O tym, że wielbię kosmetyki chyba mówić nie muszę. Teraz nie myślę tylko o sobie, ale i moim rosnącym pod sercem maleństwu. Przeglądałam wiele, wiele stron, czytam recenzje, słuchałam Waszych rad i za namową jednej z moich widzek (farmaceutki) zdecydowałam się na kosmetyki firmy Mustela.
Na zdjęciu widzicie:
MUSTELA Bebe Cold Cream Krem ochronny 40ml
Krem
przeznaczony do skóry suchej lub przesuszonej, a szczególnie
podrażnionej przez warunki pogodowe (zimno, wiatr). Do stosowania na
twarz i ciało.
Krem zapewnia całkowitą ochronę skórze suchej u noworodków, niemowląt i dzieci. Działa na dwa sposoby. Na powierzchni: dzięki działaniu Kremu Ochronnego (zawierającego glicerynę i 5% wosku pszczelego) wzmacnia naskórek i odbudowuje warstwę hydrolipidową, chroniąc skórę przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Zapewnia natychmiastowy i długotrwały efekt nawilżenia.
Krem zapewnia całkowitą ochronę skórze suchej u noworodków, niemowląt i dzieci. Działa na dwa sposoby. Na powierzchni: dzięki działaniu Kremu Ochronnego (zawierającego glicerynę i 5% wosku pszczelego) wzmacnia naskórek i odbudowuje warstwę hydrolipidową, chroniąc skórę przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Zapewnia natychmiastowy i długotrwały efekt nawilżenia.
MUSTELA Bebe Physiobebe Płyn oczyszczający 500ml
Idealny do codziennego oczyszczania skóry noworodków, niemowląt i
dzieci. NIE WYMAGA SPŁUKIWANIA. Przeznaczony do pielęgnacji twarzy i
pośladków.
Skutecznie usuwa wszystkie zanieczyszczenia i pozostałości wodoodpornych kremów. Przeznaczony do skóry wrażliwej: nie zawiera mydła, ma neutralne pH. Zawiera wyciąg z alantoiny i aloesu o działaniu łagodzącym.
Skutecznie usuwa wszystkie zanieczyszczenia i pozostałości wodoodpornych kremów. Przeznaczony do skóry wrażliwej: nie zawiera mydła, ma neutralne pH. Zawiera wyciąg z alantoiny i aloesu o działaniu łagodzącym.
Czyli płyn micelarny dla bobasów. Jak małpa się z nim nie polubi to mama z chęcią przygarnie.
MUSTELA Bebe wielowarstwowe chusteczki do przewijania x 70szt
Wielowarstwowe chusteczki nasączone roślinnym
mleczkiem myjącym, nie wymagające spłukiwania, specjalnie opracowane do
stosowania przy każdej zmianie pieluszki.
Idealnie nasączone i wyjątkowo wytrzymałe, skutecznie oczyszczają i działają łagodząco na skórę dziecka, dzięki zawartości naturalnego wyciągu z łubinu o działaniu ochronnym. Skóra dziecka jest oczyszczona, nawilżona i miękka.
Idealnie nasączone i wyjątkowo wytrzymałe, skutecznie oczyszczają i działają łagodząco na skórę dziecka, dzięki zawartości naturalnego wyciągu z łubinu o działaniu ochronnym. Skóra dziecka jest oczyszczona, nawilżona i miękka.
Na zdjęciu brakuje jeszcze jednej rzeczy:
MUSTELA Bebe Żel do mycia głowy i ciała 500ml
Specjalnie opracowany i przebadany z myślą o bezpiecznym stosowaniu od
momentu narodzin dziecka. Do mycia głowy i ciała noworodków, niemowląt i
dzieci.
Myje, jednocześnie chroniąc naturalną warstwę hydrolipidową skóry dziecka. Nie zawiera mydła. Neutralne pH.
Zawiera składniki o działaniu natłuszczającym (otrzymywane z orzechów kokosowych), które zapobiegają wysuszeniu skóry oraz witaminę B5, która działa łagodząco na wrażliwą skórę dziecka.
Nie szczypie w oczy. Produkt opracowany tak, aby zminimalizować prawdopodobieństwo wystąpienia reakcji alergicznych.
Zawiera składniki o działaniu natłuszczającym (otrzymywane z orzechów kokosowych), które zapobiegają wysuszeniu skóry oraz witaminę B5, która działa łagodząco na wrażliwą skórę dziecka.
Nie szczypie w oczy. Produkt opracowany tak, aby zminimalizować prawdopodobieństwo wystąpienia reakcji alergicznych.
Żeby nie było, że mama nic sobie nie zamówiła. Kończy się mój zapas Mama Mio Tummy Rub i tyle osób zachwalało, więc zdecydowałam się na
MUSTELA 9M Krem przeciw rozstępom podwójnie działający bezzapachowy 150ml
Do tego klasyk: dwie butelki Biodermy
Wszystkie kosmetyki zamówiłam z francuskiej strony http://www.leguidesante.co.uk/ w bardzo dobrych cenach. W Polsce macie o wiele lepszy dostęp do fantastycznych, naturlanych i skutecznych środków do pielęgnacji niemowląt i ogromnie Wam tego zazdroszczę. W UK wybór jest ubogi, albo ceny odstraszają. Wiem, że Mustela w PL do najtańszych nie należy, ale nie słyszałam o niej złego zdania.
Oczywiście "kosmetyczka" mojego maleństwa zawiera także m.in. oliwkę Hipp, Sudokrem i Linomag. Jestem przygotowana na to, że i Mustela może się nie sprawdzić i sposobem naszych babć będziemy się kąpać w krochmalu, bądź oliwie z oliwek, ale nawet sobie sprawy nie zdajecie jaką przyjemność sprawiło mi wybieranie kosmetyków dla malucha.
Powolutku kompletuję wyprawkę i chyba jestem na dobrej drodze. Jestem więcej niż pewna, że czytają mnie mamy mające swoje sprawdzone patenty i sekrety...ja i wiele innych dziewczyn z wypiekami na twarzy czekamy na cenne informacje.
Trzymacie się cieplutko.
Aga
Ps. Paczka z Francji przyszła szybko i po raz kolejny nie miałam problemów z przesylką, choć wiem z wiadomości od Was, że nie wszyscy są zadowoleni z serwisu tej firmy. Ja jestem ich klientem od lat i nigdy się nie zawiodłam, ale pomyślałam, że powinniście o tym wiedzieć.
Aga, zapomnialas o MUSTELA, STELAKER. Rewelacyjny kremik na ciemienuche. W jedna noc problem znika. Polecam.
OdpowiedzUsuńNa ciemieniuchę idealna jest oliwka grubą warstwą na noc i wyczesanie następnego dnia :) Na szczęście nie każde bobo dopada ta zmora. Nas ominęło :)
UsuńAga zainteresowałaś mnie tym płynem! Moja córa już pół roku skończyła a ja nigdy o tym nie słyszałam. Lecę poczytać :)
p.s. Linomag - super wybór! Polecam ten klasyczny biało zielony w tubce - wszelkie odparzenia znikają sekundowo!
rowniez czytalam ze na ciemieniuche dobre jest po prostu mycia glowki zwyklym mydlem :) .. to tyle moge sie wypowiedziec w tym temacie :):P
UsuńAle Twoje dzieciątko będzie miało dobrze :) Mamą jeszcze nie jestem, więc na temat kosmetyków się nie wypowiem. Powiem tylko, że poluję od kilku lat na promocję Biodermy '2 w cenie 1', ale jeszcze nie miałam okazji trafić...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko Mamusię i Maleństwo!
