Pisałam, że ostatnio poszalałam z wymianami. Przyszła kolejna przesyłka...
przedostania.
Zawsze zaskakuje mnie ilość znaczków na kopercie:
Dissie (Agnieszka) znana też jako unhealthyappetiteforfashion uprzejmie pomogła mi w pewnej sprawie i ja jej chyba też pomogłam:))(mam nadzieję).
U Agi złożyłam zamówienie na:
Tisane Balsam do ust pomadka
Z balsamu w słoiczku, byłam bardzo zadowolna, ten podobno rewelacyjny nie jest...przekonam się niedługo.
Kremowy róż do policzków INGLOT nr 84
Słyszałam o nim tyle dobrego. Piękny kolor. Nosiłam dziś cały dzień i lubię go.
Przyszła kolej na "natępncę"??? Laguny od Narsa.
Flormar DuoBlush P115 rożo-bronzer
Dziś miałam okazję go testować i niestety Laguna to nie jest:(( Powód dla którego nie chciałam o nim wspomnieć wcześniej w filmiku...musiałam się przekonać na własnej skórze...
Nałożyłam go na puder mineralny i po kilku godzinach zniknął z twarzy. Ma delikatną satynową poświatę i chyba więcej powiem Wam niedługo.
Nie chce go zupełnie przekreślać, bo to może wina podkładu. Przez kilka dni będę dawać mu szansę:) Nie lubię pisać o rozczarowaniach, ale muszę wspomnieć o długim oczekwianiu na przesyłkę i brak jakiegokolwiek kontaku (zamówiłam ze strony www). Aga dzwoniła i pisała do nich i nic;( Paczka przyszła z dwoma prezentami w ramach przeprosin: kolczyki i próbka perfum. Do tej pory nie odpisali;(
Na pozytywną stronę
Dissie wyszukała mi też piękne lakiery:
Catrice C01 Lovely Sinner
i Eveline Colour Instant 421
Moje kolory:)
Alterra anti-age kapsułki pielęgnacyjne z wyciągiem z orchidei
o bardzo ciekawym składzie: olej migdałowy, olej z jojoby, witamina E, olej z pestek dziekiej róży, kompozycja zapachowa, ekstrakt z wanilii, olej rycynowy.
Aga chyba czyta w moich myślach, bo chciałam kupić to w Polsce:
Essence pędzelek do smokey eye
O tym nie słyszałam, ale podobno jest super
Carrice pędzelek do eyelinera w żelu
Wszytsko zapakowane było w piękny szal/poncho w kratę z Cubusa. Aga ma taki sam, więc możecie sprawdzić u niej jak się prezentuje na osobie.
Jeżeli macie ochotę na bliższą recenzję produktów, które pokazałam, dajcie mi znać na dole. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko jescze raz podziękować Adze. Jesteś wielka, maleńka.
Pozdrawiam i do usłyszenia
Agi x
Jestescie podobne do siebie!:)
OdpowiedzUsuńOczywiscie recenzje sa mocno pozadane!
Szczegolnie interesuje mnie porownanie Flormar do Duo z Nars'a! :)
Pozdawiam!
Karolina
wspaniałe kosmetyki!
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać jak się spisują te pędzelki. Nie kupowałam ich, bo wydawało mi się, że mogą "nie dawać rady". Chętnie przeczytam Twoją opinię na ich temat.
OdpowiedzUsuńMnie rowniez najbardziej duo z Flormar
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego różu w kremie z Inglota, chyba muszę go spróbować :))
OdpowiedzUsuńa gdzie można znaleźć ten różo-bronzer Flormar i pędzelek Carrice?
OdpowiedzUsuńPopieram - Tisane w sztyfcie to jakiś KOSZMAR. Owszem, ślicznie pachnie i znakomicie smakuje, ale moje usta wręcz wysuszał, a skończył się po... dwóch tygodniach. Dziękuję za taką 'pielęgnację'...
