Chciałam zaprezentować bardzo ciekawą wystawę, jaką przygotowały Królewskie Ogrody Botaniczne w Londynie i zachęcić Was do jej odwiedzenia,
Jest tylko jeden problem...okazało się, że właśnie się skończyła;(( mimo wszystko pokażę wam kilka ujęć z tego wydarzenia:
Zapraszam Was na wycieczkę w celu poznania sekretnych historii odurzających roślin i grzybów. Od kontrowersyjnej 'makówki' do naszej ukochanej filiżanki kawy. Naukowcy i eksperci roślin Kew pokażą jak zmieniająca się wiadomość o roślinach, sprawia, że mogą być zarówno lekiem jak i środkiem odurzającym.
Zaczynamy od alkoholu, który możemy "wytowrzyć" z praktycznej każdej sfermentowanej rośliny:)
Kto by pomyśla, że pewna odmiana szałwii z Meksyku ma takie właściwości?
Niektóre rośliny musiały być trzymane w klatkach:)
Kaktusik "uczący prawidłowego sposobu życia". Dawno temu Stanisław Ignacy Witkiewicz tworzył pod wpływej tej rośliny:)
Tego krzaczzka chyba nie muszę przedstawiać. Był zamknięty w klatce na kila kłódek;)
Trochę mniej lub bardziej popularne stosowanie konopii:)
Jednej rośliny nie zobaczyliśmy w ogóle, nawet ogrody nie mają pozwolenia na to, aby ją uprawiać. Mowię o koce
Poczciwy tytoń
Herbata
i kawa
Akurat podczas naszej wizyty aromatyczna kawa miała dodatkową wystawę. Zapytano nas jaki wpływ ma ten carny napój na samopoczucie i jakie efekty wywołuje?
Opium
Maszyna pokazująca reakcje chemiczne w naszym mózgu po zastosowaniu różnych substancji chemicznych.
Praktycznie w każdy dzień dobywały się warsztaty, wycieczki i ciekawe rozmowy ze specjalistami, aby podkreślić, jak potężna może być chemiczna "strona" roślin. W każdy weekendów koncentrowano się na znanych halucynogennych roślinach: alkohol, konopia kawa i magiczne grzyby.
Jeszcze raz przepraszam Was za opoźnienie, ale mam nadzieję, że moja mini wycieczka przypadła Was do gustu:)
całusy
Aga
Zawsze sprawdzajcie stronę Kew http://www.kew.org/. mówią o wszelkich atrakcjach:) Za tydzień wybieramy się na poszukiwanie śmiertelnych i obrzydliwych roślin. Zapowiada się interesująco:)
Zawsze sprawdzajcie stronę Kew http://www.kew.org/. mówią o wszelkich atrakcjach:) Za tydzień wybieramy się na poszukiwanie śmiertelnych i obrzydliwych roślin. Zapowiada się interesująco:)
Twoja mini wycieczka definitywnie przypadla do gustu :) szkoda ze w Dublinie tego nie ma :(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
jolahogg.blogspot.ie
Ekstra!
OdpowiedzUsuńfenomenalne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńciekawe :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe. A herbata też uzależnia? :) W jaki sposób i co powoduje.
OdpowiedzUsuńCiekawa wycieczka. Najbardziej podobają mi się te poukładane rzeczy na stoliczkach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - Basia :) http://debesisters.blogspot.com/
Super zdjęcia i ciekawy temat wystawy :) Moim odurzaczem jest niezmiennie kawa :)
OdpowiedzUsuńhehe dobre :-)
OdpowiedzUsuńNa studiach miałam botanikę,wiec wiem,ze takie zajęcia to super sprawa!:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa wycieczka :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :) odmieniony blog :)
Super zdjęcia
OdpowiedzUsuń