3.51am
Za oknem ptaki nieśmiało daja mi znać, że już niedługo zaczynamy nowy dzień.
Za oknem ptaki nieśmiało daja mi znać, że już niedługo zaczynamy nowy dzień.
Po lewej Gavin donośnie niczym niedźwiedź chrapie, oznajamiajc mi, ze śpi w najlepsze.
Po prawej słyszę cichutkie chrumkanie mojego najcudownejszego prosiaczka, czyli niedługo czas na przekąskę.
A w środku ja, myśląca o wszystkim i o niczym. Ale jakże można spać, kiedy wokół tyle sie dzieje?
Mam nadzieje, ze Wasza noc upłynęła spokojnie.
Buziaki i dobrego dnia
Agi
Życzę miłego dnia :) Bardzo fajne zestawienie niedźwiedzia i prosiaczka :p
OdpowiedzUsuńokres zabkowania to nie jest najspokojniejszy czas, ale wszystko da sie przezyc :)
OdpowiedzUsuńwazne, ze chociaz najwazniejsi mezczyzni w Twoim zyciu maja slodka noc :)
Chyba na ząbkowanie to trochę za wcześnie.. "Najlepsze" jeszcze przed Agnieszką :)
Usuńna zęby zdecydowanie za wcześnie:)
UsuńNiuniek urodził się pod koniec stycznia - to jeszcze trochę do tych ząbków brakuje.... :)
Usuńspokojnie, 100% Mama za pewne miała na myśli czas swojego malucha, mówiąc o ząbkowaniu... nie trzeba poprawiać
Usuńdokladnie, chodzilo mi o moja Claudie - przepraszam za wprowadzenie w blad ;)
UsuńTakie dźwięki to ja mogę mieć :)))
OdpowiedzUsuńjak miło czytać takie posty :)
OdpowiedzUsuńpamietam te czasy i te miła cisze i spokój :)
OdpowiedzUsuń:) fajny post :)
OdpowiedzUsuńrównież życzę miłego dnia :)
niedźwiedzia niestety mam :P a prosiaczka troszkę Ci zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńw tym poście zawarłaś tyle radości i miłości, których w aż taki sposób jeszcze nie otrzymałam z Twoich postów..:)) jesteś bardzo szczęśliwa, prawda?
OdpowiedzUsuńŚciskam całą trójkę:)) from Poland
Post krótki ale przepełniony po brzegi miłości i spokojem młodej mamy. Miłego dnia Aga :)
OdpowiedzUsuńchrumkanie prosiaczka-jejku to najsłodze określenie jakie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńMiłego, pięknego, rodzinnego dnia Agnieszko! :) aż mi się łezka w oku zakręciła bo przypomniałaś mi czasy kiedy mój synio był taki maleńki i budził się na cyca !
OdpowiedzUsuńMoja córcia od 3mc intensywnie ząbkuje i niestety w nocy również często nie możemy obie spać:-(a nasz niedźwiedź śpi w najlepsze głębokim, błogim snem.pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńAga czuć, że jesteś szczęśliwa :)
OdpowiedzUsuńodkąd jestem mamą nie zaznałam spokojnej nocy, spokojnego dnia...
OdpowiedzUsuńhehe moja poltoraroczna Niunia ciagle nie daje mi spac w nocy, jakie to ciezkie ale cudowne zarazem....
UsuńOgladam i subskrybuję Twój kanał na YT od bardzo dawna. Zawsze wydawałaś mi się bardzo kompetentna i rzetelna. Twoich filmów o ciąży nie oglądam, bo ten temat mnie nie dotyczny, ale takie posty jak ten są bardzo pozytywne! Te kilka zdań z których płynie radość, miłość i szczęście. Super! Pozdrawiam całą Waszą 3 i oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńhttp://pannapaulaanna.blogspot.com/
aż łzy stają w oczach jak się czyta takie słowa:)
OdpowiedzUsuńw tym roku wychodzę za mąż, takie chwile kiedyś w przyszłości to moje marzenie..
dziękuję Ci, Aga, za tyle inspiracji do.. życia. Takiego, jakie chcę mieć. I pozdrawiam Cię najserdeczniej, wszystkiego najlepszego dla całej Waszej trójki!
