linia

Hamleys, raj nie tylko dla dzieci

Jest jeden magiczny sklep, gdzie nawet dorośli zapominają o swoim wieku...istnieje ponad 250 lat i nawet na chwilę nie stracił swojego czaru...
Hamleys link
 Sklep znajduje się na jednej z głównych ulic Londynu, przy Regent Street (pomiędzy Oxford Circus i Picadilly Circus)
Znajdziecie w nim chyba każdą, możliwą zabawkę świata:))

 Hamleys jest największym sklepem z zabawkami (5000m2) i ma, aż 7 pięter.
- Piwnica: Lego i interaktywne zabawki
- Parter: Pluszaki i sekcja magii
- 1 piętro: Gry - Gry planszowe, edykacyjne, układanki, fabryka miśków Build-A-Bear, sklep ze słodyczami. 
Nie wiem czy pamiętacie Bąbla:)) Pochodzi z tego warsztatu:))

  - 2 piętro: Przedszkole - Zabawki dla dzieci
Renifer na smyczy?
Koń na biegunach:))
- 3 piętro: Dziewczynki - Lalki, Hello Kitti, biżuteria i artykuły plastyczne. 
Moje dziewczny zrobiły sobie tatuaże z brokatu, a ja sobie coś kupiłam, ale wstydzę się pokazać:))
 Kate jakaś mało podobna do siebie:))

     - 4 piętro: Hobby - Modele, zdalnie sterowane pojazdy, kolejki itp. Nie mam zdjęć z tej sekcji:((Mogę Wam tylko powiedzieć, że ktoś z mojej grupy niechcący wykoleił pociąg ahahah
 - 5 piętro: Chłopcy - figurki, pojazdy i kawiarnia.
Spędzilśmy tam ze 3 godziny, a wydawałoby się, że minęła chwila:)) Najfajniesze, jest to, że można wszystkiego wypróbować i wcale nie trzeba kupować:))
Kolejne, "must" miejsce do odwiedzenia, będąc w Londynie:))
Lubicie sklepy z zabawkami? Odwiedziłibyście ten tu?
Pozdrawiam 
Agi

27 komentarzy:

  1. zakochałam się w świnkach i rodzinie pand ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. To najlepsze miejsce na świecie... z zabawkami oczywiście :)

    OdpowiedzUsuń
  3. sklep wygląda NIESAMOWICIE, jestem oczarowana zdjęciami :D chciałabym tam pójść :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak już się wejdzie to pewnie przez parę godzin nie można wyjść ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja chcę taką pluszową świnkę *___* Aga, kusisz mnie tym Londynem, jakbym tam weszła to chyba bym siedziała aż mnie wygonią :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Wieki całe nie byłam w sklepie zabawkowym. Podejrzewam, że nawet największy ponurak by się tam rozchmurzył ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. jakie cudowne zabawki! :) z chęcią bym tam zajrzała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. byłam w Londynie dwa razy i za każdym odwiedzałam ten sklep :) miałam wtedy 8 i 10 lat, więc to był dla mnie raj na ziemi, choć teraz pewnie byłoby podobnie :P Mama kupiła mi tam wózek dla lalek, który wyglądał jak prawdziwy - wtedy w Polsce był obiektem, który wzbudzał takie emocje, jakby pochodził z kosmosu :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie wstydź się, pokaż, co sobie kupiłaś. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. No właśnie, pokaż co kupiłaś :) Cudowne miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
  11. mm.. ale smakołyki ! ! !


    zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ale świetny sklep :D poookaż co kupiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czasem tam zaglądam.Mam słabość do postaci z bajek Disneya. Sklep świetny,mój facet zawsze przepada w dziale dla chłopców:) Takie zakupy dla najmłodszych uwielbiamy robić razem:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam tego typu sklepy :D może dlatego, że ze mnie takie dużo dziecko jest :D

    OdpowiedzUsuń
  15. No tak, lalką Kate to raczej można dzieci straszyć, a nie bawić..

    OdpowiedzUsuń
  16. dzieci z mojej pracy tez maja te tauaze brokatowe i "kaza" sobie je zakrywac podczas mycia zeby bron Boze nie przemokly :P

    OdpowiedzUsuń
  17. rzeczywiście raj w tym sklepie :D chyba nigdy bym z niego nie wyszła :D

    OdpowiedzUsuń
  18. hah ;P, jak będę w Londynie <3 no to muszę powiedziec pani, żeby odwiedzic ten sklep ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. chętnie odwiedziłabym taki sklep :D

    OdpowiedzUsuń
  20. o jaaaaaaaaaaaa...ja chce być w tym sklepie:):)

    OdpowiedzUsuń
  21. Teraz tym bardziej wszyscy są ciekawi co kupiłaś:D może jednak nam zdradzisz?:> Jeśli kiedykolwiek będę w Londynie to koniecznie muszę tam zajrzeć:D

    OdpowiedzUsuń
  22. aaaaa ANGRY BIRD!!! I want one!!!!!!!! :)) genialne miejsce!

    OdpowiedzUsuń
  23. Bylam w Hamley's milion razy i zawsze jak jestem w Londynie to jest jeden z najwazniejszych punktow w moich planach. To w sumie jest jedyna możliwość by poczuc sie znowu jak dziecko. Magiczne Mmiejsce!
    Wesołych Świąr Aga!:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Raj na ziemi :) Nie wiem dlaczego będąc w Londynie ominęłam ten sklep :( Myślę, że następnym razem zajrzę :)

    A ta Kate to ma jakąś dużą głowę w stosunku do chudej szyi :D wygląda karykaturalnie ta lala :P

    OdpowiedzUsuń
  25. ojeej! musze koniecznie tam pojechać ;) byłam w najwiekszym sklepie zabawkowym w Szwecji gdzie był dział disneya...to tez było mega ;D np. Alejka Myszki Miki...od najwiekszych na dole do najmniejszych na górze ;)))

    OdpowiedzUsuń