Podczas ostatniej wycieczki do Ikea wypatrzyłam przepiękne tkaniny. Zainspirowały mnie do zrobienia czegoś do domu))
Dobrze wiecie, jak lubię design by Cath:) Wzorzyste materiały do złudzenia przypominają kultową markę:
Dobrze wiecie, jak lubię design by Cath:) Wzorzyste materiały do złudzenia przypominają kultową markę:
Ja wybrałam kropeczki i paseczki:)
Postanowiłam, że zrobię obrusy
Tkaniny wystarczy obszyć na maszynie. Nie posiadam takowej w domu, nad czym bardzo ubolewam.
W PL zawsze przerabaiłam swoje rzeczy...żeby były wyjątkowe.
W PL zawsze przerabaiłam swoje rzeczy...żeby były wyjątkowe.
Jeden z powodów dla którego lubię swoja pracę, jest na poniższym zdjęciu.
Singer maszyna do szycia, która pochodzi z początku XX wieku. Należała do babci mojej znajomej i nawet nie wyobrażacie jak zaszczycona się czułam, kiedy pozwolono mi jej użyć.
Maszyna jest 'unowocześniona', bo ma wstawiony elektryczny motor.
Tak wygląda stół w nowej aranżacji.
Nie mogłam się też powstrzymać przez zakupem tych podkładek. Ptaszki umilają mi ranki:)
Co myślicie o takich domowych przeróbkach? Jestem przekonana, że większość z Wam tworzy piękniejsze cudeńka niż ja. Jak na samouka maszynowego, uważam, że nieźle sobie radzę:)
Pozdrawiam i do usłyszenia
Agi
xoxo
Te maszyny są niezniszczalne. Mam podobną w domu, jest kilka razy starsza ode mnie, a trzyma się lepiej niż ja;)
OdpowiedzUsuńPięknie :) ptaszki są super! z kropeczkami ładnie to wygląda. Maszyna bardzo m się podoba. Mój tata mówi, że im starsza tym solidniejsza ;)
OdpowiedzUsuńniesamowicie radosne!:) Nie dość że taka piękna to jeszcze utalentowana, wyrazy podziwu :)
OdpowiedzUsuńTylko czemu nie odmieniasz wyrazów (nazwy firm) ? ;)
PS mnie też zainspirował materiał na zasłonę z ikei i powstała z niej szmaciana torebunia tj. ciudraszka :D
mam w domu stara maszynę, chyba ją odkurzę! :)
OdpowiedzUsuńTe podkładki z ptaszkami mnie urzekły :) Ja też zawsze coś tworzę, bo później jest z tego satysfakcja, nawet jak nie wyjdzie zbyt pięknie :)
OdpowiedzUsuńMoja mama bardzo lubi tego typu rzeczy, ja niestety nie mam takiego talentu :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam :) Ale i tak najbardziej urzekły mnie podkładki! ;)
OdpowiedzUsuńśliczne to
OdpowiedzUsuńPrzepiękne podkładki :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł Aguś, myślę, że wykorzystam:)
OdpowiedzUsuńAgi jak dla mnie- BOMBA =)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńA ptaszki są cudne, takie wesolutkie ^^
ptaszkowe podkladki pieknie sie komponuja z obrusem:)
OdpowiedzUsuńMEGA POMYSŁ :) TE PTASZKI SĄ ŚWIETNE :)
OdpowiedzUsuńJEŚLI MACIE OCHOTĘ SIĘ INSPIROWAĆ OD STÓP DO GŁÓW ZAPRASZAM NA MOJEGO BLOGA :)
ooo,nie sądziłam,że umiesz szyć ! Kobieta idealna z Ciebie!:)
OdpowiedzUsuńcudeńka :) też uwielbiam przerabiać rzeczy i tworzyć z nich coś swojego :) wtedy wnętrze nabiera wyjątkowego klimatu i wiemy, że jest tylko nasze :)
OdpowiedzUsuńbomba :D
OdpowiedzUsuńSuper :) Bardzo oryginalne podkładki ;D
OdpowiedzUsuńPrzecudne. Mój talent krawiecki jest taki, że nawet maszyny nie umiem używać. ;) Haha.
OdpowiedzUsuńObrus i ptaszki na prawdę bardzo ładne. ;)
Bardzo przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńMój tata mówi, że to są najlepsze maszyny! A zna się, bo szyje i naprawia maszyny :)
piękne! :)
OdpowiedzUsuń@rumour moja mama kolekcjonuje te stoliki na ktorej maszyny powinny stać:)
OdpowiedzUsuń@nina1981 coś w tym na pewno jest
@Abscysynka nie wydaje mi się, że w tym przypadku odmiana jest konieczna:)) Chyba od angielskiego mi się tak wzięło
@sauria80 no pewnie, takie cudeńka możesz na niej wyczarować:)
@Bella satysfakcja ogromna, racja
@Kokosowa poproś mamę o kilka lekcji:)
OdpowiedzUsuń@MizzVintage no pewnie:)) patrz, bo głowa cię rozboli na który materiał się zdecydować:)))
@Gośka hmmm oj nie taki ideał:))
@enamour tata na pewno się zna:))
fajne są te kropeczki
OdpowiedzUsuńhttp://strawberrysmackers.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńświetny pomysł :)) a ptaszki urocze :))
OdpowiedzUsuńREWELACJA! uwielbiam przeróbki! szyć,malować,dekorować! Ostatnio przerobiłam koszulę, która pamięta czasy liceum- filmik na moim kanale na YT :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZrobienie coś samemu do domu tworzy wyjątkową i oryginalną atmosferę :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię domowe przeróbki.
OdpowiedzUsuńAga świetną Matką będziesz:)) a Twoje dzieci będą miały z Tobą wiele radości przy takich drobnostkach jak podkładki :))))))
OdpowiedzUsuńPierwszym krokiem jaki poczęłam jako "krawcowa" było uszycie kilku woreczków na suszone grzybki, itp. Nie zawsze musi wyjść idealnie, aby sprawiło nam satysfakcje , ze jest wykonane przez nas :) xoxo
OdpowiedzUsuńzdolniacha!:) bardzo mi się podoba połączenie obrusu z podkładkami. Fajnie że umiesz szyć na maszynie zazdroszczę:) Pozdrawiam Mag
OdpowiedzUsuńświetny pomysł :) kropeczki i kolorowe ptaszki idealnie się komponują, od razu radośniej jak się patrzy :D
OdpowiedzUsuńW jesienne dni takie kolorowe akcenty są potrzebne :)
Ja właśnie sprawiłam sobie kolorowe ściereczki z mikrofibry do mycia twarzy :) zapraszam do siebie
Pozdrowionka kolorowe :D
bardzo przyjemny pomysł. ja nie mam maszyny i jak raz się zabrałam za poduszki to zwątpiłam. jednak ręcznie trochę się trzeba namachać, ale i tak warto (tzn warto chcieć i robić różne rzeczy)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło:) podkładki są rewelacyjne, a ja na grochy mam teraz takiego fizia, że gorzej już być chyba nie może:) też uwielbiam przerobić coś sama:)najbardziej mnie to cieszy jak mam wolny weekend i mogę pokombinować, a później nosić to dzieło z wielką dumą, że zrobiłam je własnoręcznie:)
OdpowiedzUsuńZainspirowałaś mnie! Na początku grudnia planuję przedświąteczny wypad do ikea oj chyba poszaleję...ale dom bedzie wygladał ślicznie i przyjemnie! Bardzo potrzebuję zmiany w otoczeniu bo od dłuższego czau mam ten sam zestaw zasłon, obrusów - czas na zmiany!
OdpowiedzUsuń