Ostatnia partia zjdęć z naszej niedzieli:) Spacer po bajecznym Holland Park. Ponieważ okazjonalnie padał deszcz, nie trafiliśmy na dzikie tłumy, które zazwyczaj okupują każdy centymetr kwadratowy trawy.
No, ale co możemy tam robić?
#1 Postać pod krzakami
#2 Pograć w szachy
#3 Schować się od świata i czytać książkę
#4 Posiedzieć na pniu drzewa
#5 Odwiedzić galerię
#6 Pozować w odbiciu rzeźb
#7 Uśmiechać się na mostku
#8 Załatwić się...
no, może nie każdy...
#9 Spacerować i słuchać śpiewających ptaków
#10 Przyglądać się bąkom
#11 Iść do restauracji należącej do Marco Pierre White
#12 Znowu pozować
#13 Zaplątać się w łańcuchy
#14 Posiedzieć na trawie z kaczuchami:)
#15 Można się pokręcić
Niestety nie udało mi się zrobić zdjęcia kolejnemu powodowi, jakim są chodzące na wolności pawie...jak na złość schowały się na murku (tym ze zdjęcia z rzeźbą).
Jeżeli macie ochotę na sport, to jest też do tego specjalne miejsce...lody? też coś się znajdzie?
Mam nadzieję, że przekonałam Was do odwiedzenia tego parku, który znajduję się dosłownie kilka min od centurm Londynu.
Co Wy najbardziej cenicie w parkach?
Pozdrawiam
Agi
Ps. Zdjęcia robione były telefonem (cały czas zastanawiam się nad zakupem odpowiedniego apataru:)
Świetna. Może gdy będę w Londynie , odwiedzę go? Ile kosztują bilety?
OdpowiedzUsuńnic nie kosztuje:) Park jest za darmo
UsuńI bardzo dobrze:) piekne miejsce i za free:) u nas tez takie sa tylko trzeba isc i dobrze poszukac. Pozdriawiam:)
Usuńale tam jest przepieknie :) !!
OdpowiedzUsuńNie zrobiłam zdjęć tylu fantastycznym roślinom i rzeźbom...
Usuńale tam pięknie :)
OdpowiedzUsuńAga, czy to torebka Celine?
OdpowiedzUsuńchciałabym...może za kilka lat nazbieram
UsuńByłam w Londynie dwa lata temu i naprawdę byłam zachwycona parkami. Mieszkam w Krakowie i po mimo, że mamy planty to ilość zieleni w porównaniu z Londynem jest naprawdę mała. Najbardziej jednak podobały mi się wiewiórki! Nie ma tam naszych polskich rudych, ale są szare. Tak ciekawskie, wścibskie i towarzyskie, że podchodziły i jadły z ręki! Nie można się było opędzić! :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhttp://ejzja18.blogspot.com/
W UK też kiedyś były rude wiewiórki, ale te szare je wygryzły...ja wolę rude, bo te szare, aż za wścibskie są;))
UsuńTu gdzie ja mieszkam czyli w Hertfordshire są czarne wiewiórki , ślicznie są
Usuńposiedzialabym z tymi kaczuszkami:) poz.
OdpowiedzUsuńJakość zdjęć jest świetna.
OdpowiedzUsuńPięknie tam. Szkoda, że nie mieszkam w Londynie. Ale może kiedyś odwiedzę :)
OdpowiedzUsuńwidać, że udany wypad ;)
OdpowiedzUsuńSuper masz buty, myslisz ze jeszcze je capnę? Skad są?
OdpowiedzUsuńJeśli się niemylę to z TOPSHOP-u
UsuńZ river island:) na przecenie kupiłam
Usuń"postać pod krzakami" :D
OdpowiedzUsuńładna spódniczka ;]
OdpowiedzUsuńAhh. Londyn to moje marzenie :D
OdpowiedzUsuńale Ty Aga ślicznie wyglądasz;) Promieniejesz na każdym zdjęciu:)
OdpowiedzUsuńMasz szczęście wymalowane na buzi. I przez Twoje posty staje się to zaraźliwe :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne miejsce! W Polsce mało jest ladnych, ciekawych i dużych parkow(ogolnie terenów zielonyh w miastach) w ktorych mozna by odpocząć jesli nie ma się czasu lub z innych powodów nie można skorzystac z wyjazdu na dzialke, nad jezioro czy inną wycieczke. To mnie urzekło w Londynie jak rownież w Paryżu gdzie spędziłam kilka dni - ludzie siedzą na trawce, czytają, odpoczywają, piknikują itd itp, jest taki luz, u nas teog jakby nie ma, ludzie się krepuja, wstydza (?) nie mam pojęcia.