Czytałam na czyimś blogu, że teraz w Superpharm trwa taka promocja:)
UsuńSprawdziłam gazetkę i albo jestem ślepa, albo to jakaś pomyłka... W każdym razie dziękuję za odpowiedź :)
Usuńhttp://4premiere.blogspot.com/2012/12/kwas-hialuronowy-moje-zakupy.html
UsuńChyba, że to stare zakupy.
Jutro biegnę po biodermę!:)
Usuńja mam dwu miesięczną córkę i przyznam, że na samym początku stosowałam apteczne produkty typu emolium. teraz stosuję tylko płyn do kąpieli z baterii emolientów, natomiast jeżeli chodzi o resztę kosmetyków dla dziecka, genialnie sprawdza się seria babydream z rossmanna! pięknie nawilża i chroni, że o śmiesznej cenie nie wspomnę! jedyne co Ci mogę doradzić, do za żadne skarby świata nie kupuj pieluszek pampers! my z lubym jeszcze jak maleństwo było w brzuszku robiliśmy zapasy pieluszek jeśli tylko były w atrakcyjnej cenie. koniec końców, pampers okazał się najgorszy! zero chłonności, całe mokre majtki! hitem natomiast okazały się pieluszki z biedronki, do których jak się domyślam niestety nie masz dostępu. dlatego proponuję żebyś posprawdzała te najtańsze pieluszki, gdyż jak się okazuje, przynajmniej w przypadku tych polskich, że najdroższe nawet do dupy się nie nadają ;)
OdpowiedzUsuńOj dla każdego co innego się sprawdza. My używamy Pampers już pół roku i lepszych pieluszek nie znam. A przerobiłam już te nieszczęsne Dada a także Huggies..
Usuńjestem naprawdę zdziwiona. na dziecku nie mam zamiaru oszczędzać, a tym bardziej na tym, żeby miało sucho w majtkach. huggiesy są dla mnie za sztywne, co do pampersów (używaliśmy tych białych, premium care) nie jestem w stanie uwierzyć:o moja dzidzia nasiusiała tyle co kot napłakał, a wszystko w pieluszce pływało. straszne to było. nie wiem jak ma się sprawa z pozostałymi, być może pieluszki dla starszych dzieci, które już się poruszają są lepsze, lepiej trzymają się pupy itd. ale te o których ja mówi to totalna porażka!
UsuńJa chcę używać pieluch wielorazowych, choć na pierwsze dni po porodzie kupilam takie naturlane bidegradalne natty. Przynam też, że znajomi zrobimi nam niespodziankę i kupili ogromny karton pamersów 130szt!!! i chyba też bedę musiała je zużyć (oczywiście jeżeli mojemu maleństwo nie podpasują to znajdę im nowego właściciela)
Usuńo i ciekawa jestem jak wielorazowe pampy się sprawdzą :) długo się do nich przymierzałam i wciąż nie zakupiłam :( słyszałam że słabo leżą na małej pupie noworodka, ale lepiej na troche większych maluchach. Mam nadzieje że będziesz nas updatować :)
Usuńtrzymam kciuki za bycie eko mamą! postawa godna naśladowania, aczkolwiek j skapitulowałam już przed narodzinami dzieciątka. wstyd się przyznać, ale wygodnictwo wygrało
UsuńMoja mama kupowała te kosmetyki do pielęgnacji niemowlaków jak mój brat był mały ;)) Chyba dobrze się sprawdzały bo nieczęsto widziałam inne w naszej łazience ;))
OdpowiedzUsuńDziękuję za informacje;) pozdrawiam całą rodzinę
UsuńKiedys wygralam kosmetyki Mustela w konkursie dla dzieci i musze przyznac, ze sa rewelacyjne. Swietny jest zwlaszcza ten krem na zime ;)
OdpowiedzUsuńsuper wieści
UsuńA u mnie cold cream z Musteli się kompletnie nie sprawdził - śmierdzi okrutnie, Młody nie dał sobie nim nic smarować. Póki co używamy kremu z Avene Pediatril
UsuńMamą jeszcze nie jestem ale moja koleżanka swojego czasu wybierała Mustelę i była bardzo zadowolona, wprawdzie twierdziła, że nie są to jakieś ogromnie rewelacyjne produkty ale przypadły jej i dziecku do gustu :) Mam nadzieję, że Tobie także przyniosą wiele dobrego :)
OdpowiedzUsuńZ Musteli miałam jedynie krem przeciwsłoneczny dla Olka i był ok chociaż śmierdział ale sprawdzał się :)
OdpowiedzUsuńdo kąpieli polecam Oilatum Soft. Świetnie pielęgnuje skórę. A z kremów u nas sprawdza się zwykła Nivea. Ale wiadomo - zależy od dziecka :) na szczęście z moim Olem nigdy nie miałam żadnych problemów skórnych.
Chcę uniknąć kosmetyków z parafiną i dlatego zrezygnowałam z oilatum...
UsuńJa sama mimo iż nie mam dziecka stosuje balsam do dzieci z firmy Mustela i jestem z niego bardzo zadowolona. Pachnie ślicznie, moja skóra bardzo go lubi no i ma dozownik w postaci pompki. Wiem ze te kosmetyki w Uk są dość drogie. We Francji można je kupić o wiele taniej.
OdpowiedzUsuńAgnieszko, to mój pierwszy komentarz na Twoim blogu. Jestem mamą rocznej dziewczynki i postanowiłam się podzielić swoimi spostrzeżeniami. Kiedy chodziłam do szkoły rodzenia odradzano nam smarowania dzieci oliwką. Zamiast tego lepiej używać Oilatum soft emulsję do kąpieli. Wystarczy 1 nakrętka do wanienki a ciałko dziecka jest jak aksamit. Zamin zaczęłam stosować ten płyn to chciałam myć dziecko mydłem Bambino i smarować oliwką i wtedy malutka miała straszną wysypkę;/od kiedy skończyła pół roku stosujemy tańszy Oilan i też jest świetny. Chusteczek nawilżanych zużywamy 3 paczki miesięcznie. Ale tu pewnie przetestujesz różne marki prawda? przepraszam to może wywód trochę nie w tematyce bloga,czy to się trochę zmieni kiedy pojawi się Wasze maleństwo?pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńzgdzam się co do oliwki, jak kiedyś trafnie podsumowała to pediatra na sali poporodowej: "Kobity, same nasmarujcie się oliwką, ubierzcie się w piżamę i zawińcie się w koc. Tak się czuje Wasza dziecko". Oliwka tylko zapycha skórę noworodka. Od siebie mogę dodać, żeby sudocremu nie stosować codziennie a jedynie na podrażnioną skórę. Do kąpieli również stosowaliśmy Oilatum i sprawdzało się wspaniale. Linomag to bardzo dobry krem, dla mnie najlepszy na podrażnienia. Co do pieluch, to faktycznie pampesrsy są przereklamowane, do dziś stosuję pieluchy Gaga z Tesco, żadnych przecieków, odparzeń, a cena... ideał.
