W końcu piątek, mam chwilę dla siebie i dla Was. Ponieważ jest to krótka chwila, dziś pokażę tylko co znalazłam na słupie:
Punkty numer jeden i dwa są oczywiste, ale z trzecim spotkałam się po raz pierwszy:)
Pamiętajcie, że można wyprowadzać tylko cztery psiaki na raz...i weź się tu trudnij zawodem wyprowadzacza zwierzaków (dog walker). Ahhh
Przychodzi Wam do głowy powód takiego ograniczenia? Bo ja nie mogę znaleźć sensowengo wytłumaczenia...czyżby obawa przypadkowego zaplątania się w smycz?
Pozdrawiam
Agi
Dobrze, że nie ma ograniczenia w sprawie ilości wyprowadzanych dzieci. Jak np. ktoś ma 5 to co byłoby wtedy...?:)
OdpowiedzUsuńwieksze ryzyko pominiecia jakiejs kupy :P
OdpowiedzUsuńHaha :D Może bardziej przez te że zwierzaki mogą zobaczyć coś co wywoła u nich ekscytację, wtedy ciężko byłoby zapanować nad większą grupką psiaków ;3
OdpowiedzUsuńMoże myślą że człowiek jest wstanie kontrolować maksymalnie cztery psy.
OdpowiedzUsuńJak ja czasem widzę co się dzieje przy mniejszej ilości psiaków, to mnie to nie dziwi. Można powiedzieć, że niektórzy nie potrafią okiełznać większej gromadki, więc możliwe, że dla dobra i bezpieczeństwa ogółu wprowadzono ograniczenie do 4? Zabawne to w sumie jest :) Miłego weekendu! U mnie nadal w szlafroczku i łóżeczku :(
OdpowiedzUsuńmoże co by za dużo miejsca nie zajmowały, na chodnikach np. ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe;)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że to taki amerykański wymysł! Ale u nas też?? Hmm, dlaczego tylko cztery, bo pewnie jak zaczną biegać, to cały chodnik z ludzi sprzątną;)
OdpowiedzUsuńWidziałam to- też byłam zdziwiona, dodatkowo na niektórych tabliczkach informują o wysokości kary, o ile dobrze pamiętam to 500 funtów.
OdpowiedzUsuńPewnie masz rację, mogą się poplątać a właściciel nie jest w stanie kontrolować większej ilości psów. Tworzenie takiego plakatu jest bezsensowne bo kase wydali żeby wyprodukować te plakaciki a ile osób wyprowadza tyyyyle psów ;D
OdpowiedzUsuńHmmm...może przy większej ilości psów jedna osoba nie nadążałaby ze sprzątaniem kup?:D
OdpowiedzUsuńswietny blog! :*
OdpowiedzUsuńobserwujemy? ja już :)
zapraszam do mnie: simpleplanmee@gmail.com
Najlepiej przejść się po parkach u nas jak kupy leżą praktycznie wszędzie;p Nom ja mam 2 dobermany i sprzątam po nich, chcę się mieć psa to trzeba posprzątać. Tylko szkoda, że u nas się nie edukuje ludzi. P.s. ja bym tam u was mogła wychodzić z nimi mieszczę się w limicie mam 2 i zawsze spacerują na smyczach w miejscach publicznych;p
OdpowiedzUsuńmoże żeby nie pobiegły wszystkie naraz za jakimś psem bo chyba ten co je wyprowadza by leciał :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń4 duże, 8 małych:-)
OdpowiedzUsuńWidzę że przebywałaś w okolicachw których pracuję;-)
OdpowiedzUsuńwidziałam ostatnio ten znak i sama też zrobiłam zdjęcie;-)
Anglicy czasami lubia zaskoczyc :D
OdpowiedzUsuńHahaa. Ciekawe :). Tak się składa, że ostatnio widziałam starszą panią wyprowadzającą 6 małych yorków :d.
OdpowiedzUsuńCóż, z "prawem" się nie dyskutuje ;)
OdpowiedzUsuńw Polsce niestety nie praktykuje się nawet nr 1..
Powiem Ci, że mój 9-kilogramowy piesek kiedyś w zimie tak pociągnął smycz, że wyłożyłam się jak długa na lodzie:) Nie chcę myśleć, co by było, gdybym wyprowadzała 2 takie pierony, a co dopiero 4 czy więcej:)
OdpowiedzUsuńżeby mieć większą kontrolę nad psami i nie zajmować na raz za dużo miejsca :)
OdpowiedzUsuńJest to spowodowane faktem, że niektóre psy ciężko utrzymać na smyczy, (byłam kiedyś świadkiem jak pewna Pani wyprowadzała 4 Dogi smycze miała w jednym ręku, po czym jeden z nich wyrwał się i pogryzł małego pieska) myślę więc że to kwestia bezpieczeństwa. Nie iem czemu akurat 4, ale widocznie taka ilość została uznana za stosowną do opanowania ;)
OdpowiedzUsuńAgi, z Twoich wpisów/ filmików/ tej notki, wnioskuje, ze mieszkamy blisko siebie, ja tez mieszkam w wandsworth council :P haha moze kiedys na Ciebie wpadne ? :D pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń