linia

Oswoić dzika, czyli szczotka do włosów Mason Pearson

Jan Brzechwa kiedyś napisał, że "Dzik jest dziki, dzik jest zły, Dzik ma bardzo ostre kły". Naszczęście mój dzikus, nie jest aż tak "ostry" i delikatnie rozczesuje włosy bez ich szarpania. 
Szczotki do włosów Mason Pearson mają długą i wspaniałą historię . Utworzona w 1885 roku przez Mason Pearson, inżyniera z Yorkshire, była jedną z pierwszych do szczotek wykonanych z gumy na pneumatycznej poduszce. Zdumiewające, że projekt pozostał w dużej mierze niezmieniony od ich powstania (z wyjątkiem pewnych poprawek dokonanych w 1920 roku). Dziś szczotka do włosów Mason Pearson reprezentuje ten sam poziom jakości, tradycji i luksusu, jak to miało miejsce ponad 130 lat temu. Rolls-Royce wsród akcesorii do włosów. 
Unikalna czerwona, gumowa pneumatyczna poduszka, wykonana ręcznie z wykorzystaniem oryginalnych technik Mason Pearsona, pozwala na skuteczne i efektywne szczotkowanie.
Ja zdecydowałam się na mieszankę naturlanego włosia i nylonu, która jest przeznaczona do włosów normalnych, średniej grubości.
Włosie dzika, wyjątkowo dobrze rozprowadza zdrowe oleje z czubka głowy aż po końce włosów. Nylonowe włosie zaś stymuluje i masuje skórę głowy. 
Do większości modeli w zestawie mamy dołączoną też drugą szczotkę, którą służy do czyszczenia tej pierwszej.
Jako mały off top powiem, że moja mama w swojej kolekcji posiada szczotkę z naturlanego włosia dzika i coś co mnie zawsze do niej raziło, to to z jaką trudnością trzeba ją było szyścić.
Mój JUNIOR (model na który się zdecydowałam), czyści się bez problemu, co bardzo mnie cieszy. Do dziś pamiętam mozolną pracę usuwania resztek włosów za pomocą wsuwki:)

Szczotka bez problemu rozczesuje poplątane włosy, zupełnie ich przy tym nie szarpiąc.
Ogólny efekt jest boski. Moje pukle są rozczesane, wygładzone i zmiękczone. 

Zapewne się domyślacie, że przyszła kolej na wady...jak zobaczyłam ceny tych szczotek, to myślałam, że padnę...
Długo biłam się z myślami, czy kupić, ale po przeczytaniu setek recenzjii znalzalam tylko znikomą ilość negatywnych (i to spowodowanych nieumiejętnym użytkowaniem). 
Przy prawidłowej pielęgnacji szczotki spokojnie można używać jej latami (widziałam 20-30 latnie modele i nadal nic im nie dolega).

Jednym słowem poczytniłam inwestycję. Za kilka miesięcy powiem Wam, czy było warto.

Jeżeli macie ochotę na notkę dotyczącą tego jak dbać o szczoki z naturlanego włosia, to dajcie mi znać:) 

Mason Pearson można kupić tu link albo na Amazon klik
Przeglądając sieć znalazłam też polski odpowiednik, który polecało wiele włosomaniaczek. link

Używacie szczotek z naturalnego włosia?

pozdrawiam Aga

67 komentarzy:

  1. A co z Tangle Teezer? Używasz, czy poszła w odstawkę? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam ta szczotke, sama posiadam. :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie przeczytam coś więcej o niej.Tak się przyzwyczaiłam do TT, że nie mogę przekonać się do innej szczotki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja TT nadal kocham, ale ta szczotka ma bardziej pielęgnacyjne właściwości i to mnie przekonało do zakupy, fantastycznie wygladza włosy:)

      Usuń
  4. Ostatnio zaczęłam się zastanawiać nad naturalną szczotką, mam TT, ale ostatnio jakoś tak kręcę na niego nosem, wolę grzebień z The Body Shop, ale ten nie nadaje się do dużych kołtunów ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozwazam zakup tanszej, Denman, Kent, Rock and Ruddle dla ciekawszych wzorow.
    Mason Pearson jest niestety za drogi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poczekaj na oferty, czasami na tej stronie jest 20% off, albo poproś o prezent na urodizny?

