linia

Stocking up, czyli uzupełniam braki w kosmetyczce pierwszej pomocy

Pierwsze spotkanie ze złuszczającymi płatkami do twarzy First Aid Beauty Facial Radiance Pads odbyło się kilka miesięcy temu. Mówiłam o nich w tym filmie klik. Polubliśmy się, więc musiałam je zakupić ponownie. Żeby im w paczce smutno nie było, dołożyłam jeszcze krem do mycia buzi.


Płatki mają trochę inny kolor opakowania niż te poprzednie, ale działanie jest takie samo. Są dobrze nawilżone i nadają się nawet dla wrażliwej skóry. Dzięki mieszance kwasów mlekowego i glikolowego delikatnie złuszczają martwy naskórek. Dodatkowo są bogate w inne składniki pochodzenia roślinnego i dzięki nim pielęgnują i nawilżają skórę.
Kupiłam je tu klik, ale często są też do kupienia tu klik.
Ponieważ moja dłuższa przygoda z kremem do mycia buzi z Alterry nie zakończyła się pozwytywnie, a tyle osób zachwalało First Aid Beauty Face Cleanser, wybór padł na niego. Do kupienia tu klik.
Ponieważ używam go od niespełna tygodnia nie mogę Wam powiedzieć, czy sprawdzi się na dłuższą metę. Co mogę Wam teraz powiedzieć to to, że fajnie zmywa makijaż, nie ściąga skóry i prawnie nie pachnie. Skład też jest ok


Używałyscie kosmetyków "pierwszej pomocy"? Polecacie coś jeszcze?

pozdrawiam Aga

12 komentarzy:

  1. też zawsze coś dołożę do zamówienia gdy potrzebuję tak naprawdę potrzebuję jednego produktu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam o tych płatkach. Czekam już z utęsknieniem na nowy filmik :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Te płatki wydają się być ciekawe :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. tez nie slyszalam jeszcze o tych platkach...

    jolahogg.blogspot.ie

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyglądają ciekawie, jeszcze nigdy nie miałam okazji ich używać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja go kiedys dostalam w Glossyboxie ale nie pasowal mi :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak dla wrażliwej skóry to i dla mnie powinny być odpowiednie :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kupiłam te płatki ale okazało sie ze jestem w ciąży i nie jestem pewna czy mogę ich teraz używać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj w ciazy to chyba tylko kwas migdalowy wchodzi w gre.

      Usuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń