Kiedy zgodziliśmy się z Gavem zająć psem Renaty, wiedzieliśmy, że nie będzię łatwo się z nim rozstać, ale oboje nie spodziewaliśmy się, że będzie tak ciężko:((( Wpadliśmy po uszy...
Ja tęsknię i popłakuję po kątach (w nocy kilka razy go podobno przez sen wołałam), a Gav potajemnie szuka szczeniaków w necie. W tym momencie nie możemy sobie pozwolić na psa, ale w przyszłości na pewno!
Ponad dwa tygodnie z Ricem uświadomiły nam, jak dużym obowiązkiem jest posiadanie dużego kudłacza, ale nie zamieniłabym tego czasu na nic.
Dużo osób pytało mnie, jak wygląda życie w Londynie z dużym psem? Z wyprowadzaniem nie ma większego problemu, bo wszędzie jest pełno parków, gdzie czworonogi mogą wybiegać się do woli. Potrzebne są tylko dobre chęci i czas (Londyn jest złodziejem tego drugiego). Jedzenie jest w przystępnych cenach (Rice wie co dobre i najbardziej mu smakował kurczak z M&S)). Na pewno warto też zwierzaka ubezpieczyć, bo weterynarz w UK kosztuje krocie. Oczywiście potrzeba też miłości i pieszczot:)) Ryż to prawie dwudziestopięciokilowa przylepa. Wieczorem wyścig za najlepszym miejscem...
i obowiązkowa pobudka rano...
Trochę zestresowany podczas pierwszej podróży autem:(
Ale jak już dotarliśmy nad morze...
Po szaleństwie, czas na odpoczynek... Uwielbiam zapach psich łap:))
Kąpiel po zabawie w błocie: nasza zmokła kura, ktora sama do wanny wskakuje, a patrzy na mnie jakbym mu krzywdę zrobiła:))
Gav zabije mnie za to zdjęcie, ale nie mogłam się powstrzymać:)
Jedną z niewielu wad posiadania zwierzaka jest codzienne odkurzanie:) Chyba sobie zrobię nowego psa:)
Nauczyliśmy też go sztuczki:)) KLASYK
Przepraszam, że piszę Wam o psie, nie kosmetykach, ale ostatnio wszystko się jakoś mi nie układa i patrząc na Rice, od razu poprawia mi się humor. Kto nie pokocha takiego nosa?
My z Gavsterem tęsknimy:((
Agi x
Jaaaaaaaki cudny!!! Uwielbiam psy a ten jest mega uroczy! :) Sama posiadam kudłatego czworonoga i nigdy bym nie oddała jej za nic!!! :)
OdpowiedzUsuńpiękny piesek :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie z Gavem najlepsze ;D
OdpowiedzUsuńChyba mam nawet taki sam odkurzacz jak ty ;p
Heheh, ale się uśmiałam :)
OdpowiedzUsuńSłodziak z tego pieska, a najlepsze zdjęcie to jest to w wannie :D
Marzy mi się taki piesek, ale tylko i wyłącznie jak będę miała dom z ogrodem :)
OdpowiedzUsuńKochany psiak... Psy są boskie, sama od 26 grudnia stałam się posiadaczem uwaga: drugiego !!! Tak więc mam 2, ale spędzanie czasu z nimi daje nam tyle radości, że szok.. Teraz myślimy nad powrotem do UK, to oczywiście z kudłaczami... Borys powróciłby do swojego kraju, dla Luny to coś nowego;) Zdjęcia urocze, rozumiem Waszą tęsknotę.. Pozdrawiam xx
OdpowiedzUsuńo mamma mia, zdjęcia Gavstera śpiącego z piesem genialne!!! Gdyby to był mój mąź to zaraz miąłabym je na tapecie komputerka:)
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie jest przurocze!!! Oglądałaś kiedyś Lucky Luke`a? Pamiętasz jego psa Bzika? Ostatnia fotka przedstawia właśnie taki bzikowski nos:D
OdpowiedzUsuńja mam pieska od dwoch lat i terz nie wyobrazam sobie zycia bez niego,to taka mala kulka ktorej wszedzie jest pelno:) i tez uwielbiam zapach psich lap:))
OdpowiedzUsuńMi post się bardzo spodobał, w szczególności fotki:) Słodki jest Rice:)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest :) nie dziwię się, że tęsknisz.
OdpowiedzUsuńUsmialam sie:) zdjecia super, wszystkie super, filmiki tez!! Ale zdjecie Gavem 'wymiata' jest the best!! a piesio rzeczywiscie slodki, wiem co czujesz ja zostawilam w PL az dwa yorki:(
OdpowiedzUsuńPisz czesciej o takich rzeczach:)
pozdrawiam serdecznie
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPsy to najukochańsze istoty pod słońcem. Moja sunia wygląda tak samo w wannie jak Rice :)
OdpowiedzUsuńUroczy psiak! Nic dziwnego, że tęsknicie - ja już po paru dniach nie wyobrażałam sobie naszego życia bez naszego futra ;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie wielkie nosy ;) sama mam w domu jednego takiego i ten nos jest kochany :) Robi podobne śmieszne minki i przyjmuje śmieszne pozycje śpiąc. Mam wrażenie, że jesteś taką samą psiarą jak ja :) Pisz więcej o Ryżu i informuj nas jak się miewa :) i głowa do góry, po burzy zawsze wychodzi słońce :)
OdpowiedzUsuńSuperanckie zdjecia, to z Gavem bardzo fajne!cslodki psiak!!! :-D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
TK
Ostatnio usłyszałam, że jak pies śpi na plecach, to czuje się bezpiecznie:). I pewnie tak było mu u Was.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
nie dziwię się, że za nim tęsknicie :) jest przesłodki... a ja mam w domu 2 takie cuda :)
OdpowiedzUsuńsłodziak :) Mam takiego w domu, wygląda jak czarny labrador ale jest kundlem, którego potrąciłymy z Mamą samochodem jakieś 7 lat temu ( no i oczywiście przygarnelyśmy :) Hmmmm...łapuchy śmierdziuchy...myślałam, że tylko ja jestem fetyszystką psich łap :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pies i zdjęcia! Macie tyl wspaniałych wspomnień związanych z nim i nie dziwi mnie fakt, że tęsknicie za słodkim olbrzymem:(
OdpowiedzUsuńpies to najlepsza "rzecz" na świecie :)) nie wyobrażam sobie już życia bez mojej DIDI, są też i minusy(nie oszukumy się) dziękuję Ci osobiście za ten post, bo jak pisałam Ci wcześniej zamierzam przeprowadzić się do Londynu - i tu pytanie z psem czy bez:/ dziękuję raz jeszcze a tu foto mojej damy http://img841.imageshack.us/img841/3509/sdc16905a.jpg
OdpowiedzUsuńcudo :) jak będziecie brać piesa, to takie moje małe życzenie - idźcie po niego do schroniska. jest tyle pięknych psich bied, od wyboru do koloru, szczenięta, dorośli, emeryci, przekrój ras i umaszczeń.
OdpowiedzUsuńi najlepiej weźcie psiaka z Polski, bo w PL wybitnie źle się dzieje :(
Szkoda, że musieliście go już oddać. Nie wiem dlaczego, ale z Twoich notek wyglądało jakby ten piesek był idealnie dla Was stworzony! :)
OdpowiedzUsuńJa mam za to maleńkiego czarnego kudłacza, i nie zamieniłabym jej na nic, uwielbiam patrzeć jak się przeciąga , jak merda ogonem, czeka na spacer i wita wszystkich, którzy wchodzą do domu :)
OdpowiedzUsuńaż się łezka w oku kreci ;) słodki piesek ;) ja tez mam czworonoga długowłosego ale nie o takich gabarytach ;) mój jest o wiele mniejszy ale tak samo kochany ;)) Pozdrowienia ;*
OdpowiedzUsuńprzepiękny pies ale tez jestem świadoma obowiazków
OdpowiedzUsuńi tak było z nami... opiekowaliśmy się psem przez ponad 2 tygodnie w rezultacie teraz sami mamy psa plusem jest to że nie trzeba odkurzać bo nie gubi włosa, teraz ma już 6 miesiecy West, Charlie :)
OdpowiedzUsuńOooo jaki plastikowy nochal :) Cudny psiak i bardzo fajny post:) Ja osobiście lubię czytać takie posty niż ciągle o kosmetykach:)
OdpowiedzUsuńEch, aż samemu chciałoby się go przytulić. :) Kochany jest, czaruje od razu. :)
OdpowiedzUsuńszczerze? skoro ja z nim tęsknie (w Twoich notkach) to nie dziwię się że Ty popłakujesz po kątach. Rice jest mega, mega słodziakiem. a zdjęcie z Gavem mnie rozbroiło :D widać, że psiak też Was pokochał :)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest, chociaż ja nie przepadam za psami, to Rice zdobył moje serce.