UsuńJa nie wiem czemu w Polsce jest taka nagonka na Oilatum? Po co wlewa to dziecku do wanienki jezeli nie ma takiej potrzeby? No chyba ze ma AZS to przepraszam. Ja nie widze powodu aby dolewac cokolwiek do wanienki dziecka bez uprzedniego wskazania.
UsuńCiezko tez cokolwiek komus doradzic jak kazde dziecko to inna historia. Moja corke moze nie uczulac, a Agi bobasa uczuli - nie ma reguly.
Ja tez dolewałam tylko emolient w pierwszych tygodniach życia kiedy skóra była wrażliwa, teraz nic nie dolewam. A oliwki używam Hipp, ona ni zapycha bo ma bardzo naturalny skład, bez parabenów i konserwantów a przede wszystkim bez ciekłej parafiny.
UsuńJa chcę uniknąć kosmetyków z parafiną, a oilatum i inne tego typu na nich bazują. najbardziej boję się o egzemę, bo wydaje się, że w UK to prawie choroba cywilizacyjna:((
Usuńmój synek jest atopowcem i dla niego Oilatum się sprawdzało, ale co dziecko to inna skóra i każdym musi coś dobrać pod siebie.
UsuńMusze koniecznie zajrzec na te strone :) Tez slyszalam o Musteli i chyba sie skusze bo konczy mi sie moj krem Pregnacare i szukam czegos nowego
OdpowiedzUsuńjak można używać kremu wysuszającego pryszcze (tormentiol) na odparzenia noworodka?
OdpowiedzUsuńDobra decyzja z mustella
OdpowiedzUsuńPolecam Ci kosmetyki firmy bubchen. sa one niemieckiej firmy i tam w byle markecie dostaniesz je bez problemu. kosztują niewiele. W Polsce też je dostaniesz. Mają bogatą ofertę i u mnie wszyscy sobie je chwalą. W swojej ofercie wprowadzili niedawno serię dla noworodków(ale tej nie miałam, wiec o tej nie mam zdania). Sama używam kremu na zimno i wiatr w sezonie jesienno zimowym i na żadne przesuszenie nie mogę narzekać. Na początek radziłabym kąpać Ci w emolientach( odpowiednio natłuszczają skórę dziecka) i stosowanie oliwki na wloski mimo że nie zobaczysz ciemieniuchy(bo jak później zacznie się sypać to będzie problem, a taka to albo nie wyjdzie , albo nie bedzie za bardzo klopotliwa)
OdpowiedzUsuńHipp też jest godna uwagi
UsuńNigdy nie słyszałam o marce bubchen. Nie chcę kąpać maleństwa w parafinie, choć wiem, że wiele osoļ tak zaleca na początek:((
Usuńja uzywam oliwki i zelu pod prysznic z marki bubchen, i sa naprawde godne polecenia, bardzo delikatne.
UsuńA propos tych wszytskich dzieciecych produktow...sama ciekawa jestem co powiedza ci w szpitalu, ja mieszkam w luksemburgu, moja prztjaciolka idac rodzic kupila caly zestaw kosmetokow dla swojego maluszka, a polozna jej odradzila stosowanie czegokolwiek, tylko kapanie go w samej wodzie, bez produktu, nie stosowanie zadnych oliwek...tylko ewentualnie krem na pupcie :)
a jak chcesz obejrzec najpiekniejsza kapiel maluszka to zapraszam tutaj http://www.facebook.com/photo.php?v=10151178041242712&set=vb.156406224422948&type=2&theater istny błogostan :)
Czekam na Twoje filmiki po porodzie, bardzo mnie interesuje jak zmienia sie ciało, jak o nie dbasz....jaki był porod ;)
trzyam kciuki za was 3
Nie znam tej firmy, ciekawa jestem czy kosmetyki się sprawdzą :)
OdpowiedzUsuńnie miałam styczności z aż tyloma produktami tej firmy, ale z tego co widziałam u mojej malutkiej kuzynki to Mustela faktycznie jest jedną z lepszych firm, oby i u Was się sprawdziło wszystko :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że Maluchowi Twój wybór się spodoba:)
OdpowiedzUsuńJa ze swojej strony mogę polecić serię dla niemowląt i dzieci Avene Pediatril. Aktualnie używam kremu nawilżającego i jestem b. zadowolona. Na wizażu jest wiele pochlebnych opinii o tej serii.
OdpowiedzUsuńNajlepszy jest polski alantan maść i przede wszystkim tani. Dobry jest też Bepanthen i Avene Cicalfate.
OdpowiedzUsuńKrem przeciw rozstępom jest rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post, przede mna jeszcze kilka miesiecy na zdecydowanie ktore kosmetyki wybrac ;)
OdpowiedzUsuńJuż za kilka miesięcy pewnie pojawi się notka, czy się wszystko sprawdziło:))
UsuńKusicielka! Weszlam na ta strone i... tez zamowilam kilka kosmetykow dla maluszka :) Jak dlugo paczka do Ciebie szla? Bo ja juz koncze 38 tydzien :) mam nadzieje, ze moja kruszynka sie nie pospieszy i paczka dojdzie wczesniej :)
OdpowiedzUsuńDla siebie juz nic nie zamawialam, brzuch mam tak ogromny, ze sama sie dziwie, ze jeszcze rozstepow nie mam... Ale czuje, ze niestety lada chwila cos wyskoczy :( od poczatku uzywam tylko oliwki dla dzieci na cale cialo i chyba to najlepszy sposob na rozstepy :)
Pozdrawiam i zycze zdrowka dla Ciebie i brzuszka :)
Paczka przyszła w przeciągu tygodnia, dadzą Ci tracking number i możesz codziennie spradzać gdzie jest:) trzymam kciuki za szczęsliwe rozwiazanie
UsuńEch, przypominają mi się czasy, gdy mój synek także był maluśki, jak oczekiwałam na jego przyjście. Też wybierałam starannie kosmetyki, ale przy tej ilości rzeczy dla niemowlaka: pieluchy, chusteczki, człowiek z czasem idzie w masówkę i wybiera oferty tańszych, rodzimych firm. Fakt Mustella jest bardzo droga w PL i niewielu na nią stać/
OdpowiedzUsuńCeny rzeczy dla bobasów są kosmiczne, ale ja sobie wszystko rozkładam w czasie, żeby moje konto w banku przeżyLło:)
UsuńJa używam kosmetyków Babydream, chociaż jeden krem do twarzy synka uczulił, ale zużywam go teraz do pupy na dzień i świetnie się sprawdza.
OdpowiedzUsuńNie polecam Pampersów Sleep&Play - młody non stop je przesikuje w nocy, nawet jak ma w połowie nocy zmienioną.
Z kosmetyków jeszcze polecam krem na ciemieniuchę - my mamy AA i świetnie działa.
