linia

Prasa dla mam

Jakie magazyny dla przyszłych/obecnych mam polecacie?
Moja mama część kupiła mi w Polsce, ale znalzałam kilka pozycji w lokalnym sklepie.
Choć nie zgadzam się z niektórymi informacjami zawartymi w tego typu prasie, to z drugiej strony czytając artykuły czuję, że mam bliższy kontakt z naszą ojczyzną. Nie znam za wiele przyszłych mam w podobnej sytauacji do mojej i trochę tęsknię do polskiej kultury.

Przepraszam wszystkie osoby, które nie są zainteresowane powyższym tematem...obawiam się, że mogą pojawiać się tu częściej.
Może damy jakoś radę:)
Pozdrawiam Agi
x

81 komentarzy:

  1. Kochana nie obawiaj się takich postów!Każdy znajdzie w niech coś dla siebie już teraz albo za jakiś czas :)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, zresztą to Twój blog i masz prawo pisać o stanach w jakich aktualnie jesteś:) Myślę że za kilka lat przyjemnie nawet będzie Ci przeczytać taki post z okresu ciąży i powspominać:) buziaki:*

      Usuń
  2. uwazam ze nie powinnas przepraszac :-) to jest Twoj blog i ty o tym decydujesz co tu sie pojawia. ja juz jestem mama ale chetnie pooczytam takie posty. co do gazet to wedlug mnie one nic nie wnosza....pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja chętnie poczytam mamusiowo-dziecięce posty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie zapraszamy do nas:) Na pewno znajdzie sie taka mama jak w twojej sytuacji:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aga, ja też chętnie poczytam takie posty:) Jestem świeżo upieczoną meżatką i też plamnujemy w przyszłości dzidziusia, więc Twoje posty będą i są i jak znalał:) uwielbiam Twój blog i vblog:) czytam i oglądam regularnie:) Pozdrawiam. P.s.Ślicznie wyglądasz widać że ciąża Ci służy:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytam "Mam dziecko", chociaż czasami wydaje mi się, że już gdzieś podobne artykuły czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Aga zapraszamy do blogowych mam;) jesteśmy lepsze niż nie jedna gazeta i książka:)
    http://matrioszka-studio.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jestem ciekawa jak wygląda angielska prasa tego typu?

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakiś czas temu kupiłam gazetę 'Dobra Mama" i byłam naprawdę w szoku. Fajne, dobre artykuły, a nie mydlenie oczu. Dużo informacji i wiele rzeczowych informacji, zarówno o ciąży jak i porodzie, wychowaniu, pielęgnacji dziecka. Kupiłam parę razy "Mamo to ja", ale nie porwało mnie niestety. A co do ciążowych i mamusiowych postów- pisz więcej, bo fajnie się je czyta :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  11. zapraszam na mojego bloga o modzie i o kosmetykach;D blog jest początkujący. Zapraszam. myfashioniscrazy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Hej Aga ja mysle ze temat jest jak najbardziej odpowiedni bo kiedy masz o tym pisac jak nie teraz :) Zawsze znajda sie osoby ktore sie tym zainteresuja i takie ktore beda zainteresowane mniej ale tak samo jest z kazdym tematem.Dobrze wiedziec co w trawie piszczy. Jestem pewna ze wiele z nas wroci do tych postow w przyszlosci a ja bede jedna z nich :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Szczerze, to mogę Ci polecić wszystkie i żadną, bo w każdej pisze coś ciekawego, ale też znajda się sprzeczne durnoty, choćby takie jak kiedy wprowadzać jaki pokarm (we wszystkich gazetach jakie mam pisało zupełnie co innego), albo czym zwalczać ciemieniuchę itp. ...
    Do wszelakich informacji trzeba podchodzić z dużym dystansem, zwłaszcza jeśli jakiś artykuł są o ciąży i o tym co w ciąży wolno a co nie, jak np. "broń boże nie gładzić brzucha, bo wywoła to poród!", gdzie każdy lekarz Ci powie, że jeśli ciąża nie jest bliźniacza lub zagrożona, to gładzenie brzucha pomaga dziecku i na pewno porodu Ci nie wywoła ...
    JA w ciąży przez gazety i internet dostawałam paranoi, bo tylko cały czas się zastanawiałam, czy na pewno wszystko jest w porządku ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. mi jeszcze to tego daleko, ale czasami warto poczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  15. JUŻ NIEDŁUGO BĘDZIESZ MIAŁA 7 MILIONÓW WYŚWIETLEŃ! <33 :O

