Poczyniłam przygotowania do zimowej hibernacji.
Koc, kapciuchy i herbatka...do tego jakieś ciasteczko, bo przecież człowiek nie samą herbatą żyje:))
Clipperki piłam od lat, ale do spróbowania białej przekonała mnie siostra, która swoje zapasy uzupełnia w Piotrze i Pawle, albo u jej dealera, czytaj mnie.
Obok specjalnej zimowej mieszkanki z teapigs, też nie mogłam przejśc obojętnie. Jest to czerwona herbata rooibos z dodatkiem skórki pomarańczy,cynamonu i goździków.
Czytając opis na etykiecie, wyobraziłam sobie zimowy wieczór - grzane wino, jemioła, gruby płaszcz i rumiane od mrozu policzki. Do tego ogień w kominku, ulubione stare filmy w telewizji i herbata z całą masą rozgrzewających przypraw.
Czujecie ten aromat???
Przy okazji pokażę Wam moją nową miłość przekąskową:) Gav twierdzi, że smakuje jak dykta, ale on się nie zna. Koniecznie musicie spróbować Dr. Kraga:))
Jakie są Wasze ulubione herbaty na długie jesienno zimowe wieczory?
Pozdrawiam Aga
hmmmm poczułam w powietrzu aromat herbatki :):):)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam tradycyjną czarną z cukrem i cytryną :) od czasu do czasu malinowa :D
mam tak samo jak Sissi :)
UsuńTaką też lubię:)
UsuńJa uwielbiam miętę z cytryną,lub pomarańcz z cytryną :)
OdpowiedzUsuńJuż wiem jak będzie wyglądało moje dzisiejsze popołudnie :)
Aga mususz sprobowac herbatke od pukka(albo tea pig) lukrecja i mieta. Idealna jest, szczegolnie po obiadku ;)
OdpowiedzUsuńbardzo mocno wyczuwalna jest w niej lukrecja ?
Usuńjeszcze nie próbowałam, ale po kolacji sobie zrobię;)
UsuńJa uwielbiam kawę i herbatę, więc jestem w stanie spróbować praktycznie każdy smak, nawet ten najbardziej egzotyczny. Te, które przedstawiasz, zapowiadają się bosko. :)
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam clippery :)
OdpowiedzUsuńa może do tego ciasteczko25? :)
OdpowiedzUsuńZawsze:)
UsuńJa odkryłam świetne herbaty w Tesco, Taheebo:) Na zimę doskonała jest pikantna róża - pu erh z różą i czerwonym pieprzem :)) Te herbatki są produkowane w Polsce, możemy czuć dumę bo są naprawdę rewelacyjne:)
OdpowiedzUsuńNa pewno sprawdzę
UsuńHerbata to u mnie podstawa piję ją nałogowo cały rok ;)
OdpowiedzUsuńW zimie najczęściej sięgam po owocowe które przywołują u mnie smak lata ;)
dokladnie taki tytul ma moj blog o herbatach, zapraszam :P
OdpowiedzUsuńWidziałam te herbatki, teraz to już muszę kupić jak polecasz Aguś :)
OdpowiedzUsuńDo herbaty przekonuję się tylko jesienią i zimą :)
Oby smakowały:) buziaki
UsuńYogi Tea nieźle się sprawdza, no i koniecznie ta domowa - z imbirem i cytryną :)
OdpowiedzUsuńNie znam...
Usuńja standardowo herbatę czarną z cytyną i sokiem malinowym, w pracy popijam lipton burberry muffin albo forest fruits :)
OdpowiedzUsuńChyba na tą zimę zaopatrzę się przynajmniej w jedną herbatę Clipper's, bo strasznie kusisz :) Ja uwielbiam herbatę malinową z kardamonem, jaką można kupić w... Biedronce :) Poza tym Magic Moments od Tekanee i różne aromatyczne mieszanki kupowane w herbaciarniach.
OdpowiedzUsuńKardamon to wyjątkowa przyprawa, bardzo specyficzna i ciastka z jej dodatkiem są wyśmienite
UsuńTez lubię jeść ta dykte :) a od herbat jestem uzależniona. Wole jednak sypane, a nie zmielone w torebkach.
OdpowiedzUsuńMy znów,gdy robi się naprawdę zimno- serwujemy sobie glogi, czyli grzane wino : ) albo kakao z malinami.... : ) i odpalamy woski z YC : )
OdpowiedzUsuńNa grzane wino tez przyjdzie czas...już sie nie moge doczekać:) Muszę tylko przestać karmć piersią
UsuńNieesiu kusisz, muszę być mniamm:)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio na nowo rozkochałam sę w Earl Grey'u :) mniam
OdpowiedzUsuńOo.. długo szukałam białej herbaty, ale jakoś na nią trafić nie mogę;/ spróbuję w PiP:)
OdpowiedzUsuńPolecam zaparzyć zwykłą czarną herbatę i do niej dodać sok malinowy, kilka goździków i świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy:)
PYCHOTA:))
O jej! JAk smakowicie wyglądają! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa u siebie znalazlam polska herbate Loyd o smaku pomaranczy z cynamonem I gozdzikami I tak jak Twoja Aga z teapigs ta rowniez ma niesamowity aromat I mocny smak...kojarzy mi sie z jesienia plena kolorowych lisci, z mrozna Zima za oknem, albo z atmosfera Swiat Bozego Narodzenia. :) :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam Clipper Dexot, przywołuje cudowne wspomnienia z dzieciństwa, pięknie pachnie i jest pyszna, polecam wypróbować :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam Twinings za ich wielka roznorodnosc. Moja ulubiona na jesień - cranberry & blood orange ;)
OdpowiedzUsuńJa lubię herbaty Dilmmah ale moja mama też czasem mi przywozi z Niemiec takie jakby mieszanki z suszu , można je dostać w niemieckich Rossmanach , w polskich jest tylko wersja Rooibos ... ja mam z truskawką ... i czymś tam jeszcze. U mnie w mieście kiedyś były takie sklepy Kolonialne ... w których można było na wagę zakupić rożne herbaty ... były boskie ... np kwiat wiśni .... albo herbata czekoladowa z nutką wanilii i takie różne inne cuda :).
OdpowiedzUsuń"Koc, kapciuchy i herbatka...do tego jakieś ciasteczko"... i oby tak zleciała szybko ta wstrętna zima... :)
OdpowiedzUsuńZa ten kocyk i calą resztę lubię tą wstrętną zimę:))
UsuńJa lubię muffinkową Liptona. Kojarzy mi się właśnie tak jesienno-ziomowo.
OdpowiedzUsuńale nastrój zrobiłaś :-) Uwielbiam lady grey twinings i zieloną big active z pigwą, do tego często dodaje domowy sok aroniowy.Ten clipper to dla mnie nieznana marka, muszę spróbować skoro polecasz,a przekąski nie wyglądają zachęcająco ale pewnie są mega zdrowe. Miłych jesienno-zimowych wieczorów.
OdpowiedzUsuńNie cierpię herbat Clipper, mają jakiś dziwny posmak, który psuje ich smak : (
OdpowiedzUsuńhahah a którą pilaś?
UsuńBiałą i wersję na dobranoc
Usuńuwielbiam Clipper :) jakiś czas temu je odkryłam :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam herbatkę z żurawiną! <3
OdpowiedzUsuńJa ostatnio zakochana jestem w Herbacie z Miodokrzewu Afrykańskiego i druga Żurawina-granat jest i trzecia Zielona z płatkami aksamitki i skórka pomarańczy....Pycha
OdpowiedzUsuńTwoje Aga pewnie też...ja uwielbiam takie herbaty.
Ja ostatnio testuję jesienno-zimowe herbaty z Biedronki, z serii 'Rozgrzej się'. Smaczne.