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam recenzje różu z inglota :))
OdpowiedzUsuńByłoby super gdybyś coś napisała o tych kapsułkach z wyciągiem z orchidei :)
OdpowiedzUsuńFajna przesyłka :) Ja jestem ciekawa tego różu z Inglota, także będę wdzięczna za bliższą recenzję i może jakieś swatche ;) xx
OdpowiedzUsuńczęść z tych produktów znam bardzo dobrze, napewno będziesz zadowolona:)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję Alterra anti-age kapsułki pielęgnacyjne z wyciągiem z orchidei
OdpowiedzUsuńW zastepstwie laguny goraco polecam bronzer z rimmela :) http://www.demeterclarc.com/wp-content/uploads/images/2011/04/RIMMEL-NATURAL-BRONZER.jpg naprawdę śwetny produkt, jestem bladziochem i mogę go używać zarowno latem jak i zima, kolor oczywiscie zalezny od ilosci warstw :) trwałość też przyzwoita, na moich suchych licach trzyma się ok 10h, wiec calkiem niezle ;)
OdpowiedzUsuńPowiedz mi jak nakładasz ten róż w kremie? Mam ten sam tylko inny odcień i nie potrafię sobie poradzić z jego aplikacją :( Będę wdzięczna za wskazówki :*
OdpowiedzUsuńMam róż w kremie z Inglota, tylko że w innym odcieniu - jest CUDOWNY! Bardzo trwały, przyjemna aplikacja, no i przede wszystkim niesamowicie wydajny :)
OdpowiedzUsuńLakier z EVELINE (ten sam kolor) mój ulubieniec ostatniego lata :) POZDRAWIAM IMIENNICZKĘ :)
OdpowiedzUsuńAguś będę wdzięczna za recenzje porównanwczą Tisane w sztyfcie i w słoiczku...Czaję się na wersje w sztyfcie, gdyż nie lubię jak trzeba sobie brudzić paluchy..wydaje mi się to nie higieniczne..ale chciałabym wiedzieć czy te 2 produkty się jakoś bardzo różnią od siebie jakościowo, czy też nie ma różnicy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTeż potwierdzam. że ten lakier z Eveline super ale jak wcześniej już pisałam Tisane w sztyfcie porażka, i te kapsułki Alterra też średnie , szału nie robią.Polecam Ci róż w kremie z NYXa kolorki świetne i efekt szczególnie na lato doskonały.Na pewno zresztą znasz te kosmetyki. Pozdrawiam z nadal mroźnej Polski .Joanna
OdpowiedzUsuńMam to duo z Flormaru i bardzo lubię. Nie wiem czy nie zmienili coś w nim bo ja mam jeszcze w innym opakowaniu a kupowałam około roku temu. Ale numer jest taki sam. Jakiś czas temu o nim zapomniałam ale ostatnio sporo wyjeżdzam i od 2 m-cy miesiąca używam prawie co dzień tego zestawu bo jest praktyczny. Bronzera jakoś kompletnie nie porównałabym z Laguną a Laugunę też mam. Z Flormaru dla mnie ma inny odcień, jest mniej trwały, bardziej rozświetla i jest bardzo delikatny. Ale głównie lubię go za domieszkę szarości - co rzadko się spotyka. Pewnie za jakiś czas zrobię jego recenzję na blogu bo czaję się na to już jakiś czas:)
OdpowiedzUsuńróż z inglota jest jednym z najpiękniejszych w ogóle, ale jeszcze lepszy od nich jest AMC w kremie, używałaś może?
OdpowiedzUsuńKremowy róż INGLOT, zobaczyłam, zakochałam się i co teraz muszę go kupić ;p
OdpowiedzUsuńcudny kolor!
Mam ten pędzelek z essence i muszę przyznać, że nie jest rewelacyjny. Strasznie drapie mnie w powiekę i źle się nim rozciera cienie. Mam jednak nadzieje, że u Ciebie się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńFajny ten pędzelek z Catrice! Chyba jutro pobiegnę do natury i go zakupię :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńawwwww ale mam banan na twarzy! strasznie się cieszę, że rzeczy przypadły do gustu ;]]] i dziękuję Ci Aga za to co dla mnie zrobiłaś bo jak widziałaś jestem "in love with the thing from You"! ;]] całusy i ogromne uściski! Your biggest fan!(hehe) Aga <3
OdpowiedzUsuńAgusiu uwielbiam cie kochana, nie wazne o czym piszesz - kazdy twoj post czytam z wielka uwaga. Nie zmieniaj sie kochana.
OdpowiedzUsuńPS. serdecznie polecam ci fajny sklepik gdzie znajdziesz swoja `usmiechnieta´ torebke i wiele innych rzeczy w przystepnych cenach http://www.vj-style.com . pozdrawiam serdecznie
Ciekawi mnie ten róż inglota, bo jakoś nie jestem przekonana co do takich róży w musie - wydaje mi się, że tego w ogóle nie widać i że i tak zaraz mi "zejdzie" z twarzy ;) a w tym lakierze od Eveline to się normalnie zakochałam - koniecznie muszę go poszukać i zgarnąć dla siebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam nikki :)
p.s nie mogę się doczekać kiedy zobaczę Cię w poncho! ;]]] ja w te mrozy nosze je nawet na kurtkę! ;]buuuzia ogromniasta!
OdpowiedzUsuńKurczę, nie dość, że obie Agnieszki to jeszcze wyglądacie jak siostry bliźniaczki! :P
OdpowiedzUsuńOj za tymi lakierami Evelina to nieprzepadam, może u Ciebie się sprawdzi...pedzelki, fajna sprawa
OdpowiedzUsuńUwielbiam Tisane za to, że w końcu zrobili pomadkę. Wcześniej spotykałam tylko słoiczek. Polecam też pomadkę Lovely (Natural Lip Stick). Piszę o niej trochę u siebie w ostatnim poście. Zapraszam:) Pozdrawiam cieplutko:*
OdpowiedzUsuńChętnie poczytam o Flormarze:)
OdpowiedzUsuńDaj znać, jak się sprawują kapsułki z Alterry. Od dłuższego czasu się czaję, ale jakoś nie mogę się zdecydować. I napisz jaki efekt daje lakier z Catrice. Też go posiadam, ale odcień na paznokciach diametralnie różni się od tego w buteleczce (jest bardziej różowy) i, choćbym nie wiem, co robiła, nie chce być taki sam.
OdpowiedzUsuńI oczywiście chętnie zobaczyłabym recenzję Flomara. Mam u siebie w miescie stoisko, ale jakoś nie mogę się zdecydować
OdpowiedzUsuńŚwietne rzeczy;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNiesiu gdzie kupiłaś ten drewniany biały napis LOVE? Ja posiadam taki sam tylko ze HOME i wszędzie szukam Love heh :)
OdpowiedzUsuńps.tez mieszkam w Uk :)
Pozdrawiam
Byłam dość negatywnie nastawiona do Tisane w sztyfcie. Na początku raziła mnie dość tępa konsystencja ale po jakimś czasie stwierdzam, że jednak go lubię. Może to nie jest miłość bezwarunkowa, ale ratuje moje usta w te przeokropne mrozy i nie wysusza mi ich.
OdpowiedzUsuńPs. Czekam na recenzję Flormara
w jakim sklepie tyle czekalas na dostawe?
OdpowiedzUsuńbo chce kupic flormar a nie chce czekac dlugo
Agi, co do pędzelka do smokey eyes z essence - używam go i powiem Ci tak, jeżeli nie masz szczególnie cienkich i wrażliwych powiek, to możesz być całkiem zadowolona - ja właśnie z nim nauczyłam się cieniować sobie oko ;) ale jeżeli masz w swojej kolekcji mac 217, to nie spodziewam się zachwytów nad tym essencowym ;)
OdpowiedzUsuńFajna paka :)
OdpowiedzUsuńróż z inglota i to DUO wyglądają bardzo ciekawie : )
OdpowiedzUsuńRzeczywiście dużo tych znaczków :)
OdpowiedzUsuńLakiery do paznokci cudne :)
A jeden z pędzelków chętnie bym przygarnęła :)
świetna paczka :) jestem ciekawa tego różu z Inglota i kapsułek z Alterry, czekam więc na recenzję :)
OdpowiedzUsuńJa tego pędzelka z catrice nie lubię ,wole ten z essence do eyelinera.Ten z catrice jest za sztywny i ciężko mi nim namalować kreskę , włosie wszystko ściąga ;/
OdpowiedzUsuńściętej części używam do brwi