiego przyjaciela :)
OdpowiedzUsuńnapisz koniecznie jak zareagował na maile :D
OdpowiedzUsuńTeż jestem w trakcie pisania książki !
OdpowiedzUsuńSpełnianie marzeń rządzi !!!
Pewnie cos źle przetłumaczyłam, ale : dlaczego ta starsza kobieta powiedziała : jak wszyscy to wszyscy? chciała godnie zginąć czy jak ... ?
OdpowiedzUsuńTak, zle przetlumaczylas. Chciala byc ZGWALCONA, jak wszystkie inne kobiety. Uwazam to za bardzo, bardzo, BARDZO kiepski zart.
Usuńw takim razie dobrze zrozumiałam, ale myslałam, że niemożliwe żeby tak było. no cóż...
Usuńchetnie przeczytam jesli kiedys ta ksiazka ujrzy swiat dzienny :D
OdpowiedzUsuńmasz niesamowitą naturalność i swobodę przed kamerą :) no i świetne miejsce, uwielbiam Camden!
OdpowiedzUsuń