linia

Jamie's Italian

Po całym dniu dreptania ulicami Londynu, przeszedł czas na zasłużony posiłek. Wybraliśmy resturację Jamiego Olivera "Jamie's Italian".
 Zaraz się przekonacie dlaczego:)
Starter:
Moje danie (zdjęcie zrobine przy innej okazji)
Gavstera
Jedzenie jest po prostu fantastyczne. Smaki kompnują się ze sobą w przepiękny sposób i każde z nas miało ochotę na dosłowne wylizanie talerza.
 Jestem ciekawa, czy zgadniecie co cieszyło nasze podniebienie?
Serdecznie zapraszam, czy do restauracji, czy na stronę Jamiego, gdzie znajdziecie przepisy i inpisracje na wyjątkowe dania. Przepraszam, jeżeli narobiłam komuś smaka, ale musiałam Wam o tym napisać. 
Pozdrawiam i do usłyszenia
Agi

92 komentarze:

  1. Smakowicie wyglądają :) Ja akurat po śniadaniu, to prawie mnie nie ruszyło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubie przepisy Jamiego i mam nawet 2 jego ksiazki ale slyszalam,ze ceny w restauracji sa mocno zawyzone a jedzenie sredniej jakosci.Chociaz tyle opinii ilu jest ludzi na swiecie ;) Chyba warto sie przekonac na wlasnej skorze;).Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też tak myślę, bo moim zdniem jedzenie jest obłędne

      Usuń
    2. A jak cenwo? Pytam nie bez kozery,Agi! Wyobraz sobie ze w pazdzierniku bede first time in london :))))))ciesze sie jak dziecko i juz planuje trip! Bilety juz kupione nie ma odwrotu - trzydziesty rok zycia przywitam w londynie :D
      Ilona

      Usuń
  3. Oh bylam tam, restauracja na Covent Garden na takim uroczym skwerku:) Tymi postami przywrocilas mi wiele wspomnien, mam ochote wsiasc w samolot i spedzic kilka dni buszujac po Lonynie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Restauracja jet swietna, uwielbiam tma jesc pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Heheh Twoja torba jest bardzo pojemna;)- zmieści nawet buty na zmianę;)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Mmm..zazdroszczę, chętnie bym odwiedziła jego restaurację, a już tym bardziej tą włoską :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam kuchnię Jamiego! ahhh zazdroszczę, że byłaś w Jego restauracji! Jak będę, kiedyś ;), w Londynie, to obiecuję sobie, że tą restaurację odwiedzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jamie ma kilka restauracji na ternie Londynu...naspętna do której mamy zamiar się wybrać serwuje jedzonko brytyjskie;)

      Usuń
  8. Zrujnowałaś moje życie w Krakowie. Serio! Teraz mamy prawdziwy dylemat czy się nie wyprowadzić do Londynu...

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj tak, narobiłaś :)))) Szczególnie, że jestem jeszcze przed śniadaniem ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zjadałaś canneloni ze szpinakiem (pionowa zapiekane) a Gav risotto truflowe :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moje danie to canneloni w kształcie plastra miodu o trzech smakach i jednym z nich to właśnie szpinak:) brawo

      Usuń
  11. Smaka mi narobiłaś. Idę jeść śniadanie bo mi już w brzuchu burczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. mnie najbardziej ruszył starter :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj, tyle razy bylam w covent a nigdy nie wpadla mi ta restauracja w oko.. Musze poszukac nastepnym razem ;) my tez lubimy takie turystyczne wycieczki od czasu do czasu, drobne zakupy, zdjecia z London eye w tle, jakis fajny niedzielny lunch ;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubię go oglądać, robić dania z jego przepisów, jeśli chodzi o kuchnię włoską właśnie, bo nie ma różnicy pomiędzy nimi a jedzeniem z włoskich knajp. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On wiele razy powtarza, że żałuje, że nie urodził się we Włoszech:)) MOim zdaniem i tak sobie całkiem nieźle radzi:)

      Usuń
  15. Uwielbiam programy Jamiego i to jak z pasją mówi o prostym i zdrowym jedzeniu. Pamiętam jak walczył z fastfoodami w Angielskich szkołach, gotował takie wspaniałości, że zazdrościłam uczniom;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Walczył nie tylko z tymi tu, ale i w USA...pamiętam jak do tego celu przytył...facet się poświęca dla sprawy:)

      Usuń
    2. oj tak widać, że to pasja:)

      Usuń
  16. Przepiękna sukienka, na wszystkich postach o Londynie ją podziwiam <3 Pięknie w niej wyglądasz *__*
    PS. Właśnie obejrzałam filmik z Twoimi sekretami. Wielkie gratulacje dla Ciebie i Gava! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) sukienka z H&M za niecałe 15 funtów;)

      Usuń
  17. Faktycznie pyszności ale nie dla kogoś na diecie ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam posty o jedzeniu ;D

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam oglądać programy kulinarne Jamiego. Zazdroszczę, że byłaś w jego restauracji. Pozdrawiam ;-).