      Usuń
  6. Szkoda, że nie napisałaś jakie gwiazdy czesały sie tymi szczotkami? To jeszcze bardziej podziałałoby na wyobraźnię:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakbyś mi w myślach czytała. Akurat rozglądam się za czymś hmm naturalnym tj szczotką z włosia naturalnego. TT z racji że plastikowy ostatnio robi mi psikusa i strasznie elektryzuje włosy :-/ Na szczęście córce bardzo pasuje bo nie szarpie jej loczków :-)
    A tak poza tym pytanie nie na temat ,ale powiedz gdzie przechowywać Hydraluron? Bo albo jestem ślepa albo na opakowaniu nie ma informacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja trzymam go w szufladzie, a co do szczotki to naprawdę polecam:)

      Usuń
  8. W zeszłym roku zastawiałam się nad kupnem szczotki z dzika, potem jakoś pomysł poszedł w niepamięć. Dzięki za przypomnienie... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. moja mama ma tę szczotkę i jest zachwycona ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna! Marzy mi się podobna, może zdecyduję się na polski odpowiednik, chociaż jakoś nie wyobrażam sobie rozstania z Tangle Teezer... :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam szczotkę z włosiem dzika:) Inną, ale naturalną:) I bardzo ją sobie chwalę:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Szczotki z włosia dzika używam od 12 lat i jestem z niej bardzo zadowolona.Jak nastał boom na Tangle Teezer to mi nawet nie przyszło do głowy zmieniać moją ukochaną szczotkę na ten kawałek plastiku za kosmiczną cenę. Cieszę się, że miałam rację nie ulegając chwilowej modzie na Tangle Teezer.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nadal stoję murem za TT, moim zdaniem jest rewelacyjny do rozcesywania włosów, ale nie pięlęgnuje ich tak jak natrlana szczotka

      Usuń
  13. Też niedawno zdecydowałam się na szczotkę z włosia dzika i jestem mega zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. http://grotpro.com/szczotka-mason-pearson-z-naturalnego-wlosa-z-nylonem-srednia.html tylko czemu piszą o zwierzęcym włosiu? Hehe ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Próbowałam zbliżyć się do szczotki z dzika, ale ta znajomość nie miała racji bytu :) Stwierdziłam, że nie będę się zmuszać do czegoś, co mnie nie przekonuje..

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja zdecydowalam sie na tego typu szczotke marki Denman. Sa w Boots i Superdrug, kosztuja ok 9 funtow. Wiele amerykanskich wlosowych 'biracial' blogerek je zachwala :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Najlepsze życzenia dla mamy i synka :) dzięki za liczne namiary, akurat szukam czegoś, by pomóc włosom, jak dbać o szczotki, też chętnie się dowiem :))) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Najlepsza szczotka jaką kiedykolwiek miałam, no własnie miałam .... zginęła gdzieś na wakacjach i juz to przebolałam ale w sumie dopiero twój post mi przypomniał o niej i chyba czas wrócić do tego cuda. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam taka sama, używam juz dosyć długo.

    OdpowiedzUsuń
  20. Oby Ci służyła ! Bo jakby się okazało, że jest przeciętniaczkiem... to ja bym wpadła w depresję wydając tyle funciaków na szczotkę :)))

    OdpowiedzUsuń
  21. OD dłuższego czasu mam ochotę na taką szczotkę, póki co nie rozstaję się z TT :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja swoja dorwalam w tkmaxx. Daj Aga znac jak sie Twoja sposuje no bo mimo, ze jestem zadowolona ze swojej szczoteczki to 30 lat ona nie wytrzyma. No i czekam na post o pielegnacji, czyszczenie ten szczotki to totalna zmora, przez to czesciej siegam po TT.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam moja od lat 14 i do dzis wyglada i sprawuje sie bardzo dobrze :)

      Usuń
    2. Wiesz, moja pomimo, ze wlosie ma z dzika to plastikowa raczka i cala jej oprawa nie zachwyca

      Usuń
    3. Jak się zobaczymy to dam ci moją pomacać i sama zdecydujesz, czy widzisz różnice:)

      Usuń
  24. ja od lat jestem wierna TT:)

    OdpowiedzUsuń
  25. na mojej liście jest szczotka z dzika, jednak ciągle się zastanawiam która będzie najlepsza... ta Twoja w PL ma wysoką cenę. chciałabym coś do 100zł.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałam edytować, a usunęłam komentarz:P W każdym razie:
      szczotka ta jest niesamowicie popularna wśród właścicieli.... psów długowłosych :D Jest droga, ale również bardzo wytrzymała. U mnie po 4 latach regularnego użytkowania dla 2 dużych psów, nie widać nawet najmniejszego śladu zużycia. Dla siebie wybrałam model Handy, a dla futrzaków wybrałam Juniora i porównując je uważam, że Handy jest bardziej poręczna, choć jest to tylko moje własne odczucie :)
      PS. w Polsce można ją dostać w sklepach dla groomerów np. w sklepie internetowym Germapol za ok 220zł :)

      Usuń
    2. Dziękuję za wiadomomość. A na ich stronie piszą, że są przeznaczone dla ludzi, ale to co piszesz ma jak najbardiej sens:) I cena w PL nie jest tak wysoka jak w UK:)

      Usuń
  27. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja mam bardzo podobną szczotkę z rossmanna (oczywiście o niebo tańszą) , drewniana, z włosiem dzika i dłuższymi plastikowymi "kolcami". Bardzo ją lubię, zwłaszcza zimą, kiedy włosy się strasznie elektryzują.

    OdpowiedzUsuń
  29. ja posiadam szczotke z dzika firmy khaja i tez ja sobie chwale :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Oby Ci służyła:) jak najdłużej:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Zaciekawiłaś mnie bardzo :) ceny rzeczywiście nie są zbyt fajne, ale szczotka na lata to dobra inwestycja. Ja aktualnie używam drewnianej, i jestem bardzo zadowolona. Nie szarpie włosów, i delikatnie je rozczesuje. Może niedługo zdecyduję się na tą z dzika?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. MOja dewaniana wyrywa włosy strasznie, dlatego nie lubię jej za bardzo:(

      Usuń
  32. No zaciekawiłaś mnie tą szczotką :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Też używam szczotki z włosia...niestety dzika.. ale skoro już go zabili , to niech się przyda.. ech..
    szczotka bardzo dobrze spełnia swoje zadania , nie ciągnie włosów , bardzo dokładnie czesze... :)
    i moja była za 30 zł , ale nie z tej strony co podałaś .

    OdpowiedzUsuń
  34. Hej nieesia :)
    Ostatnio wystartowalismi z nowa stronka prezentujaca najnowsze rozdania z video blogow. Zastanawialismy sie czy moglabys pomoc nam ja troszke wypromowac, np. wstawiajac info/link w swoim filmiku lub na facebooku - ogolnie polecic znajmomym :) Bylibysmi bardzo wdzieczni.

    Zapraszamy na www.GiveAwayTube.com


    OdpowiedzUsuń
  35. Ja mam szczotkę z włosia dzika, którą kiedyś kupiła mi mama na Rutkowskiego (obecnie: Chmielna) w Warszawie u bardzo miłego Pana, który je wyrabiał ręcznie. Szczotka ma już (aż strachsię przyznać) 27 lat i czesze jak nowa. Trzeba ją pielegnować, oczywiście nie kłaść na włosiu itp. Ma już mocno zniszczony drewniany trzonek (objedzony z lekka przez mojego pierwszego synka 14 lat temu :)) ale trzyma się dzielnie. Używamy ją z córką na zmianę z tangle teaserem i obie jesteśmy zadowolone... Takie naturalne szczotki są najlepsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest wlaśnie taki rodzinny interes o którym pisałam w tym poście, tylko Nasza Ojczysta wersja:) Fajnie, że istnieje;)

      Usuń
  36. tak, z pewnoscia wlosy sa zmiękczone :P ah ta siła sugestii :P jesli takie cuda czyni sama szczotka to po co uzywac kosmetycznych specyfikow, od razu mozna zlikwidowac regaly z odzywkami, sprayami itd ;) btw tez mam szczotke z wlosiem dzika (duzo wiecej go niz w juniorze) i nylonem wiec nie podsmiewam sie w ciemno ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale przenaczenie odżywek jest zuepłnie inne, to tak jakbyś porównywała żel (do mycia) i balsam do ciała. To są dwie zupełnie inne rzeczy. Także się nie podśmiewaj, tylko przemyśl i sprawdz jakie jest zasosowanie szczotek do włosów. pozdrawiam

      Usuń
  37. spojrzalam na ceny zeby sie ozeznac w temacie i oniemialam... Albo masz dobrego sponsora, albo zarabiasz tyle kasy na youtubie i na blogu ze ci nie szkoda wydac ponad 100€ -uwaga na szczotke do wlosow.... No ale trzeba o czyms post napisac. niech wiec bedzie o cudownej szczotce za ponad 100€.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim jedynym sponsorem jestem ja ciężko pracująca na wszystko kobieta, mama i blogerka. Jeżeli masz ochotę przekonać się o kulisach YT i blogowania, to zapraszam...z góry życze ci powodzenia.
      Pomyśl, że wydatek na coś co potencjalnie ma mi służyć przez 30 lat nie jest tak straszny i nie trzyba wydać 100euro, żeby się o tym przekonać. Przykro mi, że mam takie czytelniczki, które komuś zaglądają w portfel. To po prostu brak kultury i klasy.

      Usuń
  38. Ja za Twoją namową byłam w sklepie obok Marszałkowskiej,sklepik jak nie z naszej epoki,ale Pan bardzo fajny i opowiada o pielęgnacji szczotki i tysiącu rzeczach. Zakupy zajęły mi więc dłuższą chwilę .Pokazał też jak powinno się czesać.Widzę ,że w tego typu szczotkach zbiera się dużo więcej kurzu niż w innych. Starą szczotkę z dzika używa mój kot,jak ja usłyszy to biegnie z krzykiem,że mamy go czesać :)

    OdpowiedzUsuń
  39. kurcze zastanawiam się jak to jest z rozczesywaniem ale takich totalnie plączących się i kołtuniących włosów - czy ta szczotka by sobie poradziła z włosami przepalonymi rozjaśniaczem?

    OdpowiedzUsuń
  40. A ta szczotka nie jest lepszym odpowiednikiem?
    http://www.remy-hair.pl/de/szczotki-do-wlosow/115-szczotka-pneumatyczna100-wlos-dzika-7rzedow.html
    W ogóle jest chyba sporo mieszanek dzika z nylonem.

    OdpowiedzUsuń
  41. Ja mam swoją od wakacji co prawda włosie jest borsucze ale myśle, ze efekt jest podobny - po 10 min szczotkowaniu - włosy miękkie i bardzo gładkie.
    Pytanie tylko czy te wasze nylonowe włókna tez tak drapią skalp? Ja jestem w sumie przyzwyczajona, ale jak próbowałam czesać TŻ to uciekał odemnie :).

    OdpowiedzUsuń