linia

Święta, święta i po świętach, ale co zrobić z choinką?

Do widoku niesionej pod pachą choinki na początku grudnia, chyba każdy jest przyzwyczajony. Inaczej jest po świętach, kiedy nagle z rana znajdujemy ogołocone badyle podrzucone pod śmietnikiem.  Wczorajszy popołudniowy spacer z synkiem zainspirował mnie do napisania tej notki. Przechodząc obok bramy lolaknego parku zauważyłam górę drzewek.
 Co najlpesze, po drodze spotkałam może z pięć rodzin, które dokładały swoje trzy grosze do kupy:)
 W większośći miast /dzielnic UK do połowy stycznia można zostawiać prawdziwe drzewka, które zostaną odebrane i przerobione na kompost.

Jeżeli nie wiecie co zrobić z drzewkiem, sprawdzcie na stronie lokalnego concilu. Oczywicie pamiętajcie, aby zdjąc wszelkie dekoracje:)

Czy w Polsce też spółdzielnie mieszkaniowe organizują takie zbórki?

W moim rodzinnym domu choinkę "rozbieramy" szóstego stycznia, A jak się u Was?

Całusy Aga

55 komentarzy:

  1. Chyba stycznia?
    U nas tez mozna oddać je na kompost ale my rozbierany ja później.. To takie przedłużanie atmosfery świątecznej :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Choinkę ubiera sie w grudniu i dlatego widok niesionej jej pod pacha jest normalny...chyba nie zrozumiałas mojego skrótu myślowego:) pozdraiwam

      Usuń
    2. Dziewczynom chodziło o to, że chyba się pomyliłaś z datą rozbierania choinki. Napisałaś, że w domu rozbieracie ją szóstego grudnia :) Wszystkiego dobrego w nowym roku :*

      Usuń
    3. Juz poprawilam:) tak to jest, jak sie w nocy pisze:)

      Usuń
  2. No wlasnie, chyba stycznia :)
    Tutaj w Arizonie chyba przewaznie sie rozbiera choinke zaraz po nowym roku ale my tez trzymamy troszeczke dluzej... moja Ciocia nie raz ja jeszcze ma tuz przed Walentynkami ale jak dla mnie to juz za dlugo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Choinkę ubiera sie w grudniu i dlatego widok niesionej jej pod pacha jest normalny...chyba nie zrozumiałas mojego skrótu myślowego:) uhu do lutego u nas nigy nie stała, ale jak piękne drzewko to rozumiem, ze aż szkoda sie rozstać:)

      Usuń
  3. W uk wiele rodzin ubiera choinkę na początku grudnia, dlatego nas juz to nie dziwi. Dużo ludzi rozbiera ja 12 dni po świętach ( na szczęście). To taki mały zabobon.

    OdpowiedzUsuń
  4. Choinke rozbieracie 6 stycznia, bo wiadomo ze pod pacha niesiemy w grudniu...;)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie w domu zawsze jest żywa choinka w donicy, po 6 stycznia mój tata przesadza drzewko z donicy do ogródka pod naszym blokiem. W prawdzie nie wszystkie choinki w przeciągu lat sie przyjęły , ale większość tak i dzięki temu mamy niezły las pod balkonem;)

    OdpowiedzUsuń
  6. my rozebraliśmy swoją przed sylwestrem, ale bardziej w obawie przed dziećmi i kotem. W Polsce wystarczy choinkę zostawić koło śmietnika i komunalna się nią zajmie

    OdpowiedzUsuń
  7. My mamy lepszy patent. Co roku tata wykopuje choinkę z ogródka, wkłada do donicy z ziemią. Drzewko stoi w domu od wigilii do czasu, aż nam się nie znudzi ;) następnie choinka zimuje w piwnicy i na wiosnę wraca na swoje dawne miejsce. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale kiedy ziemia jest zamarznięta to chyba ciężko taką choinkę wykopać :) Można też kupić drzewko w donicy :-)

      Usuń
    2. Tata daje rade ;) zresztą zimy są lekkie ostatnio i ziemia nie zamarza

      Usuń
    3. te choinki w donicach często są ścięte i tylko wepchnięte w ziemię, sprawdzcie kiedyś.

