Korzystając z ostatnich chwil na Ziemi Ojczystej, wybrałam się z siostrą na zakupy. Pierwsza myśl, która przyszła mi do głowy po tej eskapadzie, to tłumy...tłumy...tłumy
Chciałam spokojnie spacerować pomiędzy półkami, ale po prostu się nie dało:( Oto co kupilam w tym szalonym pośpiechu:
Odżywkę do włosów GlissKur z wyciągiem z siedmiu olejków. Ma zabójczy zapach, oby działanie mnie nie zawiodło.
Nie miałam w swojej kolekcji prasowanego pudru, a ten z Bourjois uwiódł mnie tym, że działa rozświetlająco, ale i matuje. Podobno jest świetnym zamiennikiem pudru od Armaniego Luminous Silk.
Z polecania siostry postanowiłam też wypróbować dwa lakiery do paznokci z Vipery. Ten w pękatym słoiczku to kolor 849 (mam go na paznokciach), a ten wyższy to 613.
Na mojej liście było jeszcze kila rzeczy, ale nie mogłam ich znaleźć:(( Może przy następnej wizycie.
Próbowałyście tych kosmetyków?
Pozdrawiam
Aga
Ps. Odżywkę kupiłam w Rossmanie, puder w Superpharm (skorzystałam z 40% zniżki) i lakiery na wyspie w centrum handlowym.
Lubie produkty gliss kur, ale tej odzywki nie widzialam musze sie za nia rozejrzec.
OdpowiedzUsuńDziewczyny mi pisały, że ciężko ją dostać, a ja chyba miałam szczęście:)
Usuńuwielbiam tą odżywkę :) włosy są miękkie, śliskie, łatwo się rozczesują. cudowny zapach. choć wolę maskę z tej serii, to odżywka niczego sobie, prawda ciężko dostać. chociaż mnie bardziej uwiodła wersja czarna :)
Usuńkoniecznie daj znac jak sie sprawdza ten puder. ja w sumie niewiele kupilam w PL a szampony musialam zostawic w tyle bo mialam nadbagaz :(
OdpowiedzUsuńPIerwsze użycia pudru bardzo pozytywne, oby tak dalej
UsuńŻadnych nie próbowałam, ale na odżywkę bym może się skusiła. Kolory lakierów bardzo ładne
OdpowiedzUsuńczaję się jak czajnik na ten puder prasowany.. może jutro zajrzę do Superpharm i zakupię!
OdpowiedzUsuńPachnie owocami i daje ładny efekt na buzi, można też stopniować krycie. Ciekawe jak sprawzi się na dluższą metę:)
UsuńNo proszeee szybko i cos co sie lubi:)Choc ja bardziej zakrecona na kosmetyki uk:P
OdpowiedzUsuńJa kosmteyki z UK też lubię:0 zresztą czego ja nie lubię? hahah
Usuńtej żółtej odżywki używałam tylko w tych miniaturkach i jest świetna, niestety nigdzie nie mogę znaleźć pełnowymiarowego opakowania...
OdpowiedzUsuńMoja siostra mnie na ną namówiła i znalzłyśmy ją w dużym rossmanie
Usuńhealthy balance - POLECAM ! :)
OdpowiedzUsuńAga za 2 tygodnie lecę na 3 dni do Londynu zastanawiam się ile wziąć sobie gotówki na shopping , czy 14-17 styczeń będą jeszcze jakieś wyprzedaże w sklepach, co warto kupić z kosmetyków, gdzie warto wejść jeśli chodzi o sklepy odzieżowe, czy opłaca się kupić u Was sprzęt typu obiektywy , aparaty , laptopy..
http://olwred.blogspot.com/
Wyprzedaże będę, ale nie wiem czy na sprzęty...czasami amazon ma lepsze oferty. A ile masz wiziąc gotówki, to ciężko powiedzieć, bo komuś wystarczy 50 funtów, a komuś 5000 będzie mało:)
UsuńTej odżywki nie można nigdzie znaleźć (czasem w drogeriach można kupić mini wersje), tak jakby wycofywali ją z produkcji, a szkoda, bo działa cuda na zniszczonych, cienkich i rozdwojonych włosach. Lucky You, że ją kupiłaś! :)
OdpowiedzUsuńKupilam ją w dużym rossmanie i już nie mogę się doczekać kiedy ją użyję;) KAzda z Was się pozytywnie o niej wypowiadala
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńAch ta odżywka gliss kur jest cudowna...przetestowałam wszystkie rodzaje i żadna mnie nie zawiodła. Używam ich od dobrych kilku lat. Ona uratowała moje zniszczone włosy! Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńA ja właściwie nie polecam lakierów Vipera, są droższe niż te z Golden Rose a i wytrzymałość na paznokciach o wiele mniejsza - przynajmniej u mnie tak to wyglądało.
OdpowiedzUsuńTej odżywki z Gliss Kur używałam tylko w mini wersji i był dobra, aczkolwiek nie uważam, że świetna. Może dlatego, że mam lekko kręcone, suche włosy i rzadko kiedy czuję, ze coś zdziałało na nich cuda. Ostatnio używam koreańskiej odżywki i jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńOdżywka gliss kur jest świetna włosy po niej są błyszcząca a do tego pięknie pachnie. Ja jestem z niej zadowolona i myślę że ty też będziesz ;)
OdpowiedzUsuńMyślę,że na Twoich włosach napewno się sparwdzi! ;)
OdpowiedzUsuńMam dwa lakiery z vipery w takiej buteleczce jak ta po lewej :-Psą świetne. U mnie na blogu również Rossmanowe zdobycze i test podkładu
OdpowiedzUsuńKupiłam jakiś czas temu tę odżywkę GlisKura. Mam włosy mieszane, czyli przetłuszczające się u nasady i suche na końcach. Odzywka mnie jednak zawiodła. Zużyłam już ponad połowę opakowania i to co zaobserwowałam:
OdpowiedzUsuńMinusy:
- obciąża włosy
- trudno się spłukuje
- włosy są matowe
- nie widzę żadnej poprawy włosów: nie mają blasku, sa sztywne...matowe, wypadają.
Plusy:
+ piękny zapach
+ łatwo rozczesywać włosy po użyciu odżywki
Mimo nadziei jaką pokładałam w tej odżywce nie jest ona odpowiednia dla moich włosów i niestety po skończeniu opakowania nie wrócę już do niej...:( Wróciłam do punktu wyjścia i znowu muszę zacząć szukać odżywki :(
a ja nigdy nie używałam produktów Gliss Kur więc zaciekawił mnie ten produkt. Ale skoro wszystkie dziewczyny tu pisały że jest problem z jej dostępnością to odpuściłam sobie nawet szukanie. A dziś wchodzę sobie do mojego niedużego osiedlowego sklepu, robię zakupy, wchodzę do alejki kosmetyczno - chemicznej po papier toaletowy, zerkam na półkę z produktami do włosów a tam sobie stoi ta odżywka! :) co prawda jej szata graficzna delikatnie różni się od tej którą pokazuje Aga, ale tylko jakimiś małymi szczegółami. Była jedna jedyna sztuka więc może po prostu zalegała gdzieś na magazynie sklepu i dlatego jest z jakieś starej grafiki czy coś :)
OdpowiedzUsuń