OdpowiedzUsuńLabradory są przekochane!!! Jak kiedyś odwiedziłam kolegę który miał akurat młodego Labka i poszliśmy z nim na plażę, to psiak szalał tak, że po prostu nie sposób było zachowac powagę. Te pieski sa wspaniałe i nie ma takiej opcji by się w nich nie zakochać :)
OdpowiedzUsuńPiękny Rice...
OdpowiedzUsuńMożna się w nim zakochać :D
Świetne zdjęcia, sama się do siebie uśmiechałam patrząc na nie... uwielbiam psy, dlatego cieszę się, że czasem oprócz kosmetyków zamieszczasz też inne posty takie jak np o Rice:
OdpowiedzUsuńKarolina
Ja też uwielbiam zapach psich łap <3! Myślałam, że tylko ja mam takie dziwne upodobania, jestem w szoku;D!
OdpowiedzUsuńCzaruś z niego nie ma co :) ahh, a zdjęcie z Gavem urocze, więc niech nie zabija naszej Agu ;)
OdpowiedzUsuńkto by nie tesknił.. :( 3maj się Aga !
OdpowiedzUsuńAgutka, to chyba będzie mój ulubiony Twój post ever!
OdpowiedzUsuńZdjęcia boskie, Ryżyk "boskiejszy", a Twoje słowa są odzwierciedleniem tego, że lubicie psiaki - wiadomo to najlepszy przyjaciel człowieka. Macie duże serca,skoro za Nim tęsknicie i to jest SUPER!
Mnie, to kolana miękną, a oczy zachodzą łzami, gdy tylko widzę psiaka. Niestety obecny stan rzeczy uniemożliwia mi przygarnięcie "Kropka".
A dziś, na domiar wszystkiego mija 4 rocznica, gdy mój pierwszy piesio odszedł :(
Pozdrowionka.
biedna Aga... trzymaj się kochana :* kiedyś sobie sprawicie taką fajną psinkę :D a może powinniście odwiedzić Rice i Renatkę? pozdrawiam ps. zdjęcie z Gavem urocze! <3
OdpowiedzUsuń,,...pies to kawałek jest natury , który zamieszkała razem z Tobą...,,
OdpowiedzUsuńAgnieszko, życzę Ci aby okoliczności sprzyjały powiększeniu rodziny o cztery łapy ;)
Pozdrawiam ciepło
Świetny psiak :)
OdpowiedzUsuńJa mam troszkę mniejszego Westa, oprócz tego 2 kotki i kilka mniejszych zwierzątek :)
Faktycznie pies to odpowiedzialność, ale kto nie pokocha ślicznego czworonoga?? ;)
Doskonale Cie rozumiem, ja wyjechałam na studia a mój pies(spaniel) został w domu, jak przeczytałam Twój post to miałam łzy w oczach, strasznie za nim tęknie. Świetnie skompletowałaś post i super zdjęcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA moż zamiast duzego psa pomyslicie o małym? jest z niego tyle samo przyjemności a mniej kłopotów (zalezy z którym oczywiście :)
OdpowiedzUsuńOn jest cudowny ; p
OdpowiedzUsuńŚwietny post :) Kocham psy i uwielbiam ludzi, którzy traktują swojego/wypożyczonego pupila jak członka rodziny. Cudownie... dziekuję za poprawę humoru;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCudo... Słodki i taki niewinny :)
OdpowiedzUsuńwiem jakie wielkie ogromne, przeogromne szczęście może dać czworonóg... czasami tak nieznośny a za chwile tak kochany, że wszystko wybacza się mu w sekundę...
