♥ is the air lalalalala
Już niedługo Walentyny...Z moim lubym zazwyczaj obchodzimy je w domowym zaciszu, romantycznie, spokojnie, po naszemu...w tym roku nic się nie zmieni, oprócz tego, że tego samego dnia obchodzimy naszą mini rocznicę ślubu. Dokładanie 6 miesięcy wcześniej powiedzieliśmy 'I do'.
Myślę i myślę, co by tu mężowi sprawić, choć on nigdy nic nie chce i nie porzebuje, ja uwielbiam robić mu niespodzianki...na pewno będzie ciasto:
W styczniu zrobiłam je na urodziny jednego z moich uczniów. Chyba smakowało, bo dziesięc osób się zeszło do naszej sali, żeby dostać kawałek (film pojawi się niedługo).
Rozważałam też zakup bielizny z H&M. David mnie kusi...
...ale prawie £10 to chyba za dużo (jakość przeciętna i za takie same peniądze można znaleźć idealne CK, czy DKNY w TKMaxx)... chyba, że w opakowaniu jest kupon na kawę z nim?? Gava bym wysłała, żeby sobie pogadali:))
Dziewczny macie jakieś pomysły na niespodzianki walentynkowe?
Piszcie:P
Wasza Agusława
życzę Wam dużo miłości każdego dnia:)
Całusy xxx
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDokladnie tak samo spedzam z moim mezczyzna walentynki, w zaciszu domowym :) a ta bielizna od bechama w sumie 9,90 to i tak taniej o kilka zl niz w polsce ale slipy powinny mniej kosztowac ze 2 funty chociaz :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam takze do siebie :)
moze idzicie do restauracji na wieczor? choc chyba i tak czesto to robicie?:) moglabys mu cos wykupic, np ja wykupowalam swojemu chlopakowi przelot balonem:)
OdpowiedzUsuńKurcze, nam też w walentynki minie dokładnie 6 miesięcy od dnia ślubu! :)
OdpowiedzUsuńo Matko! Agi żałuje :P Haha ale się ubawiłam. Kup dla siebie bielizne a Gav się ucieszy. Wilk syty i owca cała:)
OdpowiedzUsuńNo ja w tym roku zrobie mufiny w kształce serduszek. bedzie czerwono!
@Kasia kłania się czytanie ze zrozumieniem...
OdpowiedzUsuń@Nicole Młotkowska tak jak napisałam w poście, za te pieniądze można znaleźć lepszą jakościowo...ta z H&M mogłaby kosztować ok 6-8...
@Monik poważnie? haha
@Ma_Li ten numer już był:)))
OdpowiedzUsuńa może faktycznie cos lepszego jakościowo? to,że widzimy tutaj DB nie znaczy,że jest to produkt rewelacyjny;-)
OdpowiedzUsuńJa też mam problem z walentnkami :) ale myślę że zrobię jakąś romantyczną kolację , mało czasu mamy dla siebie (praca,praca , praca )tak więc napewno sie ucieszy . podobnie jak twoj mąż wszystko ma i nic nie potrzebuję wiec co do prezentu jest zawsze duży problem :)
OdpowiedzUsuńTeż się znastanwiałam nad tą bielizną ale 60 złotych :/ to przesada. A może zrób mu koszulkę z wyznaniem :D !Są takie pastel specajalnie do ubrań któe tylko zaprosowujesz i to co namalowane to uwiecznione.
OdpowiedzUsuńJa właśnie zamierzam też przyrządzić coś słodkiego :) A ta bielizna - faktycznie - zwykłe białe bokserki, więc cena nieadekwatna... No, ale wiadomo David ;)
OdpowiedzUsuńMoże coś mu zrób, w stylu takich uroczych kuponików: na masaż, na kawę, na wieczór z kumplami, itd.
