linia

Ulubione słowa

Jestem więcej niż pewna, że każdy z nas ma w swoim zasobie słownictwa wyrazy, których wymowa sprawia Wam przyjemność. 
W języku angielskim jest kilka perełek zawsze poprawiających mi humor. 
Blajmi i krajki to niewątpliwie jedne z nich. Brzmią jeszcze lepiej z ust staruszki:)




Oba wyrazy mają podobne znaczenie, są dość starodawne i nie słyszy się ich za często na ulicy:( A czy nie byłoby przyjemniej, żeby zamiast wszędobylskiego F**k usłyszeć ohh blimey, kiedy przytafi się nam "niezwykłego". 

Zapytałam Gava jakie jest jego ulubione słowo i bez zastanowienia powiedział: kłopot:))

Jakie są Wasze ulubione zwroty/słowa?

50 komentarzy:

  1. moja Dziecina ostatnio mówi w takich sytuacjach 'oh coconuts' i głośno wzdycha :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny post. Uwielbiam czytać o ciekawostkach z innych krajów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja lubię nasze krajowe, "kurczę blade" i " pierwotnie jasny" mojej babci i dziadzia. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *pieronie jasny (tak to jest jak sie ma włączony słownik) :)

      Usuń
    2. Ja też :) szczególnie jak mój tata coś zepsuje i mówi takich chłowpicym głosem...o kurcze

      Usuń
  5. Fajne kubeczki :) Nie słyszałam nigdy tych słów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne kubki:))) w jezyku angielskim lubie slowo "awesome", w polskim "generalnie" i czesto uzywam tego slowa, choc wiem, ze to niezbyt poprawne językowo

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak prowadziłam drużynę harcerską jak coś wyprowadzałlo mnie z równowagi mówiłam " O losiee...!" I nie wiedzieć kiedy- mówiły tak wszystkie moje dzieciaki, dzieciaki z zuchów i wędrownicy : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie w podstawówce jak ktoś powiedział coś głupiego odpowiadałem " to sorry pasterzu". Nie wiem tylko dlaczego :))

      Usuń
    2. genialne, chyba ze trzy razy śmiałam się z tego pasterza "D

      Usuń
  8. Upsy Daisy...slicznie brzmi;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. Gorgeous z gejowskim akcentem (beż żadnych podtekstów oczywiście i chęci urażenia kogoś)

      Usuń
  10. w języku angielskim uwielbiam słowo "indeed", też mi się jakoś elegancko kojarzy, ale blimey i crikey nie znałam, a szkoda, bo są przeurocze! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajne :)
    A propos kubków: Szukam kubka idealnego. Musi być dość duży - wypijam hektolitry kawy i taki z jajem ale elegancik. Połączenie dość karkołomne więc szukam i szukam. Gromadząc kolejne prawie idealne :)
    Mam kubkowe pytanie Aga: masz swojego ulubieńca kubkowego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie kubków w domu masa i każdy lubię na swój sposób:)

      Usuń
  12. Uwielbiam wymowę słowa "honey", a nie znoszę "moisturiser". To drugie razi mnie mocno po uszach :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe :) jak to sobie ZAWSZE po polsku czytam mozisture :)

      Usuń
  13. Świetny post - od razu poprawił mi humor;D A kubki są rewelacyjne. Ja najczęściej mówię: "Oki doki" co strasznie wkurzało mojego faceta, gdy byliśmy na etapie "poznawania siebie" ;p

    OdpowiedzUsuń
  14. Almighty God; Lord - miód dla uszu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. podoba mi się!

    OdpowiedzUsuń
  16. kurczę blade, w mordę jeża ;) no i wszechobecna masakra :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Mój Szwagier jest Holendrem i uwielbia, kiedy jego żona wciera we włosy ... Kozieradkę. Słowo to w ustach obcokrajowca brzmi cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  19. Faktycznie urocze słówka ;) Moja nauczycielka angielskiego zna dużo fajnych słówek i uwielbiam Jej słuchać. Tym bardziej że nawet zwyczajne słówka nabierają u Niej fajnego brzmienia, takie jak np indeed, fabulous, i.. Jesus Christ. :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Moim ulubionym słowem w języku polskim jest delirium xD. Źle zadziałał na mnie Jakub Wędrowycz. Uwielbiam też słowo katapulta :D. W angielskim bardzo lubię słowo forward, z odpowiednim akcentem brzmi fenomenalnie! :D

    OdpowiedzUsuń
  21. W angielskim uwielbiam "comfortable", w niemieckim "Stoffoderung", a w polskim "żarcie";)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kto oglądał "Harrego Pottera", ale oryginalnie po angielsku lub z napisami polskimi, na pewno pamięta Rona i jego ciągłe "blimey" oraz "bloody hell" ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. dla wtajemniczonych w HIMYM- Legendary! :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Niesiu, skad te kubeczki? Niebanalny prezent dla rodzenstwa od siostry co mieszka w UK :)
    a co do slowka - moj chlopak (wloch) najbardziej lubi slowo ciasto bo sie rymuje z miasto....i jak tylko mowie co mamy przez telefon ciasto/miasto to mam okrzyk z mieszkania "miasto! ciasto!":) ponoc jest takie miekkie, szybkie slowo :)

    OdpowiedzUsuń
  25. ja pracuję z panią po 60tce i 'blimey' oraz 'crikey' mam na porządku dziennym, ale moim ulubionym jest jej 'Sidney Banana'! podobno jej mama tak mawiała i przez to ona też tak mówi... sama mam kilka ulubionych słow... w języku walijskim, jako, że moj chłopak jest Walijczykiem!:) nie będę tu za wiele przytaczać, powiem tylko, że jest zabawnie, np. zamiast 'dżizys krajst' oni mówią 'jezi krist':d a za to po polsku lubie jak mój chłopak mówi 'ziemniaczki' :D

    OdpowiedzUsuń
  26. ja pracuję z panią po 60tce i 'blimey' oraz 'crikey' mam na porządku dziennym, ale moim ulubionym jest jej 'Sidney Banana'! podobno jej mama tak mawiała i przez to ona też tak mówi... sama mam kilka ulubionych słow... w języku walijskim, jako, że moj chłopak jest Walijczykiem!:) nie będę tu za wiele przytaczać, powiem tylko, że jest zabawnie, np. zamiast 'dżizys krajst' oni mówią 'jezi krist':d a za to po polsku lubie jak mój chłopak mówi 'ziemniaczki' :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Ohhh sugar! Ohhh dear. A mojej corci "oh my gosh" :)

    OdpowiedzUsuń
  28. śmiesznie brzmi: Idziesz jak imadło przez plantację żarówek :)

    Pewien obcokrajowiec został poproszony o odmianę NOSZĘ KALOSZĘ
    zaczął odmieniać:
    ja nosi kalosisz,
    ty nosisz kalosisz,
    on nosi kolsisz,
    my nosimy kalosimy,
    wy nosicie kalosicie

    Troszkę śmiechu przy tym było, tak na poprawę humorku :)

    OdpowiedzUsuń
  29. BLIMEY!! no idealne jest :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Z angielskich słówek również lubię Honey ... albo Stuff :) a z polskich hmm często mówię " o rajuśku ". Generalnie odkąd mam dziecko to muszę się bardzo pilnować z brzydkimi słowami :P i musiałam wyrobić w sobie taki nawyk ,że jak coś mnie wkurzy to wtedy mówię właśnie o rajuśku , albo " dżizas " :P.

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja lubię naleciałości niemieckiego w języku polskim i tak uwielbiam mówić "szneka z glancem" zamiast "drożdżówka z lukrem". A jak ktoś jeszcze nie wie, o co chodzi to już w ogóle awesome. :)

    OdpowiedzUsuń