Kupiłam dosłownie kilka rzeczy, bo choć plany były duże, to gorzej z dostępnością i wytrwałością. W sklepach i centrach handlowych tłumy, a przeciskanie się z wózkiem pomiędzy ludźmi nie należy do najprzyjemniejszych czynności. Niemniej jednak jestem zadowolona z tego co kupiłam i mam nadzieję, że wszystko się sprawdzi.
W GAPie klik szal/komin i zapłaciłam za niego niecałe £5 (oryginalnie kosztował sześć razy więcej).
Udało mi się dorwać naszyjnik z Banana Republic, który oryginalnie kosztował £40, a ja dorwałam go za £17 klik. Idealnie się sprawdzi do ciemnych kreacji, a tych Ci u mnie dostatek:)
Od kilku miesięcy "chorowałam" też na kosmetyki stworzone przez makijażystę gwiazd Charolotte Tilbury klik.
Skorzystałam z okazji jaką przygotował dla nas Pan Selfridges i zapłaciłam za nie 10% mniej klik.
Marzyłam o różu, ale akurat nie było mojego odcienia. Na mojej liście było duo rozświetlacz/bronzera Filmstar klik, Kontórówka do ust w kolorze Pillwotalk klik i puder prasowanyAir-Brush Flawless Finish skin-perfecting micro-powder klik.
Na temat kosmetyków przygotuję oddzielny post i tam podzielę się moją opinią na ich temat:)
A co Wam się udało upolować na wyprzedażach?
Pozdrawiam Aga
Podobają mi się opakowania tych kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńGlamour:)
UsuńI tak niezłe zakupy jak na fakt, że robiłaś je z dzieckiem w wózku :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem to bardziej róż, nagrałam film z użyciem tych kosmetyków, ale kamera mnie zawiodła i jest rozmazane. To po prostu idelany kolor (jeżeli twoj naturlany odcień ust jest podobny do mojego)
OdpowiedzUsuńMi się podoba naszyjnik :)
OdpowiedzUsuńcudowna jest ta kolia!
OdpowiedzUsuńNaszyjnik super, ja polowałam na wyprzedażach w Primarku :)
OdpowiedzUsuńKomin na pewno bardzo przyjemny :)
OdpowiedzUsuńNaszyjnik jest cudowny;)
OdpowiedzUsuńWspaniałości <3
OdpowiedzUsuńNo i mantra powtarzana od świąt "nic nie potrzebuje, nic nie potrzebuje, nic nie potrzebuje" jakby straciła swą moc... Cukiereczki <3
OdpowiedzUsuńMi się podoba naszyjnik :) cudowny! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
http://urodamodajedzenie.blogspot.com
Naszyjnik wspaniały!
OdpowiedzUsuńOpakowania Charlotte Tilbury to małe dzieła sztuki, są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńAle naszyjnik mega <3
OdpowiedzUsuńZakupy małe czy duże zawsze dają wiele radości :) a wyprzedaże kuszą, oj kuszą
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w nowym roku dla Ciebie i Twojej Rodzinki.
Super zakupy..te kosmetyki tez za mna chodza od dluzszego czasu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jolahogg.blogspot.ie
Piękny naszyjnik.
OdpowiedzUsuńMi tylko i wyłącznie rzeczy dla synka. Jakoś w sklepach z dziecięcymi rzeczami mniejszy ścisk i wózek lepiej się w nich prowadzi ;) Twoje łupy świetne naszyjnik wymiata !!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku:)
OdpowiedzUsuńŚwietny naszyjnik i komin. O tych kosmetykach jeszcze nie słyszałam…
Zapraszam również do mnie: sarakeruz.blogspot.com
Jestem zakochana w tym naszyjniku!! ♥
OdpowiedzUsuńwww.annie97x.blogspot.com
wszystko wygląda super:)
OdpowiedzUsuń