OdpowiedzUsuńJa uciekam się do najprzeróżniejszych metod robienia prezentów, bo mój chłopak generalnie nie lubi prezentów ( w szczególności tych kupowanych). A taki prezent-nie prezent z kuponików go dosyć ubawił, bo zebrałam tam najprzeróżniejsze pomysły, biorąc pod uwagę, co on lubi robić, a ja niekoniecznie. :)
Agus - te slipy nie wartaja 10£ wolalabym CK z tkmaxx przynajmniej jakosc lepsza:)
OdpowiedzUsuńA pomysl - ja planuje zrobic kupon dla Meza(tak z okazji 5 rocznicy zareczyn)i tam beda rozne zadanie - masaz, sniadanie do lozka itd itp takie 3 lub 4 rzeczy ktore mozemy zrobic razem lub ja moge zrobic cos dla niego:)
udanych walentynek pozdrawiam:*
Ja też mam problem z walentnkami :) ale myślę że zrobię jakąś romantyczną kolację , mało czasu mamy dla siebie (praca,praca , praca )tak więc napewno sie ucieszy . podobnie jak twoj mąż wszystko ma i nic nie potrzebuję wiec co do prezentu jest zawsze duży problem :)
OdpowiedzUsuńTeż mam podobny problem z walentynkami ;P
OdpowiedzUsuń+ smakowite ciasto :>
mini rocznica :))dobre!! idac tym trendem mozna by obchodzic mini urodziny np:)
OdpowiedzUsuńu nas mija 5 miesięcy po ślubie ;)
OdpowiedzUsuńi zostajemy w domku i jak co roku obejrzymy `szkoła uczuć`` ``tristan i i izolda`` ``romeo i julia`` ;) + romantyczna kolacja winko itp :)
ja dla męża kupuję t-shirt nasa?! wiem , ale już od kilku miesięcy szuka jej w sklepach , a ja ją znalazłam na e-bayu ;)
buziaki kochana
Ja mam problem z głowy ;) bo nie uznajemy czegoś takiego jak walentynki. Mamy swoje dni i rocznice, które sobie świętujemy :) 14.02 to dla nas przede wszystkim komercja (przynajmniej w PL), no ale przecież nie wszyscy muszą wszystko lubić ;)
OdpowiedzUsuńJa też Walentynki spędzam z mym Lubym w domowym zaciuszu i bardzo się z tego cieszę :) Mrozy skutecznie zniechęcają na wypad do restauraji, kina itd :P
OdpowiedzUsuńA może coś własnoręcznego? Ja w zeszłym roku kupiłam mojemu M herbatę w torebkach w której zastąpiłam papierowe zakończenia sznureczka serduszkami z miłosnymi wyznaniami:) był zachwycony!
OdpowiedzUsuńPatrze na to ciasto i żałuję że jestem na diecie:(
zrób mu jakąś fajną wyklejankę z gazet, z waszych zdjęć i do ramki :)
OdpowiedzUsuńmoże stwórz mu kupony miłości? ;)
OdpowiedzUsuńja postawiłabym na miłą kolację w domowym zaciszu ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie prezent zrobiony przez Ciebie (np.ciasto) sprawi mu większą radość :) Taką zasadę wyznaję w sprawie wszystkich prezentów :)
OdpowiedzUsuńja mojemu ukochanemu kupiłam nożyki do maszynki, sam sobie wybrał i wiem że mu się przydadzą : ) lubię użyteczne prezenty! :D za to na kolację ugotuje mu coś wow! i jestem w trakcie poszukiwania pomysłu : )
OdpowiedzUsuńJa to też mam 1 i pół roku po ślubie ;) pewnie też coś wymyśle chyba jakaś kolacyjka ;)
OdpowiedzUsuń"david mnie kusi" :D Ja rozważam wyjście na kręgle, ale nie wiem czy to wypali bo porządną kręgielnie mamy daleko od domu :) Najwyżej sama będę musiała mu bardziej umilić ten dzień, hyhyhy ;))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAguś z Walentynkami to coś na pewno wymyślisz...i błagam o ten przepis takiego mi smaka zrobiłaś, że się zaczynam ślinić:P:D
OdpowiedzUsuńBuzialki!