    OdpowiedzUsuń
  16. czemu po prawej stronie masz takie duże blog list? :D nieestetycznie to wyglada :C

    OdpowiedzUsuń
  17. Najlepszym doradzcą będzie Twoja mama :) Z gazet można się dowiedzieć tego i owego ale teraz co możesz zrobić to nie przemęczać się, ale też nie leniuchować, widziałam, że ćwiczysz joge, to super :) Będziesz wspaniałą mamą, już się świetnie spisujesz :) Nie masz sie czego bać, Aga, zobaczysz xx

    OdpowiedzUsuń
  18. Wg mnie nie masz sie czym przejmowac mysle ze stalych czytelnikow i widzow nie stracisz ani nie wkurzysz :) a tymczasowymi sie nie przejmuj i tak kiedys przestali by czytac bloga i ogladac YT :P Jesli chodzi o mnie to ja maluszka jeszcze nie mam ale kto wie co przyniesie los :) Lubie czytac takie posty bo tak naprawde moge sie pomalutku przygotowywac na maciezynstwo i orietowac co i jak :) mnie jako Twojej wiernej fanki napewno sie nie pozbedziesz nawet jak bys pisala o smiechach w przydrożnym śmietniku:P buziaki

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam pytanie też jestem w ciąży - 7 mc i zastanawiam się czego używasz na rozstępy?
    Pozdarwiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używam masełka mama mio na noc, a po kąpieli w całe ciało wcieram oliwkę dla mam babydream, albo hipp

      Usuń
  20. Jako mama 3 letniej dziewczynki mogę Ci powiedzieć, że najlepszym rozwiązaniem jest dołączenie do grona mam na jakimś forum. Tam dziewczyny w takiej samej sytuacji jak ty, doradzą ci we wszystkim i podzielą się swoimi doświadczeniami:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się :) i ponawiam zaproszenie na forum zamkniete o ktorym wczesniej pisalam ;).

      Poza tym najlepszym 'poradnikiem' jest również życie. To, ze napiszą coś w gazecie nie znaczy, że i Tobie/maluszkowi podpasuje. Teraz brzmi to abstrakcyjnie, ale zobaczysz, że w praktyce jak dojdzie co do czego to sama będziesz wiedziała jak masz postąpić. Instynkt mamy jest najlepszym doradzcą ;)

      Usuń
  21. Aguś pisz na tematy Dzidziusia, może część dziewczyn jeszcze nie jest mamami, ale każda z nas lubi takie maluszki. Heh i za niedługo na świat przyjdzie nowa Osóbka, to jest po prostu niesamowite, dasz światu nowego Człowieka. Ostatnio fotografowałam Bobo mojej kumpeli, bardzo przyjemnie się ogląda kompletną rodzinę. Ja niestety nie mogę Ci pomóc z radami, ale trzymam za Ciebie kciuki, życzę Ci dużo zdrowia.. nie sorry Wam! Będzie dopsze :*:*

    OdpowiedzUsuń
  22. oj czytało się taką prasę bardzo chętnie. I tak samo jak Ty Agi z niektórymi informacjami zawartymi w tego typu gazetach również się nie zgadzałam. czasami warto wejść sobie na jakieś forum młodych mam:) ja teraz szukam informacji jak miło i przyjemnie uczyć dziecko czytać:) pozdrawiam i miłej niedzieli:)
    i zapraszam do mnie jestem początkująca :) he he
    http://86malina.blogspot.ie/

    OdpowiedzUsuń
  23. Pisz o swojej fasolce bo ja z chęcią będę o niej/nim czytała :) Mi samej buzuje instynkt macierzyński i jak tylko widzę jakiegoś bobaska to mam ochotę go wyściskać i wycałować, i nie wiedzieć czemu zawsze bardzo się wzruszam na widok maluszków :) Muszę szybko znaleźć jakiegoś odpowiedniego "reproduktora" bo moje hormony oszaleją ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Damy, damy radę Agunia :) Ja takie tematy kocham. A zawsze jest coś co kogoś interesuje mniej lub bardziej. Ważne żebyś pisała o tym co dla Ciebie jest w danym momencie istotne.

