Przyszła jesień i z jesienią coraz chłodniejsze poranki i wieczory. I chyba właśnie za takie dłuuuugie wieczory lubimy tę porę roku. Nie ma nic przyjemniejszego niż kubek gorącej czekolady, smacznej heratki, dobra książka/film i chłody nam niegroźne. Uwielbiam ten czas
Najlepszą czekoladę robi mój Gavin:) Nasze ulubione są ze sklepu Whittard of Chelsea klik. Zawsze kupujemy je w promocji 3za2 i taki zestaw wystarcza nam na kilka miesięcy:) W przypadku białej czekolady (miłość Gavina, której nie ma na zdjęciu) opakowanie kończy się w przeciągu tygodnia:)
Jest jeszcze jeden element prawie idealnego wieczoru, którego mi brakuje w naszym domu. Od lat marzy mi się piękny, duży, miękki, ciepluchy koc. Najlepiej z warkoczowym splotem. Takie wypatrzyłam w sklepie Laura Ashley, ale cena nie jest adekwatna do składu:(
Jak wyglądają Wasze idelane wieczory? Pozdrawiam ciepło i życzę udanego weekendu:)
Agi
Koc świetny ;)
OdpowiedzUsuńMój idealny wieczór? Ciepły kubek herbaty i filmy :)
Kiedyś bedzie moj:))
UsuńIdealny wieczór to film/książka, coś smacznego pod ręką, kubek (bądź najlepiej wiadro) herbaty, łóżko, świeczki zapachowe i kot :). Taka spokojna sielanka, bez dobijającego się świata zewnętrznego.
OdpowiedzUsuńTeż kocham białą czekoladę, widzę, że Gavin ma świetny gust czekoladowy :D.
A ja myślałam, że marzy Ci się pies ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
PortElizabeth:*
Te marzenie jest jak najbardziej akutalne i pewnie za kilka lat się spełni
UsuńMi tez sie pies marzy! Ale to tez chyba dopiero za kilka lat... :(
UsuńA koce piekne, szczegolnie ten ostatni! Bardzo drogi?
U mnie niestety kawa i nauka do matury:( Ale nie marudzę:):**
OdpowiedzUsuńPamiętam ten czas:)
UsuńMam ten sam czas - matura :)
Usuńnajlepsze wieczory? ciepła herbata, fajna muzyka, ciekawy film, ukochany u boku:)
OdpowiedzUsuńZapomniałam o muzyce i ukochanym hahah
UsuńJesień to taki czas gdy wieczorem zapalamy w domu pachnące świeczki, bierzemy do ręki kubek z gorącą czekoladą albo herbatką. Zakładamy ciepłe skarpety, najlepiej w jakieś zabawne wzory. Do tego interesująca książka albo posty na blogu :)
OdpowiedzUsuńJa mam na sobie nową pidzamkę, czekamy na kolację, świeczka się pali, Gav odkurza, ja odpisuje na wiadomości...wieczór prawie idelany
Usuń:) Zara Home ma bardzo ładne koce, może coś Ci się spodoba:
Usuńhttp://www.zarahome.com/webapp/wcs/stores/servlet/category/zarahomepl/en/zarahomepl/269513/Blankets%2B%26%2BThrows
To fajne, że siedzimy sobie każda w swoim domu, w serduszkach ciepło, dzieją się rzeczy podobne, a dla każdego wyjątkowe. Życzę żeby było idealnie :)
Wiadomo długie wieczory to podstawa do kubka ciepłego napoju czy to kako czy herbatka czy czekolada do tego fajny film ukochana osoba obok ciepły kocyk wygodne ubranie i jesień nie straszna. w oddali gdzieś świece nadające klimat ahhh... Mnie bardzo podobają się koce takiego typu :http://nokautimg3.pl/p-67-09-6709bb330b15e1a46a67ce7850ad33d0500x500/akrylowy-kocyk-premium-mis-ecru-90x110.jpg oczywiście ten jest dla dzieci ale są tak przyjemne i tak ciepłe wprost idealne na jesień i zimę, która przed nami.
OdpowiedzUsuńJa kocham jesienne wieczory gdy za oknem jeszcze słońce, a liście tak pięknie się mienią. Lubię wtedy wypić dobrą/ kawę czy cappucino i rozkoszować się wolnym :)
OdpowiedzUsuńJutro weekend:))) jejejejeeee
UsuńBardzo podobny koc mam z Ikea:-) kosztował koło 100zł. Uwielbiam w deszczowe,chłodne wieczory wskoczyć pod taki koc z książką:-)
OdpowiedzUsuńooo muszę obadać:)
UsuńTeż mam ten koc z Ikea i jest super :)
UsuńKoc, komputer a później książka, coś słodkiego lub ostatni w tym sezonie owoc i kubek gorącej herbaty!
OdpowiedzUsuńja właśnie spędzam czas z bolącym gardłem, herbatką z cytryną, miodem, echinaceą i imbirem, książką i ciasteczkową świecą z YC :)
OdpowiedzUsuńKochana, takie koce ma teraz w swojej ofercie Ikea.
OdpowiedzUsuńhttp://www.ikea.com/gb/en/catalog/products/30200696/
Tez szaleje na ich punkcie :)
Trochę mało puchaty:((( ale wzór ładny:)
UsuńU mnie jesienne wieczory przedstawiają się podobnie jak u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńOj podobnie spędzamy z Matim wieczory jak Wy :) kocyk, film, albo coś sobie czytamy :) ostatnio pije często herbate z miodem i pigwą. Rozgrzewa i dba o moje gardło, które w porze jesienno-zimowej jest bardzo wrażliwe. Też marzy mi się taki cieplusi, wielki koc! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja uwielbam wygrzewać się w łóżeczku z dobrym filmem :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam jesień za te wieczory, ale nie za to błoto, chlapę itp. ;)
OdpowiedzUsuńOd kiedy mam kalosze nie groźne mi chlapy i błoto...polecam, bo to najlepsza inwestycja
Usuńa jakie kalosze polecasz? ;)
UsuńDokładnie! Nie znosiłam zimnych i mokrych stóp i ciągłego martwienia się czy buty się nie przemoczą, jak je z błota doczyszczę itp. Zainwestowałam w kalosze firmy Hunter (oczywiście ściągnięte on Nieesi :D) i jestem z nich baaardzo zadowolona. Polecam! :)
Usuńja też polowałam od jakiegoś czasu na huntery, kupiłam w końcu na ebay, model Regent z tweedową cholewką, jak przyszły okazało sie, że są za duże:( a mniejszych w takiej dosyc okazyjnej cenie nie było, więc teraz wystawiam na all i chlipie w poszukiwaniu kolejnych:(
UsuńAle narobiłaś mi smaka na tą czekoladę :) Ja także lubię wylegiwać się pod kocykiem ale także wraz z nadejściem jesieni bierze mnie na porządki :) Właśnie sprzątam komodę :)
OdpowiedzUsuńhahah ja już posprzątałam:)
UsuńMój idealny wieczór to kanapa, kocyk w małpki, herbatka z cytryną i cukrem, ukochany u boku, a w TV nasze ulubione seriale :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńCudownie klimatyczne zdjęcia... Takie wieczory to marzenie :) Koc, gorąca czekolada lub herbata, książka, film... Nic więcej nie trzeba :) A ta wiadomość o białej czekoladzie do picia mnie rozwaliła, w Polsce się na taką nigdzie nie natknęłam, a czuję, że byłaby moją ulubioną!
OdpowiedzUsuńhttp://www.whittard.co.uk/hot_chocolate/luxury_white_hot_chocolate.htm trochę Cię pokuszę:)
Usuńposzukaj w almie. http://alma24.pl/produkt/207265757/czekolada-whittard-na-goraco-biala w ich sklepie internetowym jest na pewno :)
UsuńTo takie miłe uczucie jak za oknem hula wiatr i pada deszcz, a my sobie siedzimy pod cieplutkim kocykiem, z kubkiem czegoś gorącego :) Mój jesienny wieczór oprócz kocyka, kubka herbatki, książki bądź filmu zawiera jeszcze obowiązkowo świeczkę zapachową albo olejek eteryczny w powietrzu :)
OdpowiedzUsuńo jej <3 Zależy gdzie te wieczory ... W domu z rodzicami pod kocykiem oglądamy film lub ja siedzę sama w swoim pokoju , czytam książkę lub się uczę z kubkiem z herbatą <3 aaaa lubię też z dziadkami <3 ale również z moją BF <3 Kiedy gadamy o śmiesznych sprawach i tak poważne ... Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńtez poluję na taki koc...ale niestety sama drożyzna :(
OdpowiedzUsuńKochana chciałam Ci powiedziec, że od niedawna dołaczyłam do grona obserwujących...ale jednym tchem przeczytałam wszystkie posty i aktualnie nadrabiam filmy na YT co najciekawsze...jesteś najlepsza w trakcie malowania paznokci! Poważnie! Kiedyś podczas malowania zawsze albo się ruszyłam, albo dotknęłam czegoś lub coś pilnego musiałam zrobic, efekt? malowanie paznokci od nowa. Teraz, jak oglądam Twoje filmiki to paznokcie mają czas wyschnąc, bo pochłaniasz mnie w całości :)) Oby tak dalej!
