Adopcja zwierza nie trwala długo...kiedy dotknęłam tego miękkiego futerka wiedziałam, że będzie mój.
Piękny, nasycony szmaragdowy odcień, którego niestety moja kamera nie ptorafi oddać:(
Za długie rękawy
I dużyyy dekolt, który opada na jedno ramię
A Wy przygarnęłyście już futrzaka w tym sezonie?
Ten mój jest z Primarka, ale wiem, że prawie każda sieciówka ma coś podobnego w swoim asortymencie ASOS, TOPSHOP, NEWLOOK, H&M.
Widzę Was! Bójcie się:)
Miłego dnia kochani:))
Całusy
Aga
PS. Aby w tego typu swetrze nie wyglądać jak śnieżna kula, bądź pączek, zdecydowałam się na dużo większy rozmiar.
PS. Aby w tego typu swetrze nie wyglądać jak śnieżna kula, bądź pączek, zdecydowałam się na dużo większy rozmiar.
fajna adopcja :D miły futrzak :))))
OdpowiedzUsuńnic tylko się wtulić :)
Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, męża męczyłam do nocy:)
UsuńPiękny futrzak! Do tego taki innowacyjny opis :)
OdpowiedzUsuńwystarczyczasu.blogspot.com
Hm, zawsze zastanawiałam się co zrobić, by w tego typu swetrach nie wyglądać "puchato" a tu wystarczy kupić za duży rozmiar... Czemu na to nie wpadłam? Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńJa w ósemce wyglądałam okrutnie...lużny jest idelany, choć nadal delikatnie opina ciało
Usuńcudownie, Aga :D :*
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuńwyglądasz słodko, jak ciasteczkowy potwór, choć kolor troche inny :)
OdpowiedzUsuńracja:)) że też nie pomyślalm o tym wcześniej, bo ciasteczka uwliebiam;)
UsuńUwielbiam takie futrzaki. Piękny kolor na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńUroczy :)
OdpowiedzUsuńCiasteczkowy potwór :)
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że te swetry kiedyś wrócą do mody, bo ostatnim razem dość szybko z trendu zmieniły się w obciach, a tu proszę, jakie zaskoczenie. Szkoda, że mój już dawno wyrzuciłam ;)
OdpowiedzUsuńteż tak kiedyś miałam...chyba każda w z nas w sumie;) Charakterystyczny zapach jest ten sam
UsuńHihi dokładnie jak ciasteczkowy potworek :) słodkii
OdpowiedzUsuńto samo chcialam napisac :)
UsuńCiasteczkowy Potwór :D
OdpowiedzUsuńślicznie ! ładny sweter:)
OdpowiedzUsuńPiękny...no i ten kolor - poluję na szmaragdową sukienkę. Nie widziałaś gdzieś takiej Agusławo?
OdpowiedzUsuńA futrzak mam nadzieję, że grzeje ;)
W primanim też są:)
Usuńa może nagrasz dla nas jaką stylizację z tym futrzanym cudakiem? prosimy prosimy ;))) buziaki dla Jamesa
OdpowiedzUsuńNa pewno coś się pojawi:)
Usuńale super wygląda!:)
OdpowiedzUsuńSłodki sweterk, w sam raz na zimowe dni:)
OdpowiedzUsuńSuper sweter, pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńJak tylko znajdę podobny to zaadoptuję! ;-)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, na zimę:))
UsuńŚwietny :) Też taki chcę :)) ............
OdpowiedzUsuńTo sobie kup:))) pisząc nie to mam na myśli złośliwości, tylko to perwsza rzecz, która mi do głwy przyszła:)
Usuńśliczny sweterek, ale przeznaczony dla naprawde szczuplych i zgrabnych dziewczyn, takich jak Ty np. ja z moimi kilogramami wygladalabym w nim nieco komicznie hihi :P
OdpowiedzUsuńWlaśnie, że się mylisz:)) kUp większy i w odpowiednij długości, noś go na jedno ramię:) będzie bosko...zaufaj mi
Usuńjaki puchaty!:)
OdpowiedzUsuńJa tez zaadoptowałam takiego zwierza a nawet dwa :) jeden turkusowy z Savida A drugi z DV8 kremowy z serduszkiem na środku :) śliczne są :) tak jak Twój :) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńU mnie też były z aplikacjami, ale wygrał zielony;) Ciekaw jak się będzie prał ten stwor?