Oj, jak przepysznie wygląda to ciasto, mniam... :) Koniecznie wstaw filmik :))
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda przepysznie i takie na pewno było :))
OdpowiedzUsuńhmm ja myślę, że najlepszą opcją jest wspólna kolacja, wino, wyłączenie telefonów... :)
ja na pewno zakupię jakieś fajne "kapcie" do chodzenia po domu bo mój ukochany biega na bosaka tymi swoimi 'jedenastkami' :) I do tego Wilkinson Sword Hydro 5 z zapasem wkładów bo podobno bajecznie goli :)
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle to najważniejsze jest odłożyć wszystkie sprawy na bok i być tego dnia tylko razem i tylko dla siebie!
pozdro :)
"Gava bym wysłała" akurat! :P Te ciasto wygląda wspaniale, czekamy na przepis ;)
OdpowiedzUsuńKochana tak tak proszę nagraj przepis jeszcze przed 14 lutym, to może i ja bym takie zafundowała na Walę tyłki :D proszę :)) pozdrawiam :) i dużo miłości dla Was :*
OdpowiedzUsuńAga,mialam ten sam dylemat co do bielizny DB...ale zrezygnowalam,poszaleli z cenami!! a ciasto wyglada pysznie:) xx
OdpowiedzUsuńhttp://www.laurenconrad.com/cat/celebrate/gift-ideas - a moze cos takiego? :) dodatek do ciasta wlasnorecznie zrobiony :D smieszny ale i uroczy :)
OdpowiedzUsuńhej Aga mam ten sam problem, tylko u mnie walentynki połączone są z urodzinami mojego męża. Mam więc podwójne święto. Oprócz tortu muszę jeszcze wymyślić jakiś prezent, a czasu coraz mniej :-)
OdpowiedzUsuńkurcze przepisy! poszperam i jak znajdę coś ciekawego napisze! mnie udało się dziś zakupić walentynkowe foremki oczywiście w kształcie serca w Rossmanie notka na blogu albo dziś lub jutro ;D
OdpowiedzUsuńNauczona doświadczeniem, razem z moim chłopakiem postanowiłam, że prezenty niespodzianki robimy sobie tylko raz w roku - na urodziny...bo na wszystkie pozostałe święta pomysłów by brakło, a i cierpliwości i przyjemności z tego też :).
OdpowiedzUsuńTak więc na Mikołajki idziemy razem do sklepu i każde wybiera jakiś upominek dla siebie,
na Walentynki i Rocznicę związku idziemy, na kolację, do kina, spacer bądź zostajemy w domu i świętujemy tak jak lubimy najbardziej...
No ale rocznica ślubu? Hmm... też miałabym problem.
powiem szeptem, że David to ma tam komputerowo dodane :)
OdpowiedzUsuńA może właśnie coś z Calvina Kleina? :) oo, czekam na filmik z ciastem! :D wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAgusława obwiąż się cała wstążką, na koniec kokarda i będziesz najlepszym prezentem :)
OdpowiedzUsuńśmieszna cena jak na H&M pewnie tylko dlatego że Davidowi muszą zapłacić za reklamę. Też na Twoim miejscu wolałabym bielizne kupić z CK (są w sportsdirect no i w tkmaxxie za 10 funtów) niż nie wiadomo co też za 10 funtów.
OdpowiedzUsuńHmm a może spędźcie dzień, który będzie kojarzył wam się tylko ze sobą nawzajem ? Zwykły dzień w niezwykłym miejscu? ;)
OdpowiedzUsuńJa, chyba 2 lata temu na Walentynki, kupiłam ładny album na zdjęcia i wywołałam nasze dotychczasowe wspólne fotki i je tam włożyłam. I od tej pory regularnie uzupełniamy album naszymi nowymi zdjęciami:)
OdpowiedzUsuńA może masaż pleców taki naprawdę prawie profesjonalny bez żadnych podtekstów ( na początku oczywiście ) przy świecach zapachowych, olejkiem lub balsamem do ciała. Pomasujesz męża ok.20 minut to na pewno będzie zadowolony. Plecy, ramiona i nogi aż do stóp. Działa. Daj znać czy już próbowałaś takiego zwykłego sposobu spędzenia czasu we dwoje chociaż podejrzewam , że tak. Joanna
OdpowiedzUsuńNie lubię walentynkowego szału. Ale są dobrym pretekstem do wyjścia do świetnej knajpy w której czasem szkoda wydawać pieniądze na zwykły lunch bez okazji :)
OdpowiedzUsuńMam taki sam problem. Od 9 lat jestesmy razem i juz nie nadazam z pomyslami na urodziny, swieta, rocznice, itp. Moj ukochany na szczescie nie jest typem prezentowym, mi tez najlepiej by mi nie kupowal :), wiec niby nie musze sie stresowac. Jednak zawsze uwielbiam mu cos podarowac, czasami chodzi mi tylko o ten nastroj,przygotowania i opakowanie prezentu:). Wczoraj postanowilam, ze przygotuje mu przesyszne sniadanie: jajecznice podana na tostach w ksztalcie serca a na tym pomidor wyciety w ksztalcie serca. Do picia bedzie ulubiona herbatka w pomalowanym przeze mnie kubku z dedykacja walentynkowa specjalnie dla niego. Wczoraj kupilam mazaki Posca, ktore maluja na wszystkim, i jak wypalisz porcelane w piekarniku, napis zostanie na zawsze. Przygotuje mu rowniez lunch i zapakuje w kartki z wydrukowanym moim zdjeciem mowiacym I love you:), i jak juz sie bedzie dobieral do tego lunchu, to mysle, ze bedzie mu milo. Na wieczor ulubiony Shiraz i to by bylo na tyle. Powodzenia w wymyslaniu i czerpaniu od nas.
OdpowiedzUsuńJa też mam ten problem przy każdej okazji, ale czasem wystarczy dzień spędzony razem w wyjątkowy sposób;)
OdpowiedzUsuńZ moja polowka zawsze na walentynki kupujemy sobie jakies "romantyczne" pierdoly w serduszka. Ja nie wiem co dostane w tym roku, ale buszujac z kolezanka po sklepach w Clintoncards, znalazlam gre z serii "dla dwoje";) I kupilysmy obie naszym mezczyzna.
OdpowiedzUsuńOglądałam wczoraj te bokserki bo również rozważałam ich zakup dla swojego mężczyzny. I podobnie nie widzę sensu wydawania 60 zł na bokserki z hm. A to Twoje ciasto wygląda mega apetycznie, chętnie też zjadłabym kawałek :)
OdpowiedzUsuńWiem, że to nie ładnie tak się "reklamować", ale jakbyś chciała jakiś pomysł, to dodaję linka do strony, gdzie podałam kilka pomysłów na prezenty wanentynkowe http://madziksx2.blogspot.com/2012/02/walentynki.html
OdpowiedzUsuńWszystko można wykonać własnoręcznie i za niewielkie pieniądze:) Ja zrobiłam już ramkę z przesłaniem i wystarczyło, że kupiłam tylko ramkę, a wydałam jedyne 2 zł :)
ja swojemu mężowi zrobiłam kupony na różne rzeczy (np. śniadanie do łóżka, masaż czy wspólne oglądanie filmu/serialu który wybierze). Łącznie dostał ich 8 (z czego 1 pusty - sam może go wypełnić). oczywiscie zaznaczyłam, że każdy z tych kuponów może wykorzystac raz ;) był zaskoczony i na prawde mu sie t spodobało
OdpowiedzUsuńAgnieszko zrób filmik jak zrobić takie ciacho albo napisz przepis :)
OdpowiedzUsuńA ja się wczoraj rozchorowałam i chyba się nie pozbieram do kupy przed Walentynkami, a chciałam zrobić ciasto czekoladowe ech...
OdpowiedzUsuńHej, a ja wlasnie kupilam takie gatki mojemu facetowi na Walentynki, bo nie moglam sie oprzec temu obrazkowi Davida w sklepie :-)Nie moglam jednak zdjec zrobic do mojego bloga :-(
OdpowiedzUsuńhttp://followupmyvogue.blogspot.com/2012/02/exclusively-only-for-men.html
PS. Uwielbiam twoje filmiki na youtube :-)
Pozdrawiam,
Karolina