linia

Glinek ci u mnie dostatek

Poprosiłam mamę, żeby kupila mi glinkę białą i marokańską w sklepie Organique. Pokazałam jej też film Megi klik i Moniki klik i kochana mamusia chyba za bardzo do serca sobie wzięla to co mówiły dziewczyny, bo teraz mam zapas na rok;) Bless her


 Jeszcze nie zdążyłam wszystkiego ogarnąć ;)) Na zdjęciu widzicie: rosyjską glinkę kambryjską, czarną, coś co przypomina torebkę amfetaminy???? Dwa woreczki ze sklepu Organique (białą i ghassoul) i kolejną glinkę marokańską (ta w kawałeczkach).
Pierwsze dwie mam zamówiła w aptece zielarskiej, a ostatnią kupiła w mini sklepiku z egzotycznymi kosmetykami.
Zapasami się mogę spokojnie podzielić z kilkoma koleżankami. 
Nie mogę się zdecydować, która powinna pójść na pierwszy ogień? Jak myślicie? haha czekajcie na wieczorne wieści, oby nie było powrórki z akcji ratunkowej sprzed kilku tygodni:)

Używałyście którejś z nich? 
pozdrawiam
 Aga i szalona, kochana mama

63 komentarze:

  1. Zacznij może od białej, ona jest chyba najdelikatniejsza. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. też bym wybrała chyba białą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. hehe kochana mamusia ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z koleżankami można się podzielić, ale co ty na urządzenie mini glinkowego spa z koleżankami? :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Biała jest bardzo łagodna.
    Ale masz kochaną mamę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ty masz białą a ja miałem zieloną z Ukrainy i zrobiłem recenzję na moim blogu. Bardzo tania i wydajna.

    OdpowiedzUsuń
  7. Super, czekam na recenzję tych glinek.

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam kambryjską i bardzo dobrze działała na wypryski i ukojenie skóry.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam nadzieję, że pojawi się fotorelacja z zastosowania glinek :) Pozdrawiam,
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow! Będzie mega testowanie. Na pierwszy ogień białą bym wzięła:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. biała jest wspaniała, ale ghassoul to moja wielka miłość!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Aga a gdzie jest ten mini sklepiku z egzotycznymi kosmetykami??bo moze swoja mame bym tam wsylala i by mi tez kupila :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Marokańska na zdjęciach wygląda jak połamana czekolada ;) Jako, że lubię czekoladę i marokańskie klimaty czekam na recenzję.
    Ile kosztowała?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nie pamiętam:( muszę mamę zapytać, ta w torebce ok 4zł

      Usuń
  14. ja ostatnio kupilam fajna maseczke na ebay, wzielam 5 sazetek a nie pelnowymiarowe, bo balam sie tez reakcji alerg. maseczka szla z korei, to ta
    http://www.makeupalley.com/product/showreview.asp?ItemID=135389
    a zaplacilam jakos 2,5 funta :D teraz wezme pelnowymiarowe opakowanie, ogolnie to bardzo lubie glinki, najlepiej dzialaja na moja skore. A ta maska jest delikatna :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Na glinki Organique czaję się już od jakiegoś czasu... Jak akcja ratunkowa nie będzie konieczna to chyba w końcu się zaopatrzę;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Z taką ilością to i ja bym się nie mogła zdecydować :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja używałam wyłącznie białej, właśnie z powodu jej delikatności.

    OdpowiedzUsuń
  18. jestem ciekawa recenzji

    pozdrawiam serdecznie
    Marcelka Fashion

    :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Faktycznie wzięła sobie do serducha to co mówiły dziewczyny , ale przynajmniej masz co testować. Biała glinka jest najdelikatniejsza. Tak przy okazji jeśli już Ci się kiedyś kiedyś te glinki skończą to polecam Ci błekitną chińską z żeń-szeniem - jest genialna i niesamowicie wygładza skóre. Wkrótce mam zamiar zrobić porównanie wszystkich chińskich i wszystkich rosyjskich glinek :) A jak już przy porównaniu jestem to może jak już je wszystkie przetestujesz to dasz nam znać w filmiku jak się spisały ? :)
    Buziaki dla synka ! :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie minie rok, zanim wszystkich spróbuję, ale jak tylko będę wiedzieć coś więcej, to na pewno się pochwalę

      Usuń
  20. Uuuu to nad Agusława jeszcze bardziej wypięknieje, to już będzie niesprawiedliwość! Ciekawa jestem Twojej opinii o tych glinkach, ja uwielbiam zieloną:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Tylko pozazdrościć takiego glinkowego zapasu :) ja jakiś czas temu wykończyłam swoją i pora rozejrzeć się za czymś nowym,bo ile można posiłkować się Ziają w saszetkach ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. bardzo prosze o informacje, gdzie jest w B-stoku sklepik z glinkami :)

    OdpowiedzUsuń
  23. 'kochana' notka :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam glinkę Ghassoul:) Cuda robi!