    OdpowiedzUsuń
  25. Po to masz nas kochana!! Pisz jak najwięcej o swoich wątpliwościach, będziemy je wspólnie próbować odkrywać, rozwiązywać, szukać odpowiedzi :) Buziaki!!

    OdpowiedzUsuń
  26. niestety nie orientuje się w tym temacie ;p
    - admin stylówki

    OdpowiedzUsuń
  27. Przypomniała mi się śmieszna historia z jedną z tych gazet, która jest na zdjęciu. Moja mama jak była ze mną w ciąży poszła do kiosku i pyta się
    - jest twoje dziecko?
    a pan z kiosku na to: jak to? moje jest w przedszkolu?! :D
    Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Sporo interesowałam się prasą dla rodziców. Również nie zgadzam się z niektórymi artykułami, czy propozycjami tam zawartymi, ale każdy ma inny styl opieki i wychowania dziecka - nie dogodzi się każdemu. Czasami też mocno przeszkadzają mi artykuły, które całe są reklamą danej firmy, choć z drugiej strony dobrze, że jest to wprost zaznaczone.

    Tak w ogóle to do pracy magisterskiej prowadziłam badania odnośnie źródeł wiedzy na temat wychowania i opieki nad dzieckiem - z których najczęściej czerpią rodzice, które okazały się przydatne, itd... Przyjemnie prowadziło mi się badania. :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Aga , pisz o tym o czym chcesz to twój blog. A co do gazet polecałabym blogi mam. Zapraszam choćby na mój!

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie przepraszaj za to ,że jesteś kobietą. To naturalne i na pewno nic czego trzeba się wstydzić i chować po kątach. Przechodziłam ciąże w dwóch krajach pierwszą w Anglii i drugą w Polsce. Niestety w Polsce ciąża dla wielu ludzi jest problemem albo udają ,że Cię nie widzą albo wręcz przeciwnie rzucają dziwne komentarze. Żyjemy w kraju gdzie ludzie nie mają ochoty Cię zabić za ten fakt więc spokojnie ;-) powiem więcej mając już pociechę przy sobie nie raz nie dwa spotkałam się z niesamowitą życzliwością ze strony Anglików.
    Co do samej prasy dla mam radzę traktować z przymrużeniem oka bo różne rzeczy piszą ,najważniejsze jest zachować zdrowy rozsądek. Uwierz ,że zdziwisz się jak niesamowicie wiele będziesz umiała sama. Pisz pisz to będzie cudowna pamiątka dla Ciebie ;-) bo dzieci rosną szybko i już niedługo się o tym przekonasz ,a takie posty sprawią nie raz ,że łezka się zakręci w oku na samą myśl o tych wszystkich chwilach.

    OdpowiedzUsuń
  31. Aguś, Często czytam twojego bloga, ale teraz kiedy piszesz o sprawach dzidziusiowych jest dla mnie jeszcze bardziej interesujący :) Sama 10 miesięcy temu zostałam mamą, właśnie w UK, więc wiem z jakimi problemami możesz się spotykać i jak to jest być w ciąży z dala od rodziny. Ja czytałam M jak mama, w sumie bardziej dla zabicia czasu, ale czasem też coś ciekawego znalazłam.