UsuńWygladasz ślicznie!a tak pozatym ładny kolor lakieru:*:*:*
OdpowiedzUsuńCookie monster! Jak cudnie! :)) <3
OdpowiedzUsuńale cudoności, lubię takie milutkie sweterki
OdpowiedzUsuńoo własnie, muszę wyciagnąć swojego futrzaka :D
OdpowiedzUsuńAle genialny! :))
OdpowiedzUsuńZaadoptowałaś ciasteczkowego potwora! :D Śliczny jest. Ja w swoich łapkach miałam ostatnio podobny w kolorze grafitowym, ale jakoś się nie zdecydowałam.
OdpowiedzUsuńPiekny jest :). Na samym poczatku dalam sie nabrac i wyslalam, ze wzielas jakiegos zwierzaka :p
OdpowiedzUsuńPiekny jest :). Na samym poczatku dalam sie nabrac i wyslalam, ze wzielas jakiegos zwierzaka :p
OdpowiedzUsuńFajny może też się skuszę...
OdpowiedzUsuńteż już mam swojego pierwszego futrzaka. Kupiłam w New Yorker :-) super milusi i cieplusi. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen z H&M będzie mój, dzięki Agusławo :*
OdpowiedzUsuńMoja mama coś identycznego kupiła na ciuchach ostatnio, wygląda jak nowy i dała ze 20 zł :P
OdpowiedzUsuńmam taki w kolorze nude :) jest przemilusi i taki mięciutki . Uwielbiam go! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post, bardzo umilił mi ten dzień. Serio, niby nic takiego, dosłownie pare słów, ale jakich pozytywnych :)
OdpowiedzUsuńSweterek śliczny :) Ja zaopatrzyłam się już w kilka, bo nie wyobrażam sobie zimy bez swetra, jestem strasznym zmarzluchem. ;)
Pozdrawiam :)
Swietny sweter :) Wpadlam tutaj akurat by Ci cos podsunac. Nie wiem czy mialas do czynienia z seria B. z Superdrug? Ja wlasnie zamowilam sobie kilak rzeczy bo maja promocje za pol ceny (serum za 5£ !) a do tego darmowa przesylke od 10£. Ta seria opiera sie na kwasie hialuronowym (czy jak mu tam), ma dobre recenzje i po Twoim poprzednim poscie bylam ciekawa czy to faktycznie dziala, a jednoczesnie nie chcialam wydac 25£ na 'nowosc' dla mnie. Teraz czekam na przesylke i zobaczymy:) http://www.superdrug.com/b-is-for-beautiful/b-skincare/page/b-skincare
OdpowiedzUsuńprzepiękne fotki
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
zakochałam się w tym sweterku! taki misiowaty! <3
OdpowiedzUsuńŚliczny futerkowiec;))ja przygarnęłam małą rodzinkę;)
OdpowiedzUsuńCenna uwaga. Ja właśnie nie kupiłam większego rozmiaru takiego swetra i wyglądam jak kulka.
OdpowiedzUsuńco piękne zdjęcie, ja pitolę! :D
OdpowiedzUsuńTaki kuszacy charakter nadaje jak odsloni sie ramie ;) sliczny! ;D
OdpowiedzUsuńSuper kolor! Czaiłam się na niego w Primarku, a jednak padło na pudrowy róż... w sumie nie mierzyłam go... i teraz mnie naszło, ze faktycznie mogłam wybrać większy rozmiar niż standardowo
OdpowiedzUsuńHaha, ma świetny kolor :D
OdpowiedzUsuńFaaajny. Miałam kiedys podobny, niestety mimo, ze był za duży to moje biuścisko sprawiło, że wyglądałam jak szafa trzydrzwiowa ;(
OdpowiedzUsuńhahaah Aguś po wstępie sądziłam, że o prawdziwym zwierzaku będzie:))
OdpowiedzUsuńNie lubię takich futrzaków, kojarzą mi się z ptakiem z Ulicy Sezamowej :D
OdpowiedzUsuńa wym kolorze to może bardziej kojarzy mi się takie futerko z Ciasteczkowym potworem :P
OdpowiedzUsuńJest w nim coś mega przytulnego, ale kojarzy mi się z... CIasteczkowym potworem :D
OdpowiedzUsuńco ładnego masz na paznokciach? ;)
OdpowiedzUsuńNie uwierzysz ale ja podobnego futrzaka miałam z może 10 lat temu jak nie więcej :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie lubuję się w tego typu swetrach :P. Zaopatrzyłam się w kilka nowych cieplutkich sztuk ale w zupełnie innym stylu ;)
OdpowiedzUsuńZdjęcia piękne.
OdpowiedzUsuńSweterek też.
ale to niesamowite Aga mam takie same jak "on" poduszki na kanapie😃😃😃😃 które uwielbiam
Piękny jest :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, jak zwykle wyglądasz pięknie! Co to za lakier na Twoich pazurkach? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie