O tym, że szukałam czegoś nowego do mycia buzi trąbiłam już od tygodni. Skończyła się LizEarle, różany krem z Rossmana i 6% mydełko Alepp też już ledwo zipie. Myślałam o czymś bardziej treściwym na zimę i wahałam się pomiędzy trzema produktami:
Antipodes Grapeseed Butter Cleanser link,
Evolve Gentle Cleansing Melt link i
Emma Hardie Amazing Face Natural Lift and Sculpt Moringa Cleansing Balm link.
Użycie każdego z nich opiera się na podobnej idei i ja zdecydowałam się na ten ostatni:
Przeczytałam wiele pochlebnych opinii na jego temat, ale pomimo to na początek skusiłam się na mniejszą wersję.
Skład:
I sposób użycia
Balsam do mycia buzi jest bardzo gęsty i ma dość specyficzny zapach...w tym momencie za nic nie mogę sobie przypomnieć z czym mi się kojarzy:( Trochę babciny...
Najlepiej stosować go ze specjalną szmatką (muślina z jednej i mikrofibra z drugiej strony).
Już niedługo wielkie testowanie.
Jakie są Wasze ulubione żele/kremy/balsamy do mycia buzi? Mamy coś nowego na polskim rynku?
Kochana mama szykuje paczkę Agusi na święta hahah:) Co warto do niej włożyć?
Pozdrawiam
Agi
Moim kremem ulubionym jest Nivea Soft:))
OdpowiedzUsuńAgi o produkcie do mycia twarzy, inni o kremach... Odpadam.
UsuńWracając do tematu - dużo olejków widzę, takie nieco podobne do ocm- tylko tutaj nie ma olejku rycynowego.
Próbowałaś może czarnego mydła oliwkowego? To dopiero świetnie oczyszcza, używam 2 razy w tygodniu i jestem bardzo zadowolona, do tego nie przesusza ani nic takiego.
hahah też o tym pisałam w tej notce, ze używam mydla oliwkowego...moze nie jest calkowiecie czarne...te mam jako peeling do ciała:)
UsuńJa jestem wierna ziaji Pro .
OdpowiedzUsuńPS Zapraszam na rozdanie u mnie ;D
Wieczorem uzywam Liz Earle a rano kremu do mycia twarzy z the Soap&Glory ;) Probowalam wielu zeli i balsamow i nic nie zastapi tych dwoch produktow ;)
OdpowiedzUsuńJuz kilka razy wróciłam do LE i pewnie jeszcze kiedyś do niej wróce;)
UsuńJa zakochałam się w specyfiku zza Odry czyli emulsja do mycia buzi Alverde :)
OdpowiedzUsuńwiele o niej słyszałam, ale ostatnie zamówienie z Alverde zrobiłam wczesniej:((
UsuńVichy Normaderm lecz u mnie troche za mocno napina i troche wysusza skore
OdpowiedzUsuńOj, ja takiego nie mogłabym używać...
UsuńVichy Normaderm zwiera SLS na drugim miejscu bodajże.. Pewnie dlatego taj wysusza ale u mnie sprawdza się dobrze! E połączeniu z kremem nie mam żadnych problemów;)
UsuńHej Agus!ja po skonczeniu mego Liz Earle,uzywam kremu myjacego z tej nowej serii z Boots'a.konsystemcja przypomina ten Twoj ze zdjecia,takie mazidlo myjace rowniez ze szmatka muslinowa.LINIA Botanics- hot cloth cleansing balm.kosmetyki z tej lini sa 97% naturalne i organiczne,zwroc na nie uwage jesli bedziesz miala ochote.cena bardzo przystepna,fajnie sie go uzywa,ale musze przyznac ze
OdpowiedzUsuńUups cos mnie urwalo :) a wiec czasem nadejdzie mnie jednak tesknota do Liz Earle :)agus pozdrawiam Cie jak zwykle bardzio serdecznie i zycze wam malpki milego dnia!,buzka!
Usuńoj wiem co to tęsknota do liz earle...pewnie do niej wróce:)
Usuńnie slyszalam jeszcze o tych kosmetykach :) ale wygladaja ciekawie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam mydełko w kostce do mycia twarzy z 8% masłem Shea z L'Occitane :) Polecam, rewelacja
OdpowiedzUsuńSprawdzę;)
UsuńJa mogę powiedzieć czego nie warto kupować ;) Odradzam żel do mycia twarzy Yves Rocher (kolejny produkt tej firmy, na którym się zawiodłam) i płyn dwufazowy do demakijażu Bielenda Awokado tak mocno zachwalany w Internecie, jak dla mnie beznadzieja (ale może po prostu wypada tak słabo w zestawieniu z dwufazówką Sephory, której używałam wcześniej).
OdpowiedzUsuń:)
Ja lubie ten awokado, tylko trzeba wycelowac ile go dac na wacik, za malo nie dziala za duzo rozmazuje tusz w caly swiat.
UsuńW moim przypadku to może kwestia tego, że nie lubie za długo czekać z wacikiem na oku ;) Z Sephorom była to dosłownie sekunda, z Bielendą sekund kilkanaście, a i tak zostawały mi resztki tuszu. Ale wierzę, że dla cierpliwszych może być super. :)
UsuńHej Aguś , nie wiem czy pamiętasz ale 6 grudnia ja przylatuje ma tydzień do Londynu . Będę mieszkać w South Kensington więc jak byś czegoś z Polski na szybko potrzebowała daj znać chętnie pomogę.
OdpowiedzUsuńDziękuję...moja mamusia wysyla mi paczkę, ale bardzo mi miło, że o mnie pamiętasz:) South ken to piękna dzielnica;)
UsuńJa stosuję z firmy Ziaja , antybakteryjny żel do mycia twarzy , na moją tłustą i problematyczną cerę jest super, a co najwazniejsze nie wysusza mi buzi . Próbowałam już , produktów aptecznych i całej masy tych drogeryjnych , ale ten został na dłużej . Nie jest to jakieś mega odkrycie ani żaden szałowy kosmetyk ale skoro pasuje to dobrze :) Zastanawiam się nad spróbowaniem Vichy Normaderm , jesli ktos stosował to chętnie wysłucham jak się spisał :)
OdpowiedzUsuńHej Paula,ja stosowalam, a wlasciwie jestem w trakcie konczenia mojej pierwsze butelki. Rzeczywiscie nie jest zly, super oczyszcza-to trzeba mu przyznac,ale czasami mialam uczcie sciagnietej lekko przesuszonej skory.po skonczeniu tej butelki wracam do zelu myjacegoz La roche possay-rewelacja!polecam.
UsuńAga zapraszam cię na mojego bloga :) dopiero zaczynam i jeszcze jestem pełna zapału, który mam nadzieję, że nie mienie i prowadzenie go będzie mi sprawiało tyle przyjemności, co tobie:)
OdpowiedzUsuńhttp://nabiurkuoli.blogspot.com/
Ja polecam maseczki do twarzy z perfecta. Są niedrogie a rewelacyjne :)! Na pewno polecam wygładzającą z kwasami aha i sokiem z aloesu :) jestem w trakcie testowania rozświetlającej z kwasem hialuronowym i "24-karatowym złotem" haha;)) ale także godne uwagi jest Tutti Frutti z Farmony a dokładniej MUS DO CIAŁA o zapachu brzoskwini i mango! Cudowny zapach i super nawilża. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńhttp://samatonazwij.blogspot.com/ i zapraszam oczywiście do siebie:)
Ciekawa jestem czy ze szczoteczka Clarisonic tez sie sprawdzi bo szmatka muslonowa strasznie mnie podraznia. Ja obecnie stosuje olejek do demakijazu z MAC, Chanel Gel Purete i zamiennie Soap&Glory hot cloth cleanser (ale tego zuwam z gabeczkami)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam coś z MAC do mycia buzi, ale chyba nie do końca bylam zadowolona...nie pamietam, a clarisonic odsprzedałam. Szmatkia muślinowa mi wystarczy:) choć tej z obrazka wyżej używam od dwoch dni i tez jest swietna;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa jestem zwolenniczką żeli LRP
OdpowiedzUsuńja mam to na liscie juz jakis czas ale ciagle tez sie waham, niestety nie moge dorwac nigdzie mnejszego opakowania...
OdpowiedzUsuńmoim nr 1 jak narazie jest Alpha-h balancing cleanser.