    OdpowiedzUsuń
  25. Moja mama też jest uroczo nadgorliwa. Poprosiłam kiedyś, żeby odebrała mi zamówiony w sklepie stanik. Odebrała i owszem, i dokupiła dwa kolejne w moim rozmiarze :). "Bo śliczne były i na pewno się przydadzą":).Co do glinek to najbardziej lubię białą.

    OdpowiedzUsuń
  26. Jeszcze nie miałam glinki, czas się z nią zapoznać ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Polecam marokańską, chyba moja ulubiona :) Kwiaty z szuflady? :)

    OdpowiedzUsuń
  28. mam Ghassoul z Organique, ale jeszcze nie umiem się wypowiedzieć, stosowałam dwa razy tylko:) mam wersję w tabliczkach, ale ją z zmiksowałam:)

    OdpowiedzUsuń
  29. pozdrow mame ode mnie :) mam pytanie te glinki z organique to mama kupowala na wage czy na jakies zasadzie to dziala ? bo uzywam szamponow z organique i masek i jestem zadowolona i w glinki bym sie zaopatrzyla tez.

    OdpowiedzUsuń
  30. Uwielbiam glinki :) Po ich stosowaniu nie wracam praktycznie do innych masek, biała uczyniła z moją cerą cud :) Teraz mam mieszankę zielonej z algami, a kolejce jeszcze kilka :) Strasznie bym chciała Ghassoul spróbować :>

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie używałam, ale bym chciała i czekam aż będzie coś więcej! :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja bym wypróbowała czarną.

    Biała jest dobra, ale trzeba łączyć z nawilżającym hydrolatem, żeby nie była zbyt ściągająca.

    Na przyszłość polecam żółtą.

    OdpowiedzUsuń
  33. także nie pozostaje nic innego jak życzyć miłych testów :))

    OdpowiedzUsuń
  34. Niech Ci dobrze służą!

    Też lubię glinki - mam chyba jeszcze więcej. :-)

    Ale nigdy nie próbowałam czarnej. :-)

    OdpowiedzUsuń
  35. Mi najbardziej służy glinka zielona.

    Delikatniejsze działanie wykazuje glinka różowa,

    jej stosowane pozwala uzyskać efekt odprężonej i wypoczętej skóry.

    Jeśli Agi wykończysz zapas glinek, który masz, to polecam

    Ci zaopatrzyć się w glinkę różową.

    Pozdrawiam całą Waszą trójkę :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Witam,
    jestem zainteresowana współpracą z Tobą. Niestety nie mogę znaleźć kontaktu na Twoim blogu. Czy mogłabym liczyć na odpowiedz z Twojej strony. Ewentualnie wskazanie, gdzie znajdę Twojego maila? ;)

    Paulina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, hej,
      widzę, że mój komentarz został niezauważony. Bardzo proszę o podesłanie maila. Chciałabym przesłać Ci ofertę współpracy.

      Paulina

      Usuń
  37. Ja najbardziej lubię białą, może od niej zacznij :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja sobie ostatnio zamówiłam czerwoną glinkę francuską i tą ghassoul i też nie wiem od, której zacząć xd Może zacznij od tej ghassoul ? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  39. też mam chętkę na glinki...szczególnie na ghassoul...ciekawa jestem jak CI się sprawdzą :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Ta rosyjska glinka jest raczej bial, bo na pudeleczku pisze biala!!!Mozesz mi zaufac, rosyjskij jest moim ojczystym jezykiem

    OdpowiedzUsuń
  41. uwielbiam glinki , mam manie na ich punkcie ;) z tej firmy nie mialam

    OdpowiedzUsuń
  42. Nie używałam, ale mamusia miała gest! :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Mam czarną i różową- uwielbiam je :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Czesc Aga! Masz teraz troszkę zapasu, fajnie, glinki sa super. Czemu kupowałam w pl? Tutaj na ebayu jest mega wybór i ceny tanie, praktycznie wszystkie glinki można dostać. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  45. Witam Pani Agnieszko :) Od dłuższego czasu obserwuję Pani bloga. Bardzo podobają mi się sposób Pani recenzji odnośnie testowanych produktów, miło się to ogląda. Mam pytanie, jeżeli jest Pani zainteresowana tematyką naturalnej aromaterapii, bardzo bym chciał nawiązać współpracę. Reprezentuję firmę ETJA (www.etja.pl) z Polski, która jest producentem od 25 lat naturalnych olejków eterycznych i naturalnych olejów nośnikowych. Proszę się kontaktować ze mną mailowo na adres etja@etja.pl. Myślę, że obydwie strony będą zadowolone. Pozdrawiam serdecznie. Adrian :)

    OdpowiedzUsuń