30 kwietnia 2013

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie?

Wypatrzone na spacerze z rodzicami
Biedny Puchatek i jego właściciel:(
Pozdrawiam
Aga






27 kwietnia 2013

Escentric Molecule Molecule 01

Dzięki uprzjemności Agnieszki z kanału Agnieleczka udało mi się zakupić perfumy które były na mojej liście marzeń od kilku dobrych miesięcy.
Escentric Molecule Molecule 01 to zapach stowrzony tylko z jednego składnika, który w przemyśle zapachowym jest również znany jako "Iso E Super". W buteleczce jest tylko jedna "cząsteczka" zapachowa, która łączy się i działa ze naturalnymi feromonomi. Bardzo często nie czujemy go sami na sobie, ale inni w naszym otoczeniu, jak najbardziej. Perfumy są unisex i moim zdaniem bardziej przypominają te męskie. Czytałam wiele recenzji na ich temat i z jednej strony wiele osób zachwyca się tym unikalnym aromatem, a z durgiej wiele nie widzi w nich nic nadzywczajnego. Podobno dzialają przyciągająco na płeć przeciwną. 
Na pewno mają ode mnie ogromny plus za oryginalnośc i inność.
Molekuły to przyjemna odskocznia od klasycznych zapachów dostępnych w perfumeriach.
Trochę więcej opowiedziałam o nich w moim najnowyszm filmie, na który zapraszam już za kilka godzin.

Słyszałyście o cząsteczkach?
pozdrawiam

Agi

26 kwietnia 2013

Neonowa wiosna w szafie

Długo broniłam się przed tak żywymi kolorami ubrań, aż do zeszłego tygodnia...mojej szafie zamieszkała wiosna i lato!
Mam magiczny plan nagrania Wam dziś krótkiego filmu w którym powiem Wam co u nas i pokaże te cudeńka. Miejmy najdzieje, że mój synula mi pozwoli zrealizować plan:)) Całusy  

Aga:)))

19 kwietnia 2013

Spacer z fotografem:)

Niebiańskie niedzielne słońce + dwie mamy = spacer w parku. Do tego dolączył tata/fotograf:) Zobaczcie co z tego wyszło:)
Kazali mi pod ścianą stanąć:)

 Damian uprzejmie wybielił mi zęby i dodał trochę opalenizny hahah;)) 
Ahh
Pozdrawiamy wszystkich i do usłyszenia 
Agi xxx

16 kwietnia 2013

Skusiłam się na coś, czyli Marie Claire i RED Magazine

Dzięki Wam dowiedziałam się, że oprócz wspomnianych przeze mnie w poprzednim poście magazynów z dodatkami pojawiły się jeszcze inne:
W Marie Claire jeden z dwóch odcieni lakieru do paznokci Ciate (złoto albo łosoś) + balsam do ciała Jurgen

W Red Magazine do wyboru jeden z trzech kosmetyków ekskluzywnej firmy Aromatherapy Associates
 Oprócz tego próbka perfum Calvin Klein Euphoria i podkładu Estee Lauder
 Po raz pierwszy od miesięcy i ja skusiłam się na coś "magazynowego". Wybrałam maseczkę, choć polowałam na krem.
Dopiero w domu zobaczyłam, że maska jest zrobiona w Chinach...trochę mnie to zdziwiło. Ciekawe czy pełnowymiarowy produkt, ktorego jest dwa razy więcej i kosztuje £36.00, też jest tam wyprodukowany. Nie znalazłam tej informacji na stronie producenta. 
Różaną, nawilżającą maseczkę nałożyłam na całą noc i skóra rzeczywiście jest mięciuchna, ale jeszcze nie wiem, czy to efekt wow!! Zobaczymy jak się sprawdzi po kilku użyciach. 
Poszukam jeszcze kremu.

To tyle na dziś;)

Ciao

Agi xxx

15 kwietnia 2013

Body

Body: część garderoby, która kojarzy mi się miedzy innymi ze sportowym strojem lat 80tych;)) Teledysk tłumaczy wszystko:))
 Jakie ujęcie:)))
Ja preferuję może trochę bardziej wygodną wersje dla pośladków:)) FULL CUT
W Primarku znalałam kilka ciekawych modeli
W swojej szafie mam kilka sztuk tego wynalzku. Bawełniane i obcisłe lubię nosić szczególnie zimą (nic mi nie podwiewa):) Latem świetnie wyglądają do szortów, albo maxi spódnicy. Mam też elegancką koszulę z VS, która jest niestety w wersji tong...ałaćka:))

Nosicie body? Czy wolicie wciskać koszulki w spodnie?