    OdpowiedzUsuń
  32. Dobrze, że masz dystans do tego co piszą w tego typu gazetach... Nie zawsze artykuły tworzą kompetentne osoby :/

    OdpowiedzUsuń
  33. Twoje posty się zmieniają bo Ty się zmieniasz bo zmienia się Wasze życie
    i to jest jak najbardziej w porządku

    OdpowiedzUsuń
  34. czytam Cię i oglądam, bo jesteś prawdziwa - nie ukrywasz życia prywatnego, ale też się z niczym nie obnosisz - po prostu dajesz się poznać i gdybym Cię kiedyś przypadkiem spotkała, na pewno miałybyśmy o czym pogadać. sama jestem mamą na emigracji - mam 2 synków, więc tematy dziecięco-ciążowe są mi bliskie. a co do gazetek - czytałam wiele tytułów, ale bardziej "dla klimatu", bo potem życie idzie swoim torem. ale czasem można podłapać ciekawe porady, poza tym - kiedy nie ma koleżanki w podobnym stanie, żeby sobie pogadać - fajnie choć poczytać coś w tym temacie. mocno trzymam kciuki za szczęśliwe i szybkie rozwiązanie i za lekkie ostatnie tygodnie ciąży!

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja lubie posty o roznorodnej tematyce. W koncu blogi sa w jakis sposob odzwierciedleniem naszego zycia :) ... pozatym to Twoj blog, wiec pisz o tym Ci sie cisnie pod klawisze :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Gdy byłam w ciąży, to najbardziej do gustu przypadł mi magazyn "m jak mama", potem dostałam kilka razy do skrzynki "twojego maluszka" (przypuszczam, że to była jakaś akcja promocyjna wydawnictwa lub coś podobnego)i też mi się bardzo podobał. Pozostałe tytuły albo mi się po prostu nie podobały, albo za dużo było w nich reklam, a za mało konkretnych treści.

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie mam dziecka i pewnie jeszcze przez długi czas nie będę mieć ale i tak uwielbiam posty o takiej tematyce!! wtedy myślę sobie jak to będzie kiedy sama będę w podobnej sytuacji. Powodzenia Agusława. Uwielbiam Cię:)

    OdpowiedzUsuń
  38. i ty to wszystko na raz przeczytasz? :D pewnie więcej tam reklam niż ciekawych artykułów :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. te magazyny mma od wakacji...więc przez 3 miesiące już przeczytałam;)

      Usuń
    2. Agusia
      Jak juz Ci pisalam wczesniej mam malego nyguska Antosia i to jest moje pierwsza dzidzia ma juz 5 miesiec .Powiem Ci tylko ze bedziesz w szoku jak ta nasza matka natura to wszystko wymyslila i nasz instynkt podpowie Ci wszystko teraz ciesz sie urokami ciazy i podziwiaj swoj rosnacy brzuszek:).
      Pozdrawiam serdecznie Twoja fanka.
      PS Uwielbiam twoje filmiki :)

      Usuń
  39. Cześć Agi! Już prawie 2 lata jestem z Tobą na YT i na blogu, zaglądanie co u Ciebie stało się niemal moim codziennym rytuałem i dzięki Tobie znalazłam w sobie motywację aby założyć swój blog...
    ja obecnie jestem mamą już prawie 6-miesięcznej dziewczynki Milenki i z perspektywy czasu mogę Ci powiedzieć, że w większości tych gazet jest to samo, te same porady, te same reklamy, tylko inne okładki. Moja córeczka jest moim pierwszym dzieckiem i jak byłam w ciąży to zaczytywałam się w gazetach, książkach, wszyscy do okoła mieli mnóstwo rad, uruchomiły się przyszłe babcie, ciocie itd. itd. a i tak w efekcie wszystkie napotkane po drodze przeciwności weryfikowało życie, nie ma sposobów uniwersalnych dla wszystkich dzieci, trzeba mieć wiedzę, owszem ale nie wszystko da się zastosować.. np. w przypadku mojej córki na kolki które trwały przez 3 miesiące nic nie pomagało, trzeba pewne rzeczy po prostu przeżyć...
    Gazety oczywiście czytaj, ale nie ma sensu moim zdaniem kupować wszystkich.

    Polecę Ci natomiast moją "biblię" którą dostałam od mojego rodzeństwa nt. rozwoju dziecka i jego pielęgnacji:
    Kim Davies "Niemowlę i dziecko. Naturalne sposoby opieki i pielęgnacji" str. 256
    Całusy dla Ciebie i maleństwa:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Cześć Agnieszko! :)

    Choć nie jestem w takiej samej sytuacji co Ty i nie mam jeszcze swoich pociech, to bardzo lubię czytać Twoje wpisy i w tej i w innej tematyce. Miło się Ciebie czyta i ogląda, także tematyka, nie zawsze gra główną rolę, bo z każdego filmiku i posta można dowiedzieć się czegoś ciekawego - i to jest magia Twojej osoby! Dziękuję Ci, że jesteś :) Jesteś super!! ;)

    Pozdrawiam ciepło całą Waszą trójkę!
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  41. Wszystkie gazety i artykuły sa podobne i sie powtarzaja wiec najlepszej gazety mojim zdaniem nie ma. Ja czytałam wszystko co mnie interesowało nieraz z ciekawościa, a nieraz z przymrozeniem oka....wiec jak bedziesz miała jakies pytania najlepiej zapytaj sie kogos kto juz ma dzieci, a jak nie masz nikogo takiego w swoim gronie poprostu zapytaj sie np.mnie albo innych blogowych mamusiek my sprubujemy ci zawsze pomoc i słuzymy dobra rada...pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Ja osobiście będąc w ciąży kupowałam "Mam Dziecko" aczkolwiek to było już prawie 5 lat temu i nie bardzo się orientuję co teraz w trawie piszczy jednakże w dobie internetu i dostępu do "prasy" w formie elektronicznej nie wiem czy to jest sens zaśmiecać sobie dom kolejnymi egzemplarzami papierowymi. Jest jednak plus prasy papierowej mianowicie dodatki :D czyli to co tygryski lubią najbardziej. Ja dzięki temu "dorobiłam" się śliniaczków, szczotki do czyszczenia butelek, grzechotek i innych POTRZEBNYCH gadżetów :). Dlatego właśnie ja w dzisiejszych czasach przy zakupie sugerowałabym się oferowanym dodatkiem :) bo artykuły można poczytać na necie.
    Pozdrawiam LaFaMi

    OdpowiedzUsuń
  43. wiesz , wlasnie to ta twoja naturalnosc nas do ciebie przyciagnela, i dobrze ze piszesz o takich sprawach duzich i malych.. Z calego serca zycze ci aby wszystko poszlo po twojej mysli. pozdrowienia dla mikro fasolki....

    OdpowiedzUsuń
  44. Twój blog nie jest blogiem typowo szafiarskim czy kosmetycznym i ci którzy tu zaglądają doskonale o tym wiedzą nie sądzę więc żeby komuś przeszkadzało, że piszesz o dziecku czy byciu mamą to przecież teraz dominujący temat w Twoim życiu i ciężko byłoby go unikać:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  45. czytałam m jak mama, ale to chyba dopiero od 4 miesiaca. dostałam tez kilka gazet w spadku od starszej siostry. wiele inf znalazłam w internecie i na forum. Od dziewczyn z forum - wizaż.pl dostałam elektroniczną wersję jakiejś książki "uśnij wreszcie" czy jakoś tak;) i inne...w grupie raźniej;)

    OdpowiedzUsuń
  46. Ja polecam M jak Mama i Mam dziecko.Będąc w ciąży nie bierz wszystkiego do siebie co wypisują w gazetach:-) ale z drugiej strony wiele informacji się przyda:-)trzymaj się ciepło- Agnieszka,mama 2,5 letniego Tymka :-)

    OdpowiedzUsuń
  47. Widziałam Twój ost OOTN (oglądam wszystkie Twoje filmiki) i na prawdę ślicznie wyglądasz, jesteś taka rozpromieniona ;) Dużo zdrowia życzę przyszłej mamie ;)

    OdpowiedzUsuń
  48. ja jako również przyszła mama na obczyźnie czytuję od czasu do czasu tajwańskie gazety bo niestety polskich u mnie nie ma:)i trochę mi ich brakuje, cóż pozostaje internet...A Twój blog z dodatkiem "macierzyńskim" jest jeszcze bardziej ciekawy...osobiście czakam na więcej postów "ciążowych":)

