linia

Słodkości z USA, Iralndii i koszulki dla mam

Głównym celem naszej wycieczki do Asdy (jeden z supermarketów w UK) był zakup koszulki dla ciężarówki:)
Na miejscu okazało się, że w tym oddziale tego sklepu koszulek nie ma:( 

Korzystając z okazji "przeszliśmy się" pomiędzy półkami. 

W każdym supermarkecie mamy działy z żywnością z różnych zakątków świata...w tym Polski (jeden z największych:)

Jakże się ucieszyłam, kiedy moim oczom okazały się przysmaki z USA i Irlandii.
Reese's to słodycze, których "bazą" jest masło z orzeszków ziemnych. Słodkie i słone w jednym. Me likey

Gav wybrał Tootsie w rozmiarze mini...nigdy wcześniej ich nie próbowałam i moim zdaniem to takie nasze toffi ciągutki:) Mogą być, ale szału nie ma.

No i wspomnienie moich początków w Londynie i pierwszej pracy w irlandzkim pubie. Serowo-cebulowe Tayto's, które często stanowiły jedyny posiłek w ciągu długiej nocy. 
Niby małe rzeczy, a cieszą:)

Przeglądając stronę Asdy znalzłam jeszcze jedną ciążową koszulkę:)
 Od miesięcy nie kupiłam sobie nic "głupiego" i chyba mam ochotę zaszaleć. Tylko którą wybrać?
Gavin twierdzi, że koszulka nr 2 może wywołać dwuznaczne reakcje wśród połóżnych.
 Co myślicie? 
Ps. Nie jestem to posh!!

No i koniecznie napiszcie mi jakie specjały polecacie z innych zakątków świata:)

Całusy Aga xxx
Posted by at

108 komentarzy:

  1. Joanna18 stycznia 2013 07:37

    zdecydowanie koszulka nr 1! :) a Reese's to istne niebo w gębie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cook Yourself18 stycznia 2013 07:42

    Koszulka nr1 najlepsza!

    OdpowiedzUsuń
  3. Słonecznik18 stycznia 2013 07:44

    Pierwsza koszulka bardziej mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Agata bloguje... 18 stycznia 2013 07:47

    Ja także jestem za pierwszą koszulką. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. m_and_z18 stycznia 2013 08:08

    pierwsza! :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. lemesos1118 stycznia 2013 08:12

    Uwielbiam probowac slodyczy z roznych stron swiata:D z racji tego gdzie mieszkami i pracuje mam okazje zajadac sie slodyczami z krajow arabskich, a wczoraj kolezanka przyniosla pudelko "bialego czegos z pistacjami" prosto z Iranu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AgiBoutique18 stycznia 2013 11:20

      o jadłam:) jeżli mowimy o tym samym, to były bardzo słodkie:)

      Usuń
    2. Karolina R.18 stycznia 2013 23:03

      Pewnie chodzi o lokum? (turkish delight/ po polsku też rachatłukum)
      Może być zarówno w postaci takiej galaretki obsypanej mąką, jak i zwartego bloku z pistacjami w środku. Swoją drogą ze słodyczy arabskich zdecydowanie polecam baklavę!
      http://goo.gl/CH4Xo
      http://goo.gl/YDrtG
      http://goo.gl/R37oX

      Co można przykładowo dostać z polskich produktów?

      Usuń
    3. Karolina R.18 stycznia 2013 23:07

      O, znalazłam wreszcie dobre zdjęcie!
      Słodkie i ciągnące, wyrywacz plomb:D http://goo.gl/m81OA
      Takie coś?

      Usuń
  7. Unknown18 stycznia 2013 08:16

    najlepsze są Szwedzkie słodycze :D

    OdpowiedzUsuń
  8. make it work!18 stycznia 2013 08:18

    ... Pierwsza lepsza, chociaż Piggy jest przesłodka... :)

    ... w Niemczech niestety na żadne pyszności nie wpadłam, ale pamiętam że w Hiszpanii próbowałam kiedyś takie śmieszne ciastolinowe no właśnie nie wiem co, cukierki? bynajmniej tak były zapakowane tylko większe i miękkie... pyszne!!! ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. karcia291018 stycznia 2013 08:21

    obie koszulki są fajne ale mnie chyba bardziej podoba się jedyneczka - ten kolor hmmm....

    OdpowiedzUsuń
  10. Ala18 stycznia 2013 08:26

    Pierwsza koszulka zdecydowanie lepsza ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. tylko-silje18 stycznia 2013 08:26

    z amerykańskich przysmaków znam tylko Goober'a - jeśli dobrze piszę. słone masło orzechowe wymieszane ze słodkim jakimś dżemem czy czymś takim - mega!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Kejmi18 stycznia 2013 08:29

    Ja bardzo lubię słodycze z UK, pewnie nie masz problemu z dostępem do nich ;) Zawsze proszę znajomych żeby mi przywieźli Milky Way Magic Stars i cokolwiek z Galaxy Chocolate. Z USA uwielbiam popcorn w karmelu Cracker Jack - rewelacja! :D

    OdpowiedzUsuń
  13. 4premiere18 stycznia 2013 08:30

    Uwielbiam Asdę:) ja kocham tamtejsze oliwki:P A koszulkę bym wybrała pojechaną:) Uwielbiam Piggy:P

    OdpowiedzUsuń
  14. Keep Calm And Mommy On18 stycznia 2013 08:46

    Pierwsza jest git, Aga dopadł Cię już lęk przed rozwiązaniem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AgiBoutique18 stycznia 2013 11:23

      Ja się nie boję...

      Usuń
    2. MrsOccluency18 stycznia 2013 20:18

      nie ma się czego bać, matka ma być twarda a nie miętka :P trzymam kciuki za dzielną mamę i jeszcze dzielniejszą dzidzię

      Usuń
  15. Place Of Woman18 stycznia 2013 08:50

    Ale smakowitości;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Hazaja18 stycznia 2013 08:53

    Pierwsza koszulka - idealna :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Unknown18 stycznia 2013 08:58

    Świetna koszulka :) Słodkości w UK rzeczywiście są niezle. A chipsy Tayto kiedyś dla nich pracowałam :) Szkoda że nie zaszlas na dział kosmetyczny w Asdzie, mają teraz tańsze tuszem do rzes firmy Maybelline Colossal. Milego dnia pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Unknown18 stycznia 2013 09:10

    Koszulka nr 1 :))

    OdpowiedzUsuń
  19. Anonimowy18 stycznia 2013 09:16

    Uwielbiam Reese`s i żałuję, że nie są dostępne w PL :)

    OdpowiedzUsuń
  20. magdalena18 stycznia 2013 09:30

    Koszulka nr 1 świetna:)

    OdpowiedzUsuń
  21. ANNA ANASTAZJA18 stycznia 2013 09:33

    haha keep calm & push ! dobre!

    OdpowiedzUsuń
  22. Dorota18 stycznia 2013 09:40

    keep calm and push jest meeeeega!!! a jak lubisz słodkie i słone jednocześnie to polecam M&M's z preclem. Fenomenalne. Ja dostałam w prezencie od koleżanki z USA bo w PL niedostępne oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
  23. ksenka18 stycznia 2013 09:47

    Mi się podoba koszulka nr 1 :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Martyna18 stycznia 2013 09:50

    koszulka nr 1 rozłożyła mnie totalnie hahah

    OdpowiedzUsuń
  25. milenada-19a18 stycznia 2013 09:51

    koszulka nr 1 :)

    OdpowiedzUsuń
  26. OjKarola18 stycznia 2013 09:54

    jedynka!

    OdpowiedzUsuń
  27. oneilowa18 stycznia 2013 10:06

    obie koszulki super:) ta 2 moze wywolac dwuznaczne reakcje,ale i tak jest super:)) ja mialam dwie koszulki z napisaem podczas ciazy i bardzo lubilam je nosic:) zachowalam sobie je,jak wiekszosc ciazowych ciuszkow!:) buzi

    OdpowiedzUsuń
  28. Justi18 stycznia 2013 10:08

    No.1 :) Zalezy na co masz smaka i co lubisz, ja np tajskie jedzenie uwielbiam a tego w Londku masz sporo.