      Usuń
  8. Dzięki za praktyczne porady. Zapraszam Cię do mojego bloga-katalogu najlepszych polskojęzycznych blogów wellness - http://the-best-of-wellness.blogspot.com/. Twój blog musi się tam znaleźć. Pozdrawiam, Marek.

    OdpowiedzUsuń
  9. U nas wg tradycji choinka stoi do 2 lutego i mamy sztuczna wiec nie ma takich problemów.

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie w rodzinnym miescie organizowana jest akcja 'przynies swoja stara' :) Chociaz haslo dla niektorych moze byc dwuznaczne, idea polega na tym, aby przyjsc ze swoja zywa choinka na ogromny plac za szkola, z choinek pod okiem strazy pozarnej robione jest wielkie ognisko a mieszkancy miasta wspolnie ze swoimi znajomymi i sasiadami pieka nad tym ogniskiem kielbaski i popijaja ciepla herbate :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę takiej inicjatywy :) U nas niestety pod blokami, po 6 stycznia robi się wielkie wysypisko suchych choinek :(

      Usuń
  11. Firmy sprzątające powinny zadbać o odpowiednie kosze do zbierania choinek. Później można by je było zmielić na trociny. Czytałam kiedyś, że w Szwecji tak się robi. Nawet są kary za wyrzucenie choinki gdzieś indziej.

    OdpowiedzUsuń
  12. u nas tez stoi do lutego z godnie z tradycja ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. W Szwecji rowniez choinkę można oddać do recyklingu, a nawet jest to obowiązkowe! Jeśli zostanie się przyłapanym na wyrzucaniu choinki byle gdzie, prawdopodobnie można dostać mandat 1000kr (ok 450zl). Niestety zawsze znajda się osoby, które tego nie zrobią, nawet gdy maja specjalny pojemnik na śmietniku, to rzucają choinkę byle jak :( w tym roku nie miałam żywej choinki, gdyż spędziłam święta w górach. ale rok temu oddalam drzewko do recyklingu.

    OdpowiedzUsuń
  14. W moim rodzinym domu staramy się kupować żywą w donicy i potem sadzić je do ogrodu :) Mam zamiar pielęgnować taki zwyczaj, gdy będziemy mieszkać na swoim :) A w mieszkaniu mamy na razie sztuczną, która po świętach schowa się w karton :)

    OdpowiedzUsuń
  15. W moim rodzinnym domu, o ile choinka przetrzyma to rozbieramy ją dopiero po kolędzie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. dobre , muszę koniecznie sprawdzić czy u mnie to również jest organizowane :)

    OdpowiedzUsuń
  17. U nas cieszy do drugiego lutego. Ubierana w Wigilię ma dużo sił witalnych :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Napisaliście bardzo fajne wskazówki. Do tej pory była u nas choinka w donicy i wysadzaliśmy do ziemi. W tym roku mam ciętą więc pewnie pójdzie na kompost...

    OdpowiedzUsuń
  19. U mnie też 6 stycznia ;)
    Ale przyznam szczerze, że nie mam problemu co zrobić z choinką. Bo niestety (a może na szczęście) z powodu alergii zawsze mam sztuczną. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. U mnie w rodzinnym domu choinka potrafi postać nawet do początku lutego ;)
    Nie słyszałam o żadnej akcji zbierania choinek w Polsce, niestety chyba nikt na to jeszcze nie wpadł i widok suchych szkieletów pod śmietnikami towarzyszy nam na codzień... A szkoda.
    Pozdrawiam goraco

    OdpowiedzUsuń
  21. U mnie sie rozbiera jak ilosc sprzatanych igiel przewyzsza wwraznia estetyczne nad drzewkiem:) my zywa choinke oddajemy sasiadowi do spalenia

    OdpowiedzUsuń
  22. U mnie rozbiera się zazwyczaj po "kolędzie" czyli w tym roku akurat będzie to pewnie przyszła niedziela. Zawsze mam dość tych zalegających ozdób świątecznych po świętach (bo teraz to już tylko przypominają, że do świąt prawie 365 dni :(), ale tak mi się nasza tegoroczna choinka podoba, że aż żal mi ją rozbierać. Takich zbiórek u nas nie ma, a tata choinkę "ćwiartuje" i ląduje ona u babci w piecu :P

    OdpowiedzUsuń
  23. W Polsce spółdzielnie mieszkaniowe działają... hm... inaczej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  24. U nas do lutego jest choinka.