    OdpowiedzUsuń
  49. Zgadzam się z powyższymi opiniami, że porady będą się powtarzać a na każde dziecko i tak magiczny środek jest zupełnie inny :-) pamiętam odkurzać o 3 nad ranem który uspokajał mojego syna, albo piosenki ani dąbrowskiej powtarzane w kółko przez pół nocy, nie wspomnę już o suszarce ;) jednak zawsze warto poczytać, bo wiem iż nie można się powstrzymać :) Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
  50. W końcu się ujawniam :) Już kiedyś byłam zaczytana w Twoich postach, ale z pewnych przyczyn (przypadkowe usunięcie adresu z zakładek haha :D) nie mogłam Cię odwiedzać. Byłam mega zdziwiona jak ujrzałam notki o ciąży! Gratuluję! :) Właśnie założyłam bloga zainspirowana między innymi właśnie Tobą :) Mam nadzieję, że choć trochę Cię zaciekawi, jeśli oczywiście będziesz miała ochotę mnie odwiedzić :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Kochana ja jak najbardziej jestem zainteresowana zarówno takimi postami) jak i filmikami ;) Ja od pewnego czasu czytam: "M jak mama"(dużo przydatnych artykułów, "Mamo to ja", "Dziecko"(również ciekawe artykuły) ;) Pozdrawiam i życzę dużo dobrego dla Ciebie i dzidziusia :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Nie przepraszaj i pisz na potęgę. A my - mamy czytające Twojego bloga - zawsze z chęcią pomożemy i doradzimy :)
    Zapraszam też do siebie. Blog młody ale się rozwija :)
    mamarysia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  53. ja nie lubie postow, filmikow o ciazy itp, ale widze, ze nie piszesz o tym na okraglo, wiec jest ok :) gorzej jakby 3 filmiki pod rzad byly o ciazy itp.

    OdpowiedzUsuń
  54. Mnie niestety żadna z tego typu gazetek nie zainteresowała. Jestem w pierwszej ciąży w 6tym miesiącu. Mam kilka książek o przebiegu ciąży. Teraz planuje kupić coś o wychowaniu i pielęgnacji maluszka. Mam nadzieje że najistotniejszych rzeczy o pielęgnacji dowiem się w szkole rodzenia do której się niedługo wybieramy. Czy u was tez coś takiego funkcjonuje?

    OdpowiedzUsuń
  55. Pamiętam jak zobaczyłam filmik o tym, że jesteście w ciąży. Siedziałam dobrą chwilę w szoku i mimo, że się nie znamy, poczułam się tak, jakby tę wiadomość przekazała mi najlepsza przyjaciółka. Widać jak promieniejesz i jak bardzo jesteś szczęśliwa! Pozdrawiam serdecznie i w wolnych chwilach zapraszam do siebie:)

    Trzymajcie się cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  56. Aga, czyta Cię wiele Matek Polek więc jak masz jakieś pytania, wątpliwości bądź zwyczajnie chcesz pogadać o "dzieciach" to pisz- my matki polki pomożemy :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Doskonale rozumiem tesknote za polska kultura. Sama rodzilam i wychowuje dzieci z daleka od kraju. Moje dzieci sa juz w wieku szkolnym, a my jestesmy dosc zamerykanizowana rodzina mieszkajaca w USA od 22 lat. Gdy spodziewalam sie pierwszego dziecka, siegalam po lekture zarowno prasy polskiej jak i amerykanskiej. Podejscie bardzo sie roznilo i po przeczytaniu mialam prawdziwy metlik w glowie, wiec w koncu podjelam decyzje, ze polska prasa to rozrywka, a amerykanska to zrodlo porad, a reszta to moj instynkt. W koncu wychowywanie dzieci dosc roznilo sie w obu krajach te 15 lat temu, a zwlaszcza dostepne produkty i pokarmy. Bardzo dobrze mi to posluzylo. Najwazniejsze jest umiec wyciagnac z obu zrodel to, co dla waszej rodziny jest najlepsze i nie dac sobie wmowic, ze nie macie racji. :) Pozdrawiam cieplutko z pohuraganowego bezpradowego jeszcze wschodniego wybrzeza USA.

