Przyszła i do Lonydnu.
Paraliżuje lotniska i ruch na ulicach, but who cares?
Niektórzy nadal biegają, bo sport to zdrowie!!!
Niektórzy nie mają nart, ale nie chcą być gorsi:
Rudzikom zima też nie przeszkadza:) Jaki słodki grubasek z niego
Całusy (tylko wirtulane, bo mam skawarkę na ustach) i miłego tygodnia
Ciao
Agi xxx
Jak ślicznie wyglądasz, czy ja dobrze widzę piegi? :D I rudzik prześliczny! Pozdrowienia z zasypanego Frankfurtu ;)
OdpowiedzUsuńNom, ja piegowata jestem
Usuńjejku, piękne masz piegi! ja też mam :) :) dziś jestem z nich bardzo dumna, a jak byłam młodsza to strasznie ich nie lubiłam, bo brat śmiał się ze mnie, że opalam się przez sitko :D :D
UsuńI jak nie kochac sniegu, kiedy dostajesz rano telefon ze firma dzis zamknieta i masz (platne!) wolne :-) pieknie wygladasz !
OdpowiedzUsuńHappy days!
UsuńOby do wiosny, już nie mogę się jej doczekać, w Polsce jest baaaaardzo biało, pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz :) uwielbiam zimę właśnie za takie widoki :)
OdpowiedzUsuńSłodkie masz piegi:** Ślicznie wyglądasz:) Pozdrawiam również z zaśnieżonych okolic Gdańska:)
OdpowiedzUsuńPiękna jesteś !! :)
OdpowiedzUsuńSuper wpis ,
takeabreakkk.blogspot.com
jej Was też zasypało :D ślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńSlicznie wygladasz :) ... widze, ze zima opanowala juz prawie cala europe
OdpowiedzUsuńAch ta zima...Niby wszystko fajnie...ale ja muszę odśnieżać naokoło całego domu! :P
OdpowiedzUsuńW woj. łódzkim ponoć dziś największe opady śniegu w Polsce...MASAKRA!
Aga, pięknie wyglądasz!
u mnie też biało i mrozi :-) wybrałabym się na spacerek, ale muszę iść odkopać i rozgrzać auto, bo chcę odwiedzić moją Babunię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*
pozdrów babcię:)
UsuńOoo tak, takiego postu motywującego potrzebowałam, bo właśnie się zastanawiałam jak ja za chwilę dotrę na uczelnię, chyba założę łyżwy ;D wyglądasz jak zwykle ślicznie, urocze piegi:) pozdrowienia z Krakowa:)!
OdpowiedzUsuńu nas też mmmmrooooźnie! :) słodkie piegi!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńKurde, ja się przejmuję bo mam zamiar dolecieć do Londynu w ten piątek :P
OdpowiedzUsuńŚwietne, radosne zdjęcia :)
do piątku pewnie się roztopi:)
UsuńKochana, mam nadzieję, że ta skwarka to nie opryszczka?
OdpowiedzUsuńniestety:( ale już schodzi:)
UsuńRudzik wymiata! :D Ciekawe jak mu się lata :p
OdpowiedzUsuńPromieniejesz Agi :)
Pozdrawiam :))
Pomimo skwarki, uważam, że ciąża Ci służy - pięknie wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten ptaszeczek, pięknie mu z takim brzuszkiem :p ostatnie zdjęcie jest piękne :)
OdpowiedzUsuńno i mamy zimę na całego,fakt Anglia sparaliżowana ale takiego widoku za oknem nie widziałam od 5 lat:-)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtez mam skwarke i wreszcie zime :)
OdpowiedzUsuńno i nie wiem jak w Londynie ale u nas sanki wykupione, żaden market ani Argos nie ma już w sprzedaży:-D
OdpowiedzUsuńJa pamiętam czasy kiedy do worka się wkładało siano, sznurkiem zawiązało i zabawa byla przednia
UsuńMasz przeurocze piegi :D
OdpowiedzUsuńkwitnąco wyglądasz :D w Holandii też zima i to już od kilku dni
OdpowiedzUsuńkocham zimę :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz :) Pozdrowienia :*
OdpowiedzUsuńKochana ciąża Ci służy. Pięknie wyglądasz, wręcz promieniejesz. Dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa :)
OdpowiedzUsuńwyglądasz kwitnąco!