OdpowiedzUsuńJeśli się nie mylę, to w PL jest zakaz siadania na trawę w niektórych parkach...w UK nie ma zakazów. możesz robić co chcesz, aby tylko po sobie posprzątać:) wyjątkiem jest grillowanie...tego nie można robić
Usuńlubię Cie! jesteś supcio :D
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia:) a Holland Park jest naprawdę śliczny aż mam ochotę wybrać się na małą wycieczke:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAgus w krainie czarów:) Super!
OdpowiedzUsuńSuper strój!!!
OdpowiedzUsuńJak byłam w UK to praktycznie w każdym parku było coś ciekawego i tak inaczej niż w PL. Nie wiem czy patrzyłam tak przez to, że jednak pokochałam UK i wiele rzeczy mi się tam bardziej podoba, czy naprawdę jest różnica... W PL w większości parków przychodzi się tylko posiedzieć bo nic tam ciekawego nie ma, w UK w większości parków chodzisz, zwiedzasz bo jest dużo fajnych miejsc, dopiero jak się zmęczysz to siadasz odpoczywasz hihi :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś myślałam, że w Londynie spotka mnie betonowa dzungla, a tu niespodzianka jakich mało...to tak zielone miasto i każdy park ma swoją historię i zakamarki:)
UsuńWitaj Agnieszko.
OdpowiedzUsuńWyglądasz jak zawsze pięknie i bez zarzutów.
Jeżeli zaineresował by Cię wpis na blogu z serii "czy wiem jaką mam cerę?" to zapraszam serdecznie. Dziś opisałam skórę suchą, w kolenych dniach opiszę następne rodzaje. Jeżeli to się zainteresuje to zapraszam serdecznie na mojego bloga. Oczywiście Ty jako znawca możesz mnie sprawdzić i podać ewentualne błędy lub też napisać jakieś inne ciekawosti. Jeżeli się skusisz to zostaw po sobie ślad. Będzie to dla mnie satysfakja, że moj guru (czyli Ty) odwiedził moje skromne progi.
Serdecznie Cię pozdrawiam i zostawiam link :))
http://justskinmakeup.blogspot.com/
...a zapomnialas o Kyoto Garden? z mini wodospadem i rybkami w stawie. Holland Park to jeden z moich ulubionych parkow, mimo ze usytuowany przy ruchliwej High Street Ken to jest to cichy i piekny park. A i latem jest tam letnia opera na swiezym powietrzu, warto sie wybrac.
OdpowiedzUsuńMasz rację...moja wina
UsuńByłam w tym parku, jest piękny ... zresztą chyba jak każdy park w Anglii, uwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńPierwszym parkiem w jakim się zakochałam to w Canterbury ... kocham to miasteczko i nawet miałam plany żeby się tam przeprowadzić ale plany się zmieniły i lecę jeszcze dalej ;)
Piękna spódniczka <3
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJa mieszkam koło parku. Mam 2 minuty tam. Nie jest tak piękny, ale lubię go bo ma masę zieleni i często odbywają się w nim mini koncerty. Poza tym masę w nim alejek i duża fontanna. To miniaturka tego parku, ale też jest sympatycznie:)
OdpowiedzUsuńsuper, zwłaszcza że za kilka miesięcy przeprowadzam się z rodziną do uk :-) Ja mam aparat i zastanawiam się nad kupnem telefonu hehe
OdpowiedzUsuńPrzyglądać się bąkom :D - jak zobaczyłam ten opis to całkiem czego innego się spodziewałam na zdjęciu , takie głupie skojarzenie :).
OdpowiedzUsuńTo musi byś naprawdę świetne miejsce :)
PS
Przesyłka dotarła dzisiaj do mnie cała i zdrowa . Wielkie dzięki za dodatkowe próbki . Niebawem notka u mnie na blogu będzie o tej przesyłce . Jeszcze raz wielkie dzięki ;*
Ja uwielbiam ciszę, spokój, słuchać natury, napawać się widokiem zieleni i odpoczywać od codziennego zgiełku :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKurcze jestem tu prawie 3 lata a jeszcze tam nie byłam ;(
OdpowiedzUsuńNastępna wycieczka to Holland Park. Dzięki Nieesia :)
Pozdrawiam
kosmetycznie-u-marty.blogspot.com
Z chęcią bym tam pojechała :>
OdpowiedzUsuńAgi, można się schować przed światem, a nie od świata :) czyżby po ang to "hide from a world"?
OdpowiedzUsuńojej, ślicznie tam :) szkoda, że pogoda nie dopisała, ale i tak się świetnie bawiliście :)
OdpowiedzUsuńw takie szachy to ja chetnie bym zagrala!
OdpowiedzUsuńZdjęcia i relacja na pewno zachęcają do odwiedzenia tego miejsca ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;))
Przepięknie tam!
OdpowiedzUsuńA gdzie ten park się znajduje? Bo nigdy tam nie byłam jeszcze, a chętnie bym poszła, bo jest PRZEPIĘKNY! :)
Mieszkalam niedaleko Holland Parku przez 13 lat , moja corka prawie sie utopila w tamtejszym stawiku ( tym z karpiami ) , poszla z tata na spacer zima jak miala ze 2 latka , stawik porosniety byl rzesa, myslala ze to trawa i na to weszla, na szczescie tata zdazyl ja za kaptur zlapac zanim cala pod wode poszla , uffff
OdpowiedzUsuńOznaczyłam Cię w mojej notce, bo spodobało mi się ostatnio jak pomalowałaś paznokcie na ślub :) Więc mam nadzieje, że nie będziesz zła :):*
OdpowiedzUsuńhttp://mojswiat-ikusia.blogspot.co.uk/ Zapraszam:)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam Princess Street Gardens w Edynburgu:) Kocham brytyjskie parki, szkoda tylko, ze prawie nigdy nie ma pogody...
OdpowiedzUsuńPrzepiękne miejsce:) i ładna spódniczka, lubię takie połączenia z udziałem czerwieni :D pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAga, świetny ten post. On jest bardzo w moim stylu. Prosto, zwięźle, na temat i z humorem :)
OdpowiedzUsuńJesteś mega pozytywna, aż się uśmiałam z tych propozycji spędzania czasu w parku :) Doceniasz urok i piękno małych, codziennych czynności. Cieszą Cię małe rzeczy. SUPER :)) Pozdrowienia z Warszawy !
OdpowiedzUsuńNie kupuje tego rozważanego aparatu, te zdjęcia telefonem super fajnie wychodzą , a Ty nie musisz dźwigać jakiejś strasznej cegły ( bo pewnie chcesz lustrzankę)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia !
OdpowiedzUsuńPiękny park!:-)ja zakochałam się w angielskich parkach jak mieszkaliśmy na Wyspach.Uwielbiałam w nich te małe lub większe jeziorka z łabędziami, kaczuszkami i innym ptakami i ławeczki i te pnące rośliny kwitnące lub nie ech brakuje mi w Polsce takich miejsc.
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia, widać że umiesz doceniać każdy dzień:) Muszę Agusławo się tego od Ciebie nauczyć:) Szachy są świetne:D
OdpowiedzUsuńPolecam aparat canona fujifilm :-)
OdpowiedzUsuńchciałabym odwiedzić kiedyś to miejsce, z tego co piszesz - nie nudziłabym się tam :) / www.Murphose.blogspot.com
OdpowiedzUsuńKocham Twoje filmiki na YT ; ) . Pozdrawiam / Jui
OdpowiedzUsuńja kocham Londyn i uwielbiam Regent's Park ! :) ale tu też widzę jest Świetnie :)
OdpowiedzUsuńpiękne miejsce
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, piękny klimat i nie przejmuj się, mimo, że telefonem, to są super! ;) Ciekawy blog, będę tu zaglądać częściej i dodaję do ulubionych!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam serdecznie na mojego nowego bloga o wizażu - http://rouge-blush.blogspot.com/ :)
swietne zdjecia! piekne miejsce :)
OdpowiedzUsuńnastepnym razem jak bede w londynie, koniecznie tam pojde :):)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce !
OdpowiedzUsuńcenię dbałość o każdy element, spokój i to że można odciąć się od miasta;-)
OdpowiedzUsuńMuszę się tam wybrać, opcja kręcenia najbardziej mi się podoba:D