Też oglądam dziewczyny malująć paznokcie:)
Usuńuwielbiam jesien za własnie takie spokojne, cieple pod kocem wieczory :)
OdpowiedzUsuńAga zawsze mozesz zrobic sobie sama taki koc, a dzierganie to tez przyjemnosc w jesienne wieczory
OdpowiedzUsuńhahah oj dawno ptego nie robiłam...oststnio w podstawówce...ciekawe, czy dałabym radę?
Usuńteż lubie jesień za takie przyzwolenie na leniwe wieczory :D u mnie od zeszłego roku najchętniej wieczory spędzam z moim facetem, wtedy kocyk, film i ewentualnie winko,ale nie przesadne ilosci, albo tak jak Wy-gorąca czekolada :) ale jeśli jestem sama[ tak jak np dzis] to troche komputer,troche jakis film i koniecznie kocyk+skarpetki grube+ herbatka <3 zestaw idealny!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
ps,jestem Twoja obserw..atką? cenie sobie Twoje rady i rozne opinie:)
Uwielbiam wieczory kiedy dzieć mój już śpi...wtedy jest tak cicho, cichuteńko...zapalona lapmka , na stoliku pali się świeczka w ręku kubek z gorącą herbatą ja na kanapie pod kocykiem z ulubioną książką ach relax...:)
OdpowiedzUsuńCiepła herbatka, kocyk, film, świeczki i Ukochany u boku.. ;-))
OdpowiedzUsuńO tak - koc to bardzo ważna sprawa! Nasz koc jest bardzo ciepły i służy jednocześnie za narzutę. W lato go spychamy nogami i wyrzucamy z łóżka, ale gdy nastaje wrzesień grzecznie się z nim przepraszamy. W zimę czasem z nami sypia. I tak od 9 lat jest już z nami :) Nasz kochany koc
OdpowiedzUsuńrozumiem:) to miłość
UsuńUwielbiam takie wieczory;) Aż mi się cieplej zrobiło po Twoim milusim poście;)
OdpowiedzUsuńKorzystaj póki możesz z nic nie robienia, bo już niedługo w długie wieczory będziesz padać na twarz po całym dniu ganiania za małym szkrabem;D Wiem co mówię, mam dwuletnią córeczkę;)
OdpowiedzUsuńhaha wiem:) przygotowywuję się psychicznie;)
UsuńGorąca czekolada to jest to! :)
OdpowiedzUsuńJa mam podobny sposób na dobry wieczór, ale do tego mam jeszcze ciepły sweter i ciepłe kapcie bo mam problemy z krążeniem i wiecznie mi zimno, ma to swoje plusy bo mój facet musi mnie ogrzewać i przytulać ;p;p;p Bardzo lubię herbatki z bioaktive mają cudowne aromatyczne herbaty są sypane i w saszetkach, ale jednego nie lubię jestem wiecznie śpiąca;p;p Fajne są te koce, tylko po czasie się mechacą.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za takie wtrącenie, ale jesteś pewna, że to problem z krążeniem? Bo uczucie chłodu i ciągłej senności może się wiązać z problemem z tarczycą (sama mam taki problem, ciągle było mi zimno i mogłam spać pół dnia, dlatego "na zaś" zapytałam, zawsze warto sprawdzić, pozdrawiam ;)
UsuńAlex ja mam tak samo jak Maya, ale nie mam tarczycy, ostatnio nawet robiłam na badania, więc nie musi to o tym świadczyć. Mogą to być również lekarstwa :)
UsuńJesienny wieczór: koc, ja i on <3 i nic więcej nie trzeba:) Kocham tą jesienną melancholię :)
OdpowiedzUsuńKocyk cudowny - sama mam tylko polarowy, ale równie milutki :))) za to wczoraj kupiłam sobie cieplutką piżamkę, która mam nadzieję idealnie się spełni na długie, jesienne wieczory!! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńidealny wieczór zestaw- kanapa:)- ulubiny film na dvd lub w tv:)- pyszna kawa- i piekące sie ciasto w piekarniku - ten zapach otula lepiej niz niejeden kocyk:):)
OdpowiedzUsuńWidzę że jesteśmy podobne-szkoda nam pieniędzy na ładne, ale mniej przyjemne w składzie rzeczy :) Ach Agi, właśnie się rozmarzyłam dzięki zdjęciu gorącej czekolady <3 Dziś na Pomorzu jest bardzo chłodno, bo wieje. Mój wieczór wygląda dziś tak: herbata, muzyka, do tego olejek wtarty we włosy, maseczka na twarz i peeling :) A do łóżka coś regenerującego na usta-nic bardziej mnie nie odpręża. Pozdrawiam Cię cieplutko