Poszukaj na ebay, ja tam znalazłam...zaintrygowałaś mnie tym alpha-h...ciekawe czy gdzieś znajdę mniejsze opakowanie na próbę:) dziękuję
UsuńPrzepraszam ze tak z innej beczki:-) ale może napiszesz nam coś o swojej kolekcji świeczek gdzie je kupujesz w londynie itp oczywiście jeżeli masz na to ochotę
OdpowiedzUsuńHej, moja kolekcja jest skromna...mam dwie z diptyque (jedna już na wykończeniu) i jedną jo malone, neom i jedna z TKmaxx:)
UsuńNiesiu, polecalas kiedys zel, ktory fajnie sie sprawdzal z gabeczka konjac, czy mozesz mi przypomniec jak on sie nazywal? Pozdrawiam x
OdpowiedzUsuńojej...nie pamiętam:((
Usuńciekawa konsystencja trzeba przyznać :)
OdpowiedzUsuńjuż widzę, że jest mało wydajny:((
UsuńMoim hitem był własnie krem z Alterry z wyciągiem z dzikiej róży. Był fantastyczny! Doskonale mył ( dzieki niemu miałam mniej wągrów i ogóle stan mojej cery się poprawił), nie wysuszał, nie było uczucia ściągnięcia, dobrze zmywał makijaż i według mnie był wydajny tubka starczała mi na ok 2 miesiące (koszt 7 zł na promocji) a myłam nim twarz 2 razy dziennie. Wszystko ładnie pięknie szkoda tylko, że został wycofany ;( ;( I zaś muszę szukać czegoś nowego. :( Może możecie coś polecić ?? :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam że został wycofany...mnie zapach póżniej już drażnił i trochę wysuszał mi skórę:(( nie wrócilabym do niego
Usuńbardzo fajny blog :)
OdpowiedzUsuńhttp://lastmorning.blogspot.com/
Z czyms babcinym? To moze pizmo :p Ja cenie oliwe i ja uwielbiam jest dobra na wszystko:)
OdpowiedzUsuńMam cerę mieszaną więc wieczorem makijaż zmywam zwykłym mydłem w płynie do rąk lub mydłem dove a codziennie rano myje buzie żelem nivea z drobinkami.
OdpowiedzUsuńNatomiast jeżeli chodzi o kremy to na noc - krem nivea baby nawilżający a na dzień krem matujący nivea. Ostatnio byłam u kosmetyczki i poleciła mi krem matujący na dzień i na noc oraz jako baza firmy clarena - na razie nie mogę nic więcej powiedzieć bo czekam jak zrealizuje zakład moje zamówienie.
Mam ten problem, że nie które kremy matujace po kilku godzinach dają wrażenie ciężkości na buzi i wydaje mi się że bardziej się świecę.
Mydlo zdecydowanie nie nadaje sie do mycia buzi! Plyny do mycia twarzy powinny miec ph zblizone do skory, czyli 4,5 do 5,5 w przeciwnym razi zostaje naruszona naturalna bariera ochronna skory. Przy cerze mieszanej nie polecalabym mydla. To tak jakby umyc twarzy plynem Cif.
UsuńMoze ktos powie, ze niepotrzebnie to napisalam, nie moglam sie powstrzymac..;-)
Mycie mydlem twarzy = cifem? Chyba zbyt drastyczne porownanie :D
UsuńTyle lat tak myję twarz i nie mam problemów. Stosowałam różnych żeli ale wszystkie mi zawsze podrażniały/wysuszały twarz. Byłam ost na czyszczeniu twarzy i kosmetyczka powiedziała że stan mojej skóry mam bardzo dobry (27l) i wystarczy tylko raz na 3 mce robić zabieg nawilżający. Zaznaczę, że nie używam podkładów, fluidów, korektorów bo nie mamm takiej potrzeby, jedynie puder w kamieniu matujący, na solarium też nie chodzę wiec widocznie moja cera nie potrzebuje aż tak "specjalistycznego" dbania.
UsuńMoja propozycja na dziś to, żel głęboko oczyszczający z solami morskimi i ekstraktem z ogórka. Dostępny w drogeriach Hebe. Jest na bazie składników naturalnych i cena niezwykle przystępna ok. 30/40 zł. Jego konsystencja jest dosyć rzadka, lecz mimo to jest niezwykle wydajny. Ja swój posiadam od 2 miesięcy przy codziennym stosowaniu. Polecam :) Gorące pozdrowienia z deszczowej Łodzi.
OdpowiedzUsuńhttp://www.selcos.pl/index.php?c=markiPielegnacyjne&m=produkt&p=15|177
Ja bardzo lubie Effaclar, chociaż ten zapach zaczął mi już nie pasować :( Planuje jeszcze dokupić żel z tej samej serii o którym mówiła ostatnio Twoja Youtubowa siostra :)
OdpowiedzUsuńTylko i wyacznie woda miclearna z Vivchy revelacja.polecam.
OdpowiedzUsuńTylko i wyacznie woda miclearna z Vivchy revelacja.polecam.