Ja miałam suczkę Husky, piękną niebieskooką i zupełnie rozpieszczoną łobuziarę - Arikę, któą dostałam na 18ste urodziny i której marzyłam od dziecka. Byłam też "babcią" 5-ciu Jej szczęniąt. Miałam 3 wnuczki i 2 wnuków :) No po prostu cueńka nie z tej ziemi!!! Ale to, co przeżywałam w momencie naszej rozłąki, bo niestety nie mogliśmy ich zatrzymać, jest nie do opisania... Na tabsach uspokajających przez długi okres... Niestety może niektórzy pomyślą, że jestem jakaś nienormalna, ale baaardzo przywiązuję się do ludzi i zwierząt i każdą krótszą bądź dłuższą rozłąkę przeżywam okropnie! Nie na moją psychikę takie rzeczy!
Niestety Arika odeszła dokładnie rok temu. Dała nam tyle szczęścia przez 6 lat ile nikt never ever. Okazało się, że ma raka mózgu,z którym nic już nie dało się zrobić... i na nas, a dokładnie na mojego Tatę (ja od kilku lat mieszkam w UK i nikt nie chciał mnie martwić diagnozą lekarską więc dowiedziałm się o wszystkim "po fakcie") spadła odpowiedzialność podjęcia decyzji czy chcemy żeby pies dalej się męczył czy ulżymy Jej cierpieniu wyrażając zgodę na zastrzyk usypiający...
Myślę, że nie muszę pisać co działo się ze mną po tej wiadomości...
Wiem, że wspaniale jest mieć psa, i dla mnie obraz rodziny to zawsze było 2+2 + zwierzak ale ja chyba nie zdecyduję się nigdy w życiu na kolejnego... wydaje mi się, że zawsze szukałabym czegoś "Arikowego" i na pewno nie zniosłabym kolejnej straty... wiem, że umieranie jest naturlanym procsem ale chyba nigdy nie nauczę się sobie z nim radzić...
Pozdrawiam!
Cudowny post:-) Rozumiem Was doskonale! Głowa do góry:-)
OdpowiedzUsuńŻyczę więcej uśmiechu i pogody ducha:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńP.S Uwielbiam Cię;)
Cudowne zdjęcia, pies też słodki :) mała lekcja odpowiedzialności, być może ten rok przyniesie wam większą niespodziankę? ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny on jest :)
OdpowiedzUsuńCuuudne zdjęcia;)
Śliczny on jest. Mam nadzieję, że jak już postaracie się o pieska, będzie równie sympatyczny :D
OdpowiedzUsuńMojej Muszce (mój pies) łapki zajeżdzają myszami, nie wiem czy to taki przyjemny zapach :D ale psie nosy są cudne!
Oj, będziecie jeszcze mieć swojego psiaka:)) Ja przywiozłam dzisiaj moją jamniczkę z poważnej operacji i cały dzień drżałam z niepokoju. Całe szczęście wszystko ok, tylko jeszcze przymulona po narkozie:))
OdpowiedzUsuńTy i Twój mąż jesteście cudownymi ludźmi. Wiele, wiele szczęścia, zdrowia i kasy...Ola
Nie dziwie się, że za nim tęsknicie :)
OdpowiedzUsuńNie dziwie się, że tęsknicie. Zdjęcia są boskie,szczególnie ostatnie. Ja osobiście posiadam dwa kundelki i wyglądają dokładnie jak Ryż w kąpieli :) Teraz szukam domu dla 6 szczeniaków.
