Dawno nie podróżowałam metrem i już zapomniałam ile niespodzianek może czekać na nas tuż przed wejściem do stacji.
Akcja promocyjna Tesco, czyli ciepły kawałek pizzy dla każdego.
Ser i sos pomidorowy
Pizza niczym nie różniąca się od innych, ale kiedy za oknem mróz...kto pogardzi kawałkiem ciepłych kalorii?
Mini uwaga dla odwiedzających Londyn: pamietajcie, że takich akcji jest wiele, zazwyczaj przy dużych stacjach metra (głównie w centrum). Także miejcie oczy i uszy otwarte:)
Pozdrawiam Was i do usłyszenia
Agi
Oj u nas też zimno a zaraz muszę wyjść i też by mi się przydała:D
OdpowiedzUsuńKraków daje nam popalić pogodą. ;/
UsuńOj ja bym nie pogardziła:)
OdpowiedzUsuńja to samo... byłam z psem- ziiiimnooo... zaraz wychodzę na dłużej, ale wypiję ciepłą kawę i może będzie ok ;)
OdpowiedzUsuńależ mi narobiłaś ochotę na pizze! :D
OdpowiedzUsuńO nie! Ale zrobiłaś mi ochoty na pizzę...
OdpowiedzUsuńW każdym razie, muszę się opanować, bo za chwilę zamierzam pichcić ciasto francuskie z czekoladą. ;)
OMG, niech w Polsce też to wprowadzą! Wystarczy, że w Krakowie... Na tego typu akcjach w Polsce, które widziałam, rozdawali tylko zimne napoje i płatki śniadaniowe... Pfyf.
OdpowiedzUsuńNie pogardziłabym takim kawałkiem ;)
OdpowiedzUsuńsuper sprawa!:))
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na rozgrzanie pasażerów :D
OdpowiedzUsuńU nas chyba nikt jeszcze na to nie wpadł :(
OdpowiedzUsuńoj chętnie bym taką przyjęła :D
OdpowiedzUsuńmhmmm... tez bym wciagnela :)
OdpowiedzUsuńDobra! Przekonałaś mnie - dziś na obiad pizza! :)
OdpowiedzUsuńMniam, mam nadzieję, że smakowała równie dobrze :-)
OdpowiedzUsuńoh oby u mnie takie rozdawali na dworcu autobusowym <3
OdpowiedzUsuńmniam maniam
OdpowiedzUsuńSzkoda, że z Warszawskim metrem tak nie jest. Przydałaby się tam taka forma reklamy, a nie tylko te ulotki ;)
OdpowiedzUsuńcieplutkie jedzonko na mrozie smakuje najlepiej :)
OdpowiedzUsuńMmm kocham pizze!!!!!!!! ;p;p;p Buziole
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u nas nie ma takich atrakcji...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
a ta pizza była ciepła? :)
OdpowiedzUsuńNie, mrożona.
UsuńDlaczego ludzie nie potrafią czytać?
Wygląda pysznie! jestem teraz głodna!;)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, tak samo jak latem redbull i coca-cola rozdają małe puszki na ulicach w centrach miasta :D
OdpowiedzUsuńFajna akcja :) W Polsce spotkałam się jedynie z darmowymi napojami (najczęściej), mini antyperspirantem i... masłem (!). Mini kostki masła były rozdawane w lipcowe upalne południe :) No genialny pomysł!
OdpowiedzUsuńsmaczego! przydałaby się taka akcja w Polsce :)
OdpowiedzUsuńTo prawda ja kiedys po przejściu Oxford Street najadłam sie napiłam sie i jeszcze jogurt do domu przyniosłam. A to wszystko za free w ramach promocji :)
OdpowiedzUsuńa ja właśnie zabieram się za robienie domowej :D
OdpowiedzUsuńsmacznego ! zaobserwuje , zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńOj sama bym sobie teraz zjadła coś....... :) a trzeba czekać do końca pracy :(
OdpowiedzUsuńMniammmm..... Pięknie wygląda :P Uwielbiam pizzę... Chyba też zacznę robić w domu :)
OdpowiedzUsuńNie pogardziłabym taką pizzą w dzień taki, jak dzisiejszy ^^
OdpowiedzUsuńOstatnia tego typu akcja, z jaką się u nas spotkałam, to mini puszki Red Bull'a rozdawane na przystanku - wolę pizzę!
Mniam! Jutro z koleżanką wybieramy się na pizzę :D
OdpowiedzUsuńoch jaka pyszna :) smACZNEGO :)
OdpowiedzUsuńAle fajnie :) Ja bym sobie taką pizze teraz zjadła :)
OdpowiedzUsuńMmm. :) Zjadłabym taką :)
OdpowiedzUsuńhttp://kazdy-ma-jakiegos-bzika.blogspot.com/
Ale super!:) Jak jeszcze studiowałam w Łodzi to często na przystankach rozdawali puszki coli, wody czy inne:) Fajne akcje.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na promocję.
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, zwłaszcza dla kogoś kto jest wiecznie głodny tak jak ja. :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam
http://kociolczarownic.blogspot.com/
Oj Agusława Agusława! Niedobra kusicielko! :) Aż zrobiłaś nam chrapkę na pizzę i musiałyśmy zamówić ją z koleżanką! :P
OdpowiedzUsuńAga! Potrzebuję się z Tobą skontaktować asap jeśli byłabyś uprzejma.
UsuńMam dla Ciebie dobrą wiadomość jeśli chodzi o kosmetyki z Alverde.
Nie mogę znaleźć do Ciebie kontaktu więc po prostu napisz do mnie w wolnej chwili na akiram@autograf.pl (odpiszę z gmaila).
Dzięki :)
Ostatnio często jeździłam metrem i na mnie żaden kawałeczek nie czekał ;(
OdpowiedzUsuńOj.. szkoda ze sie odchudzam, a taka ochote mi narobilaś na pizze :(
OdpowiedzUsuńOdkad wyprowadzilam sie z Londynu omijaja mnie takie akcje niestety ;(
OdpowiedzUsuńW Polsce niestety brak takich akcji :/ Aż zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńAga, mam pytanie troszkę z innej beczki. Zastanawiam się jak jest w Anglii pod względem kultury w stosunku do kobiet w ciąży lub starszych osób w takich miejscach jak metro/autobus itp. Sama jestem w 9 m-cu ciąży i jestem bardzo rozczarowana zachowaniem niektórych osób, które nawet zajmują miejsca przeznaczone dla kobiet w ciąży i nie widzą w tym nic niestosownego.
OdpowiedzUsuńyummy yummy ;)
OdpowiedzUsuńfajnie apetycznie fajnie :D
OdpowiedzUsuńmniam mniam ;))
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie akcjie :D
OdpowiedzUsuń