    OdpowiedzUsuń
  58. Ja bardzo chętnie poczytam takie posty sama jestem mamą,i mnie takie tematy interesują :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  59. Agi, moim zdaniem totalnie szkoda kasy na takei gazety!
    Jestem od pół roku mamą iw czasie swojej ciązy nie kupiłam ani jednej gasety o tej tematyce. Wolałam zainwestować pieniązki w ksiązki - napisane przez specjalistów i znawców tej dziedziny. Gazety są pełne artykłów pisanych przez zupelnei niekompetentne osoby i tylko wprowadzaja zamieszanie i ludzi w błąd.
    Sama polecam Ci :


    "W oczekiwaniu na dziecko"

    i pogodną ksiązkę Kaz Cookie "Ciężarówką przez 9 miesięcy"


    Mnie w zupełności te dwie pozycje a szczególnie ta pierwsza wystarczyły.


    Pozdrawiam,

    eM

    OdpowiedzUsuń
  60. We wszystkich tych gazetach jest to samo. Jezeli nie chesz czytac tylko o kupach i wysypkach to polecam pismo Kikimora i Przebieralnia. No i internetowy mazgazyn Wiem tu: http://issuu.com/wiem_mag/docs/wiem_1

    OdpowiedzUsuń
  61. mnie ten temat jaj najbardziej odpowiada :) dwa tygodnie temu zostałam podwójną mamą i również mieszkam w UK. W wolnej chwili zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Nie dałam rady przebić się przez wszystkie komentarze, więc jeśli się powtarzam, to przepraszam. Informacje w większości gazet są faktycznie wtórne. Te same porady, te same przepisy itd. Ostatnio próbowałam ustalić, jakie buty powinnam kupić dla syna. Informacje wzajemnie się wykluczały! Wg jednej gazety - mają mieć twardą podeszwę i być wysokie, za kostkę. Wg drugiej - podeszwa absolutnie miękka, wystarczy wysokość do kostki. W trzeciej - wysokość nie ma znaczenia, ważne są zapiętki (sztywne!). Zgłupiałam.
    Jedyna zaleta to zwięzłe porady dotyczące zdrowia i bezpieczeństwa. Pod tym względem preferuję "Dziecko". Zaczynałam od takiego zestawu, jak Twój, a teraz czytuję tylko ten miesięcznik. I to nie zawsze regularnie. Pozdrowienia, M.

    OdpowiedzUsuń
  63. Ja nie czytalam raczej zadnych gazet, kupilam jedna ksiazke przeczytalam od deski do deski i tyle,.. mama mi kupila w polsce jakies gazety ale tak je tylko przelecialam ....

    OdpowiedzUsuń
  64. czasem z tych gazet można się dowiedzieć ciekawych rzeczy odnośnie opieki nad dzieckiem, myślę jednak, że rzeczy które tam opisują-wprowadzanie nowych pokarmów, produkty z apteki, szczepienia itd odnoszą się bardziej do polskich realiów. już kilka razy koleżanki z UK , które również mają dzieci opisywały, że u nich to czy tamto robi się inaczej itd. :) ja bardzo lubię zajrzeć czasem do Mamo to ja i Mam dziecko :) M jak Mama czytała w ciąży :) polecam natomiast Ci książkę http://www.czarymary.pl/p_37247_zaklinaczka_dzieci_rozwiazywac_problemy_wychowawcze_tracy_hogg_melinda_blau - dowiedziałam się z niej wielu ciekawych rzeczy, pomogła mi baaaaaaardzo dużo. to taka moja mała biblia z niemowlęcego okresu córki ;) gorąco polecam
    Jus

    OdpowiedzUsuń
  65. Wiesz co Aguś ja polecam mimo wszystko internet, dlatego że można sobie poczytać kilka stron i wypracować własne zdanie na dany temat. I przede wszystkim jest to szybki sposób na uzyskanie informacji na temat bobasków. Ja w ciąży znalazłam kilka fajnych stron i to z nich czerpałam informacje. A co do postów na temat dzieciaczków to publikuj ich jak najwięcej:) Pozdrawiam Ania.

    OdpowiedzUsuń
  66. A ja polecam gazetke dziecko ;) Dość ciekawa i można mieć wersję mobilną na iphonie ;) Kiedy Mój Dzdziuś się urodził i zanim się urodził to czytałam sporo teraz ma 10 miesiecy nie mam na to czasu:) Doświadczenie nauczyło dużo a poza tym wolny czas poświęcamy na zabawę :) Polecam!