:*
fajnie, że jeszcze Ci się nie przykrzą takie nieprzespane noce :) teraz, mimo że synek nie je w nocy od roku to nadal budzę się na najmniejszy szmer :)
OdpowiedzUsuńhttp://niezwykla-kura-domowa.blogspot.com/
Prosiaczek jak słodko:)
OdpowiedzUsuńSupermama z Ciebie:)
miłego dnia, dużo słonka!:)
taki krótki post a tyle w nim szczęścia, ze oczy robią się wilgotne ;-)
OdpowiedzUsuńaz mi ciarki przeszły jak przeczytałam ten post i lezka wzruszenia w oku.. to naprawde musi byc wspaniale uczucie! tez nie moglabym spac kiedy wokol tyle sie dzieje.. pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńja również śpię otoczona takimi dźwiękami.Taki prosiaczek wynagradza wszystkie poświęcenia z nawiązką :) Ucałuj go od internetowej cioci :)
OdpowiedzUsuńMiło, bardzo miło ;) Buziaczki
OdpowiedzUsuńMimo że bardzo miło wspominam czas karmienia piersią i okres niemowlęcy moich synków (Mati 3 latka i Bartuś roczek)to jestem na prawdę wniebowzięta że mój młodszy synek w wieku około 10 miesięcy zaczął przesypiać całe noce. Wyspana mama to szczęśliwa mama- moje motto :)
OdpowiedzUsuńMimo tego, Aguś, że nie możesz w nocy spać, bo Cię budzi małpiątko, to założę się, że jesteś niesamowicie szczęśliwa!! ;*
OdpowiedzUsuńSzczęścia z całego serca Wam życzę !Całusy ♥
OdpowiedzUsuńOdkrywanie uroków macierzyństwa to wspaniała przygoda, ja pamiętam,że w nocy synek robił pobudki a jak ich nie robił to i tak się budziłam i sprawdzałam jak śpi i zaglądałm do łóżeczka.Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńAga jak zwykle poruszasz wszystkie serducha :) Jestes szczesliwa, spelniona kobieta. Nie moge sie doczekac kiedy mi bedzie dane zostac mama...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie cieplo! :)
Postrzegam Cię jako osobę pełną ciepła i dobroci i uważam, że w pełni zasługujesz na tę miłość i szczęście, które dał Ci los. Cudownie jest przeczytać tak szczery i poruszający wpis. Z całego serca życzę Ci samych szczęśliwych chwil i chciałabym kiedyś być tak spełnioną kobietą jak Ty. Wszystkiego dobrego. A Maleństwo niech zdrowo rośnie. Buziaki dla całej rodzinki ;*
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
OdpowiedzUsuńja to tak dziś w nocy zmarzłam, nie wiem czemu!! że czuję się tragicznie;0 muszę odpocząć...
OdpowiedzUsuńNo tak faceci śpią w najlepsze, a kobietka czyli Żona i Mama głowę różnych myśli w nocy ma. Troszkę Ci zazdroszczę, bo sama już też chciałabym być Mamą taką spełnioną jak Ty. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNiestety ale kobiety tak mają. Myślą o wszystkim i o niczym zamiast wykorzystać czas na drzemkę. Super sobie radzisz i znajdujesz czas na nas. Pozdrawiam Was serdecznie :) Magda
OdpowiedzUsuńhttp://allegro.pl/hm-ramoneska-czarna-r-38-nowa-hit-sezonu-i3049096656.html?source=oo
OdpowiedzUsuńpięknie napisane :D
OdpowiedzUsuńAga jesteś kochana!:) Trzymaj się mamuśka! :)
OdpowiedzUsuńOjjj co ja bym zrobiła, żeby mieć takiego prosiaczka:)) Buziaki kochana:)
OdpowiedzUsuńJa mialam pobude o 5 rano, ale moje dziecko przesypia noc... Jak karmilam Miśka to myslalam co podac na chrzcinach na obiad?!:)))) 3maj sie dzielnie mamuśka:) a co to za firanka? to woal od lozeczka?
OdpowiedzUsuńJak ja Ci zazdroszczę... :)
OdpowiedzUsuńCudownie czyta się takie "wyznania" młodych matek. I mimo, że tymczasem niespecjalnie spieszy mi się do dzieci, to widzę, że jest to coś naprawdę pięknego. Miłego, spokojnego dnia dla Was :)
OdpowiedzUsuńA ja mamą nie jestem, a też często budzę się w nocy. Leżę i myślę...
OdpowiedzUsuńmoja coreczka spi od kiedy pamietam cala noc... tylkp chyba przez pierwsze 2 tyg sie budzila a teraz ma 1.5 roku haaa
OdpowiedzUsuńKochana Mamusia :)) :*
OdpowiedzUsuńW tych kilku zdaniach jest tyle miłości .....coś niesamowicie pięknego. Cudowne macierzyństwo - zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńMoja rybka ma pół roku i ciągle budzi się kilka razy w ciągu nocy, ale i tak jest najukochańszym krasnalkiem:D
OdpowiedzUsuńwlałaś nadzieję w me serce, pisząc, że Gavin chrapie, hahahahh:)) ja z moim facetem przeżywam mordęgę, już się ugadaliśmy, że pójdzie na operację przegrody nosowej, żeby zadbać o mój sen;))
OdpowiedzUsuńMnie takie nocki beda czekaly za 2 miesiace, juz nie moge sie doczekac..Mam nadzieje,ze Wasz synus rosnie sobie zdrowo:). Pozdrawiam!!!p.s. czy wszyscy mezowie musza chrapac?:P
OdpowiedzUsuńAch, magia chwili :)
OdpowiedzUsuńJa całą noc denerwowałam się egzaminem na prawko, ale zdałam dzisiaj ;)) Życzę samych bez stresowych nocy ;))
OdpowiedzUsuńIle miłości w tych z pozoru prostych słowach :) Pozdrawiam cieplutko całą trójkę :))
OdpowiedzUsuńo tej porze uczyłam się do egzaminu po włosku... oj ciężka to była noc i jeszcze ciężej było wstać przed 8 =_=
OdpowiedzUsuńCzytając tych parę zdań widać że jesteś szczęsliwa:) pozdrawiam :**
OdpowiedzUsuńSuper, że jesteś szczęśliwa:)
OdpowiedzUsuńDziewczyny ,przeczytajcie proszę
OdpowiedzUsuńdzisiaj trafiłam na niesamowitego bloga o zwierzętach zajrzyjcie tam proszę http://pelnialatawdomutymianka.blogspot.com/ robią coś naprawdę dobrego
i tak sobie pomyślałam,że gdyby każda z nas przelała chociaż 1 zł to my nie zbiedniejemy a jakiemuś biednemu siakowi napełnimy miskę
jak pięknie to wszystko napisałaś :) tak ciepło i wzruszająco :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post.
OdpowiedzUsuńbuziaczki dla bobaska:)
Przepiękny i wzruszający post ;)
OdpowiedzUsuńAga dla mnie jesteś superkobietą :)
OdpowiedzUsuńpo sesji egzaminów to śpię jak zabita, tym bardziej kiedy śpię w swoim rodzinnym domu, w swoim ukochanym łóżku ;) Chociaż muszę przyznać, że w dzień Twojego wpisuj obudziłam się ok. 3 i potem nie mogłam zasnąć. Ten wpis jest taki magiczny, gdy się go czyta to czuć miłość to tych dwóch osobników, o których piszesz :)
OdpowiedzUsuńOj sluchac takie odglosy to sama przyjemnosc... :)
OdpowiedzUsuńNie ma się co dziwić.. Tyle myśli, tyle wrażeń! Aguś gratulację Maluszka, oby był grzeczniutki! :)
OdpowiedzUsuńAgus jesteś wspaniała :) U mnie chrapanie w stylu niedzwiedzia uprawia mój pies, mój mężczyzna wpada w ten stan tylko jak jest bardzo zmęczony, a na chrumkanie muszę jeszcze poczekac:) buziaki dla Twoich chłopaków!
OdpowiedzUsuńnieesia pokazesz belly po ciazy? pewnie masz rozstepy?
OdpowiedzUsuńPostawiłaś mnie do pionu i wywołałaś refleksje.Mój mąż jest od tygodnia w delegacji a ja w domu z moim trzylatkiem i były chwile kompletnego wyczerpania, ale przecież kocham te moje Miśki nad życie i cieszę się, że są. Jutro już sobota, a więc weekend we trójkę!:-)Pozdrawiam Was ciepło :-)
OdpowiedzUsuńojj dobrze ze mój mężczyzna nie chrapie,bo nie lubię tego ;d ale pewnie z czasem bym uznała to za "urocze", bo jak tu nie kochać wszystkiego co robi osoba którą się kocha!:)) wpis cudowny,tak malo tresci a takie pozytywne emocje wywołuje! :) Szczęścia!
OdpowiedzUsuńależ piękny post!
OdpowiedzUsuń