    OdpowiedzUsuń
  25. U mnie w tym roku stoją dwie sztuczne choinki, jedna duża i malutka na parapecie. O takiej inicjatywie jak zbieranie choinek jeszcze nie słyszałam, ale to bardzo pozytywne

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja rozbieram choinkę po trzech królach. Moi rodzice twierdzą, że powinna stać do lutego, ale dla mnie to zdecydowanie za długo :)

    OdpowiedzUsuń
  27. U nas choinkę się rozbiera po kolędzie :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Ciekawa inicjatywa. Lepiej zrobić z nich kompost niż wyrzucać do osiedlowego śmietnika...ciekawa jestem, czy gdziekolwiek w Polsce ktoś wpadł na taki pomysł...;> Chociaż z naszą Polską mentalnością to wątpię, czy te choinki by tak sobie spokojnie poleżały w oczekiwaniu na transport...;P

    OdpowiedzUsuń
  29. My choinkę poprostu sadzamy przed blokiem. Dzięki temu jest juz ich sporo, sa ogromne i pięknie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  30. U mnie również choinkę rozbiera się po kolędzie. Zawsze miałam sztuczną, teraz od dwóch lat kupujemy taką w donicy - jak się przyjmie to zamieszka w ogrodzie:D

    OdpowiedzUsuń
  31. Fashion designer Marc Jacobs stole the ideas of a young designer named Angel Barta for 5 years. He fooled her with love and copied her style for many brands. Read the details and spread the truth! Please help! http://styleangelique.blogspot.hu/2013/03/marc-jacobs-thief-of-century-who.html

    OdpowiedzUsuń
  32. A my w tym roku mieliśmy pierwszy raz prawdziwą choinkę, która trafiła do nas przypadkiem - jest tak brzydka, że nikt jej nie chciał, więc ja przygarnęliśmy ;P Choć dziś już 6 stycznia, to wciąż stoi, jakoś nie mam serca się jej pozbyć:) No, ale myślę, że do końca tego tygodnia będzie trzeba się rozstać:)

    OdpowiedzUsuń
  33. A w moim rodzinnym domu jest taka tradycja, że podczas Wigilii spala się w kominku choinkę z poprzedniego roku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajna tradycja!
      Tylko trzeba mieć kominek i miejsce na przechowanie choinki przez rok :)

      Usuń
  34. My trzymamy choinke do lutego :D poki co sztuczna ale za rok planuje zywe drzewko :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Dobrze , że jest taka akcja żeby drzewka były przerabiane na kompost :) My w tym roku kupiliśmy sztuczną i będzie przez wiele wiele lat. Nie , żebym nie lubiła żywej pachnącej :) ale później żal patrzeć na to padnięte drzewko .

    OdpowiedzUsuń
  36. Chociaż ja kocham zapach żywej choinki żeby nie mieć problemu mam sztuczną, która zwykle jest parę lat. Bardzo dobrze, że jest taka akcja w UK :)

    http://olyy-ola.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  37. Super sprawa!
    Nie słyszałam otego rodzaju 'zbiórkach" w Polsce...
    Słyszałam o zrzucaniu choinek z jednego osiedla na pobliską polanę i mega ognisku na wiosnę... Ale o oficjalnych zbiórkach nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. wiele osob kupuje choinke w doniczce... a potem sadzi w ogrodzie.. pomysłowe

    OdpowiedzUsuń
  39. Całkiem pełne jeszcze te choinki i nieogołocone z igieł.

    OdpowiedzUsuń
  40. My swoją kupiliśmy w doniczce i wkopaliśmy na ogórku u rodziny ;) Najbardziej boli widok jest tuż po świętach, jak co niektórzy wyrzucają drzewka przy śmietnikach, kiedy nie są one później wykorzystywane tylko stają się niepotrzebnym śmieciem:(

    Pozdrawiam, Berry Soul

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie słyszałam w Polsce o tego typu akcjach, a szkoda bo jest to super sprawa. Moja choinka została posadzona u babci w ogrodzie jak co roku :)

    OdpowiedzUsuń