OdpowiedzUsuńMatko;D Aga poczułam ten mróz na policzkach :) Świetnie to opisałaś :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o Teapigs, chętnie bym taką spróbowała :))
OdpowiedzUsuńHerbaty Clipper niestety mnie nie przekonały, chyba przez to że są w torebkach...zaniosłam do pracy, ale tam też nie znalazła smakoszy ;)
OdpowiedzUsuńA u mojej siostry w pracy, każdy od niej podbierał hahaha
UsuńJa tam wolę kakao, ale dobrą herbatką nie pogardzę ;) najchętniej piję białą lub zieloną (np z pigwą). Smakowicie wyglądają te ciasteczka ;)
OdpowiedzUsuńW Polsce taka jesień, że aż chce się zrobić traktorek jak Twój Synek - aa brrrr ;-)
OdpowiedzUsuńJeszcze trochę muszę wytrwać - nie mogę się doczekać wieczornej kąpieli, później ciepłych skarpet, koca i herbatki.. Mmmmmm...
Pozdrawiam.
Uwielbiam herbatki, najbardziej zielone! Jednak chyba zaopatrze sie w Clipperki, bo wygladaja apetycznie :) A z przekasek to lubie bardzo ta serowa.
OdpowiedzUsuńHerbatki z Marks&Spencer mnie urzekły. Skład bez zarzutu, bez kofeiny, i innych dodatków. Po raz pierwszy zakochałam się w herbatach owocowych, bo do tej pory doświadczenia z Liptonem... ekhm. ;-)
OdpowiedzUsuńszczerze to chyba wolę zwykłą Lipton z cytryną i miodem lub żurawiną :) nigdy nie eksperymentowałam z jakimiś goździkami czy cynamonem, ale bardzo chciałabym się do nich przekonać, może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
nigdy nie piłam czerwonej herbaty. polecam spróbować herbatę jaśminiową i karmelową od Liptopna :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie! kliknij :)
ciasteczka o smaku dykty, mmm :)
OdpowiedzUsuńhaha nieesiu skąd Gav wie, jak smakuje dykta? ;)))
OdpowiedzUsuńuwielbiam okres herbatkowo-kocykowy ;)))
Uwielbiam herbatki, i właśnie zamierzam sobie jakąś zrobić ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie "zdrowe" ciasteczka z ziarnem.. ale cieżko sie powstrzymać przez i tymi bez nich :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam herbaty, więc muszę jej spróbować:)
OdpowiedzUsuńTak jak nie przepadam za herbatą, to jesienią nadrabiam zaległości z całego roku w tym temacie :P Szczególnie lubię te przyprawowe i świąteczne!
OdpowiedzUsuńDobra herbata zawsze spoko:)
OdpowiedzUsuńTwinings - cytryna i imbir, z dodatkiem miodku i plasterka cytrynki:) rozgrzewajca, dla mnie rewelacja!!! a Clippera -zielona herbata z truskawka- fatnastyczna wrecz;) moim ostatnim odkryciem , w polskim sklepie to Inka!! ale limitowana edycja - wanilia i pomarancza :) pysznosci ..:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię rozgrzewające i aromatyczne herbatki, często pijam earl greya ze świeżym imbirem i cytryną - pyszota, ale ostatnio zostałam obdarowana herbatką "lemon, ginger & ginseng infusion" z Marks and Spencer i zakochałam się w niej, jest rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńNie mogę patrzec na herbate, odkad zaczelam w niej pracowac..
OdpowiedzUsuńPiję herbatę z rumianku, z plasterkiem świeżego imbiru i sporą ilością(ok. dwóch łyżek) syropu z czarnego bzu(kupiłam w Ikei). Moja mama uważa, że jestem szalona jeśli chodzi o mieszanie produktów ;) Polecam, ma boski smak! Myślę, że będzie też smakowała świetnie z ziarnem kardamonu :)
OdpowiedzUsuń