Na każdą czekam z utęsknieniem
Zaczynamy o 6 rano, dzień dobry bardzo
Śniadanie mistrzów:) Owisianka i owoce (banany, maliny i jagody)
Weekendowe porządki,
trzeba odkurzyć
Zrobić i rozwiesić pranie...białe, ciemne i kolorowe
Czas zna zabawę:)
Nagranie filmu lub dwóch
Spacer
Szuaknie wiosny
Lunch
Czasami zakupy
Randka
Kolacja
Kąpiel (to tylko maliny)
i sen
Kocham soboty i już się nie mogę doczekać następnej.
A co wy dziś porabiliście?
Aga&Jmaes
Randka najlepsza :) Cały posta pozytywny :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOh najsłodsza samojebka w windzie ever <3<3<3 ;)
OdpowiedzUsuńU nas soboty wygladaja podobnie,tylko moja corka nie ma takiego wspanialego amanta,ktory by ja wozil...hihi
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, a wpis bardzo pozytywny. Cieszę się, że mieliście wspaniały, radosny dzień :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie w windzie boskie. Ja mam podobne z synem koleżanki z językami wystawionymi. Dzieci szybko kopiują zachowania nasze :)
OdpowiedzUsuńświetna sobota, bardzo pracowita, podobnie do mojej
OdpowiedzUsuń"RANDKA" mnie rozczuliła :D i odkurzacz mamy taki saam :D
OdpowiedzUsuńowoce na talerzu iowoce u syneczka na głowie :D !
OdpowiedzUsuńwww.lukaszmakeup.blogspot.com
Jaki zapracowany synek :)
OdpowiedzUsuńMały pomocnik :) przy nim każda praca to przyjemność :)))
OdpowiedzUsuńmiłej niedzieli :*
Piekny dzien, sama zaluje, ze coraz rzadziej udaje mi sie spedzic podobnie dzien :( musze to zmienic! :)
OdpowiedzUsuńSuper pomocnik z małego:)) o tak, sobota to dla mnie praktycznie synonim porządków:)
OdpowiedzUsuńuroczy Malec!! jesteś świetna!
OdpowiedzUsuńUrocze zdjęcia! :))
OdpowiedzUsuńMaliny wyglądają ciut masakrycznie :P mam nadzieje ze to nie z powodu nieudanej randki bo widać gąska jest zadowolona :P
OdpowiedzUsuńoj jak fajnie! dokładnie o tym w nocy pomyślałam :) By zrobic posta złożonego ze zdjęć, opowiadającego co dziś robiłyśmy z moja córcią :) Nasz pewnie byłby mniej intensywny. Urocze zdjęcia, randka wymiata :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że BLW pełną gębą (a raczej głową;)) James do schrupania, a mama jak zwykle najpiękniejsza, mimo pobudki o 6 rano;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.babyfirstspoon.blogspot.com
haha, no swietna sobota:) AJames najlepszy!!! Juz sie wystraszylam ze cos mu sie stalo buu:/
OdpowiedzUsuńWięcej takich postów :) xx
OdpowiedzUsuńNajlepsze jest zdjęcie w windzie i randka hehehe ;) pozdrawiam xx.
OdpowiedzUsuńwięcej takich postów kochana;)) ale super mix:)
OdpowiedzUsuńAle Maleństwo rośnie w oczach:)) słodziaki:***z Was:)))
OdpowiedzUsuńZgadzam się, więcej takich postów. Fajny mix, fajna sobota, no i synuś słodki.
OdpowiedzUsuńAguslawa jaka ty jestes zorganizowana !!!! Wow ... I przy tym tak pieknie wygladasz. Daj przepis !!! Xx
OdpowiedzUsuńTe 3 talerze <3
OdpowiedzUsuńsuper sobotę mieliście :) u nas leje i uskuteczniamy prace domowe :) więcej takich postów prosimy bo zdecydowanie super nastrajają na dobry dzień :D
OdpowiedzUsuńbardzo fajny wpis, czekam na kolejne:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam twojego synka<3
Swietny wpis, randka najlepsza :P :)
OdpowiedzUsuńsuper podsumowanie soboty :)
OdpowiedzUsuńu mnie było bardzo pracowicie- dalej mnie plecy bolą. Głównie przez prace ogrodowe i wymianę rur pod wanną (ten brud i kurz....). Dawno się tak nie namachałam, ale za to było efektywnie :D
Wystraszyły mnie te maliny... Aż sama się zastanawiam jak to u mnie wczoraj było: 6 pobudka i pierwsze karmionko, poszłam do kuchni po serniczek i skorzystałam z tego, że moje dziecko szybko zasnęło, chwila w Internecie, zaczęłam robić ciasto, prysznic i takie tam. 9 drugie karmienie i inne bajery, przygotowanie śniadania, ciasto się upiekło. Moje śpiochy znów spały, wstały o 12 na kolejne karmienie, spaghetti, potem spacer, tea time na mieście, mini zakupy, powrót do domu i opracowanie strategii podboju świata w trakcie spaceru. Znów karmienie, zabawy i śmiechy, coś do przekąszenia zrobiła druga połowa uff. Potem chyba się krzątałam po domu, wieczorne kąpanie małej, kolejne karmienie i odpoczynek przy The Voice of UK. Wieczorne rozmowy o życiu i przytulenie się do poduchy. Wszyscy w domu, wszyscy szczęśliwi jak tu nie lubić soboty. Przyjemnej niedzieli życzę.
OdpowiedzUsuńAch ta randka :D A James w malinach wygląda, jakby niechcący komuś dziewczynę odbił :P Fajna ta Twoja sobota ^^
OdpowiedzUsuńHmm moja była raczej mnie intensywna :) Widać że bobasek dobrze się bawił i już kobietki podrywa :)
OdpowiedzUsuńbardzo intensywny, zapracowany dzien:) tez kocham soboty
OdpowiedzUsuńMalonowy potworek? Prze-kochany jest :)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, a randka urocza :) Kolacja wygląda przepysznie ..:)
OdpowiedzUsuńwzruszyłam sie :-)
OdpowiedzUsuńSweet focia w windzie NAJLEPSZA! :D I ta randka hahhaahaha
OdpowiedzUsuńMaliny mnie przeraziły :P ale zdjęcie z windy wygrywa ten post:) ślicznie Ci maleństwo rośnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!;*
Ale sie przestraszylam, jak zobaczylam ze Twoj synek ma 'krew' na glowie, ale to na szczescie maliny ;) zapraszam do mnie http://horrorek.pinger.pl/
OdpowiedzUsuńaaaa James jest już taki duuuży, rośnie przystojniaczek <3
OdpowiedzUsuńhe he fajny opis dnia wyszedł :))))
OdpowiedzUsuńja na szczęście w tym tygodniu miałam pobudkę o 7:00 a nie 6:00 więc odespałam :) i mała też odsypiała :)
buziaczki
Randka widać udana. :)
OdpowiedzUsuńAch widać, że sobota się udała :) Piękna aż Wam zazdroszczę ja myłam 20 okien :(
OdpowiedzUsuńA my chorowaliśmy, ale za to w doborowym towarzystwie prawników z serialu Suits. Chora sobota to chociaż nadrobiłam zaległości serialowe. :)
OdpowiedzUsuńsobota swietna a niedziela podobnie?
OdpowiedzUsuńpozytywny notka i urocze zdjęcia :) takie lubię najbardziej!
OdpowiedzUsuńno to u mnie sobotni dzień wygląda baaardzo podobnie. a propos soboty, to wypatrzyłam na zdjęciu odkurzacza dyson'a - właśnie zamierzam kupić i się zastanawiam, jak się sprawdza - wart swojej ceny? dobrze sobie radzi z paprochami wbitymi w dywan? a jak z kurzem - nie "majta się" po domu przy odkurzaniu?
OdpowiedzUsuńwww.szydelkowe-chwile.pl
Bardzo fajny pomysł na przedstawienie dnia. SUPER się czytało/oglądało :D a bobas rośnie a rośnie :D
OdpowiedzUsuńChoć pewnie mnie nie znasz dość często śledzę Twojego bloga i Ciebie na YouTube :) Też jestem mamą na pełnym etacie więc sobota to dla mnie rutyna jak każdy inny dzień tygodnia :)
Pozdrawiam...
http://anowiw.blogspot.com/
"FanatykaKosmetyka"
cudowne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńMały jest bardzo uroczy ^^
Fantastyczna notka taka wiosenna i radosna, zdjęcia cudowne
OdpowiedzUsuńJames na randce cudo! :)
Ej kurczaki, Ty taka mega pozytywna jesteś :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie posty! Ja też kocham soboty i z utęsknieniem czekam na nastepną..
OdpowiedzUsuńAch, randka pierwsza klasa :) W tym wieku już dziewczyny wozi :)
OdpowiedzUsuńnaczytane.blog.pl
Randka najlepsza <3
OdpowiedzUsuńcóż za fotoreportaż ! :))))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ps. a mnie rozbawiła fotka z malinami we włosach (skąd to znam) :))
Aga wstajesz o 6 nawet w sobote ze wzgledu na to że chcesz ze wszystkim zdarzyc zanim James wstanie i jestes taka perfekcyjna mama czy James tez wstaje o 6?? Ps: nie obrazilabym sie gdybys na swoim blogu wstawiala raz w tygodniu lub dwa razy przepisy dla dzieci, na podwieczorek lub na obiad;) Daj znac co o tym myslisz bo widze ze uzywasz wszystkiego w kuchni;)
OdpowiedzUsuńBardzo wcześnie wstajesz, zapewne ze względu na synka... Dla mnie sobota, niedziela to czas relaksu, po drugie nie mamy ( ja i mąż) takiej potrzeby aby o takiej porze wstawać. Moja sobota w porównaniu do twojej to jedne wielkie lenistwo :) Wstajemy pomiędzy godz. 9-10, śniadanie, w końcu można spokojnie porozmawiać, obejrzeć film, poczytać książkę. Wybrać się na kawę, pójść na obiad, czy do kina, pobiegać po lesie czy zrelaksować się na basenie.
OdpowiedzUsuńHehe bardzo fajne zdjęcia z opisami :) ale to ostatnie najlepsze ... gdyby mój mąż zobaczył mnie w takim " ekwipunku" do spania to by się uśmiał :D.
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na post !! Czytam i oglądam Cię od bardzo dawno.mamy synów w podobnym wieku. Uwielbiam Twoj maminy kanał ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na bloga
LONKA - http://www.lonka.stronazen.pl/
Prosze o przepis na kolacje, wyglada pysznie! Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńmatko święta kochana myślałam, że to krew! :D ja i moje kryminalistyczne upodobania..... eh, ale to dobrze, że tylko maliny ;p bransoletki z Apartu są kochane, też jedną mam - ze znakiem nieskończoności - prezent od mojego tż na urodziny. Maska "nasenna" na oczy jest rzeczą, którą już od dawna mam zamiar kupić, ale jeszcze tego nie zrobiłam. Ta którą Ty masz - z jakiego jest materiału?
OdpowiedzUsuńAga, czy moglabys napisac (albo podac linka do strony) jakiej firmy sa puzzle piankowe synka. Szukam takich z atestem a Ty na pewno wybralas porzadne i sprawdzone. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń