Póki co dla siebie też nic nie widziałam w tych magazynach. Na dobrą sprawę to kupuje je jedynie dla dodatków. Wolę nasze Polskie magazyny typu Pani czy Twój Styl ;)
Zoe troche uszkodzili photoshopem. Przygladalam sie tej gazecie z bliska. Jezeli chodzi o dodatki, to mnie rowniez nic nie zaciekawilo. Za to jak juz jest cos fajnego, to w kilku gazetach i nie wiadomo co wybrac :)) Milego wieczoru.
Tak bardzo zazdroszczę tych dodatków, z drugiej strony jakby w Polsce takie były, to kupowałabym wszystkie gazety i pewnie bym zbankrutowała i brakwoałoby mi miejsca na gazety, haha :) Buziaczki ;*
To jest super pomysł z dodatkami do gazet. Moja koleżanka, kiedy byłyśmy razem w UK w wakacje, po prostu się w rzuciła do przeglądania i kupowania :D
PS. Aguś, mam do Ciebie pytanie związane z pracą w UK, ponieważ za jakieś 2 miesiące zamierzam się przeprowadzić na stałe w okolice Londynu i chciałam się trochę zorientować co i jak. Mam wykształcenie technika usług kosmetycznych - jestem po 2-letniej policealnej szkole kosmetycznej, mam dyplom, ukończone różne kursy masażu, póki co jestem 4 miesiąc na stażu w jednym z instytutów urody, który ma sieć gabinetów w całej Polsce i teraz otwiera też siedziby w innych krajach UE, mój angielski jest na poziomie komunikatywnym, uczę się też typowo kosmetycznego słownictwa. Nie jest to jeszcze poziom taki, jaki bym chciała, ale wierzę, że szybko uda mi się to zmienić żyjąc już w Anglii. Jak myślisz, czy przy takim wykształceniu (studium policealne, a nie studia wyższe) i takim niewielkim doświadczeniu mam szansę znaleźć pracę jako kosmetyczka?
Elle ma niezla oferte prenumeraty. 18GBP za rok + zestaw 3 roznych Tangle Teezers.
OdpowiedzUsuńZoe <3
OdpowiedzUsuńPóki co dla siebie też nic nie widziałam w tych magazynach. Na dobrą sprawę to kupuje je jedynie dla dodatków. Wolę nasze Polskie magazyny typu Pani czy Twój Styl ;)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam Glamour ze względu na obniżkę do H&M ale tusz który był dodatkiem nie jest zbyt fajny. Żadna strata gazeta kosztowała 2 funty :)
OdpowiedzUsuńZoe troche uszkodzili photoshopem. Przygladalam sie tej gazecie z bliska.
OdpowiedzUsuńJezeli chodzi o dodatki, to mnie rowniez nic nie zaciekawilo. Za to jak juz jest cos fajnego, to w kilku gazetach i nie wiadomo co wybrac :))
Milego wieczoru.
Czasem nawet dla samego dodatku warto kupić gazetę.
OdpowiedzUsuńNo jakoś nić ekstra ale zawsze coś. Moja angielska "wtyczka" do kupowania gazet jest i tak akurat w Polsce :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w polskich gazetach nie ma takich fajnych dodatków. Pamiętam rok temu był jakiś śmierdzący balsam Bielendy jedynie :D
OdpowiedzUsuńIle jeszcze razy o tym napiszecie, że w Polsce nie ma fajnych dodatków?
UsuńMam ten błyszczyk z Marie Claire, super jest :)
OdpowiedzUsuńCóż u nas czasami coś dadzą, ale i tak jest ubogo w porównaniu do USA czy GB.
OdpowiedzUsuńprzynajmniej coś jest ... a nie jak w PL ...
OdpowiedzUsuńW porównaniu do Polski i tak o wiele lepiej się prezentuje ta oferta :)
OdpowiedzUsuńSuper post i ogólnie blog :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :
www.dreamerfrompoland.blogspot.com
W wakacje też były te dodatki w Glamour. Tym razem skusiłam się na kredkę.
OdpowiedzUsuńZoella super babka, niech jej się wiedzie :D zawsze czuję ukłucie zazdrości jak patrzę na jej włosy ;)
OdpowiedzUsuńciekawe dodatki:)
OdpowiedzUsuńZoe! <3
OdpowiedzUsuńuwielbiam company <3
OdpowiedzUsuńOch to prawda z tymi dodatkami; Chciałam ponad miesiąc temu aby chłopak mi kupił gazetke z dodatkiem i nic nie znalazł ;)
OdpowiedzUsuńnigdy z tych darmowych gadżetów z gazet nic nie polubiłam ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w Polsce rzadko kiedy jest coś fajnego w gazetach. Praktycznie w ogóle nic nie ma..
OdpowiedzUsuńIle jeszcze razy o tym napiszecie, że w Polsce nie ma fajnych dodatków?
UsuńNo nie? :D I tak wszyscy o tym wiedzą, nie trzeba pisać 100 razy.
Usuńpiękna Zoella :)
OdpowiedzUsuńKurcze jak ja Ci zazdroszczę tych dodatków do gazet :)
OdpowiedzUsuńale faktycznie ja też nie widze tym razem nic dla siebie
Wzięłam sobie glamour z tuszem Models Co. 2 funie- jak się nie sprawdzi nie będę płakać, zwłaszcza, że bon do H&M wykorzystam ;)
OdpowiedzUsuńTak bardzo zazdroszczę tych dodatków, z drugiej strony jakby w Polsce takie były, to kupowałabym wszystkie gazety i pewnie bym zbankrutowała i brakwoałoby mi miejsca na gazety, haha :) Buziaczki ;*
OdpowiedzUsuńwłaśnie też ostatnio zauważyłam że nie było nic :P a teraz też nie wymyślili nic ciekawego :P
OdpowiedzUsuńU nas głupi Twój styl kosztuje 7,90 zł i w dodatku nic nie ma, a tu prawie ta sama cena i takie dodatki. Normalnie ci zazdroszczę
OdpowiedzUsuńTo jest super pomysł z dodatkami do gazet. Moja koleżanka, kiedy byłyśmy razem w UK w wakacje, po prostu się w rzuciła do przeglądania i kupowania :D
OdpowiedzUsuńPS. Aguś, mam do Ciebie pytanie związane z pracą w UK, ponieważ za jakieś 2 miesiące zamierzam się przeprowadzić na stałe w okolice Londynu i chciałam się trochę zorientować co i jak. Mam wykształcenie technika usług kosmetycznych - jestem po 2-letniej policealnej szkole kosmetycznej, mam dyplom, ukończone różne kursy masażu, póki co jestem 4 miesiąc na stażu w jednym z instytutów urody, który ma sieć gabinetów w całej Polsce i teraz otwiera też siedziby w innych krajach UE, mój angielski jest na poziomie komunikatywnym, uczę się też typowo kosmetycznego słownictwa. Nie jest to jeszcze poziom taki, jaki bym chciała, ale wierzę, że szybko uda mi się to zmienić żyjąc już w Anglii. Jak myślisz, czy przy takim wykształceniu (studium policealne, a nie studia wyższe) i takim niewielkim doświadczeniu mam szansę znaleźć pracę jako kosmetyczka?
Fajny pomysł z tymi dodatkami. Niemieckie czasopisma nic nie maja :(
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać dnia w którym cokolwiek zaczną dołączać do polskich magazynów... bo na razie tylko kalendarze w okresie świątecznym... :(
OdpowiedzUsuńNie poznałam Zoelli na tej okładce, zupełnie jak nie ona:) Jakby internet nie huczał, to bym w życiu się nie zorientowała haha :D
OdpowiedzUsuńPolska uwielbia Zoe :)
OdpowiedzUsuńZoella <3
OdpowiedzUsuńja w tym miesiącu zdecydowałam się na Glamour i Marie Claire ;)
OdpowiedzUsuńZoella faktycznie prze do przodu jak szalona :-)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się czy coś napiszesz na ten temat w tym miesiącu, ponieważ rzeczywiście nic co chwyta za serce, ups kieszeń.
OdpowiedzUsuń