Od lat zachwalam pomarańczowy olejek do mycia buzi z Biochemii Urody, który niestety niedostępny w Wielkiej Brytanii (a przecież tak wiele z nas tu mieszka).
Postanowiłam odnaleźć jego odpowiednik i zaraz się dowiecie, czy mi się udało:)
Una Brennan to utalentowana brytyjska specjalistka od pielęgnacji skóry twarzy. Jej kosmetyki możemy kupić w większych oddziałach Bootsa.
Seria Super Facialist ma szeroką gamę produktów odpowiednią dla każdego rodzaju skóry - łączy naturalne ekstrakty, składniki o wysokiej wydajności oraz wykwintne aromaty, które dają najlepsze efekty - zdrowy, piękny młodzieńczy wygląd skóry.
Superfacialist Vitamin C+ Skin Renew Cleansing Oil jest zamknięty w plastikowej butelce o pojemności 200ml. Od razu spodobało mi się rozwiązanie z nakrętką, którą można otworzyć jedną dłonią. W odróżnieniu do olejku z BU, którego nakrętkę trzeba odkręcać.
Wzbogacony w odżywczą oliwę z oliwek, olej z pestek winogron i dzikiej róży, produkt w zetknięciu się z wodą przekształca się w lekką, mleczną emulsję. Dodatkowo w składzie mamy olejek rozmarynowy, witaminę E i kojący olej z ogórka, który delikatnie usuwa codzienne zanieczyszczenia z twarzy i makijaż oczu.
W olejku oprócz wielu olejów dodano też wysokiej klasy pro-aktywny kolagen, witaminę C, a to wszystko dla bardziej młodzieńczego, zdrowego blasku i gładszej skóry.
Olejku używam od ponad tygodnia i jestem zachwycona wydajnością jak i działaniem. Niestety zapach, choć też cytrusowy, nie jest tak przyjemny jak olejku z BU. Ten od Uny pachnie cytrynowo, trochę jak odświeżacz powietrza. Na szczęście zapach nie utrzymuje się na skórze. Używam go do pierwszego mycia buzi i idealnie sprawdza się przy masażu. Używanie takiego olejku zimą, kiedy skora jest narażona na przesuszenie, to sama przyjemność.
Jeżeli nie znajdziecie do w Waszym stacjonarnym Bootsie, olejek możecie zamówić na stronie (jest opcja darmowej dostawy do Waszego lokalnego sklepu) i w tym momencie kosztuje £7.99, zamiast £10.99 klik.
Pozdrawiam
Aga
Z witaminą C może być jeszcze lepszy niż ten z BU! Lubię olejowe sera z witaminą C. :-)
OdpowiedzUsuń"Od Uny" - fajnie brzmi! :-D
właśnie jak to czytałam, to skojarzyło mi się momentalnie z Tobą :D
UsuńMoże to Ty:)))
UsuńHmmm ;-)
UsuńW sumie fajne nazwisko... ;-) Może by nawet pasowało? Co prawda nie planuję wymiany męża, bo mam najlepszego na świecie, ale i bez tego można sobie przybierać nazwiska... Pomyślę! ;-)
Wyprobowalam kiedys dwa produkty Super Facialist Uny Brennam, byl to krem i zel scrub i bylam zadowolona:-)
UsuńOooo. Zdaje się, że na zakupową listę z Londynu trzeba dopisać jeszcze jedną pozycję! Co prawda teraz romansuję z Take the day off z Clinique, ale oczywiście moje srocze zapędy z przyjemnością przygarną kolejny specyfik :P
OdpowiedzUsuńJa mam podobnie i wczoraj wlasnie mi się kliknal ten olejek z Bootsa :) jakby nie było to 1/3 ceny clinique
UsuńOby byl jeszcze w okazjyjnej cenie;)
UsuńTak jeszcze BU w Wielkiej Brytanii...i co jeszcze
OdpowiedzUsuńUwielbiam pomarańczowy olejek z BU, dla mnie niezastąpiony :)
OdpowiedzUsuńCiekawy skład postaram się go zdobyć i przetestować:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Styleofmartilife
chętnie przetestowałabym ten olejek :)
OdpowiedzUsuńBiochemia Urody od jakiegoś czasu oferuje wysyłkę produktów na terenie UE. :-)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący Olejek : ) Agii kocham twojego Youtuba jak i znakomitego bloga, bo po prostu jesteś dla mnie inspiracją już od dobrych 5 lat ♥
OdpowiedzUsuńhttp://spelniaj-twoje-marzenia.blogspot.com/ : )
Miłej Niedzieli Życzę ♥
Oh z chęcią bym go przygarnęła, wygląda obiecująco :)
OdpowiedzUsuńOlejek z BU od jakiegoś czasu za mną chodzi i chyba muszę go w końcu przygarnąć.
OdpowiedzUsuńA jak Ci się sprawdza to serum z wit. C ?
właśnie się czaje na niego :)
OdpowiedzUsuńJuz jest w normalnej cenie :(
OdpowiedzUsuńDo pierwszego mycia? Hm.. używasz płynu micelarnego, później tego olejku, a po nim jakiegoś żelu? Czy jak to wygląda? ;-)
OdpowiedzUsuńAaa, ja poprosiłam kolegę o zakup loreal clensing oil, tez polecamy go gwiazdy YouTube, był w boots za około 5 funtów, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRadze uwazac na maseczki do twarzy tej marki, zwlaszcza Rose i Neroli - uczulaja jak diabli (znow potassium sorbate). Osobiscie polecam serie Camomile The Body Shop, czyli balsam myjacy i olejek tez myjacy. Dobra cena/jakosc.
OdpowiedzUsuń