    OdpowiedzUsuń
  67. ja tez jak bylam w ciazy lubilam czytac takie gazetki no i oczywiscie ksiazki, ksiazki i jeszcze raz ksiazki o ciazy i o dzidziusiach :)
    ja juz wczesniej zagladalam na twoj blog, ale teraz jest on dla mnie jeszcze bardziej ciekawy (jako mama) i zagladam duzo czesciej. ;)

    ps. przepras(zam za moj polski - dawno nie pisalam po polsku...)

    OdpowiedzUsuń
  68. Kochana, co prawda nie mieszkam na obczyźnie, ale jestem w podobnej sytuacji i także czuję osamotnienie w związku z tym, że nie znam nikogo, z kim mogłabym porozmawiać o moim stanie. Jedyna koleżanka, która urodziła rok temu mieszka w innym mieście i nie za bardzo ma czasu, bo przecież absorbuje ją maluszek i rodzina. Co do magazynów, to kupiłam kilka w sierpniu, gdy byłam w 4. miesiącu ciąży. Poczytałam, popłakałam (strasznie zaczęły ruszać mnie te tematy), ale tak naprawdę znalazłam tylko kilka przydatnych rad. Niektóre rzeczy nie zmieniły się od lat, inne mają coraz to nowe (wg lekarzy) rozwiązania. Pism jest tyle, że trudno się połapać i tak naprawdę trzymać się czegoś konkretnego. Jestem zdania, że ile bym się nie naczytała (tylko nie w internecie na forach), nie przeanalizowała różnych książek i artykułów, to i tak w obliczu porodu i pierwszych dni, miesięcy i lat życia malucha będę czuła się bezradna i z zerową wiedzą. Wiem, że wtedy zadziała instynkt i będę po prostu czuła i wiedziała, co mam zrobić. Oczywiście nie znaczy to, że mam nie czytać nic :) Warto zaznajamiać się z charakterystyką tego cudownego okresu, jakim jest ciąża, wiedzieć, co dzieje się z maluszkiem w danym tygodniu, co robić, jak pielęgnować, karmić itp. Jednocześnie trzeba podchodzić do tego realistycznie, nie dręczyć się i nie czytać niefajnych historii związanych z ciążą i porodem. Życzę Ci powodzenia, nasze dzieci będą niemalże w jednym wieku :)

    OdpowiedzUsuń
  69. Ja polecam twój maluszek, moim zdaniem to najlepsza gazeta dla mam malutkich dzieci. Ja (mam 2 dzieci 2 i 3 latka) sporo się z niej dowiedziałam. Dostawałam ja za darmo, losowali mamy którym wysyłali pismo za darmo. Napisana moim zdaniem prosto i na temat, czytałam też inne ale jakoś do tej najczęściej wracałam. Jest tam fajna rubryka o rzeczach na które najlepiej zwrócić uwagę w danym miesiącu, mi przy 2 dzieci pomagało się to zorganizować.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  70. Ja dopiero teraz nadrabiam zaległości u Ciebie blogowe :) W 8 i 9 mcy ciąży ciało samo zmusza, zeby w końcu usiasc i odpoczac. Ale jeśli już coś to polecam stronę www.dziecisawazne.pl Te wszelkie artykuly z gazet dla kobiet w ciazy to tylko sponsorowane teksty, na prawde nic dobrego i pozytecznego w nich nie ma wrrr
    Warto tez poszukac czegos o metodzie BLW :) Dziecko lubi wybór. Jest ona na polskim rynku, ale zdecydowanie w uk cos znajdziesz. W UK takze poczytaj cos o Bambino Mio (pieluszki wielorazowe). Ciekawa jestem, czy UK na szkole rodzenia mowia o wiaderku tummy tub, o mydle marsylskim do pielegnacji. Polecam takze dr Preeti Agrawal i jej ksiazke o ciazy i macierzynstwie. Mnostwo cennych rad! Ja tylko zaluje ze nie dano mi wiedziec tyle co dzis wiem...jakies 7 lat temu!!! Oczekujac pierwszego dziecka. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń