Kilka dni temu porządnie wyczyściłam swoje buty, żeby 6 grudnia z rana znaleźć w nich...
Gavołaj zostawił mi mini niespodzianki w kilku miejscach:) Szkoda tylko, że ja za czekoladą nie szaleje:)) Ale on tak, wiedział co robi:))
Dobry humor na cały dzień był zagwarantowany.
Następnego dnia, czekała na mnie niespodzianka od pewnej Mikołajki:))
a w bucie...
Coś, co dziewczynki lubią najbardziej:)
Smakowity łyszczyk z BarryM w kolorze nr11
Na obrazku widzicie 3 warstwy...trochę słabo kryje, ale pięknie się mieni...idelanie na moją jutrzejszą imprezę świąteczną.
Czy wy byłyście grzeczne?
Buziaki:))
Aga
x
ja sobie sama sprawiłam prezent :) świezutkiego glam boxa :)
OdpowiedzUsuńTak tak ja byłam jak zawsze i dostałam prezent :D
OdpowiedzUsuńno, no, Gavołaj nie szczędził cukierków:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam dostawać czekoladę ;) (nawet jak aktualnie znajduję się na odwyku..). Kochany Mikołaj, mam nadzieję że i on dostał coś fajnego od "Mikołaja" ;)) Pozdrawiam serdecznie i bacznie obserwuję!
OdpowiedzUsuńcukierachy celebrations ;-) pychaaaa :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że byłam grzeczna :)
OdpowiedzUsuńa twoje cukiereczki wyglądają pysznie nawet w butach:P
cudowne Mikołajki. Ten twój mąż to szaleje za Tobą z miłości. Extra pocieszny był w filmiku, gdzie gotował, normalnie płakałam ze śmiechu jak czytałam co ten google translate tłumaczył.
OdpowiedzUsuńMam do Ciebie 2 pytanka:
W jakim programie robisz znak wodny na zdjęciach i kolejne pytanie jak radzisz sobie z chamskimi komentarzami na YT??????
ja byłam chyba bardzo grzeczna, bo dostałam dokładnie to co chciałam :D nie no żartuję dostałam co chciałam, bo większość sama sobie wybierałam u mnie w rodzinie raczej nie przepadamy za niespodziankami, podchodzi do tego praktycznie i każdy sobie sam wybiera co chce dostać ;) bez rozczarowań i zawodów ;)
OdpowiedzUsuńMężczyźni to są jednak obłędni, żeby dać prezent taki, by to oni byli szczęśliwi - uwielbiam to w nich czasami ;)
OdpowiedzUsuńA lakier Orly na pewno wyglądałby rewelacyjnie jako top coat na jakimś mocnym kolorze! Tak czy inaczej prezentów zazdroszczę!
Btw - Umieściłam Twoje zdjęcie (poniekąd) na swoim blogu, mam nadzieję, że się nie gniewasz, jeśli jednak coś jest nie tak, to daj znać i będzie po sprawie ;) Buźka!
hehe Gavołaj :D
OdpowiedzUsuńmiły gest z jego strony;)
Świetny ten lakier:) Zawsze można go nałożyć na inny kolorek :)
OdpowiedzUsuńPrzepadam za Wami, a Twoje "przeróbki" mężowskiego imienia są super:)
OdpowiedzUsuńJa dostałam słodycze w szkole, w domu czekała na mnie sól do kąpieli, a sama sprawiłam sobie buty :)
OdpowiedzUsuńahh... ten twoj gav
OdpowiedzUsuń:D
Prezencioszki super :) Gavolson świetnie dubluje rolę Świętego:)
OdpowiedzUsuńA ja kocham czekoladę, a zwłaszcza w marsowo-snickersowym wydaniu i pożarłaby wszystko bez zbędnych ceregieli^^
OdpowiedzUsuńFajnie, że masz takiego Gavołaja :)
Sama słodycz:)
OdpowiedzUsuńwidocznie ja musiałam być naprawdę bardzo niegrzeczna, gdyż nawet o słodycze Mikołaj się nie posilił :P
OdpowiedzUsuńOo jak słodko :)
OdpowiedzUsuńja dostałam niespodziewaną różyczkę a powinnam rózgę jak już :D i sama sprezentowałam sobie nowy kominek olejki i świeczkę. (tzn czekam na dostawę olejków) jak t tylko będą to pokaże na blogu >zapraszam< :)) http://moniak23.blogspot.com
nie wiem czemu, ale w tej części roku nie mam jakoś czasu na malowanie paznokci.
ja byłam grzeczna i cały dzień zbierałam z każdej strony prezenty!:) fajny pomysł z tymi cukierkami:] pozdrawiam Mag:)
OdpowiedzUsuńojeeej! cukierki milkywaye!!!!ale bym zjadłaaaa....a w domu tylko białe michałki =(
OdpowiedzUsuńbardzo lubiee Twojego bloga!
buziaki ;D
Udany Mikołaj :)
OdpowiedzUsuńmiluuuutko :)
fajny ten mikołaj, tyle słodyczy:) Zapraszam Aga do mnie
OdpowiedzUsuńhttp://monis88.blogspot.com/
Pozdrawiam
fajne zdjęcia agi :) oglądałam film gava na youtubie z moim facetem i oboje pękaliśmy ze śmiechu, musicie być super parą :) pozdrawiamy i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńandziapomojemu.blogspot.com