OdpowiedzUsuńJa swego czasu miałam takiego samego pod opieką na jeden dzień i było mi ciężko się rozstać ;) Wam też się nie dziwię
OdpowiedzUsuńUwielbiam psie i kocie noskiiiii <3
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie cudowne! :)
OdpowiedzUsuńpsie łapy mają coś w sobie ;)
OdpowiedzUsuńNieesiu sorry że nie na temat, ale ciekawi mnie czy olejek z Alterry masz zamiar stosować na mokre włosy i następnie go spłukać (czyli zastąpić nim odżywkę do włosów)? Z góry dzięki za odpowiedź.
OdpowiedzUsuńPS Pies jest cudny, ja niestety też nie mam warunków do posiadania tak wymagającego zwierzaka. Pozdrawiam Kaatia :)
Jak dla mnie możesz codziennie wstawiać takie zdjecia :) Rice jest cudowny, przepiękny, słodki, kochany i w ogóle! Moim marzeniem jest mieć takiego psa.. :)
OdpowiedzUsuńAga zawsze tak jest że się tęskni, zwierzęta dają dużo szczęścia i wiem że wy też takie szczeście bedziecie mieć,świetny post.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Mam psiaka ale duuuużo mniejszego od Rice. Teraz śpi sobie na kanapie w pozycji jak Rice na zdjęciu z Twoim Mężem. Jak wyjeżdżam z domu na 3-4 dni czy nawet na kilka godzin to myślę o moim Mesławie (nazywa się Messi ale ja zawsze dodaję końcówki -sław:D). I widzę, że Rice to łóżkowo-kanapowiec - super sprawa jeśli pies nie linieje:) Za to w nocy to taka mała (u mnie) grzałka:) Aż chyba zrobię wpis o moim Mesławie:)
OdpowiedzUsuńTakie posta trzeba nam było śmiechu do łez i łez wzruszenia :) Kocham zwierzaki i uwielbiam ludzi, którzy je kochają. Psina przesłodka.
OdpowiedzUsuńKochany psiak:),
OdpowiedzUsuńaż przypomniał mi się piesek moich rodziców;p
Zakochałam się w ostatnim zdjęciu jest niesamowite ! Tak pies to obowiązek , sama mam spaniela i też odkurzam codziennie...W każdym razie nie oddała bym go za nic ! Pies to prawdziwy przyjaciel !
OdpowiedzUsuńAga mam nadzieję że się nie obrazisz że zapisałam sobie dwa zdjęcia psiaka ? (PIERWSZE I OSTATNIE )
OdpowiedzUsuńDzidziusia Wam brakuje, stąd ten smutek po piesku:))
OdpowiedzUsuńsłodka mordka i umiem was zrozumieć jak tu się nieprzywiązać :)
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się :)
Od 3 lat mam psiaka, którego przygarneliśmy jako 3 miesięcznego szczeniaczka, biedna (bo to suczka:)) miała zostać uśpiona, ponieważ właściciela nie było stać na utrzymywanie szczeniąt i ich matki. Nie wyobrażam sobie na dzień dzisiejszy życia bez niej. Mimo, że jest to 7kilogramowy kundelek, kocham ją nad życie:)! A wdzięczność i wierność okazuje do dziś :) Wabi się Perełka, jest cała(poza wyjątkiem uszu i noska) biała ;)
OdpowiedzUsuńMój Księciunio.. ;))
OdpowiedzUsuńCudowny post Aga ;)) Zapraszamy do nas!
no cudny jest!!!!rajsik maly!
OdpowiedzUsuńjejku, ja tez chce psiaka i to wlasnie labladora albo goldena..ale nie bardzo moge sobie na niego pozwolic..brakuje mi czasu i miejsca w domu..kurcze, jak to tudno miec w zyciu to,co sie chce!
Sama mam psiaka, ktory od dnia pojawienia sie w domu zawladnal moim i mojego narzeczonego sercem! Dla psa jestesmy w stanie zrobic wszystko... czesto nasi znajomi sa w szoku, ze zycie podporzadkujemy zwierzakowi. Dla nas to pelnoprawny czlonek rodziny, ktory zasluguje na przywileje. Oczywiscie sa zasady, ktorych przestrzegamy i dzieki temu kazdy Wie, jakie jest jego miejsce w stadzie ;)
OdpowiedzUsuńPost jest super i z checia czytalabym wiecej tego typu - moze za jakis czas...? ;P
Rozbawilo mnie, jak napisalas, ze lubisz zapach psik lap... Ja kocham ten zapach!!! :D:D:D
Pozdrawiam Cie cieplo :*
Jest cudowny. :) Uwielbiam wszystkie zwierzęta i mam nadzieję, że zawsze jakieś będą mi towarzyszyć przez całe moje życia. Potrafią nadać nawet najbardziej szarym dniom koloru! :)
OdpowiedzUsuńPS Serdecznie zapraszam do mnie. :)
boski psiak, najgorzej się rozstać z takim wspaniałym członkiem rodziny .
OdpowiedzUsuńhttp://the-beautyoffashion.blogspot.com/
Uwielbiam zapach psich łap, ale myślałam,że to tylko ja i się nie przyznawałam hihi
OdpowiedzUsuńteraz mogę się ujawnić ;)
Jestem mega psiarą- mam 2 psy i nie wyobrażam sobie ich nie mieć. Moi najwięksi przyjaciele, zwłaszcza mój malec, który nie odstępuje mnie na krok. Podrawiam i życzę rychłego posiadania pieska,bo to sama radość :)
Ojj tak do zwierzaka się przywiązujemy bardzo!! Piesek jest świetny, szkoda że nie możecie mieć na razie swojego! Ja nie wyobrażam sobie mojego domku bez czworonożnego przyjaciela ;))
OdpowiedzUsuńja mam 3 psy i min Goldena, którego uwielabiam i właśnie on musi być jak najczęściej ze mną i nie ma nic lepszego po przebudzeniu niż jego widok, I jednego jestem pewna, psa tej rasy będe mieć do końca życia...
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu ale dziękuje ci za tego posta :)
OdpowiedzUsuńWiesz , że m.in ja pytałam się jak Wam jest bez niego i widać że strasznie się z nim zżyliście :( Zauważyłam również albo też się mylę , że przywiązujesz się do zwierząt a co za tym idzie pewnie i ludzi ! Życzę ci z całego serca byś kiedyś miała takiego drugiego Rice a jak nie takiego samego to chociaż podobnego w mniejszym lub większym stopniu ! Trzymaj się :*
AAAggggaaaa.....jaki on słodki a ten nos na końcu to już w ogóle rekord świata:))) A co do tych łap to rozumiemy o czym mówisz:))) SUPER POST! POZDRAWIAMY
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńGoldeny mają to do siebie, ze uzależniają..... ja sama marzę o takiej przylepiej, ale niestety oboje z mężem pracujemy i przez ok 9 godzin piesek siedziałby sam w domu... szkoda mi tego biednego zwierzaka, więc na razie psa nie mamy... ale mąż obiecał, że na emeryturze mi kupi :) juuupi, za 40 lat będę miała psa!!!!!!!!!!! :)
OdpowiedzUsuńbuziaki,
Marta
a ja ci powiem że posiadam psa który się nie leni i nie trzeba co chwile sprzątać sierści :)
OdpowiedzUsuńWspaniały ten psiak, nic dziwnego, przywiązaliście. Ja mam kundelka ze schroniska, jest cudowny, wdzięczny za każdą pieszczotę, daje mnóstwo psiej miłości, którą widać po jego zachowaniu. Coś niezwykłego. :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Wasze "psie plany"!