OdpowiedzUsuńidealny wieczór dla mnie wygląda podobnie do Twojego - czasem jeszcze się przydaje mąż żeby było się na kim ułożyć podczas oglądania filmu :D
OdpowiedzUsuńKubek ciepłej czekolady- to napój mojego synka gdy wraca po zabawie na dworze do domu :) Gdy pije czekoladę to aż sobie mruczy pod nosem :) he he
OdpowiedzUsuńa jeśli chodzi o idealny wieczór to zestaw jest taki : kąpiel synka, zabawy i igraszki, bajka czytana (obowiązkowo), mleko i słodki sen... (synka):)* a my odpoczywamy na kanapie i się relaksujemy :)
Uwielbiam takie wieczorki :) kocyk, ciepły kubek, książka i czas na zaległe filmy :) szukałam właśnie jakiejś smacznej czekolady na te chłodne wieczory i dzięki Tobie mam szansę spróbować coś nowego. U mnie niestety nie ma tego sklepu, ale może uda mi się ją jakoś inaczej pozyskać :) pozdrawiam spod kocyka :)
OdpowiedzUsuńI przeglądając komentarze, znalazłam Twojego linka do sklepu, ale wyyyybór! :) mniam!
UsuńUwielbiam angielską czekoladę do robienia na gorąco, zawsze wszystkich proszę, żeby mi przywozili :) ja aktualnie leżę pod moi kocykiem z Ikei za 1,99zł :D ale też marzy mi się taki porządny i milusi :)
OdpowiedzUsuńGdybym tylko umiała robić na drutach... Ach...
OdpowiedzUsuńKoc wygląda rewelacyjnie, nic tylko się tulić! :D
Czasami niewiele z tych długich wieczorów, bo się patrzy na świat jednym okiem albo ma ochotę podtrzymać powiekę zapałką :P
OdpowiedzUsuńWażne jest dobre oświetlenie, chyba żarówki mają dawać zimne światło jak dobrze pamiętam, już sama nie wiem jakie mam (bo nie ja je wkręcałam) ale łatwiej przy nich być przytomnym.
mhmmm... koc mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńdo tego herbata, ksiazka albo dobry film, moje oba siersciuchy... i swiadomosc, ze nastepny dzien mam wolny :P
Cieszcie się jeszcze ciszą i spokojem i słodkim nic nierobieniem :)
OdpowiedzUsuńbo za rok to już będzie Was trójka i wszędzie rozlane mleko i latające pieluchy i zabawki i wszystko zaślinione :D :D :D
nienawidzę jesieni, siedzenia w domu i picia herbaty :(
OdpowiedzUsuńMoże wielu osobom wyda się dziwne to, co napiszę, ale ja uwielbiam chłodne, wietrzne wieczory, które spędzam w domu. Uwielbiam, gdy pada deszcz i stuka o parapet. Cieszę się wtedy jak dziecko, że leżę spokojnie w swoim pokoju, w wygodnym dresie pod ciepłym kocem. Piję smakowe herbaty, często nadrabiam blogowe zaległości. Zdarza się też, że po prostu myślę o wielu rzeczach. ;) Rarytasem staje się ukochane ramię obok i szczery uśmiech.
OdpowiedzUsuńBezkarne picie gorącej czekolady w chłodne wieczory to jedyny plus jesieni! ;D
OdpowiedzUsuńAgnieszko,takie koce są w Ikea, też go sobie zapisałam na listę zakupów :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie lubię jesieni, ale masz rację, fakt, że szybciej robi się ciemno za oknem sprzyja lenistwu, błogim sobotom z maseczką na twarzy czy wylegiwaniu się na kanapie przy świeczkach z lampką wina. Najbardziej lubię kiedy za oknem jest ciemno, a ja wyciągam coś dobrego z piekarnika :-)
OdpowiedzUsuńKocham jesień jeśli jestem już po pracy w ciepłym domu a za oknem cicho o parapet dudni deszcz:)Ulubiony wieczór- gorąca kąpiel, koc, herbata z cytryną i ulubiona książka. Polecam :)
OdpowiedzUsuńLubię jesień. A jesiennie wieczory mmmm! Świetny film, oczywiście gorąca czekolada i zapachowe świeczki Yankee. Mogłabym tak bez końca :D
OdpowiedzUsuńlubię jesienne wieczory, bardzo
OdpowiedzUsuńRowniez uwielbiam jesienne wieczory... Chociaz ten dzisiejszy bardziej przypomina mi lato niz zime :) Dwa lata temu kupilam mega mieciutki, puchaty i cudowny kocyk w Primarku :)
OdpowiedzUsuńZmykamy na spacer, pozniej herbatka, jakis fajny film i spac!
Pozdrawiam! xxx
Idealny wieczór to taki gdy w domku mam porządek i spokojnie mogę wskoczyć pod ciepłą kołderkę, nasmarowana pięknie pachnącym masłem do ciała, np. czekoladowym. Wieczór rozpoczynam z książką w ręku lub filmem :) A obok mnie śpiulka moja kochana przygarnięta ruda kundlica i jestem w niebie jak mogę jeszcze przytulić się do mojego faceta :) Lubię smakować się w kakao/czekolada albo kieliszek grzanego winka na dobranoc :)
OdpowiedzUsuńAgi! Muszę Ci powiedzieć, że też uwielbiam jesienny wieczór z CZEKOLADĄ ( i książką, albo psem) :-) ALE, ja robię czekoladę z takiej w tabliczce, może spróbujecie? http://martalovesbaking.blogspot.com/2012/09/goraca-czekolada.html
OdpowiedzUsuńDaj znać, czy Wam smakowało i czy w ogóle mieliście chęć spróbować.
Pozdrawiam!
Goracą czekoladę zawsze robiłam z kuweruty Wedla. Kupię gorzką i w tygodniu zrobię z przepisu :) Dodajesz coś innego zamiast chilli? Jakiś syrop smakowy?
UsuńNiestety takich nie mam w domu, ale jeśli masz, to na pewno pyszny będzie pomarańczowy! Albo jakiś różany...:-)
UsuńNie ma nic lepszego na jesienne wieczory od ciepłej czekolady i dobrej książki ;)
OdpowiedzUsuńbuu z partnerem przy boku moze i jest cieplo gorzej, gdy jest gdzies daleko :(
OdpowiedzUsuńniemniej jednak gorace pozdrowienia z deszczowego Białegostoku
Bardzo ciekawi mnie cena kocyka ... można wiedzieć ? ;)
OdpowiedzUsuńok 50 funtów ze zniżką:(
Usuńtaki kocyk ostatnio widziałam w Ikei za 99zł, nie wiem jak z asortymentem w UK, ale mój zakrywa łóżko i sprawuje się bardzo dobrze:)
OdpowiedzUsuńgdybyś byla zainteresowana skrótową relacją z Warsaw Fashion Weekend to świeżutki link czeka :) --->
http://compagnion2.blogspot.com/2012/10/warsaw-fashion-weekend-06102012.html
Mmm, taki kocyk to super sprawa :)) ja obecnie mam swojego ulubieńca - zielony w odcieniu limonki, delikatny kocyk :)
OdpowiedzUsuńunas imagenes preciosas! la taza me encantaa :)
OdpowiedzUsuńpásate por mi blog que tengo nuevo outfit
http://sweet-perdition.blogspot.com.es/
no tak do tego dobry film albo ksiazka to podstawa :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że Gav podobnie jak i ja uwielbia białą czekoladę :D
OdpowiedzUsuńA dla inaczej niż dla Was - zatłoczony pub, znajomi, drinki i spacery po mieście z misją znalezienia dobrej imprezy w klubie:)
OdpowiedzUsuńOj pamiętam te czasy:))
Usuńprzeczytałam całego twojego bloga jesteś super ! i bardzo Ci zazdroszczę mam nadzieje że ja też kiedyś spełnię swoje marzenie o mieszkaniu w UK
OdpowiedzUsuńmój idealny' wieczór; gorący kubek herbaty/kakao, opatulenie się ciepłym kocykiem i film/książka/czytanie blogów ;)
OdpowiedzUsuńMoje wieczory ostatnio wyglądają podobnie ;) A taki koc to faktycznie byłby piękny!
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na konkurs: http://madame-chocolate.blogspot.com/2012/10/konkurs-z-butikiem-sonhopl.html
ja umilam sobbie wieczory herbatami fusiastymi w tysiącu smakach - najbardziej przypadła mi do gustu porzeczkowa ;) Idealne na umilenie jesiennego czasu
OdpowiedzUsuńtiramisiu ciasto uwielbiam :D ale czekolady jeszcze nie pilam :D
OdpowiedzUsuńKocyk i gorąca czekolada to jest to! ♥ Mam pytanie w jakim programie przerabiasz zdjęcia?
OdpowiedzUsuń