OdpowiedzUsuńEmulsja Cethapil jest swietna!
OdpowiedzUsuńja nadal szukam ulubionego kremu do buzi mam nadszieję że niedługo znajdę :)
OdpowiedzUsuń... Zapraszam również na mojego bloga make-life-perfect.blogspot.com :) Trochę o modzie, urodzie i odchudzaniu. Czyli wszystkim tym co dotyczny nas kobiety. Dopiero zaczynam więc z góry dziękuję za wyrozumiałosc. I proszę o komentarze :)
Ciekawy produkt :) Nie słyszałam wcześniej. U mnie najlepiej oczyszcza żel Effaclar, ale mam tłustą cerę. Przy normalnych raczej będzie przesuszał.
OdpowiedzUsuńU mnie mydło Alep z olejem Nigelle. B. wydajne, delikatne cudo.
OdpowiedzUsuńUwielbiam żel nawilżający z Biedronki za szalone 5 zł :) produkuje go Tołpa i wg mnie jest świetny. Dobrze zmywa makijaż, nic mi po nim nie wyskakuje i nie ściąga skóry :)
OdpowiedzUsuńDokladnie wczoraj dostalam swoja moringe z Emmy Hardie .. ZObaczymy!
OdpowiedzUsuńPOwodzenia...trochę mało wydajna jest, ale nie podraznia oczu i skóra jest super gladka;) czekam na Twoją opinię...kocham szmatkę
UsuńMusze sprawdzić skład LOccitane
OdpowiedzUsuńCześć :) Jakiś czas temu wspominałam u siebie na blogu o akcji Szlachetna Paczka.. Teraz juz mamy wybraną rodzine, któej dokładnie możemy pomóc! Wszystkie szczegóły i informacje oraz lista najpotrzebniejszych rzeczy znajduję się u mnie w najnowszej notce ;) http://making-myself-beauty.blogspot.com/2012/11/b-jak-bloger-i-bohater-wybralismy.html
OdpowiedzUsuńZapraszam do przyłączenia się, a także o podzielenie się akcją u siebie na blogu, aby jak najwięcej osób mogło się o niej dowiedzieć i pomóć! ;))
Bardzo przepraszam Cię za spam.. ale po prostu bardzo mi zależy na tym aby rodzina otrzymała pomoc ;)
Witam!
OdpowiedzUsuńŚledzę Twój blog praktycznie od początku. I to właśnie to miejsce i Twoja osoba zachęciło(a) mnie do założenia swojej ściany płaczu i radości:) dzięki za ispiracje!
PS. Też mieszkam w UK ( i to niedaleko Londynu) i uwielbiam przeczytać tutaj o jakimś przydatnym drobiazgu, który można kupić na miejscu:)
Pozdrawiam i zapraszam do zaglądnięcia do mnie(może wkrótce będę mogła liczyć na Twoje rady ponieważ staramy się z moim lubym o dzidzi (tylko nie wychodzi:())
zaczytacsie@blogspot.com
M.
WoW! Jaki elegancki kosmetyk
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że Antipodes robią świetne kosmetyki, ale ja nie miałam z nimi do czynienia (jeszcze :-)). Za to z czystym sumieniem moge Ci polecić te z firmy A'kin. Są genialne.
OdpowiedzUsuńZ polskich (lub rosyjskich) nowości jestem zakochana w łopianowej masce do włosów by Babuszka Agafia; dzięki niej przestały mi wypadać włosy (a od półtora roku wychodziły mi garściami).
Pozdrawiam :-)
Ja uwielbiam niebieski żel do mycia twarzy Lirene i piankę Design your style 20+ tej samej firmy :)
OdpowiedzUsuńHej Aga, slyszalas moze o Burts Bees Orange Cleanser, jest niesamowity i w 100% naturalny, a kosztuje jedynie 9.99. Goraco polecam, wyciska sie z tubki taki gesty zel,ktory na skorze jest jak olej,a kontakcie z woda staje si etakim mleczkiem. Doskonale usuwa makijaz i zanieczyszczenia,a skora jest tez pieknie nawilzona. No i nie zatyka. Cleanser mojego zycia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o kremy to ja z czystym sumieniem, mogę polecić Ci krem nivea make up starter, można w sumie powiedzieć, że to groszowa sprawa, ale efekt jest świetny, krem wchłania się szybciutko i jest idealną bazą pod makijaż, jak dla mnie bomba :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie
http://olaincosmeticland.blogspot.com/