linia
paź
30
2011

DIY funky tablecloth, like from CathKidston

Podczas ostatniej wycieczki do Ikea wypatrzyłam przepiękne tkaniny. Zainspirowały mnie do zrobienia czegoś do domu)) 
Dobrze wiecie, jak lubię design by Cath:) Wzorzyste materiały do złudzenia przypominają kultową markę:

Ja wybrałam kropeczki i paseczki:) 
Postanowiłam, że zrobię obrusy
Tkaniny wystarczy obszyć na maszynie.  Nie posiadam takowej w domu, nad czym bardzo ubolewam. 
W PL zawsze przerabaiłam swoje rzeczy...żeby były wyjątkowe. 

Jeden z powodów dla którego lubię swoja pracę, jest na poniższym zdjęciu.

 Singer maszyna do szycia, która pochodzi z początku XX wieku. Należała do babci mojej znajomej i nawet nie wyobrażacie jak zaszczycona się czułam, kiedy pozwolono mi jej użyć.
 Maszyna jest 'unowocześniona', bo ma wstawiony elektryczny motor.

 Tak wygląda stół w nowej aranżacji.
 Nie mogłam się też powstrzymać przez zakupem tych podkładek. Ptaszki umilają mi ranki:)
Co myślicie o takich domowych przeróbkach? Jestem przekonana, że większość z Wam tworzy piękniejsze cudeńka niż ja. Jak na samouka maszynowego, uważam, że nieźle sobie radzę:) 
Pozdrawiam i do usłyszenia

Agi
xoxo

37 komentarzy:

  1. Te maszyny są niezniszczalne. Mam podobną w domu, jest kilka razy starsza ode mnie, a trzyma się lepiej niż ja;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie :) ptaszki są super! z kropeczkami ładnie to wygląda. Maszyna bardzo m się podoba. Mój tata mówi, że im starsza tym solidniejsza ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. niesamowicie radosne!:) Nie dość że taka piękna to jeszcze utalentowana, wyrazy podziwu :)
    Tylko czemu nie odmieniasz wyrazów (nazwy firm) ? ;)

    PS mnie też zainspirował materiał na zasłonę z ikei i powstała z niej szmaciana torebunia tj. ciudraszka :D

    OdpowiedzUsuń
  4. mam w domu stara maszynę, chyba ją odkurzę! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Te podkładki z ptaszkami mnie urzekły :) Ja też zawsze coś tworzę, bo później jest z tego satysfakcja, nawet jak nie wyjdzie zbyt pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja mama bardzo lubi tego typu rzeczy, ja niestety nie mam takiego talentu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podziwiam :) Ale i tak najbardziej urzekły mnie podkładki! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super pomysł Aguś, myślę, że wykorzystam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładnie Ci to wyszło :)
    A ptaszki są cudne, takie wesolutkie ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. ptaszkowe podkladki pieknie sie komponuja z obrusem:)

    OdpowiedzUsuń
  11. MEGA POMYSŁ :) TE PTASZKI SĄ ŚWIETNE :)

    JEŚLI MACIE OCHOTĘ SIĘ INSPIROWAĆ OD STÓP DO GŁÓW ZAPRASZAM NA MOJEGO BLOGA :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ooo,nie sądziłam,że umiesz szyć ! Kobieta idealna z Ciebie!:)

    OdpowiedzUsuń
  13. cudeńka :) też uwielbiam przerabiać rzeczy i tworzyć z nich coś swojego :) wtedy wnętrze nabiera wyjątkowego klimatu i wiemy, że jest tylko nasze :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super :) Bardzo oryginalne podkładki ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Przecudne. Mój talent krawiecki jest taki, że nawet maszyny nie umiem używać. ;) Haha.
    Obrus i ptaszki na prawdę bardzo ładne. ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo przyjemnie :)
    Mój tata mówi, że to są najlepsze maszyny! A zna się, bo szyje i naprawia maszyny :)

    OdpowiedzUsuń
  17. @rumour moja mama kolekcjonuje te stoliki na ktorej maszyny powinny stać:)

    @nina1981 coś w tym na pewno jest

    @Abscysynka nie wydaje mi się, że w tym przypadku odmiana jest konieczna:)) Chyba od angielskiego mi się tak wzięło

    @sauria80 no pewnie, takie cudeńka możesz na niej wyczarować:)

    @Bella satysfakcja ogromna, racja

    OdpowiedzUsuń
  18. @Kokosowa poproś mamę o kilka lekcji:)

    @MizzVintage no pewnie:)) patrz, bo głowa cię rozboli na który materiał się zdecydować:)))

    @Gośka hmmm oj nie taki ideał:))

    @enamour tata na pewno się zna:))

    OdpowiedzUsuń
  19. http://strawberrysmackers.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. świetny pomysł :)) a ptaszki urocze :))

    OdpowiedzUsuń
  21. REWELACJA! uwielbiam przeróbki! szyć,malować,dekorować! Ostatnio przerobiłam koszulę, która pamięta czasy liceum- filmik na moim kanale na YT :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Zrobienie coś samemu do domu tworzy wyjątkową i oryginalną atmosferę :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja też lubię domowe przeróbki.

    OdpowiedzUsuń
  24. Aga świetną Matką będziesz:)) a Twoje dzieci będą miały z Tobą wiele radości przy takich drobnostkach jak podkładki :))))))

    OdpowiedzUsuń
  25. Pierwszym krokiem jaki poczęłam jako "krawcowa" było uszycie kilku woreczków na suszone grzybki, itp. Nie zawsze musi wyjść idealnie, aby sprawiło nam satysfakcje , ze jest wykonane przez nas :) xoxo

    OdpowiedzUsuń
  26. zdolniacha!:) bardzo mi się podoba połączenie obrusu z podkładkami. Fajnie że umiesz szyć na maszynie zazdroszczę:) Pozdrawiam Mag

    OdpowiedzUsuń
  27. świetny pomysł :) kropeczki i kolorowe ptaszki idealnie się komponują, od razu radośniej jak się patrzy :D
    W jesienne dni takie kolorowe akcenty są potrzebne :)
    Ja właśnie sprawiłam sobie kolorowe ściereczki z mikrofibry do mycia twarzy :) zapraszam do siebie

    Pozdrowionka kolorowe :D

    OdpowiedzUsuń
  28. bardzo przyjemny pomysł. ja nie mam maszyny i jak raz się zabrałam za poduszki to zwątpiłam. jednak ręcznie trochę się trzeba namachać, ale i tak warto (tzn warto chcieć i robić różne rzeczy)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  30. Pięknie wyszło:) podkładki są rewelacyjne, a ja na grochy mam teraz takiego fizia, że gorzej już być chyba nie może:) też uwielbiam przerobić coś sama:)najbardziej mnie to cieszy jak mam wolny weekend i mogę pokombinować, a później nosić to dzieło z wielką dumą, że zrobiłam je własnoręcznie:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Zainspirowałaś mnie! Na początku grudnia planuję przedświąteczny wypad do ikea oj chyba poszaleję...ale dom bedzie wygladał ślicznie i przyjemnie! Bardzo potrzebuję zmiany w otoczeniu bo od dłuższego czau mam ten sam zestaw zasłon, obrusów - czas na zmiany!

    OdpowiedzUsuń