A i jeżeli chcesz karmić piersią, to zaopatrz się w zwykłą lanolinę farmaceutyczną, najlepiej jak kupić w aptece, ale nie żadne kremy stricte na brodawki z lanoliny, tylko niech farmaceuta Ci zważy kilkanaście gramów - różnica w cenie kolosalna, bo 10 g lanoliny kosztuje ok. 1,70 zł-2 zł, a krem 15 ml 18 zł.
Pisałam już wcześniej ale nie odpisałaś :) Także zapytam jeszcze raz. Czy jesteś zainteresowana kupowaniem Biodermy w 'sklepie stacjonarnym' - aptece w Londynie? Jeśli tak to daj znać podam Ci dokładny adres, a jest to bardzo wygodne miejsce 'pod ręką' przynajmniej dla mnie :) Pozdrawiam, buziaczki dla Ciebie i słoneczka pod serduszkiem ;* :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale teraz mam zapas na rok:)) Ja widziałam biodermę w jendym sklepie, ale w tej cenie mam dwie;)
UsuńCold Cream z Musteli to najlepszy krem na zimę dla mojej córki. Używamy go od lat i sprawdza się rewelacyjnie, no i ten zapach :) uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńa podobno ktoś mi pisał, że pachnie starą babcią;)
UsuńZostałaś otagowana
OdpowiedzUsuńhttp://pasjamojk.blogspot.com/
Mustela jest rewelacyjna, jak Młody się urodził stosowaliśmy i on (seria niebieska) i ja (seria różowa, miałam wszystkie produkty). Bardzo dobry wybór :)
OdpowiedzUsuńhahah lubię takie wieści
UsuńŻyczę szczęśliwego rozwiązania i gratukuję :)
OdpowiedzUsuńTormentiol nie jest kremem przeznaczonym dla niemowlat! Ma zly sklad.
OdpowiedzUsuńTrzeba kupic masc tormentiolowa np. z Ziaji.
Właśnie dzisiaj mi również przyszła paka z kosmetykami Musteli - chusteczki, żel do kąpieli i krem na rozstępy :) Tak jak ty jestem w ciąży i czytałam same dobre opinie o tych kosmetykach, więc również będę je testowała. Pozdrawiam Cie serdecznie!
OdpowiedzUsuńPraktycznie to samo zamówiłyśmyL:))
UsuńNo i założyłam konto, bo aż mi się ciśnienie podniosło czytając niektóre komentarze....
OdpowiedzUsuńOczywiście oliwek się nie stosuje, ale emolientów też nie, jak nie ma potrzeby, a panie położne i pediatrzy opłacani przez różne koncerny to oczywiście zalecają takie kwiatki...tak samo jak nie ma potrzeby kąpieli niemowlaka codziennie, wcierania w główkę prewencyjnie kremu na ciemnieniuchę itp...3/4 alergii to wynik zbytniej dbałości o higienę i przesadzania z kosmetykami.
Mustela jest okej, w Pl dość droga, są tańsze i też dość fajne (no może nie tak zapachowe, np babydreamy. Szczególnie chusteczki extrasensitive są fajne, ale można też wodą z rumiankiem;))
Zgadzam sie z tym jak najbardziej. Im mniej tym lepiej, najlepiej nakladac tylko to co jest niezbedne na cialo dziecka i nie przesadzac bo jak sie skora przyzwyczai to potem caly czas trzeba smarowac, a jak kosmetyku nie bedzie pod reka to skora bedzie sie go domagac poprzez nadmierne przesuszenie.
UsuńAniu wiem co masz na myśli i poniekąd zgadzam się z Twoją opinią. Nie chcę używać nic z parafiną i nie myślalam o codziennej kąpieli. Będę starała się sugerować stanem skóry mojego maleństwa i stosować ewentulane kosmetyki wg potrzeb, a nie bo każdy tego używa. Zobaczymy jak mi wyjdzie:)
UsuńAgnieszko, serię dla dzieci posiada też nasz polski Pharmaceris. Kosmetyki posiadają pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka, są bezzapachowe, bez barwników i parabenów oraz hipoalergiczne. Przeznaczone do stosowania od chwili narodzin. Choć sama nie jestem noworodkiem ani niemowlakiem z powodzeniem używam balsamu nawilżającego i bardzo go sobie chwalę - ukojenie dla mojej wiecznie przesuszonej czasami aż swędzącej skóry! Dodatkowo balsam posiada pompkę więc jest wygodny w użyciu :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie dzisiaj skompletowałam już wyprawkę dla swojego bobasa :) Do kąpieli wybrałam Emolium też polecany przez mamy i lekarzy oczywiście sudokrem i linomag standard :) Mustele dzisiaj widziałam w aptece ale za wiele jakoś nie wiedziałam o tej firmie...mam nadzieje że naszym bobasom podpasuje ich kosmetyczka :) muszę Ci powiedzieć że mi jeszcze większą radość sprawiło kupowanie dla naszego szkraba kosmetyków niż dla siebie :) pozdrawiam Was cieplutko buziaczki :*
OdpowiedzUsuńJa już od miesięcy wole kupować komuś innemu...sama się nie poznaję:)
Usuńja oprócz kosmetykow mustela polecam też oilatum :)
OdpowiedzUsuńhttp://mamosfera.blogspot.com/2012/12/wyprawka-dla-niemowlaka-czyli-rzeczy.html
OdpowiedzUsuńzapraszam do przeczytania o wyprawce, oraz drugiego posta o rzeczach nie przydatnych.
Co do Sudokremu-ja stosowałam tylko jeśli pojawiło się ajkieś brzydki odparzenie, w dzień od początku używam sypkiego pudru i jest idealny, natomiast na noc-Linomag zielony-rwelacja.
Oliwka Hipp
W pierwszych tyg życia dolewałam do kąpieli emolientu-Blneum -drogi, ale rewelacyjny, delikatny i nigdy nie mieliśmy żadnego AZS, polecam, można go kupić w aptece internetowej Melisa.
Mustele stosowałam na sobie-miałam do biustu i id ud i pośladków, niesteyy zapach jest dla mnie okropny, a rozstępy dostałam pod koniec ciąży, niewielkie ilości na udach ale jednak...
Przeczytałam Twój post i wydaje mi się, że kazda z nas i naszych pociech ma inne potrzeby. Lubię minimalizm w domu (tym bardziej, że nie żyje w 100pokojowym palacu), ale czasami mam wrażenie, że niektore kobiety potrafią odebrać radość zakupów i posiadania innych (komuś wydających się wcale niepotrzebnych) rzeczy. Ja o swojej ciązy wiem od miesięcy i na wydatki mam określowny budżet, którego jeszcze nie przekroczyłam ufff. Należę tez do osób, którę nie lubią jak coś się marnuje i jeżeli tylko dana rzecz się nie sprawdzi, to odsprzedam ją.
UsuńSama nie używam kosmetyków z parafiną i nie chcę tego robić malenstwu, dlatego zdecydwałam się na mustelę.
Jak sprawdzą się moje teorię okaże się za kilka miesięcy.
pozdrawiam
Najlepiej często przewijać a po umyciu pupy dobrze osuszać, a żadne maści nie będą potrzebne :)
OdpowiedzUsuńAga ja używałam kremu z Mustelli przeciw rozstępom i na brzuchu nie mam ani jednego, a mam skórę skłonną do rozstępow( po okresie dojrzewania mam całe uda w rozstępach), smarowałam też nim biust,niestety ten tak gwałtownie mi urósł w ciągu 3 dni w szpitalu, że mam mega rozstępy, ale używałam później Mustelli i trochę się zmniejszyły.
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy wiesz, ale Hipp ma też świetne masło do ciała dla mam. Pozdrawiam
W Uk nie mam dostępu do kosmetków Hipp:(( Mnie bozia uraczyła większym biustem ale i rozstępami w wieku nastoletnim i chyba już nic im nie zaszkodzi hahaha
UsuńJa polecam kosmetyki Logona dla niemowląt i te dla dzieci też i Alphanova Bebe. Ta druga firma ma świetny płyn micelarny, radzi sobie z makijażem mamy rewelacyjnie i nie podrażnia:-) Musteli nie mieliśmy, jakoś nas ominęło.
OdpowiedzUsuńA ja uważam ,że Oilatum nawet jeśli dziecko nie ma atopowego zapalenia skóry sprawdza się w innych przypadkach. Moja córcia po kąpieli bez emulsji Oilatum jest tak obsypana suchymi plamami ,że koszmar. A to za sprawą ,że mamy bardzo twardą wodę.
OdpowiedzUsuńOliwkę jedynie do ciemieniuchy polecam. Do smarowania ciała lepiej sprawdzają się balsamy bo nie zostawiają tego okropnego tłustego filmu na skórze.
Do pupy Bepanthen nie ma sobie równych nawet Sudocrem wymięka. A co do serii kosmetyków do pielęgnacji kąpielowej trzeba niestety trafić na odpowiednie. Johnson baby niestety dl noworodków nie polecam synowi kupiliśmy cały fioletowy kuferek który się tylko zmarnował. Chyba żadne kosmetyki nie uczulają bardziej niż te z Johnsona. Ja sama po oliwce tej firmy dostałam uczulenia :-/ Jak mieszkaliśmy w Polsce byłam wielką zwolenniczką marki Nivea serii hipoalergicznej. Odkąd ponownie mieszkamy w Anglii Oilatum krem i emulsja to standard przy mojej dwójce bąbli. A do mycia używamy Weleda Calendula baby cream bath. Radzę ostrożnie dobierać środki do mycia noworodków ,bo skóra takich malców jest niezwykle wrażliwa nawet na zmianę płynu do płukania ubrań ,albo ulubionego kremu mamy.
Aguś, zaopatrz się też w Bepanthen - świetny dla najdelikatniejszej dziecięcej pupki, a także na zbolałe od karmienia sutki :)
OdpowiedzUsuńJa też polecam Bepanthen...a Sudocremu nie używam bo moja położna na pierwszej wizycie w domu powiedziała że zawiera on szkodliwe substancje dla nerek i jakoś się boję od tamtej pory :/ życzę zdrówka Tobie i Maleństwu i pozdrawiam cieplutko :*
OdpowiedzUsuńja tez uzywalam Mustelki w ciazy, dzieki niej nie mam ani jednego rozstepu, kupowalam ja w pl za niestety duza cene ale widze, ze na tej stronce sa swietne ceny- napeno skorzystam :)
OdpowiedzUsuńaguś najlepiej jest mieć po prostu Bepanthen do smarowania pupci, odparzeń, suchej skory i wysypki a do tego Oilatum i tylko w tym bobasa kąpać (a i ty możesz- skóra niebo gwaranotowana), w UK dostaniesz w aptece na recepte za darmo :)
OdpowiedzUsuńSama nie stosuję kosmetyków na bazie parafiny i nie chcę tego robić dla dziecka:)
UsuńWtrące się ;) też nie polecam emolientów stosować jeśli nie ma stwierdzonych problemów ze skórką- bo po co?! :)
UsuńCzesc Aga! mój pierwszy komentarz chociaż czytuję Cię od dawien dawna :) sama jestem mamą 3 miesięcznego urwisa :) mogę się wypowiedziec tylko na temat cold cream z Musteli. Zakupiłam bo skład fajny i zachwalany na forach, niestety mojemu maluchowi nie odpowiada zbyt intensywny zapach, tak więc będę z niego korzystac ja :) a na buzię na zimę używamy Nivea - krem dla maluchów na każdą pogodę - fajny zapach, konsystencja i dobrze się rozsmarowuje :) do pupy polecam Alantan plus krem (w aptekach - tani i dobry), używamy też bepantenu. Do kąpieli mieliśmy oilatum soft, ale się już skończył i przeszliśmy na Hipp - żel do mycia ciała i włosów - całkiem dobrze się sprawdza, a cenowo dużo korzystniej :) to chyba tyle. Dużo zdrówka dla Ciebie i Bąbelka! :)
OdpowiedzUsuńWitam Agnieszko, wlaściwie witam Was:)bo pisząc w liczbie pojedynczej popelniam ogromne foux pas. Jestem mamą 7-letniej Oli, jak i blogowiczką (jesli masz ochotę nas poznać zapraszam na naszego bloga, tylko potrzebowałam Twoj adres mail, wyślę zaproszenie ). Jutro moja córa obchodzic bedzie swoje 7 urodziny, a pamietam dzien jej narodzin jak dzis...patrzac wstecz na te lata przyznaję szczerze, że krochmal w naszym domu tez królowala, gdyż Alexa cierpiala na atopowe zapalenie skóry i tylko to pomagało.
OdpowiedzUsuńŚciskamy mocno i życzymy mnóstwa zdrówka, jeśli masz ochote daj znać, zaproimy do naszego świata :)
OOOOO i Wy tutaj :)))
Usuńto prawda mustella jest godna polecenia, oprócz niej ze studiów jeszcze pamiętam wychwalany krem firmy GERNETIC o nazwie SYNCHRO-tego kremu można używać już od pierwszego dnia ciąży. Zapobiega rozstępom, ujędrnia, nawilża i przede wszystkim jest bezpieczny i dla mamy i dzidziusia ;) również jest drogi, ale wiele osób mi mówiło, że uratował je od rozstępów
OdpowiedzUsuńmoja siostra tez jest w ciąży i tez jej kupuje różne rzeczy;)
OdpowiedzUsuńJako matka polka z uk i doradca innych mam polecam "im mniej tym lepiej" :) Jesli nie mozesz tu dostac Musteli to uwierz, ze nie bedzie Ci sie chcialo zamawiac i przeplacac za ich produkty, bo bedzie tego sporo szlo :) O wiele prosciej jest miec wszystko pod reka i korzystac z tego co oferuja nam tutejsze polki sklepowe, ewentualnie polski sklep jesli masz blisko. Z takich MUST have to Bepanthen masc (nie mylic z kremem), taki tlusty. Swietny na brodawki dla mamy i do pupy bobasa (w razie "w"). Do konkretnych firm nie bede ani namawiac, ani zniechecac bo sama wybierzesz to co najlepsze dla Was. Jesli chodzi o pupke dzidziusia to nie ma koniecznosci smarowania jej za kazdym razem, zwlaszcza jesli pieluszki sa regularnie zmieniane! w razie podraznien, smarowac tylko okolice odbytu. Takze nie polecam regularnego natluszczania ani smarowania balsamami, chyba ze w ramach masazu :) higiena to podstawa i ja nie watpie, ze z tym nie bedziesz miec problemu :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie o to chodzi, że mustela jest wydajana a cena nie jest wcale tak wygórowana (szczególnie jak na brytyjskie warunki). paczka doszła w niecały tydzień, wiec nie powinnam miec problemu:) wszystko wjdzie w praniu:)
UsuńAga, sprawdz czy Twoj krem na rozstepy nie zawiera rakotworczego poliacrylamidu (PAM)- starsza wersja go zawierała. Uważam, że i tak w tych mustelowych kosmetykach jest za duzo chemii. My nie uzywamy prawie niczego, na mróz Alverde kleine elfe i na odparzenia krem z babydream z cynkiem, a tak to tylko woda.
OdpowiedzUsuńNie ma PAM, ja mam elfe oliwkę i jak na mój nos pieknie pachnie, ale nie wiem czy nie będzie za intensywna dla mojego malucha....
UsuńHej ;)
OdpowiedzUsuńAgi zafascynowałaś mnie swoim blogiem ,więc postanowiłam założyć swojego.
Myślę ,że ktoś go będzie odwiedzał. Jak tak będe wdzięczna ;)
A w życiu Tormentiol dla noworodka!
OdpowiedzUsuńNajlepiej umytą (wodą) i osuszoną pupę posypać mąką ziemniaczaną. A jak pupa jest bardzo odparzona to najpierw krochmal i na to mąka. Żadna maść nie działa tak dobrze :)
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o malutkie dzieci to sprawdza się zasada IM MNIEJ TYM LEPIEJ stosowałam ją przy pierwszym dziecku i juz za niedługo bo za 2 miesiace przy drugim bobasku też sie bede tego trzymać.
OdpowiedzUsuń12 kosmetyków na 12 grudnia! Dziś, 12.12.2012 od godz. 12 do 24, na www.patandrub.pl produkty z ❀czterolistną koniczynką❀ w promocji minus 36%!
OdpowiedzUsuńU moich synków krem na ciemieniuchę Musteli sprawdził się rewelacyjnie. Niestety pozostałe kosmetyki tej firmy ich uczulały :( Krem na rozstępy też u mnie furory nie zrobił. Sprawdziły się za to olejek z migdałów, pokarm z piersi dodawany do kąpieli, krochmal oraz Tummy Tub :) Buziaki
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńFakt Mustela jest droga ale ... mój syn miał pierwszego zęba jak miał ! 3 miesiące a potem z poszło z górki i tak w wieku 10 miesięcy już miał pełną klawiaturkę. Odkąd zaczął jeść "dorosłe rzeczy" owoce je "tonami", pije dużo płynów
OdpowiedzUsuńi wszystko to sprawiło że bardzo często zapełniał pieluszkę kupką :) no i niestety miał skłonność do odparzeń i Mustela której miałam próbkę była rewelacyjna bo ładnie pachniała, wystarczało niewiele (jest strasznie wydajna) jej lekka konsystencja była bardzo ważna jak miał podrażnioną, czerwoną pupcie czasem z pęcherzami albo krwawiącą. Syn ma wrażliwe strasznie ciało a małe rozwodnienie u niego zawsze przejawia się mega rozwodnieniem chociaż pieluszki zmieniane od razu jak coś sie działo:). Jak bolała go pupka jak wcierałam ten trudny do aplikacji sudokrem Maluszek dodatkowo cierpiał Mustelą jest inaczej i goi się najszybiej ze wszystkich kremów.
Jestem strasznie zadowolona z tego kremu na odparzenia Musteli i gorąco polecam (chociaż wiem że każde dzieciątko ma inne wymagania)
Agi ze swojej strony serdecznie polecam Ci stronę zapiskipodwojonej z jej analizami składów kosmetyków dla bobasów i ich mam:) Teraz czekam na jej analizę chusteczek niemowlęcych. Bardzo przydatna stronka i polecam ją każdej młodej mamie, sama też z niej korzystałam kompletując wyprawkę dla mojego bobasa. Czy się sprawdzą to zobaczymy w praniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
I tu muszę dorzucić swoje 3 grosze do w/w komentarzy. Mój syn miał kłopoty skórne i trafiliśmy to świetnej pani dermatolog, która udzieliła kilka mądrych rad i co najważniejsze pomogła zażegnać problemy.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze skóra niemowlaka i małego dziecka kształtuje się przez pierwsze 3 lata i dopiero wtedy posiada w pełni wykształcone wszystkie warstwy. Dlatego do tematu należy podchodzić ostrożnie i rozsądnie - wiele dziewczyn słusznie zauważyło, że każde dziecko będzie inaczej reagowało. Nam polecono używać kosmetyków aptecznych do skóry atopowej, a to dlatego, że są najmniej alergizujące. Broń boże oliwki, a już na pewno nie na ciemieniuchę! I odradzono kosmetyki drogeryjne typu Johnson...
Ja polecam krem bepanthen moim zdaniem jest dużo lepszy niż sudocrem może dlatego że moją córkę strasznie podrażniał dobry także jest Alantan ale nie wiem czy masz do niego dostęp:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super, że kompletujesz już wyprawkę dla maluszka ;) no i też tak uważam, że w UK wybór jest mały, a ceny kosmiczne, bardzo ciężko mi znaleźć wiele rzeczy, czasem mam nawet wrażenie, że nasze polskie allegro jest lepiej 'wyposażone' niż tutejszy ebay :( a szkoda.
OdpowiedzUsuńMustela wymiata i kropka. Nie zawiedziesz się. Ja do pielęgnacji młodego używam na codzień Linomagu na zmianę z kremem do pupy Johnson&Johnson (podobno uczula ale nas nie uczulił). Do kąpieli też J&J płyn do mycia ciała i włosów - używamy od samego początku. Ponieważ zdarzyła mu się wysuszona skóra, zainwestowałam w krem Musteli Stelatopia i piankę na ciemieniuchę. FANTASTYCZNE produkty.
OdpowiedzUsuńmoja ciocia swego czasu używała kremu na rostępy mustela i bardzo poleca :))
OdpowiedzUsuńhttp://www.megansath.blogspot.com/
Aga bardzo dobry wybór!kosmetyki Mustela są naprawde świetne.Moja mała miała bardzo przesuszona skórę, niewiadomo od czego i cold cream zlikwidował problem po kilku dniach..
OdpowiedzUsuńOd siebie dodam coś naturalnego: olejek migdałowy. Niezwykle bogaty w substancje odżywcze: proteiny, sole mineralne, witaminy z grupy B, a także A i E. Zawiera duże ilości kwasu oleinowego oraz linolowego, które zmiękczają naskórek i wzmacniają lipidową barierę ochronną skóry. Uelastycznia skórę, dlatego dobrze sprawdza się w okresie ciąży jako środek przeciw rozstępom. Stosować najlepiej po kąpieli na wrażliwe partie ciała: uda, ramiona, brzuch, piersi i pośladki. Przy okazji kompres z olejku doskonale nawilży włosy :) A dla malucha, to dobry naturalny środek pielęgnacyjny. Łagodnie nawilża wrażliwą skórę malutkiego dziecka, pomaga w zwalczeniu ciemieniuchy, łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia skóry. Można dodać parę kropli olejku migdałowego do wanny w czasie kąpieli dziecka – dzięki temu jego skóra będzie nawilżona i delikatnie natłuszczona. Naturalnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
hmmm mnie olejek migdałowy zapycha i na rozstępy moim zdaniem o wiele lepszy jest różany;) hahah każda z nas ma inne informacje na te tematy;) no i w sumie każda z nas ma inna skórę i sprawdząją się nam inne kosmetyki.