Rice jest śliczny, od razu mam uśmiech na twarzy gdy patrzę na te zdjęcia, a zwłaszcza ostatnie :) Wcale się nie dziwie, że tęsknicie też straciłam psa ( z tym że mojego i miałam go 10 lat) i myślę o nim zawsze gdy patrze na inne psiaki, bo teraz nie mogę mieć kolejnego :( Mam nadzieje, że gdy tylko będziecie mogli to uda wam się znależć równie pelnego miłości pupila :)
OdpowiedzUsuńRice jest cudowny :) w czasie, gdy przeglądałam Twój wpis weszła moja córka i powiedziała (widząc Rice'a i Gave'a razem śpiących): "ale słodko - piesek śpi ze swoim tatą ;)"
OdpowiedzUsuńjak to czytam to płakac mi się chce ;/ sama posiadam pieski, inie wyobrażam sobie zycia bez nich ;p najlepszym wyjściem jest zakup pieska,jesli chodzi o was.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ooooo, nie dziwie sie, ze za nim tesknicie. Sama chcialabym miec psa, ale rodzice sie nie zgadzaja.
OdpowiedzUsuńRice to cudowny psiak, a jego nos jest najpiekniejszym nosem na swiecie ;)
Uwielbiam psy!!!Nie kłamał ten, co jako pierwszy stwierdził, że te czworonogi to najlepsi przyjaciele człowieka.Ja sama mam jednego i ogromnie się cieszę, że ze mną jest.Saba to mieszaniec Golden Retrievera.Jest o połowę mniejsza, ale mieszkanie i tak trzeba odkurzać co dzień.Bardzo rozbawiły mnie te zdjęcia.Rice jest rozkoszny <3 więc rozumiem jak ciężko Ci jest teraz bez niego.Odwiedzaj go często i nie zapomnij o nim, bo on o Tobie nigdy nie zapomni.A dla wielbicieli psów polecam film "Marley i Ja".Niezły wyciskacz łez.Przygotujcie sobie sporo chusteczek. :)
OdpowiedzUsuńOooo jaki on słodki! najlepsza jest mina psa po kąpieli;)
OdpowiedzUsuńczesc, mam pytanie , czy moglabys napisac ile zaplacilas za twoja cudna torebke cekinowa z zary ;) bede bardzo wdzieczna , pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńjest piękny! aż żal, że nie bedzie juz jego zdjęć :(
OdpowiedzUsuńkochana ja go widziałam tylko na yt a i tak go pokochałam więc wiesz :) Wiem jakie to jest przywiązanie. Życze Wam małego pieska w najbliższej przyszłości :) Ja mam 4 czworonogi i dają mi tyle radości :D :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście poprawiłaś mi humor, ale słodziak z niego:)
OdpowiedzUsuńDoskonale Cię rozumiem. Ja od dwóch miesięcy jestem w UK, a w Polsce został mój pies. Mam go już trzy lata i bardzo tęsknię. Mimo, że dwa razy w tygodniu sprawdzam na skyp'ie, czy rodzice o niego dbają (a raczej jak bardzo go rozpieścili;) to bardzo mi brakuje mojej przylepy.
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie jest poprostu BOSKIE!!!
OdpowiedzUsuńRice jest słodziakiem :) Zdjęcie łapy jest świetne :) Naprawdę fajny psiak i mi się poprawia humor, kiedy patrzę na takie dobrze traktowane zwierzaki :) Od ponad 2 lat mam piesię ze schroniska - jest kochana i zawsze kiedy jestem smutna, to mnie całuje w nos ;)
OdpowiedzUsuńJeśli zdecydujecie się kiedys na zwierzaka, to polecam adopcję ze schroniska, jakiejś organizacji dla zwierząt czy nawet przygarnięcie z ulicy - robicie coś dobrego i macie za to mnóstwo miłości :)
Widok tak szczesliwego psa, jak na tym filmiku nad morzem, jest bezcenny! A ostatnie zdjecie - miazga!:)
OdpowiedzUsuńJa mam od 7 lat psa - wyżła weimarskiego i kocham go bezgranicznie ;p Zdjęcia Rice'a mnie nie zaskoczyły, bo mój Bond ma robione zdjęcia z każdej możliwej strony i oczywiście na wszystkich wygląda mega słodko :D I ma ich więcej zrobionych niż cała moja rodzina włącznie :D Psy są genialne, kocham je i pomimo tego, że trzeba się dla nich poświęcić widok szczęśliwego psiaka wynagradza wszystko ;) Pozdrawiam serdecznie z Wrocławia
OdpowiedzUsuńTez mamy dużego futrzaka przylepę, więc rozumiem szybkie przywiązanie :)
OdpowiedzUsuńWidzisz martwilas sie a tu wychodzi, ze wiecej osob zainteresowanych jest psiakiem niz kosmetykami. Ja sama wiem jak ciezko jest miec pieska za granica jak nie ma nikogo kto pomoze, tymbardziej, ze jak tylko znikniemy na jeden dzien to pies nie chce jesc i chodzi taki przybity. A co do zdjec to moj partner ma setke takich ;p Czasem wracam i ja nie mam gdzie spac.
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=OcONKTxj8GA na pocieszenie:))
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia i życzę Ci Aguśka abyś miała wymarzonego piesia!
OdpowiedzUsuńZwierzaki są kochane, ja mam dwa psy, kota i rybki :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWeźcie jakiegoś psiaka ze schroniska. Albo może kotka.
OdpowiedzUsuńsłodki...a post swietny bo pokazuje ludzkie uczucia;) i to chyba wazniejsze czasem od naszych "must have" miesiąca etc:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam mon-papillons
My też mamy słodkiego pieska w domu tylko o kilkanaście kilogramów mniejszy od Rice tzn. tez bardzo ją kochamy i nie wiemy co by się stało gdyby jej zabrakło. Nasz piesek też zachowuje się jak Rice i bardzo za nami tęskni jak nas nie ma w domu. Pozdrowienia z Polski ;*
OdpowiedzUsuń* tzn. jamnik miniaturka a na imię ma Sunia ;)
OdpowiedzUsuńNie dziwie sie, ze tesknicie za Ricem, tez bym tesknila. Mimo wszystko piszesz, ze nie mozecie mic psa, no to jak poradziliscie sobie z Ricem przez te dwa tygodnie? Wybacz mi ale dla mnie to sa tylko wykrety... Jak ktos bardzo chce przygarnac zwierze to pogodzi swoje obowiazki i wezmie zwierzaka. Wiadomo pies nie moze przebywac godzinami sam w domu ale mozna przygarnac kota ktorym tak wiele nie ma domu. A tak nawiasem mowic to watpie, ze kiedys zdecydujecie sie na psa skoro oboje pracujecie po wiele godzin i pewnie tak bedzie do emerytury.
OdpowiedzUsuńpsiak genialny!!!! mam bardzo podobnego. i wiem ze ciezko sie rozstac. nie martw sie kiedys pozolisz sobie na takiego:) olaaaaaaaaaaa
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądacie we trójkę :) (oczywiście we dwójkę też :) )
OdpowiedzUsuńJaki on słodki!!! Ale widzę podobne zachowania do mojego pupila :))) Mam setera irlandzkiego, też jest to wielka i kudłata kupa szczęścia :) Gdybym miała go opisać w zdjęciach to poleciłabym takie same, a szczególnie to w łóżku gdzie leży razem z osobą towarzyszącą :)))) A swoją drogą z pieskiem wcale nie jest aż tak ciężko! Trzeba poświęcić mu trochę czasu, ale naprawdę warto, bo w zamian otrzymuje się bezgraniczną miłość :))) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńAgusia, wbrew pozorom nie czekamy tu wyłacznie na recenzcje kosmetyków, jak widac wiele z nas tak jak Ty po prostu kocha psy i ten post cieszy nas wyjątkowo :))))
OdpowiedzUsuńJuż się zakochałam ;D ale to dlatego że uwielbiam psy. Sama mam labradora retrivera czarnego ;D tylko że ma dopiero siedem miesięcy a waży ponad 30 kg . też nie wyobrażam sobie rozstania z ni nawet na sekundkę , cały czas mam go przy sobie ;> kiedy musze na chwile go zostawić to już za ni tęsknie a co dopiero tak się z nim rozstać ,,, współczuję ;[
OdpowiedzUsuń