OdpowiedzUsuńcudny, optymistyczny post
:)
pzdr
Jus
Rudzik uroczy :D
OdpowiedzUsuńJakie piekne zdjecie to Twoje, slicznie wygladasz :) A ja ostatnio podziwialam pana ktory biegal po oblodzonym chodniku i czekalam az dobiegnie do mnie zeby zobaczyc w jakich butach biega w taka pogode, lecial w zwyklych tenisowkach i bylam pewna podziwu, niestety po kilku metrach wyrznal i wygladalo to nieciekawie, za to ten na Twoim zdjeciu w krotkich spodenkach niezly hardcorowiec :D. Pozdrawiam cieplutko !
OdpowiedzUsuńAła...ja dlatego na spacery z mężem chodzę, bo obawiałabym się upadku:((
UsuńŚliczne zdjęcia i ty jak zawsze pięknie radośnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńAga na skwarkę polecam Ci coś, co na pewno masz, bo kiedyś pisałaś, że dostałaś w paczce - sztyft do ust Aloe-Jojoba Forever. Nie wiem, czy masz jakieś swoje sprawdzone sposoby, ale ja mam często ten opryszczkowy problem i nic z tego, co próbowałam nie działa tak dobrze!!! Spróbuj! Rok temu parę dni przed moim ślubem wyskoczyła mi taka właśnnie niespodzianka, a niestety nie miałam jeszcze tego specyfiku, a jeszcze byłam w ciąży, więc nie mogłam uyć żadnej maści, tylko takie plasterki - troszkę pomogły, ale gdyby make upu nie robiła mi profesjonalna charakteryzatorka, to nie wiem jakby to wyglądało heh Dopiero pare mscy później zamówiłam na allegro i teraz myślę, że wtedy przed ślubem może zdążyłabym się pozbyć tej "pięknej" skwarkowej niespodzianki! Pozdrawiam z zasypanego Wrocławia
OdpowiedzUsuńUżywam plasteka, mam go nawet na zdjęciu. A pomadkę gdzies zgubiłam i nie mogę znaleźć:((( jestem taka zła po cały dom, wszystkie kieszenie przeszukałam i nic:((
UsuńUuu, no to wielka szkoda:-( Diabeł ogonem nakrył; Od kiedy urodziłam w lipcu, już parę razy, 2 albo 3, miałam skwarkę, a że karmię moją córcię piersią, to znowu tylko compeed wchodzą w grę, a tak smaruję nieprzyjaciela parę razy dziennie pomadką i po kilku dniach mam spokój. Poleciła mi ją na to właśnie koleżanka z pracy, może i Tobie by pomogła. Nie kosztuje dużo, na allegro z przesyłką chyba okolice 20 zł. Może przy okazji jakaś dobra dusza Ci wyśle w paczce z PL. Wracam do mojego ząbkującego, o zgrozo!, cycojada i modlę się o przespaną, już nie mówię, że w całości, noc;-)
UsuńPromieniejesz :-) U nas też ładna zima, paraliż komunikacyjny, ale jest cudownie biało i jasno :-)
OdpowiedzUsuńWygladasz cudownie ;)
OdpowiedzUsuńAle masz urocze piegi! <3 Lubię białą zimę (...ale do -5C i bez wiatru ;))
OdpowiedzUsuńi jak tu nie kochać zimy ;) i śniegu
OdpowiedzUsuńu nas tez biało :) zaraz biorę wózek i dzidziula i idziemy oglądać piękne zimowe widoki :)
OdpowiedzUsuńpiękna mamusia :)
OdpowiedzUsuńMuszę Ci powiedzieć, że w ciąży wyglądasz jeszcze piękniej! :)
OdpowiedzUsuńsuper piegi- nie zakrywaj ich ciężkimi podkladami. tak wyglądasz baaardzo mlodo!
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie zakrywam piegów, tylko w kamerze z takiej odległości ich nie widać:)
UsuńŚliczny rudzik, za to Ty wyglądasz jeszcze śliczniej :) Mam nadzieje, ze za dwa tygodnie tego śniegu w Anglii nie będzie, bo lecimy do Polski :) Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuńAle pozytywnie nastrajający post, z każdym dniem coraz bardziej Cie uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńU nas też zimowo za oknami :P
zapomniałabym...
UsuńWszystkiego co najlepsze w dniu imienin! :D
No i doczekalismy sie zimy w uk :D teraz jest naprawde slicznie na ulicach...
OdpowiedzUsuńŚnieg, śnieg wszędzie :D
OdpowiedzUsuńO jejku, śnieg i krótkie spodenki. Brrr...
OdpowiedzUsuńA Ty wyglądasz pięknie. Miłego tygodnia.;)
O, rudzik:) kurcze pięknie jest teraz u Was, tutaj póki co przestało padać:)
OdpowiedzUsuńpięknie u nas dzisiaj tez poprószyło ale tylko troszeczkę :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszłaś na tym zdjęciu!:-)jak mieszkaliśmy w Anglii to jeden taki rudzik mieszkał w naszym mini ogródku, siadał sobie na płocie bardzo często, uwielbiałam te stworzonka :-) Zima jest super!:-) u nas biało, dużo śniegu,świetne warunki za sanki.Dziś już z moim synkiem zaliczyliśmy saneczkowy spacerek ;-)
OdpowiedzUsuńrudziki to super śpiewaki:)
Usuńna ostatnim zdjęciu promieniejesz :))
OdpowiedzUsuńhttp://www.megansath.blogspot.com/
Agnieszko, wyglądasz jak nastolatka!
OdpowiedzUsuńŻyczę sobie, aby wszystkie mamy na całym świecie wyglądały tak promiennie i cieszyły się życiem :)
Kobieto, jesteś piękna!
śliczna Aga :)
OdpowiedzUsuńCudnie wyglądasz! Ciąża Ci służy :):)
OdpowiedzUsuńJak ladnie wygladasz :))
OdpowiedzUsuńxx, http://vintagelilabelle.blogspot.com/
My codziennie obowiazkowo godzinny spacerek! Nie wiadomo jak dlugo sie nam przyjdzie sniegiem cieszyc ;)
OdpowiedzUsuńprześlicznie wyszłaś na ostatnim zdjęciu :) A piegi dodały uroku :)))
OdpowiedzUsuńwyglądasz jak promyczek słońca w ten zimowy dzień! pięknie
OdpowiedzUsuńZdrowia ci zycze, nie mam pojecia co tutejsze doktory polecaja na opryszczke w ciazy, ale w Polsce potraktowali mnie z tym bardzo powaznie.Opryszczka to paskudny wirus. Uwazaj na siebie, podnies odpornosc bo kto nam bedzie nagrywal filmiki na YT ;) http://parenting.pl/portal/opryszczka-w-ciazy Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńLekarz nie polecił nic specjalnego...używam plastrów compeed i już prawie nic nie ma
Usuńiii zapomnialam dodac wszystkiego najlepszego z okazji imienin :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńU nas też zima pełną gębą aczkolwiek nie możemy korzystać w pełni z jej uroków bo obie z córcią jesteśmy chore :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam LaFaMi
Zdrowka dziewczyny
Usuńciąża Ci służy:)
OdpowiedzUsuńCholercia, do mnie to hasło "sport to zdrowie" jakoś nie chce dotrzeć w taką pogodę. :P
OdpowiedzUsuńTo ostatnie zdjęcie super, takie fajne mięciutkie światło. :)
Wszystkiego Najlepszego z okazji imienin dla Agnieszki od Agnieszki :D
OdpowiedzUsuńDziękuję i nawzajem
Usuńpiękna zima :) u nas w warszawie bardzo zimno i pochmurnie :( buziaki :*
OdpowiedzUsuńAgusławo- zima zimą ale Twoje ostatnie zdjęcie bije na głowę wszystkie poprzednie;-). Jesteś najpiękniejszą przyszłą mamą!!!
OdpowiedzUsuńAle ślicznie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńostatnie zdjęcie jest tak magicznie urocze, że brak mi słów... :)
OdpowiedzUsuńW Niemczech to samo sie dzieje :) prawdziwa zima:)
OdpowiedzUsuńAle ślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńU mnie dziś z nieba dla odmiany leciał... grad :-?
OdpowiedzUsuńPiękne piegi ;-)
a w północnych Włoszech jest straszliwie zgniła pogoda, pada całymi dniami albo jest tak pochmurno, że masz wrażenie że o 14 jest już wieczór bleee nie lubię takiej pogody, wolałabym być teraz w moim rodzinnym Gdańsku i szaleć na sankach :)
OdpowiedzUsuńAguś jakie ty masz urocze piegi!! słodka mamuśka!:*
OdpowiedzUsuńU nas też piękna zima. I wbrew pogodzie ja wieczorami biegam. Bardzo lubię biegać właśnie zimą.
OdpowiedzUsuńu Lincolnshire również zima pełną parą ;) ale i tak jezdze rowerem codziennie !:D
OdpowiedzUsuńDiuna- szacun!:)
UsuńJaka Ty jesteś słodka!:D
OdpowiedzUsuńTa zima to cudo w Anglii, świat zupełnie inaczej wygląda:))
przepięknie wyszłaś na tym ostatnim zdjęciu <3
OdpowiedzUsuńciekawy post ! :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz :) Rudzik jaki ładny!!!
OdpowiedzUsuńTroszkę mnie bawi to jak tu ludzie reagują na zimę, w piątek zadzwonili do mnie z pracy, że mam nie przychodzić, bo firma zamknięta z powodu opadów śniegu :D
OdpowiedzUsuńhaha trzeba się cieszyć:)) słodkie lenistwo
Usuńprze prze pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńno i śnieg śniegiem
ale nie masz -12 rano ;(
a ja mam
okropność
Rudziki śpiewają przez cały rok, choć najpiękniej wiosną o zachodzie słońca
OdpowiedzUsuńostatnie zdjecie jest piekne!
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńHello from Poland! :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz wspaniaale!
Promiennie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńSuper jest ta czapka, wydaje się być ciepluuuuutka.
OdpowiedzUsuńJa również pozdrawiam z zimnego, ośnieżonego i oblodzonego Białegostoku !!
no niezle zawiało London:) Moj mąż mi pokazywał jakie zaspy:P Aga czy nic nie ma w gazetkowych dodatkach?:) Może jakis post, uwielbiam je:)
OdpowiedzUsuńNiestety nic nie ma w gazetach:((
Usuńbuuu, czekam jak coś wyłowisz:))
UsuńMami Agi trzymaj się cieplutko,
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie :D
Rzeczywiście biało ;) Dobrze, że się przeprowadzam tam na przełomie kwietnia i maja to ten śnieżek zniknie ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj Agnieszko! Czy moglabym dostać do Ciebie adres emailowy, probowalam wyslac przez strone ale sie cos nie udalo! Pozdrawiam Monika Ch.
OdpowiedzUsuńbuziaki dla Was.u nas w belgii tez sniegu co niemiara:-)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyglądasz! Ale I care, bo lecę 29 do Londynu i boję się że nic z tego nie wyniknie. :(
OdpowiedzUsuńCzy te ocieplacze do hunterów dają rade? :) Zastanawiam się nad kupnem , ale nie wiem czy naprawdę daja ciepło, a wyrzucić 100 pln nie sztuka.
OdpowiedzUsuńAle pięknie wyglądasz:) Ciąża Ci służy zdecydowanie!
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia.:D U mnie też zimowo, duużo śniegu.:P Obserwuję.:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Cię.!
OdpowiedzUsuń