Szczotki z włosia naturalnego dostępne w Polsce

Kilka tygodni temu pisałam wam o szczotce do włosów z naturalnego włosia klik i w tamtym poście wspomniałam o szczotkach, które posiada moja mama. Przy okazji pobytu w domu rodzinnym, postanowiłam im się bliżej przyjrzeć i porównać do mojego Masona.

Na poniższym zdjęciu szczotka, która na pierwszy rzut oka bardzo przypomina moją. Ciemna rękojeść, czerwona pneumatyczna poduszka i mieszanka naturlanego włosia z nylonowym, to podobieństwa do kultowego Masona. Szczecina jest troszeczkę krótsza i nylonowa wypustka trochę sztywniejsza, co nie zmienia faktu, że bardzo dobrze radzi sobie z rozczesywaniem włosów. Nie szarpie ich i ładnie wygładza. Mama kupiła ją w jednej z drogerii za frakcję ceny angielskiego "króla".

 

Blond szczecina i ruda rączka to babcia w naszym domu. Pomimo zacnego wieku, trzyma się wyśmienicie i nadal spełnia swoje zadanie.  Drewniana rękojeść pękła, ale włosie jest nienaruszone.  Jeżeli chcemy rozczesać nią bardzo poplątane włosy to będziemy się musiały trochę namachać, ale wygładzenie łuski jest niesamowite. Mama nie pamięta gdzie ją zakupiła.

Niestety w obu przypadkach ciężko się je czyści i bardzo brakowało mi mojego czyszczydełka. 

Moim zdaniem każda włosomaniaczka powinna taką szczotkę dołączyć do swojej  codziennej pielęgnacji. To inwestycja na lata, która jak się okazuje, nie musi kosztować fortuny (choć nie zamierzam zamieniać mojego dzika).  

Pozdrawiam Was cieplutko 

Aga