    OdpowiedzUsuń
  29. Emi18 stycznia 2013 10:12

    Gav ma rację, choć Miss Piggy jest niesamowita ;) Koszulka nr 1 - zdecydowanie.Pozdr :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Na nowej drodze życia18 stycznia 2013 10:21

    Obie koszulki są super!!! Ale chyba jednak bym się zdecydowała na tą pierwszą ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. koszmarrek18 stycznia 2013 10:22

    kochana no stress zamów sobie online http://direct.asda.com/george/womens/maternity-clothes/maternity-printed-t-shirt/GEM259553,default,pd.html

    a szukając tej koszulki dla ciebie natknęłam się jeszcze na:
    http://www.redbubble.com/people/malvadophd/works/8801239-keep-calm-and-push-the-button-every-108-minutes?p=kids-clothes
    może nie akurat to konkretnie ale jakby dorzucić koszulkę dla Twojego mężczyzny z takim samym nadrukiem awwwwww :)

    OdpowiedzUsuń
  32. R- ROKSI18 stycznia 2013 10:30

    Mi bardziej podoba się ta pierwsza:) Takie słodkości też bym pojadła:D
    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  33. Meitsa18 stycznia 2013 10:30

    W mojej Asdzie maja tylko jedzenie polskie i ze wschodu :( jak mam juz testować jakieś zagraniczne słodycze to tylko te z Japonii :D jadłam słodkie mochi (kulki z pasty ryzowej), pocky (można dostać normalnie pod nazwa Mikado) i markizy z nadzieniem z zielonej herbaty :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Color Face18 stycznia 2013 10:32

    Fajne te koszulki :)))

    OdpowiedzUsuń
  35. dissie18 stycznia 2013 11:15

    pierwsza koszulka megaaaaaaaaaaaaaaaa! ;] ściskam

    OdpowiedzUsuń
  36. Zuzanna W18 stycznia 2013 11:15

    jestem za pierwszą:) reese's pychota!

    OdpowiedzUsuń
  37. tymonsmum18 stycznia 2013 11:19

    pierwsza koszulka fajniejsza :) "To posh to push" mówią na kobiety , które na własne życzenie wolą cesarkę zamiast rodzić naturalnie. Na sam poród polecam coś na ramiączkach i luźnego żeby maleństwo ładnie weszło pod koszulkę i przytuliło się do mamy tzw. skin contact <3

    OdpowiedzUsuń
  38. Rebel18 stycznia 2013 11:22

    haha koszulki mega! Ja wybrałabym pierwszą :) tęsknię do przysmaków z Majorki ENSAIMADA ciasto z różnymi dodatkami, mniam z czekoladą i do ich likieru ziołowego TUNEL w wersji słodkiej, półsłodkiej i dry. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AgiBoutique18 stycznia 2013 11:30

      A ja tam byłam kilka lat temu i tego nie próbowałam:(

      Usuń
    2. Rebel18 stycznia 2013 12:42

      Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Rebel18 stycznia 2013 12:46

      ja byłam tam w 2010 i jak najbardziej polecam, sądzę że likier pewnie dałoby rade kupić w UK, ale obecnie i tak byś go nie spróbowała, ale jak już bobo będzie na świecie można poszukać i popróbować :)

      Usuń
  39. 5trzynastego18 stycznia 2013 11:28

    Koszulka nr 1 :D te polskie kolory :D ojczyzna będzie z Tobą podczas skurczowych cierpień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AgiBoutique18 stycznia 2013 11:30

      hahaha nie pomyślałam o tym!!!! już ją zamówiłam...jak nas nie zasypie, to będzie jutro

      Usuń
    2. :: Martyna18 stycznia 2013 11:34

      To trzymamy kciuki, żeby nie zasypało :)

      Usuń
    3. Unknown19 stycznia 2013 00:35

      Niestety zasypało :-P mimo wszystko liczę, że dojdzie.....

      Usuń
    4. Unknown19 stycznia 2013 00:38

      Niestety zasypało :-P mimo wszystko liczę, że dojdzie.....

      Usuń
  40. Anonimowy18 stycznia 2013 11:38

    nie jedz Rees'a ,blagam.Wiem,ze te babeczki sa najwspanialsze w swiecie,ale na opakowaniu napisane jest jak byk ,ze zawieraja sporo ulepszaczy i soje gmo.zdecydowanie nie dla ciezarowek ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. merczens18 stycznia 2013 11:43

    Agaaaaaa pierwsza koszulka wymiata! :D chcę taką!!! :D do porodu jeszcze trochę ale chętnie bym się ubrała na oddział w taką :D

    OdpowiedzUsuń
  42. Unknown18 stycznia 2013 12:17

    koszulki wymiatają!!!!

    OdpowiedzUsuń
  43. Ivola18 stycznia 2013 12:20

    Zdecydowanie nr 1 a te paznokcie są piękne a trzeba na nie uważać jak na jajko :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Jus i Mag18 stycznia 2013 12:32

    pierwsza rządzi!
    pzdr
    Jus

    OdpowiedzUsuń
  45. powiew inspiracji18 stycznia 2013 12:34

    ja lubię produkty azjatyckie, np. z Korei, bo nie są zanieczyszczone glutenem i to mi się najbardziej podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  46. monikacookies8518 stycznia 2013 12:37

    pierwsza koszulka, a ta sa bardziej koszulki czy pizamy?

    OdpowiedzUsuń
  47. MissPlayground18 stycznia 2013 12:40

    ostatnio na westfieldzie widzialam maslo Reese's! <3 jest tam taki maly sklepik z amerykanskimi slodyczami, nie wiem czy kojarzysz...
    a co do koszulek to pierwsza! :)
    pozdrawiam! xx

    OdpowiedzUsuń
  48. Alina18 stycznia 2013 12:57

    Nr 1! Bez najmniejszych wątpliwości :)).

    OdpowiedzUsuń
  49. Diuna18 stycznia 2013 13:03

    obie! co sobie będziesz żałować :D

    OdpowiedzUsuń
  50. kosmetoholiczka18 stycznia 2013 13:27

    Pierwsza genialna!

    OdpowiedzUsuń
  51. PoeTryGeneration18 stycznia 2013 13:53

    pyszne rzeczy jadłam na Węgrzech. Ze słodkości turo-rudi, taki batonik. Coś jak sernik polany czekoladą, różne wersje z nadzieniem w środku, oblane gorzką lub mleczną czekoladą. Mniam ;) A z fast food to chyba najsmaczniejszy langos, placek polany śmietaną i posypany żółtym serem. Smacznie się zrobiło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolina R.18 stycznia 2013 23:14

      Och, langosz jest najlepszy na świecie! Do zdobycia też na terenach dawnych Austro- Węgier. Ja sobie go zajadam w Salzburgu, tylko ubolewam nad tym, że do dostania jest tylko raz na jakiś czas, tzn gdy coś się ważnego dzieje w mieście i na rynku ustawiają się budki ze smakołykami.

      Usuń
  52. SONNIA18 stycznia 2013 14:06

    Koszulka nr 1 świetna !!

    OdpowiedzUsuń
  53. 77gerda18 stycznia 2013 14:26

    Ja uwielbiam szwedzkie słodycze i kawy. Super słodycze, głównie czekolady są też na Słowacji. Zawsze przywożę tonami dla siebie, rodziny i znajomych.
    Koszulka pierwsza jest znakomita!

    OdpowiedzUsuń
  54. Unknown18 stycznia 2013 14:29

    Ja na Twoim miejscu wybrałabym #1 :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Unknown18 stycznia 2013 14:37

    1 jest fantastyczna :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Justa18 stycznia 2013 14:43

    oczywiście że 1! Jest świtena! weź tą pierwszą!

    OdpowiedzUsuń
  57. Joy of jelly18 stycznia 2013 15:19

    zdecydowanie nr 1 !

    OdpowiedzUsuń
  58. Unknown18 stycznia 2013 16:02

    asdę wspominam bardzo ciepło podczas pobytu w Edynburgu uwielbiałam do niej chodzić a co koszulki zdecydowanie czerwona pozdro

    OdpowiedzUsuń
  59. Unknown18 stycznia 2013 16:57

    mnie się podoba pierwsza :D

    OdpowiedzUsuń
  60. Atyde99918 stycznia 2013 17:37

    Pierwsza, zdecydowanie :) aż żałuję, że nie jestem w ciąży bo jest mega:D

    OdpowiedzUsuń
  61. agabil118 stycznia 2013 18:31

    pierwsza! świetna jest

    OdpowiedzUsuń
  62. vintagelilabelle18 stycznia 2013 19:15

    Pierwsza, jest genialna!:D xxx
    http://vintagelilabelle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  63. MissJustinkie18 stycznia 2013 20:05

    Jestem chyba jedyną osobą, która nie lubi Reese's, przynajmniej nikogo innego nie znam i przyznam, że nie przepadam za słodyczami ze Stanów, zdecydowanie bardziej wolę te sprzedawane w Polsce, wyjątkiem są Jelly-Belly :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolina18 stycznia 2013 23:41

      Nie jedyną.

      Mnie też amerykańskie słodycze nie smakują. Czekolady mają fatalną jakość (te w Reese's także), wszystko jest przesłodzone i 90% zawiera śmieciowe orzeszki ziemne. Dobrze, że mają tu Lindta i Rafaello ;)

      Usuń
  64. Murphose18 stycznia 2013 20:30

    pierwsza koszulka wygrywa zdecydowanie :) kocham Reese's! <3

    OdpowiedzUsuń
  65. Unknown18 stycznia 2013 22:49

    Uwielbiam tego bloga, jest mój ulubiony ;)

    madameolivia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  66. Karolina18 stycznia 2013 23:39

    Reese's nie lubię pod żadną postacią (no może wafelki ujdą), Tootsie tak jak piszesz nic specjalnego, ale pierwsza koszulka fajna ;)

    OdpowiedzUsuń
  67. Anna19 stycznia 2013 02:44

    To w UK nie ma Reese's ogolnie dostepnych? Nie moglabym tam mieszkac :)

    OdpowiedzUsuń
  68. in style of LC19 stycznia 2013 09:31

    słodycze, ah...jak to boli, że jest ich jeszcze tyle niespróbowanych przeze mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  69. Erishaa19 stycznia 2013 09:40

    nr 1, zdecydowanie;3

    OdpowiedzUsuń
  70. marta m19 stycznia 2013 10:28

    obie sa extra, ale jezeli myslisz o karmieniu piersia szukaj tylko rozpinanych z przodu:)

    OdpowiedzUsuń
  71. shine star19 stycznia 2013 13:51

    Mmmm tyle pyszności :) Obie koszulki są super ;))

    http://letmeloveyou1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  72. Patya19 stycznia 2013 15:01

    polecam Ci tureckie ciastka Tutku z płynną czekoladą w środku. są pyszne!

    dostępne w małych sklepikach tureckich, arabskich tzw `u ciapatych`

    OdpowiedzUsuń
  73. Anonimowy19 stycznia 2013 16:13

    Koszulka nr 1 zdecydowanie lepsza! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ellegancja19 stycznia 2013 19:24

      Też tak myślę, a co do słodkości mniammm delicious :D

      Usuń
  74. Book please19 stycznia 2013 20:10

    Koszulka nr 2 jest świetna. A jeśli chodzi o słodycze to polecam japońskie Pocky :)

    OdpowiedzUsuń
  75. Lina19 stycznia 2013 21:39

    Koszulka pierwsza jest GENIALNA!

    OdpowiedzUsuń
  76. martuha19 stycznia 2013 22:16

    Trochę nie w temacie, Aga, ale kombinuję jak Ci posłać ten link, bo jestem pewna, że Ci się spodoba i nastroi Cię cudownie przed spotkaniem z maleństwem... :) Jeśli jeszcze nie widziałaś to musisz to nadrobić! Pozdrawiam i życzę dużo miłości :) http://www.youtube.com/watch?v=OPSAgs-exfQ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. martuha20 stycznia 2013 15:59

      Obejrzałaś?..... :) Ja rodziłam wieeeele lat temu, ale nie mogłam powstrzymać łez wzruszenia... Tak niewiele potrzeba, aby zrozumieć maleństwo i jego potrzeby, w tym przypadku pamiętać o tym jak woda i bezpieczne dłonie mamy/taty kojarzą się z bezpiecznym pobytem pod serduszkiem :)

      Usuń
  77. Zycie Koloru Pelne20 stycznia 2013 05:36

    koszulka #1! :)

    OdpowiedzUsuń
  78. Anonimowy20 stycznia 2013 11:25

    A ja kocham Creme Eggs <3. A koszulka oczywiscie 1! :).
    PS. na koszulce nr 2 jest 'to posh' czy 'too posh'?

    OdpowiedzUsuń
  79. maggie20 stycznia 2013 19:27

    świetne te koszulki, chyba 2 jest lepsza ;)

    OdpowiedzUsuń
  80. tukasia20 stycznia 2013 19:29

    1 świetna
    mam kilka koleżanek w europie i dostaję od nich słodkości
    uwielbiam wszystko co niedostępne u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  81. marta20 stycznia 2013 21:44

    hehe 1 koszulka świetna. Dobry wybór! :)

    OdpowiedzUsuń
  82. m.21 stycznia 2013 10:45

    Hahah ta koszulka keep calm mnie rozwalila:)

    OdpowiedzUsuń
  83. iks_igrek_zet21 stycznia 2013 15:57

    Super ta czerwona koszulka:)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)