Całusy AGI xxx

13 kwietnia 2013

Maluch

W Londynie żyję już prawie osiem lat, ale tego auta moje oczy wcześniej tu nie widziłay.
Poczulam się jak w domu i aż mi się na sercu dobrze zrobiło, bo "maluch" to chyba jedyne auto przyjazne mojemu kierowaniu:)) Dobrze mi się kojarzy z szalonymi wakacjami na Mazurach;)) aahhh

Pozdrawiam Aga

12 kwietnia 2013

"Zdrowe" zakupy

Dziś tak na szybko chciałabym Wam pokazać co kupiłam w sklepie organicznym. Wybrałam się po zmielone migdały, żeby przyrządzić jagodzianki w stylu Magdy link. Migdałów nie znalazłam, ale przy okazji do torby wpadły:
Wieloziarnisty makaron Biona. Próbowaliśmy już kilku innych firm i ta moim zdaniem jest najsmaczniejsza:) 
Gav odważył sobie kilkanascie gramów orzeszków wasabi i nerkowców w czekoladzie (na moje pokuszenie:(()
Pierwszy raz też spotakłam się z jogutrem z mleka kokosowego. Dobre rozwiązanie dla osób nie tolerujących mleka krowiego, sojowego, glutenu, czy laktozy:) Musiałam wziąć:)
Próbowaliście takich łakoci? 
Pozdrawiam ciepło i życzcie mi powodzenia w poszukiwaniu migdałów:))

Aga

11 kwietnia 2013

Sobowtór

Często przechodzę obok tego plakatu i za każdym razem mam wrażenie, że widzę siebie


Te same odrosty (swoje tak duże mam pierwszy raz w życiu) i nie mam takiej skórzanej kurtki, ale za chiny ludowe (z dużej, czy małej litery) nie przypomniam sobie, żebym to była ja...gdzie, kiedy?
no sami mi powiedzcie?

Zdezorientowana Aga
xxx

09 kwietnia 2013

Testuję i szukam czegoś na lato

Po nieudanym występie podkładu Revlon Nearly Naked, naszła mnie ochota na wybróbowanie czegoś nowego. Szukam produktu, który sprawdzi się w nadchodzącym sezonie wiosenno-letnim, będzie rozświetlał skórę, pielęgnował ją i zakrywał niedoskonałości. Musi się trzymać kilka godzin, nie wchodzić w pory, dużym bonusem będzie filtr przeciwsłowneczny. Czy wymagam za dużo? ekhem
Przeglądając sieć po raz kolejny (jak bumerang) uśmiecha się do mnie krem tonjący  
Chantecaille - Just Skin. 
W niedzielę poszłam na łowy. Zanim kupię tak sick!!!! drogi kosmetyk, muszę go obejrzeć z każdej strony. 
Pani w SpaceNK najpierw zmyła mój makijaż i po aplikacji kremu z tejże fimy (o cene bałam się nawet zapytać) pędzlem wymazała mi buzię wyżej wymienionym kosmetykiem. hmmm miała/miałyśmy problem z doborem koloru i po pierwszej próbie nie było ciekawie. Śmiem rzec, że wręcz komicznie. W sztucznym świetle nie bylo tak źle, ale jak tylko podeszłam do okna, w lusterku ujrzałam umpę lumpę! 
upsiii to może jednak inny odcień?
 Następny kolor w palecie i było już lepiej. Oczywiście, jak to zwylke bywa po takich sklepowych aplikacjach, nadmiar kremu na buzi musiałam rozetrzeć własnymi palcyma. Efekt jaki ujrzałam w lustereczku był o wiele bardziej przyjemny. Powiedziałam Pani, że muszę z nim "trochę pochodzić" i sprawdzić jak zachowa się na skórze po kilku godzinach.
Wieczorem nadał wygłądał ładnie, buzia nadal była rozświetlona (dostałam nawet komplement od jednej przypadkowej pani), więc chyba wpadłam jak śliwka w kompot. 
Pojawia się pytanie: Czy Chantecaille działa, bo chcę żeby działał? może to zasługa kremu nałożonego przez panią w sklepie, czy dobrego składu?

Myślę o nim namiętanie i z pomocą przyszła kumpela, której bloga możecie odwiedzić tu link.
Dostałam próbkę
 Po kilku dniach testowania, alebo się wyleczę, ale zachoruję bardziej:)) Jak myślicie?
Po roztarciu na dłoni wygąda tak:
Widać? nie widać?

Anita pożyczyła mi też krem BB, który teoretycznie spełnia moje oczekiwania, więc muszę dać mu szansę.
Sama jestem ciekawa efektów i oczywiście zdam relację z testów.

Pozdrawiam Agi

Ps. Po wyjściu z Space NK, zapytałam Gava jak wygląda moja buzia? A on do mnie: Ale ja nie wiem na co mam patrzeć? Mowię mu: na skórę, a on, że wygląda ładnie jak zawsze....i weź tu z nim się dogadaj:))
 faceci:))