UsuńJa również polecam Mustelę! :-) Towarzyszyła mi również w ciąży, a teraz służy naszemu Szkrabowi już przez 8 miesięcy. Mustela bardzo dobrze radzi sobie w nawilżaniem i ochroną skóry Maleństwa. Dała sobie też radę z ciemieniuszką i to bardzo szybko! Poza tym pięknie pachnie, a według mnie to dość ważne.
OdpowiedzUsuńPolecę Wam również kosmetyki naszej polskiej Ziaji, a dokładniej produkty nazwane "Ziajka". Tania i fajna alternatywa, jak Mustela się znudzi :-)
Zdrówka dla Ciebie i Maleństwa.
Pozdrawiam.
tormentiol faktycznie jest dobry na odparzenia, ale zostal zakazany u niemowlat, mimo tego wielu pediatrow go zaleca jesli odparzenia sa naprawde spore, juz nasze mamy uzywaly tej masci- nie wiem dlaczego go zakazali teraz.
OdpowiedzUsuńJa od siebie mogę tylko dodać, że często z chusteczkami kończy tak, że trzeba wrócić do wody... Tak było z moją kuzynką i bratanicą - chusteczki je uczulały i trzeba było przecierać pupę wacikiem zamoczonym w przegotowanej wodzie. Nie twierdzę, że u Ciebie też tak będzie - po prostu mi się to przypomniało.
OdpowiedzUsuńI w przypadku bratanicy świetnie sprawdzał się właśnie Linomag :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Niesiu ciąża Ci służy! pięknie wyglądasz! tak sobie myślę że będziecie mieć synka!?
OdpowiedzUsuńZastanawiam się jak u was sprawdzi się kubełkowe siedzisko w bugaboo, będę czekać na relacje jak maluszek zacznie z niego korzystać ;) Ja za namową narzeczonego kupiłam wózek oyster. Super się prowadzi ale brak mu amortyzacji... dlatego zastanawiam się nad zmiana.
powodzenia i buziaki :)
ps widzialam ze ktoś pisał że chusteczki uczulaja. U nas np. podrażaniły pupkę przez pierwsze 2-3tyg. Wtedy musieliśmy korzystać z waty i ciepłej wody. Ale po tym czasie spokojnie wróciliśmy do chusteczek i już są super.
A i jeszcze polecam preparaty dla niemowląt weleda :)
Ja od jakiegos czasu uzywam kosmetykow z seri sweet pat and rub i jestem bardzo zadowolona - mysle ze wynika to glownie ze swiadomosci ze sa one naturalne i nie zawieraja zadnej parafiny itp.
OdpowiedzUsuńo kosmetykach musteli nie za wiele mogę powiedzieć z racji tego, że ich nie używałam. U nas w szkole rodzenia polecali wszelkiego typu emolienty i takimi kosmetykami pielęgnowałam swoją córcię. Jedyne co to nie sprawdził się u mnie sudocrem (bardzo wysuszył pupkę, aż za bardzo). Wypróbowałam wtedy inny krem i już przy nim zostałam, nie zmienię go na żaden inny :)
OdpowiedzUsuńRaczej nastaw się, że będziesz dostawać emolienty od lekarza na receptę dla maleństwa. Tu jest coś nie tak z wodą albo nie wiem z czym, ale nie znam dziecka, które nie miałoby tutaj egzemy. Ja sprowadzam z Polski Nivea te duże butle po 500ml, a ostatnio Babydream z Rossmanna. I z tego jestem zadowolona pod warunkiem, że co drugi dzień wcieram w Młodego emolienty lub go w nim kąpię. A poza tym im mniej takich wcierek i mydełek tym lepiej. Zaopatrz się w białego jelenia (w kostce) też jest super. Mam nadzieję, że niebędziesz miała problemów z używaniem chusteczek nawilżających, bo starsza córka miała na nie uczulenie i mogłam ją przemywać tylko wacikami nasączonymi wodą. Nie chcę cię straszyć ale raczej uprzedzić. Szkoda kasy na coś co może wylądować w koszu.
OdpowiedzUsuńja polecam tanie i dobre babydream i pat&rub sweet http://www.patandrub.pl/sklep/k-9-sweet/ :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMustela - no nie wiem ja mam niezbyt miłe doswiadczenie z ta firmą.
OdpowiedzUsuńJa stosowałam taki zel na brzuszek 9 m-cy i mnie strasznie uczulił. Dostałam mnustwo takich maultkich swedzacych krosteczek na brzuszku. Odstawiłam i ponownie po jakims czasie znów sie posmarowalam i to samo uczulenie. wiec jak dla mnie mustela to zło konieczne:)
Polecam Ci do kąpieli jak i również pielęgnacji takiego maleństwa płyn do kąpania Oilatum i balsam do ciała . Nic się tak dobrze nie sprawdza , jak to . Do pupki Linomag, w okolice pachwinek i na wszelkie otarcia polecam maść Tormentiol . W aptece to koszt ok 2 zł a mojej kruszynce bardzo pomogła i po dwóch dniach stosowania wyleczyła skórkę - poleciła mi tą maść położna środowiskowa :) . Sudocrem ma dużą zawartość cynku i nadaje się tylko do zaawansowanych odparzeń lub otarć.
OdpowiedzUsuńZ kosmetyków lub środków dla takiego maleństwa napewno przydatna będzie też sól morska do noska, w Polsce są gaziki do odkażania LEKO , nie wiem czy w UK też coś takiego się znajdzie, ale idealnie nadają się do pielęgnacji pępka .
a propos kąpieli maluszka...obejrzyj sobie ten filmik...rozplywam sie jak go ogladam http://www.facebook.com/photo.php?v=10151178041242712&set=vb.156406224422948&type=2&theater . Wprowadza w błogostan
OdpowiedzUsuńhej, czytam CIe Aga juz jakis czas, jednak dopiero teraz postanowilam sie udzielic, moj synek ma dzis 15miesiecy, zakupy dla niego wspominam z czuloscia, prowadzilam dziennik ciazy, cala wyprawka spisana i przygotowana byla na ostatni guzik :))....oczywiscie, ze po czasie stwierdzam, bez ilu rzeczy mozna sie bylo obyc, przy pierwszym dziecku czesto dajemy sie poniesc, ale co zrobic, przeciez to taka frajda ;)
OdpowiedzUsuńjezeli chodzi o kosmetyki, na temat mustelli slyszalam wiele super opinii, takze dobry wybor, ja osobiscie w razie co polecam kosmetyki Bubchen, ale bardziej Hipp, do dzis uzywamy tylko ich , sama mam łzs, moj synek odpukac nigdy nie mial zadnego uczulenia, zadnej suchosci (no oprocz tej po urodzeniu, ktora jest naturalna forma zluszczania naskorka i na to polozna zalcila linomag), odparzenia czasem i sie zdarzyly (i na to maczka ziemniaczana w formie kislu dziala doskonale), sudocrem mam, ale nie uzywalam, codziennie aplikuje krem do dupki ww firm:)...ciemieniucha byla raz, przy pobraniu krwi polozna polecila krem z AA, raz uzylam i problem nie wrocil..
podusmowujac, nigdy nie stosowalam zadnych emolientow, mimo, ze polecali je na szkole rodzenia, jakos mnie one nie przekonuja....mysle, ze kazda mama wie co najlepsze dla swojego dziecka, nie dajmy sie zwariowac :).
aa i Agus 130szt pieluch wydaje sie duzo, ale taki malusze zuzywa dziennie na poczatku ok. 10 to zobacz jak szybko znikna, jezeli beda uzywane:))....zawsze chetnie pomoge:) Karolina
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTez nosze pod serduchem moja mala ksiezniczke, przyjdzie na swiat juz w lutym :)
OdpowiedzUsuńMustela 9M stosuje od poczatku ciazy, sprawdza sie rewelacyjnie! Kosmetyki pielęgnacyjne Mustela dla mojego malenstwa kupuje w e-farm.pl, maja sporo promocji oraz wysylaja za granice. Ps. Dzieki Tobie jestem rowniez posiadaczka mieciutkiego kocyka La Millou dla mojej niuni - dzieki wielkie, wszystkiego dobrego! Natalia
Mustela, zapach mojego dziecinstwa! Bardzo polecam te kremy :)
OdpowiedzUsuńChciałam się odnieść do problemu egzemy u dzieci w UK, faktycznie jest to tutaj dość powszechne. Mój syn również miał kłopot ze skórą przez kilka pierwszych miesięcy życia, stosowałam wiele kremów, maści, emolientów, z apteki, od lekarza itd. W końcu miałam już dość eksperymentów i odstawiłam WSZYSTKIE kosmetyki (mały miał ok 8 miesięcy, całe plecy i twarz w suchych, czerwonych plamach). Przez ponad pół roku myłam go tylko w wodzie, bez niczego i problem zniknął, póki co bezpowrotnie (syn ma obecnie 21 miesięcy). Na chwile obecną dwa razy w tygodniu myję mu głowę szamponem, do wanny nic mu nie dodaje, no i rece to zwykłym mydłem Dove mu myję, żadnych balsamów, kremów, nic, nic. Skórę ma super. Czasem co za dużo to niezdrowo :)
OdpowiedzUsuńNiesiu mam pytanie co do promocji w Superdrag. Jeśli jest promocja 3 for 2 , tzn ze najtańszy produkt z tych trzech(tej samej marki) jest za darmo a za dwa płacimy? I czy ta promocja jest tylko on-line czy też w sklepach stacjonarnych?
OdpowiedzUsuńtak, znaczy to, ze najtanszy produkt jest free oferta dostepna jest rowniez w sklepach 'na miejscu'
UsuńDzięki ;)
UsuńTez spodziewam się bobo, jeszcze tylko 6 tygodni ;) Nie słyszałam nigdy o kosmetykach tej firmy, ale z chęcią zapoznam się z ich oferta.
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga;)
ja kąpie mojego 2u miesiecznego synka w emolium-rewelacja! mój maluszek był przenoszony, wiec miał problem ze skórą, ale kilka kąpieli wystarczyło, żeby sie wszystko unormowało, a do smarowania używam Cetaphil-również rewelacja-skóra jest delikatna i nawilżona, także polecam. jeżeli chodzi o kosmetyki bubchen to również słyszałam same dobre opinie, a jeżeli Ty Agnieszko potrzebujesz jakieś kosmetyki z Niemiec (typu alterra, alverde, weleda, balea) to chetnie Ci je prześle ponieważ mieszkam przy samej granicy czesko-niemieckiej, wiec korzystam z tego "dobrodziejstwa" i czesto jezdze za granice na zakupy. gorąco pozdrawiam i życze WAM WSZYSTKIEGO DOBREGO.
OdpowiedzUsuńJa przy pierwszym dziecku stosowałam duzo kosmetykow, codziennie kapiele, smarowanie pupy za kazdym razem itd. Co dało to mojej córce? Suchą skórę, odparzenia pupy i same problemy. Przy drugim dziecku postawiłam na minimalizm... Z resztą nawet pielegniarka mi mowila, aby nie kapac go przez kilka dni, bo maz jaka zostala jest najlepsza bariera ochronna. No i kapalam od razu, smaruje pupe tylko kiedy sie odparzy (przy zabkowaniu kilka razy a tak to wcale).
OdpowiedzUsuńSprawdz kosmetyki Weledy i Burt's Bees- pod reka, bo w bootsie.
Johnson tez krzywdy zadnej nie zrobil.
Do pielegniacji mojego 6 miesięcznego synka używam wlasnie Mustela i jest REWELACYJNA!!! Jestem bardzo zadowlona , wszystkim polecam! A jak pachnie achhhh :)
OdpowiedzUsuńJa dorosła baba uwielbiam kosmetyki Hipp i Babydream :) Podejrzewam, że maluch też byłby zadowolony :)
OdpowiedzUsuńTormentiol jest zakazany dla niemowląt z prostej przyczyny - zawiera kwas borowy który doskonale penetruje zarówno przez błony śluzowe, jak i
OdpowiedzUsuńnieuszkodzoną skórę niemowląt i może być u nich toksyczny - w literaturze
fachowej opisano około 20 przypadków zgonów noworodków, niemowląt i małych
dzieci wskutek stosowania do ich pielęgnacji preparatów zawierających kwas
borowy. W związku z powyższym NIE WOLNO go używać u niemowląt i dzieci do
ukończenia 3 lat. A pediatrze polecającemu Tormentiol na odparzenia polecam przy najbliższej okazji podsunąć ulotkę od tej maści.
Wystarczy bephanten maść (nie krem) przy każdym przewijaniu i żadne odparzenia się nie zrobią
mustella super i dla mamy i dla dzidziusia :)ja stosowałam na brzuch i zero rozstępów :), a na maluszku też uwielbiałam szczególnie zapach, ale dla noworodka najlepsze emolium i zasada im mniej tym lepiej :)
OdpowiedzUsuńAguś ja też stosuje kosmetyki Musteli i jestem bardzo zadowolona. a szczególnie super jest ten cold cream, nosa czerwonego brak :)))) przy szykowaniu wyprawki zwroc uwage na jedna rzecz- ubranka z zatrzaskami/guziakmi na plecach- dla maluszków lezacych bez przerwy na plecach to prawdziwa meka a niestety coraz wiecej w sklepach ich widze...ostatnio iloscia takich ubranek zaszokowało mnie Chicco.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutku
Mama 3 miesięcznej Giulii
zapomnialam o tej firmie musze zakupic cos dla mojej corci i przetestowac
OdpowiedzUsuńzapraszam i do nas bedzie mi bardzo milo jesli zajrzysz a moze nawet uda ci sie cos przeczytac i skomentoac ;) heh http://dzieciozmaganiamatki.blogspot.co.uk/