Kilka dni temu wybraliśmy się w niesamowite miejsce:))
Znajomi zorganizwali imprezę urodzinowo-zaręczynową w Recipease. Jest to sklep połączony z kuchnią/szkołą, gdzie pod okiem przemiłych specjalistów, możemy się nauczyć jak przyrządzić smakołyki z różnych zakątków świata:)
Założycielem jest Jamie Oliver (on z nami niestety nie gotował:(((
Zamiast pisać o tym jak świetnie spędziliśmy czas, zapraszam Was do obejrzenia zdjęć:)) Sami ocenicie
Tylko powiem szybciutko, że gotowaliśmy Filled pasta:)
|
Na zewnątrz |
|
W środku |
|
Pierwsze zdjęcia kuchni:)) |
|
Najpierw oczywiście myjemy rączki |
|
Ja i Gavin |
|
Świeżutkie składniki |
|
Kuchnia |
|
Robimy idealne ciasto |
|
Gav wyrabia i ugniata |
|
Czas na wypełnienie |
|
Gav dokłada męską dłoń |
|
Prawie jak Jamie, nieprawdaż? |
|
Czas na ricottę:)) |
|
Odrobina pieprzu |
|
i sera parmezan |
|
Kręcimy |
|
Skupienie... |
|
Zadowolenie:)) |
|
Uda się, czy się nie uda? |
|
Okazy Gavina |
|
Moje wieloryby, każdy innego rozmiaru:)) |
|
Kolacja bez muchy to nie kolacja |
|
Wąsy? yes? no? |
|
Sos |
|
Ohh yeah |
Muszę koniecznie podziękować A&A za niezapomniany wieczór. Na 100% wybierzemy sie na inne tego typu klasy. Najbardziej interesuje mnie sztuka obsługiwania się nożem:)) haha
W UK jest kilka tego typu restauracji i jeżeli macię ochotę na coś innego to polecam z całego serca.
Byłyście kiedyś na takiej lekcji? Wrażenia?
Pozdrawiam i całuje
Aga
xoxo
super pomysł na spędzenie czasu :) ślicznie wyglądałaś :)
OdpowiedzUsuńSwietny reportaż!!!! i cudny prezent. Wnętrza achhhhhh. Oliviera kocham miłością ogromną jeszcze zanim zaczął być w POlsce popularny.
OdpowiedzUsuńSzkoda , że u nas nie ma takich restauracji. Pomysł naprawdę świetny.
OdpowiedzUsuńNiesiu w końca pokazałaś swojego narzeczonego:)). Buziaczki dla was, pasujecie do siebie;))) Kamcia woman-revolution.blogspot.com :))
OdpowiedzUsuńnigdy na czymś takim nie byłam :D
OdpowiedzUsuńale musieliście się dobrze bawić . xd
Bardzo lubie jamiego, ale osobiście nie wiedziałam ze wymyslił takie cudo
OdpowiedzUsuńoo ale bym coś zjadła :)
OdpowiedzUsuńpasujecie do siebie :)
świetna sprawa:D na pewno spróbuję :) pozdrawiam gorąco :)*
OdpowiedzUsuńświetne i apetyczne
OdpowiedzUsuńa ja na diecie:P
Nie znoszę gotować, ale takie jednorazowe zajęcia są jak najbardziej na plus! pyszności Wam wyszły :)
OdpowiedzUsuńhej Aga:)
OdpowiedzUsuńAle masz ładną upięcie włosków:) Powinnaś częściej tak się nosić:) bo Ci bardzo ładnie w takiej fryzurce! pozdrawiam ciepło:)
Oj uwielbiam programy Jamiego:)szczególnie seria w której próbował zmienić jedzenie w angielskich szkołach:Dmasakra co te dzieciaki jedzą:/a takie miejsce to fantastyczny pomysł, może do Polski coś takiego wejdzie:)
OdpowiedzUsuńhaha super sprawa;)
OdpowiedzUsuńhttp://bajeczneopowisci.blogspot.com/
Hej ;) nominowałam Cię :) Szczegóły u mnie w ostatniej notce :)
OdpowiedzUsuńExtra ;-)! W PL nie słyszałam o czymś takim ;-( Niesiu masz śliczną fryzurę na tych zdjęciach :)!
OdpowiedzUsuńGenialne:P he he wąsy!:) ten pan miał świetny pomysł z tą restauracją:)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://nutellaestrela.blogspot.com/
Super :)
OdpowiedzUsuńAle superancko!:D
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana http://anonimowoopieknie.blogspot.com/2011/07/tag-one-lovely-blog-award.html :)
swietna sprawa, szkoda, ze u nas jakis znany kucharz nie pokusil sie jeszcze na takie miejsce :)
OdpowiedzUsuńa ravioli wyglada apateycznie .
p.s. sliczna bluzka /tunika ? :)
Bardzo fajnie wygląda. Z chęcią wzięłabym udział w czymś takim. :)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa :) byłam kiedyś na podobnej "imprezie" ;) niezapomniane wrażenia!
OdpowiedzUsuńwww.kuchcikowo.wordpress.com
www.womens-staff.blogspot.com
mam nadzieję, że smakowało równie dobrze jak wygląda :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu czytałam o tego typu knajpkach( chyba w Wysokich Obcasach) i byłam ciekawa jak one wygladają.A tu taka niespodzienka, relacje "na żywo" ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa! :) Tylko pozazdrościc takich chwil! :P
OdpowiedzUsuńO Matko! Zazdroszczę jak nie wiem co.Bardzo lubię Jamiego oglądać i jakbym miała możliwość na pewno bym się do takiej restauracji wybrała.BTW Ślicznie wyglądacie razem.
OdpowiedzUsuńświetny pomysł! mimo, że nie jestem wielką fanką gotowania, to w takiej formie wydaje się to wyjątkowo przyjemne :) no i wieloryby są mistrzowe :D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. Jak zobaczyłam zdjęcia, aż żal mi się zrobiło, że takiego cudownego miejsca u nas nigdy nie spotkałam, nawet o nim nie słyszałam. Bardzo lubię programy Jamiego i wiem, że robi sporo dobrego w propagowaniu zdrowego gotowania i odżywiania. Zdjęcia sugerują, że świetnie się bawiliście. Pozdrowienia dla Ciebie i Gavina
OdpowiedzUsuńale pysznie wygląda:) aż załuję, że jestem na diecie:(
OdpowiedzUsuńhttp://xxstarrynightbluexx.blogspot.com/
Jak wziąć tło ????
OdpowiedzUsuńSuper sprawa! napewno swietnie sie bawiliscie:) mozesz powiedziec gdzie kupilas ta bluzeczke? dzieki! xxx
OdpowiedzUsuńMasz piękną fryzurę :) Możesz zrobić filmik na YT z instruktażem? Buziaki:*
OdpowiedzUsuńwow, jak to sie stalo, ze ja nie slyszalam o tym miejscu!!!? moj maz by sie tam swietnie bawil, uwielbia gotowac!( wlasnie oglada Olivera w tv teraz hihi) Fajnie :-)))
OdpowiedzUsuńZazdroszczę :) też chętnie wybrałabym się na takie coś :D
OdpowiedzUsuń