No właśnie, a jak już dadzą jakiś "kosmetyk", to takie badziewie, że szkoda nawet kupować, bo to samo w sklepie "wszystko po 3zł" można by nabyć... Szkoda...
Dziękuje za cynk z Harper's Bazaar,nie wiem jakim cudem przeoczyłam ten magazyn ,a wczoraj wertowałam półki sklepowe w Tesco żeby zobaczyć jakie ciekawe dodatki można dostać
uwielbiam dodatki z angielskich gazet w tym miesiącu jednak nim nie przykuło mojej uwagi az tu teraz zobaczyłam BAZAAR i tak sie zastanawiam kupić czy nie kupić ;))
Kolejny raz widzę tutaj tego typu post i kolejny raz zazdroszczę, że w Polsce tego nie ma! Jedynym dodatkiem, który by mnie nie zainteresował jest krem od Loccitanne :P
Niewiarygodna jest ta różnica w "prasówce" polskiej i angielskiej! Dziwi mnie to tym bardziej, że w drogeriach nie ma aż tak dwóch różnych światów, co było widać na Twoim filmiku z Bootsa, a te dodatki do gazet u nas i w UK to jak z dwóch biegunów, jak Ameryka i Afryka :D
nie jestem zadnym hejterem dziewczyny! ona jest PÓŁ roku po porodzie a wy sie podniecacie jej figura... jak tak zazdroscicie to ruszcie tyłki i ćwiczcie... cokolwiek! ja w MIESIAC wrocilam do swojej wagi a przytyłam 12 kilo i nikt sie tym tak nie ekscytowal taka kolej rzeczy! przytylas? schudnij!
haha, radzę najpierw przeczytać post pod którym komentujesz :D
Agi, jak ja żałuję, że w Polsce jest tak słabiutko z tym.. chyba wolałabym dać powiedzmy te 15 czy 20 zł i dostać i gazetę i np balsam do ciała czy eyeliner czy tusz do rzęs niż kupować w drogerii :) Zazdroszczę takiego dostępu do tych cudów ! Pozdrawiam :)
Na co się zdecydowałaś? bo ja tak patrze i patrze to skusiłabym się na eyeliner, tusz i ten krem z l'occitane, jutro sprawdzę jak to wygląda. o tych kremach na poczatku to niewiele słyszałam może Ty o nich wiesz cos wiecej?
W każdej gazecie kosmetyki?? Nieźle :))
OdpowiedzUsuńBuziaki
xo xo xo xo xo xo xo xo
Omg :)))) szkoda, że u nas nie ma tylu kosmetyków w gazetach :(
OdpowiedzUsuńNo właśnie, a jak już dadzą jakiś "kosmetyk", to takie badziewie, że szkoda nawet kupować, bo to samo w sklepie "wszystko po 3zł" można by nabyć... Szkoda...
UsuńAle dobrocie :(
OdpowiedzUsuńWszystko by się chciało:)
OdpowiedzUsuńEhhhhh.. trochę zazdroszczę..
OdpowiedzUsuńmieszkam już parę ładnych lat w USA i jeszcze nigdy nie widziałm tu gazety z kosmetycznym dodatkiem..
A u nas nawet w Pani Domu nie ma gratisów:-)
OdpowiedzUsuńDziękuje za cynk z Harper's Bazaar,nie wiem jakim cudem przeoczyłam ten magazyn ,a wczoraj wertowałam półki sklepowe w Tesco żeby zobaczyć jakie ciekawe dodatki można dostać
OdpowiedzUsuńale fajne dodatki, pozazdrościć
OdpowiedzUsuńU mnie tylko Instyle nie ma buuu
OdpowiedzUsuńCzytając takie posty aż się łezka w oku kręci! u nas albo badziewne bransoletki albo cienie niczym z bazarku :/
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, same cudowności, Do tego REN i to zestaw! W takich chwilach żałuję, że nie mam teleportu:-D
OdpowiedzUsuńzazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńszkoda, że w Polsce nie ma czegoś takiego ;)
We francuskich gazetach zawsze sa dodatki w gazetach dla mam :) Niestety w prasie typowo kobiecej czasem jakis kalendarzyk, ale kosmetykow nie ma...
OdpowiedzUsuńSkusilas sie na cos Agi?
OdpowiedzUsuńNiby duzo i fsjnie ale jakos niczego sobie nie wybralam.
OOoooł dziękuję :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam dodatki z angielskich gazet w tym miesiącu jednak nim nie przykuło mojej uwagi az tu teraz zobaczyłam BAZAAR i tak sie zastanawiam kupić czy nie kupić ;))
OdpowiedzUsuńOszalałam, kupiłam wszystkie :P
OdpowiedzUsuńWidziałam je, ale czekam na Bazar :)
OdpowiedzUsuńKolejny raz widzę tutaj tego typu post i kolejny raz zazdroszczę, że w Polsce tego nie ma! Jedynym dodatkiem, który by mnie nie zainteresował jest krem od Loccitanne :P
OdpowiedzUsuńhaha dobrze, że zaraz wychodzę do centrum :D chyba się na coś skuszę ;)
OdpowiedzUsuńNiewiarygodna jest ta różnica w "prasówce" polskiej i angielskiej! Dziwi mnie to tym bardziej, że w drogeriach nie ma aż tak dwóch różnych światów, co było widać na Twoim filmiku z Bootsa, a te dodatki do gazet u nas i w UK to jak z dwóch biegunów, jak Ameryka i Afryka :D
OdpowiedzUsuńNo nie. ja też tak chcęęęęę!!! :)
OdpowiedzUsuńW sumie to bardziej, niż do drogerii opłaca się chodzić do kiosku :P
OdpowiedzUsuńaha..no super...czemu w POlsce tak nie ma?! Wyprowadzam sie! ;d
OdpowiedzUsuńnic dodać nic ująć :)
OdpowiedzUsuńmega!u nas nie ma praktycznie nic:(
OdpowiedzUsuńKurde , jakby u nas tak było to bym kupowała gazety dla samych dodatków.
OdpowiedzUsuńjak będę w końcu w UK, to wykupię wszystkie gazety z dodatkami :)
OdpowiedzUsuńJuz kupilam marie claire z eyelinerem, szykuje sie na glamour :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że w Glamour ponownie produkty z Balance Me. W poprzednie wakacje zakupiłam jako dodatek face wash, tym razem może zakupię coś innego.
OdpowiedzUsuńniezłe szaleństwo :) tyle dobroci....aż żal że u nas tak nie ma....
OdpowiedzUsuńTyle dobroci....dobrze że dodałaś żeby nie strzelać do posłańca :) Ech zazdość przeze mnie przemawia, że w PL takie niecikawe dodatki,,,,
OdpowiedzUsuńZaszalalas;)
OdpowiedzUsuńWooaw, świetnie... zazdroszczę ;) I żałuję, że u nas takich cudeniek nie ma...
OdpowiedzUsuńren zakupiony ,jeszcze musze sie wybrac po glamuor:)
OdpowiedzUsuńAaa, szaleństwo!! :)))
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jak na początku ,.......Bez zbędnych słów!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńa u nas LIPA!!!!!!!!!!!!!!!!
sporo tego:D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę możliwości zakupu :( zapraszam do mnie na nowy post ;)
OdpowiedzUsuńI znów same fantastyczne dodatki - tylko pozazdrościć :p
OdpowiedzUsuńzazdroszczę, zazdroszczę i jeszcze raz zazdroszczę ;(
OdpowiedzUsuńnie jestem zadnym hejterem dziewczyny! ona jest PÓŁ roku po porodzie a wy sie podniecacie jej figura... jak tak zazdroscicie to ruszcie tyłki i ćwiczcie... cokolwiek! ja w MIESIAC wrocilam do swojej wagi a przytyłam 12 kilo i nikt sie tym tak nie ekscytowal taka kolej rzeczy! przytylas? schudnij!
OdpowiedzUsuńhaha, radzę najpierw przeczytać post pod którym komentujesz :D
UsuńAgi, jak ja żałuję, że w Polsce jest tak słabiutko z tym.. chyba wolałabym dać powiedzmy te 15 czy 20 zł i dostać i gazetę i np balsam do ciała czy eyeliner czy tusz do rzęs niż kupować w drogerii :)
Zazdroszczę takiego dostępu do tych cudów !
Pozdrawiam :)
Strasznie żałuję, że u nas takich nie ma! :( Pozdrawiam! :*
OdpowiedzUsuńNa co się zdecydowałaś? bo ja tak patrze i patrze to skusiłabym się na eyeliner, tusz i ten krem z l'occitane, jutro sprawdzę jak to wygląda. o tych kremach na poczatku to niewiele słyszałam może Ty o nich wiesz cos wiecej?
OdpowiedzUsuńWzięłabym wszystkie :) A u nas pustki, nawet próbki w gazecie nie uświadczysz...
OdpowiedzUsuńAga,nie denerwuj mnie
OdpowiedzUsuńJa się pytam - kiedy będzie tak u nas? Nawet ciężko o próbkę w saszetce, a co dopiero mini-produkt...:/ Wrrrrr
OdpowiedzUsuńCzekam na te czasy w PL :).
OdpowiedzUsuń