    OdpowiedzUsuń
  20. Suuuniekna jest megaa *___*
    Obserwuję i liczę na to samo *__*


    Natalia z bloga - http://mojeszaloneslodkiezycie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam Jamiego i mam wszystkie jego książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie problem z ksiązkami kucharskimi polega na tym, że lubię je kolekcjonować, ale już gorzej z przygotowaniem dań;)

      Usuń
  22. Jestem ciekawa cen? Sa bardzo wysokie? Chetnie zjdalabym cos u niego przy nastepnej wizycie w UK

    OdpowiedzUsuń
  23. Jamie jest moim kucharskim guru, kocham jego programy! Muszę się tam wybrać, aż specjalnie polecę do Londynu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też go lubię, nie wiem, czy zwróciłaś uwagę, ale wszędzie dodaje oliwę z oliwek:)

      Usuń
  24. Byłam w niedzielę, przepyszne jedzenie mają, doprawione tak jak lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bylaś w tej, czy innej? my planujemy odwiedzić Union Jacks.

      Usuń
  25. Wyglądają przepysznie :D Nigdy nie byłam jeszcze w jego restauracji, ale może kiedyś się wybiorę ;>

    OdpowiedzUsuń
  26. uwielbiam Jamiego! Mam chyba wszystkie jego ksiażki kucharskie i wiele sprawdzonych wypróbowanych pewniaków :) Strasznie zazdroszczę tego obiadu! Moje marzenie to zjeść tam cokolwiek! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Bylam dwa razy w Jamie's Italian w Kingston. Za kazdym razem jedzenie bylo przepyszne. Kwintesencja kuchni wloskiej, czyli niewiele skladnikow, ale za to najwyzszej jakosci. Bardzo podoba mi sie, ze menu zmienia sie sezonowo, a ceny (przynajmniej te w Kingston) wcale nie sa wysokie. Pozdrawiam x

    OdpowiedzUsuń
  28. Kocham włoskie restauracje. Wkurzyłam się - jestem głodna i niepotrzebnie zobaczyłam ten post o tej porze:)

    OdpowiedzUsuń
  29. ależ mi ślinka pociekła, niedobra Aga!:D

    OdpowiedzUsuń
  30. Nigdy nie miałam okazji zjeść prawdziwego włoskiego jedzenia. Może los tak ze chce i kiedyś wybiorę się do Londynu bądź gdziekolwiek indziej i trafię do włoskiej restauracji :D .

    OdpowiedzUsuń
  31. Uwielbiam Jamiego! Bardzo chętnie zjadłabym obiad w jego restauracji :) Jak widzę po cenach - bardzo tragicznie nie jest, zważywszy na jakość! Zazdroooszczę! :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Wszystko wygląda przepysznie! :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Uwielbiam Jamiego! Lubię gotować, ale programy kulinarne zazwyczaj mnie nudziły. Jak oglądam "Dania w 30min" siedzę przed tv jak zahipnotyzowana! W ten weekend upolowałam jego książkę Jamie's Italy na ryneczku za całe Ł3.50! Jaka byłąm zadowolona :) I jeszcze dostałam w prezencie 30 min meals. Restauracje Jamiego mamy w sąsiednim mieście i jak patrzę na Twoje zdjęcia nie wiem na co jeszcze czekam. Ceny są dość wysokie, ale wiadomo, to nie jest bar takeaway ;) Dzięki za zdjęcia, dania są tak magicznie podane, 100% Jamie style, jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Te dania naprawdę wyglądają bardzo smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  35. włoska kuchnia to zdecydowanie moja najwieksza milosc.... obslinilam sie patrzac na Wasze jedzonko

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie przepadam za daniami Jamiego... byliśmy z wizytą w Jamie Italian i nie zrobiło to na nas żadnego wrażenia a wręcz przeciwnie, mąż stwierdził, że nigdy więcej...

    Póki co planujemy wybrać się do restauracji Hestona :)

    OdpowiedzUsuń
  37. hmm... wyglada smakowicie, chociaz jego programy w telewizji mnie nudza. szczegolnie ten o lokalnym jedzeniu w gb hehe

    OdpowiedzUsuń
  38. Pięknie ,jedzonko smakowicie wygląda;

    OdpowiedzUsuń
  39. mniam mniam! jedzonko smakowite!!!

    OdpowiedzUsuń
  40. mmmm zgłodniałam oglądając te zdjęcia :D

    OdpowiedzUsuń
  41. Kolejna restauracja do odwiedzenia :) Po poprzednim Twoim poscie na temat pizzy w St. Maria na Hammersmith ja i moj chlopak bylismy zachwyceni. Warto bylo czekac w kolejce ta ponad godzine :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Bylam na walentynki i bardzo sobie chwale :) Aczkolwiek dla mnie prawdziwa przyjemnoscia bylo Nobu! Zamowilismy po kilka dan,rolek i wszystkie desery! W Paryzu nie ma takiego prawdziwie dobrego sushi :)

    OdpowiedzUsuń
  43. hej bardzo lubię czytać twoje posty i oglądać filmiki ale rzadko zaglądam na youtuba i zaawsze mam w nich zaległości, nie myślałaś może żeby robić post z filmikiem? dla tych co czytają regularnie a nie śledzą na yt?

    OdpowiedzUsuń
  44. jeszcze nigdy tam nie bylam ale skusilas mnie tym postem :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Tak mi narobiłaś smaku, że chyba sama się tam wybiorę...btw. kwitniesz kochana, kwitniesz! :) Jako, że jesteś fanka naturalnych kosmetyków chciałam Ci oznajmić, że w Tesco w UK powystawiali naturalne kosmetyki firmy LAIDBARE za 1.5 funta! Testuję i jestem b. miło zaskoczona! W ofercie mają kremy dzień i na noc, serum, pod oczy i maseczki oraz masła i pilingi do ciała...Za jakiś czas u mnie na blogu. Buzka! xxx

    OdpowiedzUsuń
  46. No narobiłaś mi smaku i to takiego że muszę coś zjeść.HAHA
    Zapraszam do mnie na bloga
    POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  47. Aguś może ślepa jestem ale nie widzę Twojego maila nigdzie. Mogłabym poprosić o niego? :)

    OdpowiedzUsuń
  48. pysznie to wszystko wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Wszystko wygląda jakby... w charakterze Jamiego, uwielbiam jego program i te dania swoim stylem przypomina mi te, które prezentuje w telewizji :D

    OdpowiedzUsuń
  50. smakowite zdjecia:)))
    a tak z innej beczki...Twoj blog jest bardzo fajny i moze zabrzmi to tradycyjnie ale naprawde lubie tu zagladac:)))jestes bardzo pozytywna osoba i tworzysz wokol siebie wspaniala aure:)))

    pozdrawiam cieplutko:)

    obserwuje:))))

    OdpowiedzUsuń
  51. Jejciu, jedna z moich ulubionych restauracji!

    OdpowiedzUsuń
  52. Agnieszko kochana ale narobiłaś mi apetytu!!! Teraz muszę coś przekąsić :) Oj niedobra :):)
    Pozdrawiam serdecznie Mirage

    OdpowiedzUsuń
  53. Prześlicznie Ci w tej zielonej sukience, a do tego Twój uśmiech :)

    OdpowiedzUsuń
  54. ale to pysznie wygląda... Z chęcią bym tam poszła :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Starter wygląda obłędnie. Co to dokładnie jest?

    OdpowiedzUsuń
  56. Dania wyglądają pysznie!
    Świetny blog i jeszcze lepsze filmiki na YT! Regularnie oglądamy je z mamą i wiele z nich korzystamy! :))
    Cieplutkie pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  57. Świetna sukienka
    Kocham dania Jamiego<3
    Obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  58. ale wszystkiego chyba nie przygotowywał Jamie, bo drugie i trzecie danie nie jest w jego stylu, ale pierwsze jak najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  59. hej aga :) przepraszam ze nie na temat hehe ale chcialam cie prosic o kilka stylizacji na bardzo brrr jesienna pogode z kowbojkami z topshop. A tak w ogole to serdeczne gratulacje, witam cie w gronie mlodych mam :)

    OdpowiedzUsuń
  60. Narobiłaś pewnie niejednej osobie smaku na coś dobrego, mi również :D Miło byłoby zjeść coś w restauracji Jamiego ;3


    Martyna

    PS: Trochę się u nas zmieniło. Od teraz można odwiedzić dwa blogi:

    lifestylowo-modowy:
    ladiesteaparty.blogspot.com

    oraz kulturalny:
    ladiescoffeeparty.blogspot.com

    Zapraszamy:)


    OdpowiedzUsuń
  61. starter wyglada baaaardzo pysznie :D

    OdpowiedzUsuń
  62. Maja przepysze jedzenie to prawda,milam przyjemnosc byc w Westfield Stradford ostanio i wszystkie potrawy byly swienie podane i smaczne xx

    OdpowiedzUsuń
  63. Chętnie bym tam wpadła... :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Ładne zdjęcia :)

    ZAPRASZAM: www.dripfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  65. Wygląda smakowicie!

    Zapraszam na http://vickyallsecrets.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  66. Wszystkiego najlepszego z okazji dnia blogera!:-) Nie zmieniaj się bo jesteś najlepsza! x

    OdpowiedzUsuń
  67. ale zgłodniałam... starter wygląda wyśmienicie :)

    OdpowiedzUsuń
  68. Jestes super uwielbiam Twoje filmiki

    OdpowiedzUsuń
  69. oooooooooooooo rany ale Ci zazdroszcze,uwielbiam Jamiego :)

    OdpowiedzUsuń